Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Coś mnie boli! Co to jest? Przed JAKĄŚ operacją i nie tylko
Edi 
Edi

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 51
Doczya: 20 Sty 2010
Posty: 369
Skd: Wojkowice Kościelne
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

no niestety nie konsultowałam,ale do wizyty u prof. już tuż tuż to zapytam ,
ale gdziekolwiek czytam to piszą,że rowerek na małym obciążeniu i basen ;-)
na pewno zapytam lepiej wiedzieć żeby sobie problemu nie pogłębić.
_________________
Edi
 
     
Katja 




Status: Osteo. Ganza + Endo
Wiek: 44
Doczya: 12 Kwi 2009
Posty: 1244
Skd: Wawa/Silesia
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

edyta olszewska napisa/a:
no niestety nie konsultowałam,ale do wizyty u prof. już tuż tuż to zapytam ,
ale gdziekolwiek czytam to piszą,że rowerek na małym obciążeniu i basen ;-)
na pewno zapytam lepiej wiedzieć żeby sobie problemu nie pogłębić.


Kochana, rzeczy dotyczące rehabilitacji zostaw rehabilitantom. To specjaliści w tej dziedzinie pomogą Ci ustalić co dla Ciebie w tym momencie jest najodpowiedniejsze. Na marginesie powiem otwarcie, że lekarze często gęsto nie mają o tym zielonego pojęcia.... I dobrze, bo to nie ich działka :-) Zawsze modlę się, żeby dla dobra pacjentów oddali na etapie rehabilitacji pałeczkę fizjoterapeutom i nie wtrącali się z najczęściej nietrafionymi radami.. (to nie żart!)
Wejdź w Kącik Rehabilitacji na naszym forum. Przewertuj działy rehabilitacji ogólnej, po endo i Ganzu. Znajdziesz tam multum informacji, wartościowych informacji. Także tych o rowerku. Jeśli go używać - to jak? Poczytaj. Chyba nie jedno Cię zaskoczy :)
 
     
prawie.jak.krol 
Mikrus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczy: 11 Lut 2010
Posty: 4
Skd: mi się to wzięło?
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

:arrow:
Przeniesione z
Kto tu zagląda? Poznajemy się :-)

Witam!

Mam na imię Paweł mam 23 lata. Jestem ze Świdnicy, studiuję we Wrocławiu, a mieszkam w Warszawie :lol: Od ponad 3 lat bolą mnie oba biodra. Jako, że od lat trenuję sport walki ów ból potęgował sie podczas wzmożonego wysiłku, podczas zawodów, treningów, a obecnie biodra bolą mnie non stop. Od ponad roku leczę się pod okiem 2 lekarzy. Na początku rospoznano u mnie dysplazję, jako, że w czasie wykonywania obszernych (albo i nawet niekoniecznie) ruchów w stawie biodrowym strzelało. Na tym jednak nie koniec, ponieważ poza trzaskającym biodrem mam też problemy z założeniem nogi na nogę (jak to mają w zwyczaju robić kobiety :mrgreen: ) W ogóle kiedy siadam to momentalnie nogi mi się rozjeżdżają na boki, nie jestem w stanie ich utzrymać równolegle dłużej niż parę minut...
W Kamiennej Górze zrobiono mi artroskopie prawego biodra podczas której przycięto mi pasmo biodrowo-piszczelowe (żeby zwiększyła się ruchomość w stawie, żebym mógł łączyć nogi przy siadaniu, żeby minął ból i żeby nie strzelało podczas kopania). Niestety zabieg nie przyniósł pożądanych rezultatów.
Spróbowałem w Warszawie u Prof. Czubaka. Po obejrzeniu rtg stwierdził, że mam konflikt panewko-udowy i że zajmię się tym. Rozmawiałem z Nim w listopadzie o terminie luty-marzec, 2 tyg później zadzwoniła Pani z Jego sekretariatu i powiedziała że termin jest na 15 lipca :evil:

To tak po krótce o mnie ;-)

Jeśli można to chiałbym zapytać czy miał ktoś z Forumowiczów taką dolegliwość i jeśli tak to czy mógłby mi napisać jak wygladało leczenie, rehabilitacja, na czym polega zabieg, czy wrócił do pełnej sprawności i w ogóle wszystko co jest związane z tematem i mogło by mi pomóc i rozwiać moje wątpliwości :-) Oczywiście przeczytałem informacje na temat tego schorzenia, które zamieściła Jowi...

Jeszcze raz Wszystkich witam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez kinga Pon 15 Lut, 2010, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
prawie.jak.krol 
Mikrus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczy: 11 Lut 2010
Posty: 4
Skd: mi się to wzięło?
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

Magdalena napisa/a:
co do zakładania nogi na nogę to ja do tej pory niestety nie mogę tego zrobić... Co prawda nogi mi sie nie rozjerzdzają ale nie mogę ich złączyć w kolanach anie podciągnąć ich do brody.....
Ja jestem jeszcze przed zabiegiem...


Wychodzi na to, że Ty masz jeszcze gorzej skoro nie możesz podciągnąc kolan do brody. Ja moge tzn. wtedy gdy leże na plecach i ktoś ciężki usiądzie całym swoim ciężarem na moich podkulonych nogach :mrgreen:

W każdym razie 3mam kciuki żeby zabieg się udał! ;-)
 
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

prawie.jak.krol, ja to nic nie umie tylko złączyć nogi. Nie umie podciągnąć , nie umie rozłożyć i właśni wiele osób ma takie objawy. Jednak najważniejszą sprawą jest aby ćwiczyć nawet przed operacjami. Ja za późno dowiedziałam sie o co dokładnie chodzi i dlatego mam jak mam. To mogę też w sumie swojej osobie zawdzięczać.
 
     
prawie.jak.krol 
Mikrus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczy: 11 Lut 2010
Posty: 4
Skd: mi się to wzięło?
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

pasiflora napisa/a:
Ja za późno dowiedziałam sie o co dokładnie chodzi i dlatego mam jak mam. To mogę też w sumie swojej osobie zawdzięczać.


Oj, tak się mówić nie powinno :-? No chyba, że faktycznie miałaś świadomośc tego, że jesteś chora i że ćwicząc możesz poprawić swój stan przed i po zabiegu. Ale w wielu przypadkach te dolegliwości są wrodzone, a co za tym idzie źle zdiagnozowane w przeszłości...tak jak i w moim przypadku. Lekarz stwierdził, że choroba musiała się kiedyś objawić i że duży wpływ miał na to uprawiany przeze mnie sport, ale gdyby po urodzeniu robiono dzieciom od razu rtg, to być może częściej wykrywano by wady i szybciej je korygowano. Wtedy leczenie były by skuteczniejsze, bo odbywało się na zasadzie "prewencji" że tak powiem, a nie naprawiania tego co popsute.

Także nie obwiniajmy się tym, że jeteśmy chorzy :-P Ja zwylke pół żartem pół serio zwalam wine na lekarzy z porodówki :mrgreen:
 
 
     
prawie.jak.krol 
Mikrus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczy: 11 Lut 2010
Posty: 4
Skd: mi się to wzięło?
Wysany: Sob 13 Lut, 2010   

Lena napisa/a:
Czy jesteś pewien, że Twoje problemy nie wynikają nadal z przykurczu powięzi?


Jestem o tym niemal przekonany, a to dlatego, iż przechodziłem rehabilitację w formie ćwiczeń, która to miała być środkiem leczniczym na dysplazję już 3 razy i to, że tak powiem na chama, na siłę...żeby tylko przyniosła pożądany efekt...oczywiście nic to nie dało :-? Także mógłbym tak sobie ćwiczyć brzydko mówiąc do us..nej śmierci i z wielkim bólem poszerzyłbym tylko swój zakres ruchu i ewentualnie mógł zakładać nogę na nogę (co de facto i tak mi nie nie daje :-P )

Poza tym miałem przecież przycięte to pasmo biodrowo-piszczelowe co zdaniem lekarza miało załatwiać sprawę, dopiero po rehabilitacji stwierdził, że coś jest jednak nie tak. Potem mój przypadek przejął Prof. Czubak stwierdzając konflikt panewkowo-udowy, w który należy ingerować chirurgicznie w celu usunięcia przyczyny bólu...

Sorry za off topa, ale jako, że jestem nowy na forum to liczę na wyrozumiałość Moderatora ;D
 
 
     
Beatka 
Mikrus Bioderkus



Status: Artroskopia x 1
Doczya: 09 Lut 2010
Posty: 3
Skd: Łódź
Wysany: Pon 22 Lut, 2010   Nie rozumiem tej diagnozy :(

A miało byc tak pieknie! W lipcu 2009 artroskopia biodra -pisałam o tym. Teraz ma być robione drugie biodro 16 marca . Zrobiłam rtg, no i napisali mi tak. Wyrośla kostne na krawędziach panewek obu stawów biodrowych, bardziej nasilone po stronie lewej ( ta strona ma być robiona ). Osteofitoza wieńcowa obu kości udowych. Poza tym części kostne obu stawów biodrowych bez uchwytnych zmian patologicznych.
Nie wiem co robić bo prawe biodro było robione i skrobane a tu znowu coś narosło i mnie pobolewa. Moze nie warto się skrobać skoro narasta coś od nowa? A poza tym może wiecie co to jest ta Osteofitoza wieńcowa bo w necie prawie nic nie znalazłam a wieńcowa kojarzy mi się z chorobą wieńcową naczyń i juz jestem ze.....na ze strachu. Może Wy wiecie czym to sie je i co tu zrobić ? Moj lekarz od tej operacji jest wyjechany na narty i bedzie dopiero 11 marca. Pomocy!!
Ten temat pewnie nie tutaj ale tu więcej osób zagląda. Później go przenieście tylko napiszcie gdzie.

Pozdrówki - Beata
_________________
Beatka
 
     
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Pon 22 Lut, 2010   

No właśnie o tym, że odrastają wyrośla człowiek zazwyczaj dowiaduje się po zabiegu....Mi w 4 miesiące po artroskopii wyrosły dodatki, i w rezultacie dowiedziałam się, że zabieg był niepotrzebny. Od siebie dodam, że dopóki będę wstanie normalnie funkcjonować czyli będę mogła chodzić nie mówię tutaj o bólu nie poddam się zabiegowi na druga nogę, bo nie potrzebuje bólu i stresów na kilka miesięcy....Trudno mi cokolwiek doradzić, a już na pewno decyzję musisz podjąć sama....Nie powiedziane, ze w drugiej nodze odrosną....niby ten sam organizm, a może inaczej reagować.....Musisz sama zdecydować czy podejmujesz ryzyko jakim jest szansa na zdrowie i nadzieja, że będzie ok albo nie ryzykujesz i zwyczajnie korzystasz z życia, które sobie w jakiś sposób ulepszasz i decydujesz się na zabieg w ostateczności. Może napisz do Fizkoma, o mądra głowa i może on coś Ci doradzi np odnośnie fizjoterapii, czasem wystarczy prosty krok a jest się znacznie dalej niż dzięki operacji.
Powodzenia!!!
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
Beatka 
Mikrus Bioderkus



Status: Artroskopia x 1
Doczya: 09 Lut 2010
Posty: 3
Skd: Łódź
Wysany: Wto 23 Lut, 2010   

Może któraś z Was znajdzie w necie moją przypadłość o której pisałam. To coś nazywa się osteofitoza wieńcowa. Ja juz nie umiem szukać chyba i w dalszym ciągu nic nie wiem.
Pozdrawiam Was cieplutko a forum czytam od deski do deski juz mi gały wychodzą na wierzch :)
Duzo wiadomości znajduję takich o jakich pojęcia nie miałam, chociaż wydawało mi się że idąc na artroskopię nawet profesor mnie nie zagnie na wiedzy z tego tematu. A tu prosze.... człowiek uczy się całe życie a i tak głupi umrze.
A moje biodra dzisiaj dają znać o sobie ze są! paskudne jedne!
_________________
Beatka
 
     
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 38
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Wto 23 Lut, 2010   

Beatka napisa/a:
To coś nazywa się osteofitoza wieńcowa.


Hym o samej osteofitozie wieńcowej nie znalazłam nic konkretnego. Ale może trzeba rozłożyć tę nazwę na czynniki pierwsze. Osteofitoza nazwa może wiązać się z osteofitami. Osteofity są to to narośla kostne, jedna z postaci zmian zwyrodnieniowych dotyczących najczęściej kręgosłupa, bocznych powierzchni kręgów, ale także innych stawów. Osteofity mogą być przyczyną dolegliwości bólowych poprzez wywoływanie ucisku na nerwy.
Obecność wyrośli kostnych stwierdza się na podstawie badan obrazowych takich jaki zdjęcie rentgenowskie, tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Krótko mówiąc osteofity, to wyrośla na granicy chrzęstno - kostnej stawu. Osteofitoza to być może nazwa objawu, w którym występuje wiele osteofitów. Natomiast odnosząc się do wieńcowej, to ogólnie wieńcowe naczynia związane są z serduchem i z krążeniem z tętnicami. No ale tutaj piszemy o bioderkach i tam też jest krążenie i tętnice. Skoro odnosząc się do serca ktoś ma chorobę wieńcową, tzn ma miażdżycę i zamknięte naczynia to w odniesieniu do twojj osteofitowy wieńcowej to być może osteofity odkładają się na powierzchniach stawowych i ograniczają krążenie w naczyniach żylnych, tętniczych zaopatrujących w tlen i substancje odżywcze bioderka.
TO TYLKO TEORIA HIPOTETYCZNA MOJEGO ROZUMOWANIA. WIĘC NIE BAZUJ NA NIEJ W ŻADNYM WYPADKU. ACZKOLWIEK NA "CHŁOPSKI ROZUM" MOŻE COŚ W NIEJ JEST. POCZEKAJMY NA JAKIEŚ PEWNE INFORMACJE.
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
hanka 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczya: 02 Mar 2010
Posty: 19
Skd: wielkopolska
Wysany: Wto 02 Mar, 2010   

Witajcie, dzięki Bogu że jest takie forum. Dowiedziałam się o nim w kolejce do ortopedy.Proszę pomóżcie mi.
Od jakiegoś czasu boli mnie prawe udo i pachwina.Ostatnio zaczełam utykać i mam wrażenie że tyłek ucieka mi do tyłu. Podczas chodzenia , leżenia boli mnie cała noga.
Z opisu zdjęcia RTG wynika że cytuje:asymetria ustawienia miednicy-prawe biodro ustawione wyżej.
-zwężenie szczeliny lewego stawu biodrowego w części srodkowej z niewielką protruzją głowy
-zwężenie szczeliny prawego stawu biodrowego w części dolnej z drobnymi zmianami zwyrodnieniowo-wytqórczymi podgłowowo.
Ja osobiście nic z tego nie rozumiem a lekarz dał leki przeciw bólowe , skasował i kazał przyjśc za 2 miesiące.
I co ja mam biedula robić? Mam 51 lat . Wy sie znacie na tych sprawach może mi ktoś coś podpowie. Będę bardzo wdzięczna. Gorąco pozdrawiam i z niecierpliwościa oczekuję odpowiedzi.
_________________
hanka
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Wto 02 Mar, 2010   

witaj Hanka :) stosowanie środków p/bólowych to tylko odwlekanie problemu, a nie żadna pomoc. Musisz pójść do jakiegoś specjalisty (dobrego). Wtedy uzyskasz pomoc.
Tutaj masz dział Lekarze-kontakty :) sami sprawdzeni i przetestowani :)

pozdrawiam serdecznie, no i witaj na Forum :)
 
     
Magdalena 
chora kosteczka
Mikrus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 33
Doczya: 20 Sty 2010
Posty: 28
Skd: Nysa
Wysany: Wto 02 Mar, 2010   

Hanka witam Cie serdecznie moje problemy z biodrem zaczęły się podobnie zadne środki przeciwbólowe C ię nie wyleczą tłumisz tylko ból skontaktuj sie z lekarzem a jesli nie masz namiarów na żadnego dziewczyny napewno ci coś doradzą...
_________________
życie jest pięknym darem , trzeba tylko umieć z niego jak najwięcej czerpać
 
 
     
zozo 

Gigantus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczya: 11 Lip 2009
Posty: 672
Wysany: Wto 02 Mar, 2010   

Haniu - z tego opisu wynika, że masz już zmiany zwyrodnieniowe w obydwu stawach. Zapewne jak udasz się do innego ortopedy, to może zaleci Ci od razu jakiś implant endo/kapa. Na swojej drodze spotkałam wielu ortopedów i dwa podejścia. Są tacy, którzy nie namawiają do szybkiej operacji i decyzję pozostawiają pacjentowi – uważają, że tylko pacjent wie na ile cierpi. Już kiedyś tu pisałam, że spotkałam ortopedę i to pracującego na oddziale klinicznym, który chodził gorzej jak ja i sam nie mógł się zdecydować na operację. Powiedział mi wprost, że tyle się napatrzył na różnego rodzaju komplikacje, iż sam podejmie decyzję, jak już nie będzie mógł funkcjonować. Są też tacy, którzy od razu proponują operację.
Oczywiście powinnaś poszukać jakiegoś dobrego uznanego chirurga ortopedę, który operuje biodra, ale ostateczna decyzja należy tylko i wyłącznie od Ciebie.
To czy endo jest dla nas jedynym zbawieniem, czy nie - zależy od nas samych i od tego na ile obecnie nasz stan uniemożliwia nam funkcjonowanie.
Ok. 10 lat temu byłam na wizycie w Warszawie u uznanego ortopedy prof. Andrzeja Góreckiego. Dowiedziałam się wtedy, że czeka mnie endoproteza a kiedy zależy tylko ode mnie. Statystyka była niezbyt zachęcająca, gdyż wtedy przeżywalność endo w Polsce statystycznie wynosiła 7 lat, podczas gdy na Zachodzie 15. Miałam wtedy jakieś 44 lata i ta perspektywa 7 lat wstrzymała skutecznie decyzję o operacji.
Do ostatecznej decyzji dojrzewałam ok. 12 lat. Do końca chodziłam bez kul, chociaż w ostatnim okresie mocno już utykałam. Noga nigdy mnie nie bolała w spoczynku, czyli jak siedziałam, czy też leżałam. Problemem było dla mnie chodzenie a w ostatnim okresie stanie. Obecnie nie żałuję, że tak długo zwlekałam. Wprost przeciwnie żałuję, że jeszcze nie poczekałam. Wtedy może nie trafiłabym na ortopedę, któremu niestety operacja u mnie zupełnie się nie udała i zmuszona byłam ją powtórzyć.
Z jednej strony lepiej operuje się biodra z mniej zaawansowanymi zmianami, ale musimy brać pod uwagę to, że nadal średnia żywotność endo to najwyżej kilkanaście lat a każda operacja rewizyjna to kolejna destrukcja naszego biodra. Obecnie mamy nadzieję, że współcześnie wszczepiane implanty posłużą nam znacznie dłużej, ale jeszcze są za krótko stosowane, aby można było to jednoznacznie potwierdzić. Kapoplastyka stosowana jest od jakichś 14 lat a więc nie wiemy jak się zachowa w dłuższej perspektywie. Wcale nie dziwi mnie, że ortopedzi starają się odwlec w czasie decyzję o implantach u bardzo młodych osób, chociaż mogę zrozumieć, że czasem cierpienie ich jest tak dotkliwe, że jest to jedyne wyjście. Inna sprawa to uszkodzenie biodra w wyniku wypadku, gdzie implant jest jedynym rozwiązaniem.

Powinnaś skonsultować swój przypadek najlepiej z kilkoma uznanymi specjalistami. Jeśli potwierdzi się konieczność wstawienia implantu podjęcie decyzji z pewnością nie będzie dla Ciebie łatwe. Pozostaje jeszcze zapisanie się do kolejki oczekujących lub decyzja o zabiegu prywatnym. Niestety te bardziej uznane szpitale mają odpowiednio dłuższy czas oczekiwania.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.