Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Dysplazja u dzieci
628 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Wiek: 36
Doczya: 31 Pa 2009
Posty: 4
Skd: Kielce
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

a wlasnie ja mam pytanie, bo bol z dysplazji podobno powinien promieniowac w pachwine a ja nie mam takiego bolu. u mnie to jest troche dziwne bo zamiast tego to czuje bol zaczynajacy sie w biodrze, ktory potem promieniuje w stawy kolanowe i plecy a czasami az do stawow skokowych w obu nogach. takze uczucie niedokrwienia we wszystkich okolicznych miesniach tych stawow :-/ , zawsze wtedy kiedy jestem naczesciej dobre 7h na chodzie. za to bol w pachwinie u mnie wogole nie wystepuje, a jak juz to jest on pochodzenia ginekologicznego.

ps. jak sie urodzilam to nie wykryto u mnie dysplazji. w ogóle to zwyrodnienie jest dla mnie chyba najwieksza zyciowa zagadka, bo nie mam pojecia co moglo byc przyczyna.
_________________
Aga :)
 
 
     
reniaa 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 44
Doczya: 27 Wrz 2009
Posty: 20
Skd: Piernikowo
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

To masz tak samo jak ja, bo mnie też nie boli w pachwinie, tylko tak jakby na zewnątrz biodra i potem też przechodzi w kolana. No i właśnie dzisiaj moje nogi zachowują się w ten oto niepoprawny sposób :-/
 
     
628 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Wiek: 36
Doczya: 31 Pa 2009
Posty: 4
Skd: Kielce
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

ten ortopeda i ktorego sie lecze na chwile obecna powiedzial ze najlepiej byloby zbadac, kiedy jest ten bol. na razie z tym nie bylam, bo juz dawno mi sie nie zdarzal, odkad dostalam rehabilitacje na kregoslup. z rtg kregoslupa mi nic nie wyszlo ;/ . a czasami normalnie, kiedy siedze, to mam czasami takie uczucie, jakby mnie cos uciskalo w samym kregoslupie. w ogole sam masaz mi nie pomagał. ulge poczulam dopiero, gdy rehabilitantka ucisnela lokciem miejsce pomiedzy miesniem a kregami. przydalby sie rezonans magnetyczny ;/ ale nie wiem, czy dostane skierowanie, skoro lekarze twierdzą, że niczego u mnie nie widza ;/
_________________
Aga :)
Ostatnio zmieniony przez Nika Pon 23 Lis, 2009, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

Ponawiam swoją radę - jedź do najlepszych ortopedów!!!
Odczucia bólowe mogą być różne u różnych osób przy dysplazji i zależą od wielu czynników, to są odczucia bardzo indywidualne zależne od stopnia i miejsca zwyrodnień, nawyków ruchowych, rodzaje aktywności.
"Zamaskowanie" bólu różnymi zabiegami nie załatwi wyleczenia...
Chore biodro często daje naprawdę różne dolegliwości od stopy poprzez kolana aż nawet do barków, szyi !
Lepiej udać się od razu do najlepszych lekarzy i mieć pewność diagnozy i ustalone leczenie , niż tracić czas na iluś innych którzy próbują różnych metod z których nic nie wynika prócz ... straty cennego dla zdrowia bioder czasu.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
628 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Wiek: 36
Doczya: 31 Pa 2009
Posty: 4
Skd: Kielce
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

wiem :) planuje sie umowic w niedlugim czasie na wizyte, ale najpierw musze sobie troche kasy na ta wizyte uskladac, bo póki co, to mnie zabardzo nie stac. no i najwazniejsze, przekonac mame, co latwe nie bedzie bo ona chcialaby, zebym uniknela jakichkolwiek operacji. - jak to kazda matka.
_________________
Aga :)
 
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Sob 21 Lis, 2009   

Zawsze mnie dziwiło że bardziej mnie kolana bolą a dokładniej uda przed samymi kolanami Zawsze z ironią się pytałam : czy to kolana mam chore , czy biodra?Do tego jeszcze kręgosłup i miednicę bardzo odczuwałam a najgorzej jak szłam i chciałam zachować pozory poprawnego chodzenia to tak bardzo spinałam ramiona że chodziłam z nieregularnym oddechem, aż zaczynało mnie kłuć w klatce piersiowej Teraz jednak wiem, że wszystkie stawy, całe ciało cierpi przy takim schorzeniu, a gdy dochodzi do rehabilitacji pooperacyjnej to niestety całe ciało trzeba rehabilitować.
 
     
piotrek333 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczy: 23 Lis 2009
Posty: 9
Skd: świętokrzyskie
Wysany: Pon 23 Lis, 2009   

Dzień dobry wszystkim jestem tu nowy i chciałbym opisać przypadek mojego skarba.
U córci po urodzeniu pediatra stwierdził objaw przeskakiwania w prawym bioderku i zalecił wizytę u ortopedy kiedy mała będzie miała 3-4 tygodnie. Kiedy córcia skończyła 3 tyg., wybraliśmy się na wizytę u ortopedy, oczywiście prywatnie, bo na kasę trzeba czekać długo. Na wizycie pan doktor zrobił usg, zbadał córcię i stwierdził, że lewe biodro jest typu I a prawe IIa, zalecił profilaktykę, czyli noszenie dziecka z rozwartymi nogami w pozycji żabki i kładzenia na brzuszku jak zapytałem o szerokie pieluchowanie, pan doktor się uśmiechnął i powiedział, że nie jest to konieczne, ponieważ ma założonego pampersa, a poza tym powiedział że wszystko będzie wporządku bo tak małemu dziecku jeszcze wszystko się wykształci i zalecił wizytę kontrolną jak dziecko skończy 12tyg. Wizyta ta nas uspokoiła i stłumiła naszą czujność. Kiedy mała skończyła 12 tyg., udaliśmy się na wizytę i co się okazało: po badaniu usg lekarz stwierdził zwichnięcie stawu biodrowego prawego i powiedział że czeka nas 2 tygodnie wyciągu w szpitalu a później 2 razy po 4 tyg. gips. Wtedy załamaliśmy się konkretnie, oczywiście było niedowierzanie jak w takim czasie takie pogorszenie. Następnego dnia udaliśmy się na konsultacje do dobrego specialisty dr Dobrowolskiego z Buska i on potwierdził zwichnięcie, ale zdziwił się że dziecko po pierwszej wizycie nie miało danego już jakiegoś aparatu. Po tej wizycie stwierdziliśmy, że nie będziemy leczyć się u poprzedniego ortopedy i pojechaliśmy z dzidzią do Buska. Tam przyjął nas pan doktor ortopeda i zastosował leczenie: 2 tygodnie dzidziuś będzie w szynie Koszli, a potem gips 2 razy po ok 6 tyg. Jesteśmy załamani. Jak doktor pracujący w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym mógł nie podjąć leczenia od 3 tyg.?
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Pon 23 Lis, 2009   

piotrek333, jestem w szoku przede wszystkim podejściem lekarza ortopedy, jak i Waszym, tzn. rodziców. Lekarze bywają ignorantami i zresztą już niejednokrotnie się o tym przekonaliśmy tu na forum. Ale Wy, jako rodzice też zignorowaliście problem. Wiedzieliście o pieluszkach, a jednak na wszelki wypadek ich nie zakładaliście. Teraz dziecko przeżyje dużo. Ja godzinami leżałam na brzuszku jako 2 letnie dziecko z woreczkiem piasku na pupie, wyciągi, gipsy rozwórkowe, a i tak dziś ledwo chodzę. Jako dziecko pamiętam tylko szpitale i sanatoria, i mój płacz, dużo łez.
Teraz Twoim zadaniem jest stworzyć dziecku jak najlepsze dzieciństwo. I mam nadzieję, że już będziecie mądrzejsi i zanim podejmiecie jakikolwiek krok, to wysłuchacie kilku opinii ortopedów.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Pon 23 Lis, 2009   

Witaj Piotrze
Bardzo mi przykro, że lekarz zaniedbał zdrowie Twojej córki... :evil: Za te błędne diagnozy dzieci płacą najwyższą cenę... :evil: cóż - uwierzyliscie lekarzowi jak wielu rodziców i to jest w tym najgorsze...że on pomylił się i teraz Wy musicie naprawić ten jego błąd... :evil: a dziecko niewinne będzie cierpieć przez błąd lekarza... :evil:
Niestety mamy 21 wiek, a zdarzają się nadal takie smutne historie jak opisana przez Ciebie :evil:
Może pomyśl o dodatkowych konsultacjach Twojej córki? Dla pewności prawidłowego leczenia?
Najlepiej, jeśli kilku lekarzy powie to samo, wtedy jest pewność dobrego toru leczenia...
Może warto byłoby upewnić się, czy teraz napewno córka jest właściwie leczona?
Ona już i tak będzie musiała cierpieć...więc niech będzie to leczenie które przyróci jej zdrowie, nie może być więcej pomyłek w jej przypadku - proszę pomyśl o tym, póki nie jest za późno !
Trzymam kciuki, że córka będzie zdrowa i że leczenie pomoże jej naprawić bioderka.
Bądź cierpliwy, szukaj rozwiązań i bądź wytrwały !
Pisz o rezultatach leczenia - będzie to pomocą dla innych "oszukanych w diagnozie" rodziców.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pon 23 Lis, 2009   

Witaj Piotrze. Bardzo mi żal waszej córeczki. Cisną mi się na usta ostre niecenzuralne słowa. Stają mi przed oczami te wszystkie kilkumiesięczne, cierpiące maluszki, które przez zaniedbanie niedouczonych lekarzy muszą cierpieć i trafiać do szpitali, jak np. klinika w Otwocku, gdzie lekarze muszą poprawiać cudze błędy w leczeniu.

Wam, jako rodzicom też nie jest i nie będzie teraz łatwo, ale najważniejsza jest teraz prawidłowa diagnoza i szybkie leczenie.
 
 
     
jolanta454 
Popularus Bioderkus



Wiek: 59
Doczya: 21 Pa 2009
Posty: 91
Skd: Świętokrzyskie
Wysany: Sro 25 Lis, 2009   

piotrek333 napisa/a:
Dzień dobry wszystkim jestem tu nowy i chciałbym opisać przypadek mojego skarba.
U córci po urodzeniu pediatra stwierdził objaw przeskakiwania w prawym bioderku i zalecił wizytę u ortopedy kiedy mała będzie miała 3-4 tygodnie. Kiedy córcia skończyła 3 tyg., wybraliśmy się na wizytę u ortopedy, oczywiście prywatnie, bo na kasę trzeba czekać długo. Na wizycie pan doktor zrobił usg, zbadał córcię i stwierdził, że lewe biodro jest typu I a prawe IIa, zalecił profilaktykę, czyli noszenie dziecka z rozwartymi nogami w pozycji żabki i kładzenia na brzuszku jak zapytałem o szerokie pieluchowanie, pan doktor się uśmiechnął i powiedział, że nie jest to konieczne, ponieważ ma założonego pampersa, a poza tym powiedział że wszystko będzie wporządku bo tak małemu dziecku jeszcze wszystko się wykształci i zalecił wizytę kontrolną jak dziecko skończy 12tyg. Wizyta ta nas uspokoiła i stłumiła naszą czujność. Kiedy mała skończyła 12 tyg., udaliśmy się na wizytę i co się okazało: po badaniu usg lekarz stwierdził zwichnięcie stawu biodrowego prawego i powiedział że czeka nas 2 tygodnie wyciągu w szpitalu a później 2 razy po 4 tyg. gips. Wtedy załamaliśmy się konkretnie, oczywiście było niedowierzanie jak w takim czasie takie pogorszenie. Następnego dnia udaliśmy się na konsultacje do dobrego specialisty dr Dobrowolskiego z Buska i on potwierdził zwichnięcie, ale zdziwił się że dziecko po pierwszej wizycie nie miało danego już jakiegoś aparatu. Po tej wizycie stwierdziliśmy, że nie będziemy leczyć się u poprzedniego ortopedy i pojechaliśmy z dzidzią do Buska. Tam przyjął nas pan doktor ortopeda i zastosował leczenie: 2 tygodnie dzidziuś będzie w szynie Koszli, a potem gips 2 razy po ok 6 tyg. Jesteśmy załamani. Jak doktor pracujący w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym mógł nie podjąć leczenia od 3 tyg.?

Witam Cie Piotr i całą resztę również.
Nie miałam możliwości ostatnio odwiedzać stronki bioderkowiczów, ale juz jestem.
Ja też jestenm ze świętokrzyskiego i znam dr Dobrowolskiego i Szpital "Górka". Moje dwie strasze córki trafiły tam jako nastolatki ze skrzywieniem kregosłupa. To dobrzy specjaliści, ale jedna z córek miała byc "wsadzona' w gips, potem miała nosić gorset, ale skończyło się na tym że były leczone tzw metodą naprzemienną (2 razy w roku były po 2 tygodnie na oddziale, reszta to leczenie domowe) Wada nie ustąpiła całkowicie (leciutkie skrzywienie pozostało, ale dziewczyny mają sie dobrze).
Teraz jednak moja najmłodsza córeczka ma ogromny problem bo lekarze "nie zauważyli" wady z bioderkami u mojej córeczki.... Wreszcie jak mała miała 1 i 8 m-cy "wymogłam" na lekarce skierowanie do ortopedy. Wcale nie chodziło mi o to żeby nie iść prwatnie, ale nie było takiej potrzeby wg niej jak pytałam o badanie dziecka. Lekarka prowadząca moje maleństwo stwierdziła że ma przechyloną miednicę i dalej nic na temat bioderek .... :evil:
Mała dostała skierowanie na przeswietlenie KRĘGOSŁUPA i do dr Potasza - do którego natychmiast sie wybrałam z maleństwem, on też postawił diagnożę OPERACJA - jego diagnozę niestety potwierdził potem prof Czubak, ponieważ szukałam dalej i tu trafiłam na informację na jego temat.
Tak to zdecydowałam się na podjęcie leczenia maleństwa u prof Czubaka w Warszawie.
Jeśli tylko możecie jedźcie do prof Czubaka bez chwili zastanowienia. Ja usłyszałam od niego że w tym całym nieszczęściu jest tyle "szczęścia" że mała nie była leczona źle bo to jest jeszcze gorsze.
Nie twierdzę broń Boże że lekarze z Buska są źli, ale jak sam pewnie już wiesz nie można opierać sie tylko na jednej diagnozie lekarskiej.
Wybór oczywista rzeczą jest należy do Was ....
Teraz czekamy na operację. Mała miała być operowana w styczniu, ale szara rzeczywistośc w naszej służbie zdrowia przesunęła mi termin operacji córeczki na 2 marca. Nie moge sie już doczekać, czekanie jest straszne.... ale teraz już z lekkim optymizmem starm sie patrzeć w przyszłość bo to lepsze dla mojej małej córeczki niż wiecznie "becząca" i załamana mama.
To także napisały mi bioderkowiczki, którym dziękuję :-)
Prof Czubak jest jak już opisałam wspaniałym człowiekiem przede wszystkim i specjalistą w dziedzinie bioderek.
Trzymajcie sie zatem i walczcie o zdrowie maleństwa z powodzeniem.

edit: g. 15:33

AgaW napisa/a:
Jolu - to trudne bo życie poddaje Cię ciężkiej próbie...ale bądź wytrwała...nie daj się!
Prawie każdy z nas ma taki trudny czas, gdy wszystko zwala się na głowę i brak sił do walki...
Ale jeśli teraz zawalczysz o córkę to wszystko będzie dążyć ku poprawie! Dasz radę ze wszystkim - jestem tego pewna! Napisz jak Profesor ocenił Twoją córkę...i pamiętaj że bez dobrej nowoczesnej rehabilitacji sama operacja nie da wspaniałych rezultatów - pamiętaj o tym bez względu co będą mówić lekarze...

Pan prof powiedział że maleństwo ma bardzo duże szanse żeby wszystko było OK i teraz tylko w to chcę wierzyć i nie dopuszczam innej myśli do głowy.
Rehabilitację oczywiście moje maleństwo musi przechodzić. Co prawda teraz mamy skupić się na tym żeby operacja przebiegła pomyślnie (I TAK MA BYC !!! !!!!!!!!!!!)
operacja odbędzie sie w Otwocku i tam też mała "rozpocznie ' rehabilitację. Już teraz staram sie dowiadywać o najlepszych rehabilitantów ale to takie "błądzenie w ciemności" bo przecież najpierw trzeba wiedzieć na czym to ma polegać.
Maleństwo bedzie miec przecięta kość udową i robiony wszczep z wyciętego fragmentu kości dla utworzenia panewki, która nie jest wcale wykształcona. Nie mam fachowej wiedzy na ten temat mimo ciągłego czytania na ten temat, ale tłumaczenie prof na tym polegało.
Całe bioderko tzn kość ma być niejako usztywniona blaszką i 3 śrubami :-? Potem gips na 6 tygodni, 6 tygodni po zdjęciu gipsu leżenie w łóżeczku i dopiero rehabilitacja. Jestem przerażona.......
Jadnak jak powiedział nam prof ponoć dzieciaczki bardzo szybko się rehabilitują i latem maleństwo ma już biegać - i o tym teraz najczęściej myślę......Chciałabym mimo tych ciepłych słów pana prof, żeby zapewnić maleństwu najlepszą opiekę, dlatego bardzo Was proszę może ktoś ma namiary na takich specjalistów - dobrych rehabilitantów dla DZIECI.
Tutaj u nas w województwie straciłam już chyba zaufanie do Służby Zdrowia (Szkoda mi tych "dobrych specjalistów", jacy napewno tutaj u nas są, bo człowiek niestety generalizuje..... ale to silniejsze od rozsądku kiedy chodzi o zdrowie maleństwa)
Zresztą ze wzgledów logistycznych wolałabym pozostać w W-wie lub Otwocku.
A teraz trochę kłopotliwych ale mimo wszystko dobrych wiadomości...
Mała jak pisałam dostała również okularki do korekcji lekkiego zeza... Bałam sie jak bedzie to znosić, ale jest bardzo dzielna! Utwierdzona w przekonaniu przez bliskich i rodzinke że pieknie wygląda w okularkach, mała nosi je bardzo chetnie :-)
Wstaje ze snu i woła "mama okulaly bo niunia ma byc piękna" jest taka kochana i jestem z niej bardzo dumna....
ZUCH DZIEWCZYNA I WSZYSTKO RAZEM WYTRZYMAMY :-D
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony przez madzi_czer Sro 25 Lis, 2009, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Sro 25 Lis, 2009   

jolu wejdz na strone albumy fotki RTG RTG Bonia prawdo podobnie ta blaszka będzie wyglądać tak jak ta którą ja miałam wstawioną
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 25 Lis, 2009   

Widzisz - martwiłaś się na zapas - córeczka chętnie nosi okularki :mrgreen:
To właśnie jest przykład, jak wiele zależy od postawy Twojej i członków rodziny.
Dziecko ufa rodzicom bezgranicznie - to Ty będziesz budować jej obraz świata podczas leczenia, to daje wiele mozliwości.
Jeśli córeczka nie będzie wiedzieć Cię płaczącej, a każdą trudną sprawę przedstawisz jej pozytywnie i dasz odczuć że jest kochana i wyjątkowa i że leczenie to przejściowa sprawa, że smutek potrafisz zamienić w żarcik - wtedy ona całą rzeczywistośc przyjmie jako coś oczywistego i nie będzie mieć urazu :-D
Bardzo się cieszę, ze odnalazłaś nadzieję na wyleczenie córki i że Prof.Czubak przywrócił Ci wiarę w ludzi :mrgreen:
To bardzo ważne - bądź silna i okazuj rodzinie, że panujesz nad sytuacją, bądź spokojna i uśmiechnięta.
Twój post pokazuje, że wiele się w Tobie zmieniło od czasu wizyty u Profesora - dla mnie to wielka radość...Twoja postawa i chęć do działania oznacza, że już wiele osiągnęłaś - zmieniłaś podejście do wielu spraw! To wielki sukces - bo dobre nastawienie do leczenia to połowa sukcesu!
Gratuluję Ci tego! :-D - trzymam kciuki za Ciebie i córeczkę - pisz o postępach, za które wszyscy trzymamy kciuki!
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
piotrek333 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczy: 23 Lis 2009
Posty: 9
Skd: świętokrzyskie
Wysany: Czw 26 Lis, 2009   

Do jolanta 454 prosze napisz jak dostałaś się do dr Czubaka i jak dr podchodzi do małych pacjentów wstępnie umówiłem się po wielkich trudach do dr na 1 grudnia po południu nie wiem jak tam trafie. Czy ktoś się orientuje jak on prowadzi podobne przypadki czyli zwichnięcie bioderka 3,5 miesięcznego dziecka
Ostatnio zmieniony przez Katja Czw 26 Lis, 2009, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 26 Lis, 2009   

Piotrze - myślę, że Prof.prowadzi takie przypadki - widziałam na wizytach u niego takie malutkie dzieci, które rodzice przywozili z drugiego końca Polski... :-)
Jak się dostać do Profesora? - dział kontakty do lekarzy - tam są wszystkie dane adresy i telefony. Zawsze możesz zapytać , czy takie maluszki Prof.przyjmuje jego sekretarkę - pomoże Ci dobrać wygodną dla Was godzinę wizyty :-)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.