Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Wto 06 Kwi, 2010
Związek stresu z powstawaniem chorób przewlekłych w tym raka
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
  Wysany: Sob 30 Sty, 2010   Związek stresu z powstawaniem chorób przewlekłych w tym raka

AUTOR : Pani Alicja Grzesiak , specjalistka w zakresie psychologii kryzysu i interwencji kryzysowej
ŹRÓDŁO : http://www.alicjagrzesiak.pl/
Materiał udostępniony za zgodą autorki.


Związek stresu z powstawaniem chorób przewlekłych w tym raka

" Nie praca niszczy, lecz zmartwienie" - Przysłowie rumuńskie

Zacznijmy od tego, czym jest stres.

To "nieswoista reakcja organizmu na wszelkie stawiane mu wymagania", Stres jest aktywnym działaniem ustroju na stawiane mu zagrożenia i wyzwania. Są to codzienne typowe i nietypowe sytuacje, na które człowiek jest narażony. Inaczej mówiąc stres to relacja pomiędzy możliwościami jednostki (realnymi jak i wyobrażeniowymi) a wymogami sytuacji. Charakteryzuje się brakiem równowagi.

Przyczyną stresu jest stresor ; np. diagnoza ciężkiej choroby, wypadek samochodowy, rozwód.

Czy jakieś zdarzenie będzie dla nas stresujące czy tylko będzie wyzwaniem i motorem do działania, zależy od naszej interpretacji (mapy świata). Dla jednej osoby utrata pracy może stanowić przyczynę do depresji, dla innej motywację do zwiększonego poszukiwania lepszej. ("I tak była tam fatalna atmosfera i miałam odejść").

Reakcja stresowa jest naturalną funkcją życiową, która jest typowa nie tylko dla człowieka, ale także dla zwierząt. Daje nagły przypływ siły i mobilizację do ucieczki, (np. podczas napadu na ulicy). Dziś stres jest nieodłącznym elementem życia i nasz organizm nie jest przystosowany do takiej dawki. Kiedyś była to reakcja "walcz lub uciekaj", po czym sytuacja stresowa kończyła się i organizm wracał do spokoju i wytchnienia. Obecnie po wyjściu ze stresującej pracy idziemy ulicą, gdzie jesteśmy świadkami wypadku samochodowego i wracamy do domu, w którym mieszkamy ze znienawidzoną teściową. Stres towarzyszy nam wiele godzin w ciągu dnia.

Rodzaje stresu: - stres psychiczny: nadmierne wymagania, lęk, że się nie sprosta zadaniu, brak czasu, pośpiech, utrata kontroli,
- stres społeczny: konflikty, samotność, nieprawidłowa komunikacja, śmierć,
- stres fizyczny: hałas, oświetlenie, zanieczyszczenie środowiska.

Fazy stresu:

Reakcja alarmowa: mobilizacja wszystkich sił do działania,
Reakcja odporności, przystosowania i adaptacji: organizm nauczył się skutecznie i bez nadmiernych zaburzeń radzić sobie ze stresorem,
Reakcja wyczerpania: stres trwa zbyt długo lub jest zbyt intensywny. Rezultatem jest osłabienie odporności, pojawiające się zmiany fizjologiczne (tzw.somatyzacja, czyli w sytuacji zagrożenia boli nas serce lub kłuje w żołądku), kolejno dochodzi do zmian patologicznych na poziomie komórkowym. W ostateczności może dojść do zawału mięśnia sercowego, chorób układu oddechowego (astma), chorób dermatologicznych (nie poddające się żadnemu leczeniu wykwity skórne i zapalenia) i nawet nowotworu, którym zajmiemy się osobno. To jest uogólnione pobudzenie całego organizmu prowadzące do stresu przewlekłego lub nawet śmierci. Podczas stresu są wydzielane hormony:
Adrenalina, która powoduje przyspieszenie rytmu serca i wzrost ciśnienia tętniczego (mam większą siłę do ucieczki),
Kortyzol, który blokuje odporność organizmu (nie czuję skaleczenia i bólu rany podczas walki).

Eustres, co to takiego?

To stres motywujący, mobilizujący pozytywnie do działania.

Dystres, co to takiego?

To z kolei stres destrukcyjny, który trwa długo i ma duże nasilenie. To właśnie ten rodzaj stresu, który może zrobić spustoszenie w naszym organizmie. Dystres jest reakcją organizmu na zagrożenie, utrudnienie lub niemożność realizacji ważnych celów i zadań człowieka, pojawia się w momencie zadziałania bodźca (stresora).

"Nic nie jest dobre czy złe, jeno myślenie czyni je takim"
Szekspir

Sposób reakcji na stres zależy od bardzo wielu czynników natury fizjologicznej, psychicznej, środowiskowej, finansowej i innych.

Reakcja na stres:

Ciało: pocenie się, suchość w ustach, napięcie mięśni, kołatanie serca, ucisk w brzuchu, zwiększone łaknienie lub odwrotnie jego brak, problemy ze snem.
Umysł: złość, brak koncentracji, zachwianie poczucia własnej wartości, lęk, samotność, konflikty, nałogi.

Skutki

Stres krótkotrwały jest motorem do działania i mobilizuje. Stres długi wyniszcza, prowadzi do depresji, lęków, zaniżenia poczucia własnej wartości, apatii, obniża odporność układu immunologicznego. Poprzez zmiany biochemiczne (nadmierne wydzielanie noradrenaliny) i osłabienie układu immunologicznego dochodzi do powstania choroby przewlekłej.

Dystres pojawia się także podczas trwania negatywnych emocji. To nienawiść, rozpacz, brak perspektyw, niechęć do życia, życie bez celu i sensu, życie wyłącznie dla innych, brak miłości.

Zapobieganie:

Ćwiczenia fizyczne, nieważne, jakiego rodzaju. Rób, co lubisz; pływaj, biegaj, gimnastykuj się, tańcz, chodź na siłownię czy aerobik. To, że uprawianie sportu jest przydatne dla zdrowia - wszyscy wiedzą. Gorzej z relaksem psychicznym. To dziedzina ciągle lekceważona. Zajmij się tym, co cię pasjonuje i sprawia przyjemność. Naucz się relaksacji. To nie musi być medytacja w wydaniu buddyjskim, to może być słuchanie koncertu muzyki klasycznej czy relaksacyjnej. Każdy kontakt ze sztuką może być relaksem i odprężeniem dla umysłu. Dobrze byłoby poświęcić czas na własne poznanie i rozwój osobisty. Umiejętność odpowiedzi na pytania, dlaczego się zachowuję w określony sposób, poznanie własnych motywacji i wgląd w siebie to niesłychanie cenna wiedza. Wiedza, która w konsekwencji nauczy nas spokoju, pewności, wiary we własne siły i panowania nad stresem.

W czasie jednej z tatrzańskich wypraw prof. Tytus Chałubiński polecił Sabale ogolić się. Ten przygotował brzytwę, mydło i pędzel. Aby uzyskać dobrą pianę, Sabała pluł na pędzel, na co oburzył się profesor: - Sabała, czyś ty zwariował, plujesz na pędzel! - Obrugał znanego górala, przewodnika wypraw górskich. - Jak golę pana profesora, to pluję na pędzel, a jak innych, to prosto na gębę - próbował usprawiedliwiać się Sabała. :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Ostatnio zmieniony przez Katja Sob 30 Sty, 2010, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 37
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

Generalnie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jeden stres wpędza nas w stany depresyjne a drugi sprawia, że chce nam się żyć, motywuje nas do działania i nie pozwala na chwile słabości. Szczerze mówiąc jakbyśmy mieli się zagłębić w tematykę tego co nam szkodzi co pomaga, to jest to temat morze....Wszyscy zawsze mówią o stresie, że jest szkodliwy, że wywołuje choroby. A co w dzisiejszym świecie nie wywołuje chorób ??? W naszym codziennym życiu czyha na nas pełno zagrożeń, z których nie zdajemy sobie sprawy. Wystarczy wziąć jakikolwiek produkt, który chcemy właśnie zjeść a możemy się o tym przekonać.
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Pon 24 Pa, 2011   

Witajcie!!
nie wiem czy piszę w dobrym temacie, widzę też, że wątek jest zapuszczony ale mnie to bardzo interesuje. Związek mojego bóli ze stresem...hmmm, powiem szczerze, że zazwyczaj jak się stresowałam to bolało mnie bioderko....teraz po operacji jest lepiej, ale na przykład długo mnie nie bolało ostatnio i zabookowałam sobie bilety lotnicze na wakacje i co sie stało???zaczęłam się stresować jak to będzie jak wydałam tyle kasy a nie będę mogła lecieć bo będę się źle czuła, albo wyniki po następnym rezonansie będą wskazywały na to, że jednak muszę mieć protezę;/// No i co się stało??? od kilku dni( czyli momentu kupienia biletów) boli mnie bioderko:((( i to dosyć mocno. Odłożyłam ćwiczenia na bok i na razie odpoczywam, ale właśnie często zastanawiałam się jaki ma wpływ psychika na nasze bóle, bo coraz bardziej dochodzę do wniosku, że na prawdę ma bardzo duży...dla mnie to nei jest dobrze, bo ja ogólnie stresuję się wszystkim!!! ehhh, tym, że będę miała endo, że nei znajdę pracy, że nie będę w ogóle mogła pracować bo mam tryb siedzący a nie daję rady długo siedzieć, tym, że zaraz zacznie mnie boleć noga....hehe, no niestety, dosłownie wszystkim...ostatnio po operacji stresy mi troszkę odeszły bo siedzę sobie w domku i odpoczywam ale czasem mnie nachodzi i wtedy się zaczyna ból...grrrr, no i jak ja mam z tym walczyć???ktoś ma jakąś radę, bo wątek jest bardzo ciekawy ale może coś przegapiłam bo jestem w stanie przeczytać całego forum,heheh:))pozdrowionka :mrgreen:
 
     
Dobra_Wrozka 
Karolina Knec
Bioderkus!!!



Status: Psycholog
Doczya: 30 Mar 2010
Posty: 168
Skd: Hamburg-Szczecin
Wysany: Pon 24 Pa, 2011   

Fajnie Jagi,ze odswiezylas watek :-> Zwiazek psychiki i ciala, wplywu stresu na zdrowie to fascynujaca dziedzina. Skoro zauwazylas wplyw stresu na bol to oznacza, ze nie umiesz (jeszcze) go kontrolowac, a wlasnie o to chodzi, kiedy stres jest przykry i demobilizujacy. Jest wiele mozliwosci nauki kontrolowania stresu i relaksu. Stres potegujacy bole to odpowiedz na problemy z przystosowaniem do nowej sytuacji zdrowotnej czy zyciowej. To bunt i brak akceptacji. Przyczyna moze tez lezec w Twoim nastawieniu do samego stresu i niepowodzen. Byc moze nalezysz do osob ambitnych, ustawiajacych sobie wysoko poprzeczke, wychowywanych na zwyciezcow. Stad nietolerancja, na sytuacje kiedy moze nie isc tak jakbys tego chciela, co nie oznacza, ze nalezy odpuszczac. Nie nalezy odpuszczac, ale znalesc sposoby, by psyche dogadala sie cialem :)
_________________
Dobra_Wrozka
 
     
Edi 
Edi

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 51
Doczya: 20 Sty 2010
Posty: 369
Skd: Wojkowice Kościelne
Wysany: Pon 24 Pa, 2011   

Dobra_Wrozka, czasami jak czytam Twoje posty to mam wrażenie ,że piszesz do mnie i o mnie (pewnie nie tylko ja)...super, że z nami jesteś :mrgreen:
_________________
Edi
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Pon 24 Pa, 2011   

No ja oczywiście dziękuję za odpowiedź:) oczywiście, że nie potrafię kontrolować swojego stresu. Nie wiem z czego to wynika, na 100% ambicje mnie pogrążają i nie umiem za żadne skarby tego dziadostwa wyplenić z mego organizmu!;) Nie wiem, może powinnam przeczytać stos książek na temat jak radzić sobie ze stresem, ale poruszając ten temat byłam po prostu ciekawa czy ktoś też zauważył tak jak ja wpływ stresu na swoje bioderko;) a może wy macie jakieś fajne sposoby na pokonanie stresu? wszelkie odpowiedzi są mile widziane;))) :-D
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 25 Pa, 2011   

Naprawdę bardzo dużo o stresie jak i radzenmiu sobie z nim można znaleźć w necie, wystarczy wpisać interesujący temat, szczególnie fajne rzeczy na ten temat piszą na stronach poświęconych psychologii :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Wto 25 Pa, 2011   

Jagi84 napisa/a:
poruszając ten temat byłam po prostu ciekawa czy ktoś też zauważył tak jak ja wpływ stresu na swoje bioderko;)


Myśle, ze wszyscy zauwazyli ;) ja napewno :) Klasycznym przykładem jest wchodzenie do szpitala, np. na kontrolę. Jak tylko wchodzę natychmiast przestaje mnie wszystko bolec i mam chęć odwrotu :mrgreen:
Ale za to jak mam duzy stres to boli mnie cała noga, sama już nie wiem nawet w którym dokładnie miejscu. Jest to zresztą całkowicie naukowo wytłumaczalne. Stresując się napinamy mięśnie, właściwie to je spinamy nieświadomie do granic możliwości, a bolec zaczyna najsłabsze ogniwo. Jednych biodra, innych głowa.. Rozluźnianie tego idzie zdecydowanie wolniej niż spinanie :mrgreen:
Przyznam się, że tez nieszczególnie nad tymi reakcjami panuję. Nie wiem, czy jestem typem zwyciezcy, jak to sugeruje Dobra_wrozka, czy raczej kosmicznym despotą, który nie zgadza się z brakiem ideału.. A że poprzeczki są może zbyt wysoko..hmmm...napewno.. ale jak je obniżę, do poziomu osiągalnego dla mnie, to wtedy od razu lepiej położyć sie do trumny ;-)
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Wto 25 Pa, 2011   

Dzięki Duska za odpowiedź;)) no właśnie, ilekroć szłam do lekarza to był problem z wyjaśnieniem mu co mnie boli i gdzie bo akurat nie bolało,hehehe;) Ale z ta trumną masz na pewno rację i nie można obniżać poprzeczki. Ja tylko się zastanawiam czy ten ból wynikający ze stresu może być niszczący, w sensie czy może pogarszać stan naszych bioderek, bo tego to bym nie chciała patrząc na to jak często się stresuję;pp buziaki;)
 
     
Dobra_Wrozka 
Karolina Knec
Bioderkus!!!



Status: Psycholog
Doczya: 30 Mar 2010
Posty: 168
Skd: Hamburg-Szczecin
Wysany: Wto 25 Pa, 2011   

Edi milo mi ;-)
A kto mowi, ze trzeba obnizac poprzeczke? Duska, Ty to prawdziwa lwica jestes, z reszta wszystkie jestescie:)
Sztuka jest odpuszczac nie odpuszczajac. Jest to proste, ale nie latwe i pozornie paradoksalne. Mozna minimalizowac skutki stresu uspokajac psychike zaczynajac od ciala, np. stosujac trening Jakobsona czy Schulza wplywac na psychike. Wystarczy poszukac w necie, a znajdzie sie jakis przyjemny sposob rozluzniajacy psychomiesnie. Mozna tez nabyc cd i w domu poswiecic 15 min dziennie na trenowanie ktorejs z technik. Mozna sie tak wytrenowac, ze kiedy zauwazy sie wzrost napiec psychicznych cialo reaguje odprezeniem, przez co zamyka sie droga do nagromadzenia napiec czyt. dodatkowych boli. Czy ktos oprocz mnie probowal moze tych treningow? ;-)
_________________
Dobra_Wrozka
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Wto 25 Pa, 2011   

Dobra Wróżko;) nigdy nie próbowałam tych metod, ale widzę, że w internecie jest tego dużo więc pewnie poszperam i może mi coś pomoże;)) ciekawe zagadnienie z tymi napięciami;) :mrgreen:
 
     
Dobra_Wrozka 
Karolina Knec
Bioderkus!!!



Status: Psycholog
Doczya: 30 Mar 2010
Posty: 168
Skd: Hamburg-Szczecin
Wysany: Sob 29 Pa, 2011   

troche na ten temat :idea: tutaj
_________________
Dobra_Wrozka
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 09 Kwi, 2015   

Interesujący artykuł o roli stresu w powstawaniu dysfunkcji somatycznej.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.