Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sro 09 Gru, 2009 Prof. dr hab. n. med. Szymon Dragan WROCŁAW
świetny lekarz specjalista
Dusza Człowiek
Pan Profesor jest szefem Kliniki Ortopedii I Traumatologii Narządu Ruchu w ASK Wrocław (dane teleadresowe w innym wątku) TUTAJ
Czytając Twoją historię i opis lekarza, który zdecydował się operować Twoje bioderko; pierwsze, co mi przyszło do głowy to właśnie nazwisko, prof. Dragan : -D. Świetny człowiek. Profesor jest moi wykładowcą, egzaminatorem a przede wszystkim lekarzem prowadzącym, dzięki, któremu poznałam, prof. Czubaka. I to dzięki niemu mogę teraz godzinami chodzić i nic mi nie przeszkadza. Nigdy nie zbywa swoich pacjentów. A w moim przypadku mógł powiedzieć, że on nic z tym nie może zrobić, że czeka mnie endoproteza za kilka lat. Ale dzięki temu, że się cały czas kształci, jeździ na sympozja, konferencje zna nowinki i nowe trendy w leczeniu i mimo, że nie wykonuje, osteotomii wg Ganza skontaktował się ze swoim kolegą po fachu i zrobił wszystko, żeby taka operacja została przeprowadzona w jego klinice.
I wierzę to, jestem wręcz przekonana, że kolejnym ośrodkiem po Otwocku specjalizującym się w osteotomii wg Gazna będzie wrocławska klinika. Czego serdecznie, życzę Panu profesorowi i całemu zespołowi pracującymi w Klinice Ortopedii I Traumatologii Narządu Ruchu we Wrocławiu.
"Dusza człowiek"- zgadzam się w pełni. Mam wielką nadzieję, że przekonam się również jak świetnym jest operatorem. Za 9 dni znowu pakuję manele i ruszam na Wrocław, tym razem z wynikami. Ktoś już tutaj pisał, że szukając lekarza musimy znaleźć takiego żeby "wszystko grało", takiego któremu można zaufać. W tym wątku dawno nikt nic nie pisał. A ja wypowiem się jako "początkująca pacjentka" Pana Profesora. Nie wiem jakie "cuda" wykonuje na stole operacyjnym. Wiem za to, że zwiedziłam ten kraj wzdłuż i w szerz i w Jego gabinecie pierwszy raz zostałam zbadana, On jako JEDYNY zmierzył mi nogi, ustalił jakiś plan, zlecił badania, zbadał mnie, wysłuchał. Można sobie tylko wyobrazić jak wygląda człowiek, który zrezygnowany, odsyłany przez wszystkich jak rzecz jedzie w pociągu, w upale 8 godzin i zaczyna ryczeć w gabinecie. Sama bym chyba zbaraniała
A Pan Profesor wykazał tyle kultury i taktu, zrozumienia i chęci pomocy, że jak boję się ortopedów jak ognia tak cieszę się, że jadę do Niego i wierzę, że otrzymam pomoc.
Drogi Mariuszu. Nigdy nie byłam u ortopedy na NFZ. Ani razu, na żadnej wizycie od początku swojego 28letniego życia. I chyba nie wypada żebym pisała na forum publicznym co słyszałam i jak byłam traktowana. Wydaje mi się, że "mam czuja w tych sprawach". Ile razy miałam wątpliwości tyle razy albo ktoś zrobił mi kuku albo więcej nie wróciłam do niego. Profesor wzbudził we mnie zaufanie nie dlatego, że mam omamy ale dlatego, że poprostu mnie zbadał! Mnie. A nie RTG.
Status: Endo x 2
Wiek: 51 Doczy: 15 Sie 2011 Posty: 256 Skd: Małopolska
Wysany: Sob 11 Sie, 2018
Droga karolino-to nie miejsce na waśnie między nami,jeżeli cię stać to dlaczego nie?-prawda?A moim zdaniem własnie na forum publicznym trzeba i należy pisać,o traktowaniu przez lekarzy,tym bardziej o ich wypowiedziach-każdy ma swoje zdanie,a ja zdanie i doswiadczenie bedąc u tego samego lekarza prywatnie a na Nfz-i to było kilku lekarzy i nie koniecznie ortoperdzi
Nie stać mnie. Naprawde mnie nie stać. Próbuje jakoś się ratować bo w mojej sytuacji sprawa naprawdę jest nieciekawa. Uważasz, że powinno pisać się na forum publicznym wszystkie swoje odczucia? Dobrze.
W największym szpitalu ortopedycznym w kraju nie zauważono, że moje "zdrowe biodro" jest dysplastyczne i nadaje się do operacji. Ordynator szpitala, koło ktorego niedaleko mieszkam powiedział mi, że " jestem zrobiona miekkim chu...., na kamieniu, po pijaku i umre podczas operacji lewego biodra"
Konsultant Wojewódzki zapytał mnie czy mam TK, powiedziałam, że mam i mu przyniose, odpowiedział "Ale nie musi pani przynosić TK, ani w ogóle już przychodzić"
lekarze proponowali mi takie rozwiązania, że cięzko w tym dopatrzeć się jakielkowiek etyki albo kazali mi wiecej nie przychodzić. Jeżeli się mylę to albo znowu będę miała "kuku", albo będę wracała z rykiem do domu za te kilka dni. Narazie jestem pełna wiary.
I nie chcę żadnych waśni. Poprostu chciałam się podzielić swoją radością, swoim "eureka!! nie będę w końcu krzywa". Dziękuję, że odpisałeś. Czekam jak "pies na kość" na każdą, jakąkolwiek wiadomość od człowieka z podobnym problemem. Życzę Ci zdrowia i powodzenia. Z opisu wynika, że masz dwie endo... "Gruba sprawa", naprawdę życzę, aby służyly Ci długo i bez zarzutu. Po pierwsze dlatego, aby Tobie dobrze się żyło a po drugie dlatego, że takie wiadomości mi-biednemu, kulawemu żuczkowi dają wiele nadziei
Opisuję wrażenia po wizycie u Profesora Dragana, która miała miejsce dn.20.08. Usłyszałam wszystkie możliwe opcje pomocy mi (nie to co chciałabym usłyszeć, ale to niestety nie koncert życzeń), rozmowa, podejście, profesjonalizm, empatia. Nie wiem czy zdecyduję się na leczenie we Wroclawiu skoro przedstawione propozycje były podobne do tych z innego szpitala gdzie już mam nie odległy termin. W każdym razie wszystkim, którzy chcą trafnej diagnozy, czasu poświeconego na wizycie, obejrzenia wzdłuż i szerz, skierowana na badania i dokładnej ich analizy polecam Profesora.
Nigdy nie zbywa swoich pacjentów. A w moim przypadku mógł powiedzieć, że on nic z tym nie może zrobić, że czeka mnie endoproteza za kilka lat. Ale dzięki temu, że się cały czas kształci, jeździ na sympozja, konferencje zna nowinki i nowe trendy w leczeniu i mimo, że nie wykonuje, osteotomii wg Ganza skontaktował się ze swoim kolegą po fachu i zrobił wszystko, żeby taka operacja została przeprowadzona w jego klinice.
