Dziękuje dziewczyny za spostrzeżenia i rady. Po pierwszych spotkaniach trochę trudno mi cokolwiek doradzać mojemu fizjoterapeucie, gdyż tak naprawdę nie wiem do końca jak właściwie powinna być prowadzona rehabilitacja przed zabiegiem w moim przypadku. Praktycznie ćwiczymy siłę mięśni, co jak czytam nie jest priorytetem. Nie dowiedzialam się też jak mam prawidłowo chodzić o kulach, mam nie zmieniać swojego sposobu, chociaż nie przyjrzał się jak to robię !? Pozytywny skutek to to ,że mobilizuję się do ćwiczeń i dobrze się z tym czuję. Zobaczę jak będzie dalej, myślę ,że będzie otwarty na pewne sugestie i zapytania .
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !
Skoro jest otwarty to musicie nauczyć się rozmawiać, może nie od razu ale małymi kroczkami. Masz za sobą kilka spotkań, terapeuta też Cię poznaje jak i Twoje oczekiwania, uczycie się pracy ze sobą. Jeśli nie powiesz co myślisz, nad czym się zastanawiasz i gdzie masz wątpliwość to on się nie domyśli tego sam, będzie uważał że wszystko jest ok. a Ty zadowolona. Czasem trzeba coś podpowiedzieć, pytać, podsuwać rozwiązania innych osób i jeszcze raz pytać. Być może Twój przypadek jest inny niż się spotkał i terapeuta też szuka drogi jak Cię poprowadzić, obserwuje jak reagujesz na ćwiczenia i obiera jakiś plan działania. Zapytaj o ten chód z kulami, jeśli nadal będziesz mieć odczucia że to nie ta osoba to wtedy pomyśl o zmianie. Na razie wyjaśnij sytuację, zapytaj o wszystko co Cię zastanawia
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Nie 15 Sty, 2012
Dla mnie ważne jest by terapeuta miał wątpliwości i zawsze chętnie wysłuchał opinii innego terapeuty. Nie musi się do nich stosować, ale musi chcieć wysłuchać i się ustosunkować. Ewentualnie, bronić swojej racji. Ktoś kto nie ma pytań i jest w swoim mniemaniu nieomylny, nie nadaje się na dobrego fachowca. W żadnej dziedzinie.
Moja terapeutka, choć niezwykle utytułowana w branży, wysłucha każdej opinii na temat swojego pacjenta, bo przecież zawsze mogła coś przeoczyć.. Przy ogromnej wiedzy wciąż uważa, że dużo jeszcze nie wie.. Na tym polega Jej gigantyczna klasa..
_________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach!
Wysany: Pon 27 Lut, 2012 Moja pierwsza wizyta u fizjoterapeuty
Muszę dziś się pochwalić. Dzisiaj jestem po pierwszej wizycie u fizjoterapeutki. Mam bardzo pozytywne odczucia. Wprawdzie nie długo popracowałyśmy, ponieważ większość czasu zajęła nam analiza zdjęć i opisów, ale niesamowita pozytywna energia bardzo pozytywnie mnie nastroiła. Po ostatniej beznadziejnej wizycie u ortopedy Pani Justynka stała się moim balsamem na duszę. Jako jedyna nie wytrzeszczyła oczu na widok zdjęcia, a nawet powiedziała "te zwyrodnienie nie są, aż tak tragiczne" Zaczynamy od ćwiczeń rozluźniających, ponieważ mam dosyć spore napięcia, a następnie w ruch idzie zrotowana miednica. Musimy jednak mieć postawioną diagnozę, aby wiedzieć co dalej robić. Czekam więc na wizytę u profesora z utęsknieniem (4 kwiecień) i mam nadzieję, że będzie wiedział co jest przyczyną moich zwyrodnień
Chcę także przy okazji podziękować Wam wszystkie kochane bioderka za to, że jesteście tutaj i dzielicie się za mną swoją mądrością i doświadczeniem. Bez Was moja wiedza byłaby o wiele uboższa
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Pon 27 Lut, 2012
Iza napisa/a:
Chcę także przy okazji podziękować Wam wszystkie kochane bioderka za to, że jesteście tutaj i dzielicie się za mną swoją mądrością i doświadczeniem. Bez Was moja wiedza byłaby o wiele uboższa