Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: Katja
Sob 18 Lip, 2009
Upadek
olifffka 
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 39
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 80
Skd: K-ce
  Wysany: Sro 15 Lip, 2009   Upadek

Dzisiaj podczas spaceru po mieszkaniu zrobilam niefortunny ruch i upadlam na pupe :-( Szczerze mówiąć bardzo się boje bo boli mnie w pachwinie. Czy to może być coś poważnego :-( ? A może to tylko mięśnie? :-(
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=_7C9KbvSJJQ
 
 
     
Wiesia187 

Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Doczya: 13 Lip 2009
Posty: 136
Skd: kujawsko-pomorskie
Wysany: Sro 15 Lip, 2009   

Witaj Olifffka. Przy endoprotezach musisz uważać na każdy ruch. Upadki mogą stać się niebezpieczne. Tak było w moim przypadku. Kiedy upadłam latem na chodnik, obluzowała mi się panewka i musiałam mieć kolejną operację- wymianę panewki. Moim zdaniem dla upewnienia się powinnaś skontaktować się z lekarzem. Życzę Ci ,żeby wszystko było w porządku. Pozdrawiam.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 16 Lip, 2009   

Zgadzam się z Wiesią. Na wszelki wypadek lepiej mieć pewność , że upadek nic nie uszkodził.
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Czw 16 Lip, 2009   

Ja to cala zime zamknelam sie w domu bo nie chialam zeby mi sie kule rozjechaly w efekcie przytylam 10kg a na wiosne gdy byla sucha nawierzchnia wybralam sie do banku W tym momencie zaczal kropic deszczyk Wychadzac zjazdem dla osob niepelnosprawnych objechala mi kula i przewrocilam sie W efekcie mialam bol w pachwinie i miesniach Wowczas udalam sie do lekarza w moim miejscu zamieszkania i lekarz nie byl mi w stanie pomoc Wyslal mni do mojego ortopedy Tyle ze u mojego lekarza sa durne terminy i jechac taka trase zeby pocalowac klamke to nie bardzo mi sie usmiechalo Na szczescie bol zaczal sie zmniejszac i kilka dni pozniej zniknal calkowicie
 
     
KubaP. 
Popularus Bioderkus




Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009
Posty: 80
Skd: Kielce
Wysany: Pon 20 Lip, 2009   

Doświadczeni endo-posiadcze mam pytanie. Czy przy upadku z endo w stawie naprawdę można sobie złąmać czy tam zwichnąć tą protezę? Czy ktoś z Was miał juz takie niesympatyczne doświadczenie? Chciałbym wiedzieć na ile jest to niebezpieczne i jak często się zdarza.
_________________
Jak żyć - to na całego!
 
     
KALINA 
;-);-)
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 17 Cze 2009
Posty: 48
Skd: Sławno
Wysany: Pon 20 Lip, 2009   

Wiesz ja miałabym małe lądowanie ze schodów;-( ale na szczęście zaparłam się kulami i mama zdążyła mnie złapać za plecy. Więc upadku nie było. Ale miałam tyle strachu, bo w nodze operowanej pojawilo się takie dziwne uczucie. Jakbym sobie coś naciągnęła. Ale z czasem to minęło;-) na moje szczęście. A co się dzieje przy poważnym upadku to nie wiem.
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Pon 20 Lip, 2009   

KubaP. napisa/a:
Doświadczeni endo-posiadcze mam pytanie. Czy przy upadku z endo w stawie naprawdę można sobie złąmać czy tam zwichnąć tą protezę? Czy ktoś z Was miał juz takie niesympatyczne doświadczenie? Chciałbym wiedzieć na ile jest to niebezpieczne i jak często się zdarza.


Kubo - nie mam endoprotezy, ale czytałam, że podczas upadku można uszkodzić sobie protezę - może się wywichnąć, nawet wypaść z biodra. Trzeba żyć normalnie, ale koniecznie my chorzy po zabiegach musimy być ostrożni i unikać sytuacji grożących upadkiem.
Znalazłam coś w necie na ten temat - cytuję:
"Powikłania:
Powikłania po endoprotezoplastyce stawu biodrowego na szczęście są rzadkie. Bardzo wiele zależy od doświadczenia operatora (autor wykonał około 300 endoprotezoplastyk biodra), jakości kości chorego, stopnia zmian zwyrodnieniowych, trybu życia pacjenta po endoprotezoplastyce

Powikłania pooperacyjne wczesne:
żylna choroba zatorowo-zakrzepowa (w profilaktyce stosowane są leki p-zakrzepowe i pończochy elastyczne)
zatorowość płucna
infekcja operowanego stawu ( ok.0.5%)
nadmierne krwawienie
powikłania anestezjologiczne
porażenie n strzałkowego
powikłania potransfuzyjne ( zredukowane do minimum przy zastosowaniu autotransfuzji )
Powikłania późne:
obluzowanie implantu ( częstość występowania zależy od techniki operacyjnej, aktywności fizycznej chorego, wagi ciała, sposobu osadzenia oraz typu endoprotezy
zakażenie z ognisk zakażenia w organizmie drogą krwiopochodną
zużycie wkładki polietylenowej, która jest najsłabszym ogniwem endoprotezy
zwichnięcie endoprotezy (predysponowani chorzy z nadwagą, osłabieniem siły mięśniowej i po powtórnej endoprotezoplastyce)
skostnienia okołostawowe
pęknięcie lub złamanie kości udowej
dolegliwości bólowe
uczulenia na metal lub hydroksyapatyt
Zasady postępowania chorego po endoprotezoplastyce stawu biodrowego:

Pacjenci z wszczepioną endoprotezą powinni stosować się do następujących zaleceń:

- w pierwszych tygodniach po zabiegu niewskazane jest leżenie na boku, zakładanie nogi na nogę, siadanie na niskich krzesłach, dźwiganie dużych ciężarów,nie należy korzystać z wanny- wskazane jest korzystanie z prysznica
- wskazane jest przez pierwsze miesiące korzystanie z podwyższonej deski WC
- wysokość łóżka należy tak dostosować, aby w siadzie stopy swobodnie dotykały podłogi
- jeżeli zaistnieje konieczność schylenia się należy wykonywać to bardzo ostrożnie pamiętając o ugięciu kolan
-obuwie powinno być wygodne i stabilne z niewysokim obcasem

Generalna zasada po endprotezoplastyce stawu biodrowego to zachowanie zdrowego rozsądku i niedopuszczanie do nadmiernego przeciążania operowanego stawu. Zalecane są systematyczne ćwiczenia, spacery i pływanie. W czasie pływania należy zwracać uwagę na spokojną i ostrożną pracę nóg. Jazda rowerem jest możliwa i dopuszczalna, najlepiej jednak jeździć na rowerze stacjonarnym, ze względu na niebezpieczeństwo upadku i innego urazu w terenie otwartym. Dopuszczalna jest również jazda na nartach biegowych oraz zjazdy z łagodnych stoków, przy zachowaniu ostrożności i odpowiednich umiejętnościach. Możliwość korzystania z tego rodzaju aktywności ruchowej zależy oczywiście od ogólnej sprawności i umiejętności chorego. Większą swobodę w doborze zajęć sportowych mają młodsi pacjenci po endoprotezoplastyce bezcementowej oraz po kapoplastyce. "

Znalazłam też ciekawą stronę zawierającą szczególnie w dolnej cześci strony przydatne informacje dla osób z endoprotezami.
Podaję link: http://krasuski.com/zwyr_bio.htm
 
     
rozajelo63 
takasmaka
Mikrus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 77
Doczya: 17 Gru 2010
Posty: 2
Skd: Dierżoniów
Wysany: Pon 20 Gru, 2010   

niepokoje sie bo nie wiem co za endo siedzi w moich biodrach,podamdane może ktoś mi o tym opowie----była to alloplastyka biodra prawego a potem po 8 m-cach biodra lewego----t.ImplantCast-----na zdjęciu trzpienie siegaja do połowy uda---dlaczego nic nie wiem --lekarz był nieprzyjemny i małomówny traktował mnie jak zło konieczne--ciagle na mnie warczał----nie odzywałam sie nic bo sie bałam że mi coś zrobi nie tak ze złosci--chciałam uciec jak najszybciej z tego szpitala---czuję sie dobrze sprawnie poruszam jak ide daleko to asekuruje sie laska-----od 2-lat regularnie dwa razy w tygodniu ćwicze na basenie i pływam---chodze na piechotę nawet do 2-km----musze tylko robic przystanki bo proteza sie nagrzewa i miesnie dookoła mnie pieką--nie byłam prywatna pacjentka doktora ;-) ;-) ;-)
_________________
I tak się jakoś stało----że bez tak pachniał jak bez
 
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Pon 20 Gru, 2010   

Przepraszam, czy Ty się przewróciłaś upadłaś.. jakiś uraz, że w tym wątku piszesz?
 
     
Danuta 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 72
Doczya: 27 Mar 2010
Posty: 125
Skd: Kraków
Wysany: Pon 20 Gru, 2010   

[quote="pasiflora"]Ja to cala zime zamknelam sie w domu bo nie chialam zeby mi sie kule rozjechaly w efekcie przytylam 10kg

Ja już druga zimę "zimuję" w domu, chodziłam,dokąd nie spadł śnieg,a teraz sie po prostu boję. Ja i bez endo zawsze okropnie sie bałam śniegu i lodu,po złamaniu ręki w dzieciństwie,a teraz,z dwoma endo,za nic bym się nie odważyła wyjść na ulicę, trochę drepce koło domu,jak mąż dobrze oczyści chodnik i posypie, ale i to - jak jest mróz i sucho. Lepiej na zimne dmuchać. W zeszłym roku też przytyłam,przyznaję,trudno było zrzucic te kilogramy,teraz staram się panować nad tym,ale...święta przecież :-) nic to, będziemy się z wiosną odchudzać,lepsze kilogramy niż niebezpieczeństwo zwichnięcia (tfu,tfu).
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Wto 21 Gru, 2010   

Tez nie lubię aktualnie śniegów i lodu :( Cóż, ryzyko upadku zwiększa sie parokrotnie ale... był wrzesień i niecały miesiąc po operacji. Mój trzyletni syn zawiesił mi się dla zabawy na kuli wytrącając mi ją z ręki. Poleciałam jak kłoda na ziemię i ze strachu bałam się ruszyć - skończyło się na strachu ale wywrócić się można o każdej porze roku i w każdej sytuacji :mrgreen:
Dlatego staram się żyć normalnie i chodzić po tych lodach i śniegach bo to jednak wyrabia równowagę :mrgreen:
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Grazyna1950 





Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 73
Doczya: 12 Sty 2010
Posty: 873
Skd: Wielkopolska
Wysany: Wto 21 Gru, 2010   

Ja przewróciłam się dwa razy. Raz w pokoju, niby bez powodu straciłam równowagę, a drugi raz razem z rowerem. Na wszelki wypadek zrobiłam rtg, ale na szczęście nic sie nie stało. Pozostał tylko strach. :-D
_________________

 
 
     
fala 
Mikrus Bioderkus




Status: Endo x 1
Doczya: 26 Wrz 2010
Posty: 5
Skd: Warszawa
Wysany: Sro 22 Gru, 2010   z serii upadków

Operację wstawienia endo (alloclasic- bezcementowa, długotrzpieniowa) miałam 10 września 2010 r. i 3 tygodnie po operacji , upadłam w domu .
Kiedy leciałam na podłogę, przez sekundy moje wnętrze krzyczało - nie ratuj się !. Zakryłam tylko twarz i runęłam lądując również na kolanie nieoperowanej nogi (do dzisiaj boli).
Była to dla mnie straszna trauma.....po upadku leżałam pół godziny pod kołdrą a moje ciało drżało.. chyba ze strachu.
Operowane było lewe biodro a upadłam przodem bardziej na prawą stronę i żeby było ciekawiej upadłam na kule..
Na szczęście proteza działała, ale udo bolało mnie okrutnie od wewnętrznej strony. Męczyłam się tak kilka dni,
potem ból ustąpił, pojawiło się jednak utykanie.
2 i pół m-ca po operacji zrobiłam rtg i wszystko jest ok, usg również nie wykazało żadnych problemów mięśniowych.
Utykanie mija, jak się okazało wymaga to czasu. Wszystko wraca do normy i mam nadzieję, że utykanie zniknie zupełnie.
Martwi mnie fakt spacerów (niebawem do pracy) w warunkach zimowych.
Nabyłam nakładki antypoślizgowe na buty i staram się żyć normalnie, jednak dzisiaj odjechała mi nieoperowana noga do przodu (na jakimś papierku rzuconym na chodnik) a na operowanej wykonałam niekontrolowany mały przysiad.
Na szczęście jest dobrze, troszkę poruszył się staw, ale nie dzieje się nic złego.
To tyle z moich akrobatycznych dokonań. Mam nadzieję, że Wasze przygody skończą się równie niewinnie.
Gdybym mogła zamknąć się w domu na całą zimę - zrobiłabym to na pewno.
Życzę miłych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia :) .
Pozdrawiam
 
     
Danuta 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 72
Doczya: 27 Mar 2010
Posty: 125
Skd: Kraków
Wysany: Sro 22 Gru, 2010   

Fala,Kochana, wyobrażam sobie,co przeżyłaś, trzymaj się - a dlaczego tak wcześnie po operacji wyruszasz już do pracy? Życzę Ci zatem dużo zdrowia i szczęśliwych dni, bez śniegu i upadków, szerokiej drogi i dużo radości w drodze do pełnego zdrowia. Wesołych Swiąt :-)
 
     
fala 
Mikrus Bioderkus




Status: Endo x 1
Doczya: 26 Wrz 2010
Posty: 5
Skd: Warszawa
Wysany: Sro 22 Gru, 2010   

Witaj Danusiu :)
Jeszcze nie jestem do końca zdecydowana wrócić już do pracy.
Zwolnienie mam do 10.01 br. to będą 4 m-ce po operacji.
Nie wiem jak ustosunkuje się do tego i czy w ogóle się ustosunkuje nasz ukochany ZUS :) . Pierwszą kontrolę zwolnienia przeszłam po pierwszym miesiącu :) .
Poza tym terminy rehabilitacji są tak odległe, że właściwie nie mam szans nawet będąc 6 m-cy na zwolnieniu.
Dostałam w listopadzie skierowanie na oddział rehabilitacyjny - terminy :)
na cito 3 m-c, a w kolejce 6 m-c :) -prawda, że poezja...? :) .
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.