Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczy: 03 Kwi 2013 Posty: 141 Skd: z tamtąd
Wysany: Sro 18 Pa, 2017
crust napisa/a:
Do forumowych fizjo (o ile jacyś jeszcze pozostali) i nie tylko, może ktoś ma jakieś linki/ artykuły :
jak się ma but/pedał zatrzaskowy(spd) do posiadacza dwóch endo. Czy jest to wskazane/niewskazana, jak pracują mięśnie nóg- czy obciążam/ pomagam ?
Cokolwiek co mi pomoże - dobre czy niedobre dla mnie?
Na Twoim miejscu bardziej zwracałabym uwagę na możliwość szybkiej ewakuacji z roweru w razie "W", w spdkach nie wyskoczysz tak szybko z roweru jak z platfrom Dlatego z tego względu mam porządne platformy i o spd nawet nie myślę.
SPD daje większą efektywność pedałowania (fajnie ciągniesz korby w górę, but się nie odrywa), wg. mnie jeśli jest obciążenie to minimalne lub w ogóle (ale na pewno odciąża kolana !).
Od sierpnia już mam, kilka gleb było ale zwyczajowo przy zatrzymywaniu, teraz są dosyć luźno i wypięcie przy locie nie jest problemem. Tylko że zacząłem czytać i wychodzi na to że przy platformie pracuje więcej mięśni- bardziej terapeutyczna opcja.;) Sporym plusem jest wymuszenie poprawnej pozycji na rowerze- w platformach miednica za cholerę nie była do utrzymania, szła na bok (lata złego nawyku robią swoje). Niby temat istotny a zaskakująco mało jest informacji stąd pytanie.
A ja jestem ciekaw co powiedzą o chodzeniu z kijkami bo ja zakochałem się w tym sporcie
Chodzenie z kijkami jest bardzo dobre o ile jest wykonywane prawidłowo technicznie. Zaliczyłem kilkudniowy wypad w Bieszczady i średnio pokonywałem ok. 20 km dziennie w tym terenie. Kijki ułatwiają zarówno w podejścich przenoszenie napędu (odbicie z ramion i pleców) jak i wspomagają wyhamowanie ciała w zejściu. Różnica jest przede wszystkim w ergonomii: chodzi się szybciej,stabilnej i z miejszym ryzykiem lokalnych przeciążeń. Warunkiem jest prawidłowy chód zarówno z kijkami jak i bez.
_________________ "Żaden człowiek nigdy nie będzie cieszył się nieustającym sukcesem, dopóki nie przyjrzy się prawdziwym przyczynom wszystkich swoich pomyłek."
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 05 Lis, 2017
Ja w tym roku (po niepełnych 12 m-cach po operacji) pływałam na wakeboard. Oczywiście bez skoków:)
Było ok. Nawet miałam radochę, bałam się tylko prędkości. Czasami potrafi sponiewierać na zakrętach (jeszcze się ich nie nauczyłam).
Dodałabym filmik, ale nie znam żadnej stronki gdzie mogłabym umieścić.
Biegi narciarskie - po 7-8 miesiącach od operacji próbowałam - wszystko ok. Fizjo też byli z tym ok.
ja wczoraj na sali (43 po operacji), gdzie ćwiczę intensywnie nogę, mało się nie skusiłem na grę, ale zdrowy rozsądek zwyciężył.
pytanie tylko: na jak długo?
Status: Endo x 2
Wiek: 60 Doczya: 13 Sie 2017 Posty: 44 Skd: WARSZAWA
Wysany: Wto 05 Gru, 2017
Cyryl napisa/a:
ja wczoraj na sali (43 po operacji), gdzie ćwiczę intensywnie nogę, mało się nie skusiłem na grę, ale zdrowy rozsądek zwyciężył.
pytanie tylko: na jak długo?
Status: Endo x 2
Wiek: 60 Doczya: 13 Sie 2017 Posty: 44 Skd: WARSZAWA
Wysany: Sro 06 Gru, 2017
47 dni po endo , od 2 tygodni jeżdżę na rowerze stacjonarnym do tyłu dzisiaj nawet trochę do przodu. Dzisiaj się zapomniałam wstałam rano i wyruszyłam po mieszkaniu bez kul i szłam tak normalnie puki noga mi o sobie nie przypomniała. Ale miłe uczucie tak sobie normalnie pochodzić.