Oj, Jupi dawno mnie nic tak nie rozbawiło jak Twój tekst Dziękuję.
WąS, co do sportu to... Moim zdaniem nikt nie zagwarantuje Ci bezpieczeństwa w żadnym sporcie. Nawet jak nie masz implantów. Wszystko robimy na swoją odpowiedzialność. Po operacji dostaniesz wskazówki jakie ruchy można wykonywać więc dobierzesz sobie do siebie.
Jupi, ostatnio popływałam sobie na "morzu" rybnickim. Było sporo w skali Beaufort'a. Ledwo pozwolili mi wypłynąć. Zabawa była przednia a ja wróciłam mokra, ale szczęśliwa
Od mojej operacji minęło półtora roku. Ostatnio wybrałem się na rolki. Kiedyś przejechałem na rolkach cały Półwysep Helski. Dawno temu. Musiałem wymienić kółka w rolkach, które sparciały w ciągu nastu lat i po prostu się kruszyły. Pierwsze wyjście po latach przerwy z nową nogą było męczące. Musiało być bez żadnego przygotowania i przy całkowitym braku ruchu. Za drugim razem zacząłem sobie przypominać i miałem już sporo satysfakcji. Spokojna jazda nie wydaje się szczególnie forsować biodra. Niebezpieczny może być jednak upadek lub sama walka z upadkiem, kiedy się wykonuje energicznie niekontrolowane ruchy. Na razie udaje mi się unikać upadku. Wmawiam sobie, że jakby co to spadam na ręce z ochraniaczami. Na pewno jeszcze spróbuję.
Wglad super że jeździsz!!! Jedynie taki mały sugeścik: spróbuj w domu poupadać i wyuczyć się tego dobrego bezpiecznego upadku o ile nie wyćwiczyłeś tego na reha. W ekstremalnych sytuacjach (podczas upadku) nie masz czasu na analizowanie pod jakim kątem i jak powinieneś upaść aby było to bezpieczne, więc tylko coś co powtarzałeś kilka razy jesteś w stanie tak szybko wykonać.
Pozdrawiam i życzę miłej jazdy.
_________________ Nie ma takiej burzy, która nie minie.
Osobiście- to jest moje prywatne zdanie- na pierwszym miejscu postawiłbym :
UTRZYMANIE STABILNEJ MIEDNICY ORAZ STABILNEGO TUŁOWIA. Praktycznie przy każdej czynności dnia codziennego używasz mięśni tułowia oraz miednicy. Wszyscy, kochani bioderkowcy wiecie, jak trudno jest nauczyć się swojego ciała, miednicy w trakcie rehabilitacji i jak bardzo rehabilitanci zwracają na to uwagę. Pisałem kiedyś na forum o tzw. wewnętrznym systemie stabilizacyjnym: mięśnie dna miednicy, mięsień wielodzielny i przepona oraz mięsień poprzeczny brzucha. To święta zasada rehabilitacji. Stabilność niech nie będzie rozumiana jako ,,sztywność" czy też ,,napięty mięsień". Stabilizacja to nic innego jak integracja, czyli współgranie, synchronizacja pracy ( napięć) wszytkich grup mięśniowych. Sam napięty mięsień brzucha, nie świadczy o stabilnym tułowiu, ale jego synchroniczna praca ( ekscentryczna, koncentryczna, która następuje w odpowiednim momencie czasowym, przy współdzialaniu z inną grupą mięśnową to jest stabilizacja. Była taki mądry człowiek, który badał między innymi staw krzyżowo biodrowy, który wyróżnił tzw. model stabilizacji i zaliczył do niego: układ nerwowy( system kontrolny), układ stawowo więzadłowy ( system bierny) oraz układ mięśniowo powięziowy ( system czynny). Wszystkie te ukłądy są ze sobą powiązane i dopiero ich zgranie daje nam coś co się nazywa ,,stabilizacją".
Oczywiście istnieją inne zasady, które tym razem dobierane są indywidualnie, gdyż ilu nas jest tyle jest stawów biodrowych i tyle samo ,,problemów zdrowotnych". Dopiero, gdy weźmiemy pod uwagę dolegliwości inne niż bioderko, choroby współistniejące wiek, samopoczucie itp to po konsultacji z terapeutą ( naszym indywidualnym) można rozpocząć ,,bezpieczny powrót" do pełnej sprawności.
Obawa przed ,,zrobieniem sobie krzywdy" z pewnością zostanie ale o ile zachowamy, przyjmijmy uniwersalną zasade- stabilnej miednicy i tułowia w połączeniu z zasadami dobieranymi indywidualnie możemy czuć się ,,w miarę bezpiecznie"
Piotr, możesz powiedzieć,albo pokazać jakieś ćwiczenia ( oczywiście na obrazku ) na stabilizacje miednicy i tułowia? Może za wcześnie jestem po operacji, bo dopiero 1,5 miesiąca,a rehabilitacja w szpitalu za miesiąc,a ja już zmieniłabym coś w moich ćwiczeniach,bo zaczyna się rutyna pojawiać i ociągam się z ćwiczeniami
Wiem,że do kazdego podchodzi się indywidualnie,ale są zapewne takie uniwersalne ćwiczenia
_________________ Life is like a box of chocolates - you never know, what you're gonna get...
Wiem,że do kazdego podchodzi się indywidualnie,ale są zapewne takie uniwersalne ćwiczenia
Piotrek jak każdy odpowiedzialny terapeuta nie poda Ci bez przebadania ćwiczeń. Dlaczego? bo stosuje indywiduwalne podejście i wie że pacjent musi być nauczony prawidłowego wykonywania dobranego ćwiczenia. To dlatego zachęcałam Cię do wizyty u terapeuty zanim zaczniesz szpitalną rehabilitację.
Na temat doboru ćwiczeń prowadzone były już wielokrotne dyskusje w innych tematach z tego działu: tutaj oraz tutaj a także w temacie o chodzeniu o kulach ( też ten dział ). Tematy może są długie ale przebogate w wiedzę. Mam nadzieję że Ci pomogą zrozumieć wiele ważnych spraw
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pi 15 Lut, 2013
mondey napisa/a:
stąd moja prośba o ćwiczenia, poprzestanę na czytaniu, bo na ten moment nie mam szans na wizytę u specjalisty .
Mondey nie otrzymasz na forum zestawu ćwiczeń ani zestawu ani pojedynczego ćwiczenia
Forum i Fundacja istnieją właśnie po to, aby pokazać ludziom, że nie ma czegoś takiego "jak uniwersale ćwiczenia" po operacji bioder; każdy jest inny i każdy potrzebuje czegoś innego. Ćwiczenia są dobierane indywidualnie do pacjenta.