Z tym zgięciem to tak nie do końca się zgodzę, gdyż jest to uzależnione osobniczo. Staw biodrowy jest typowym stawem gdzie występuje typowy opór końcowy o podtypie tzw. miękki elastyczny. Czyli ruch zgięcia hamowany jest poprzez napotkanie (nałożenie na siebie) mięśni, ścięgien itp. Bardzo podobna odmianą oporu końcowego miekkiego elastycznego jest tzw. opór końcowy silny elastyczny- ruch jest hamowany przez więzadła. Jeżeli mamy np grubaska z dużą ,,wersalką" jak ja to mówię hehehe (oczywiście żartobliwie, nie żeby urazic kogoś broń Boże) to mimo, że JESZCZE (kładę akcent na słowo JESZCZE) nie ma problemów ze stawami biodrowymi gwarantuję, że nie wykona zgięcia do kąta 140 stopni a na 100 może 110 stopniach się zakończy. Nie świadczy to wówczas o patologii danego stawu. Wyprost z kolei to już w analizie kinematycznej chodu się pojawia 15 niekiedy 20 stopni wyprostu się pojawia. I tu drobna uwaga. Jak byłem na praktykach zlecono mi zbadanie tak zwaną metodą SFTR (opiszę tę metodę pomiaru dlatego z góry rezerwuję temat hehe) wartości kątowe ruchów w stawach. Kładę pacjenta na leżance i mówię- prosze wyprostować kończynę w stawie biodrowym (czyli leżąc na brzuchu ruch idzie w górę). A gościu unosi mi noge na wartość kątową rzędu 60 stopni. UWAGA- to tzw. KOMPENSACJA LĘDŹWIOWA. Innymi słowy jeżeli uruchomimy mięśnie biodrowo lędźwiowe, mięśnie grzbietu itp ruch nie będzie zachodził w stawie biodrowym tylko w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Dlatego trzeba zablokować miednicę pacjentowi by wykonał ruch. Co do innych wartości, które podała JOWI są zbliżone do tych ksiązkowych, choć również bywają zmienne osobniczo. Zasadniczo, przyjmuje się, że jeżeli chodzi o kończynę dolną, to o ile chód jest prawidłowy, nie kompensowany to wszystkie wartości kątowe powinny być w odpowiednich proporcjach. Jeżeli np. będzie zaburzony wyprost to wyobraźcie sobie jak będzie wyglądal chód
To tylko normy książkowe i każdy z nas pacjentów tak naprawdę może i z pewnością ma inne odniesienia do tych norm w zależności od sprawności przed operacją po operacji i od samej jednostki chorobowej
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Status: Fizjoterapeuta
Doczy: 30 Wrz 2009 Posty: 135 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 09 Pa, 2009
Jowi napisa/a:
To tylko normy książkowe i każdy z nas pacjentów tak naprawdę może i z pewnością ma inne odniesienia do tych norm w zależności od sprawności przed operacją po operacji i od samej jednostki chorobowej
Zgadza się, podczas patologii danego stawu wartości ulegają odwróceniu o 180 stopni. Przy hipermobilności i niestabilności wartości rosną, przy hipomobilności maleją itp. Najbardziej jednak rozbrajają mnie teksty książkowe ,, ćwiczenie bierne stawu ramiennego wykonujemy do ok 150 stopni zgięcia i 50 stopni wyprostu 5 razy". A ja się pytam- dlaczego 5 a nie 6 i co gdy pacjenta boli ruch wyprostu przy 50 stopniach? To jak ja to mówię takie dzielenie wiosła i w przypadku patologii jest zupełnie inaczej i do każdego biodra, stawu, pacjenta trzeba podchodzić indywidualnie tak jak mówisz Jowi.
Ostatnio zmieniony przez Jowi Nie 11 Pa, 2009, w caoci zmieniany 2 razy
Status: Przed
Doczy: 19 Lip 2013 Posty: 31 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 24 Sie, 2014
Panie Piotrze,
Czy problemy z zakresem odwodzenia nóg ( problem konfliktu udowo-panewkowego typu CAM ), nieznacznie zwiększona głowa uda, to również staw "typu miękkiego" i związany zmniejszony kąt odwodzenia, można jakoś w fizjoterapii poprawić / zwiększyć - bez sięgania po operację i nóż ?
Mam pytanie. Czy jeśli podnosząc nogę w pozycji stojącej czy też leżącej ruchowi ulega cała miednica to oznacza,że mój staw jest już nieruchomy i całkowicie zablokowany?Proszę o odpowiedź i pozdrawiam:)
Nie odczuwam bólu, raczej blokadę.Obecnie oczekuję na operację endoprotezy stawu biodrowego.Fizjoterapia nie pomaga mi zbyt wiele, ale korzystam z niej co jakiś czas.Pozdrawiam.
Reniaczek, jeśli leżąc w pozycji na plecach poruszasz nogą w danym kierunku i czujesz, że od razu zaczyna temu ruchowi towarzyszyć ruch miednicy, to można założyć, że masz ograniczenie ruchomości w stawie, ale dokładnie jest w stanie to zbadać terapeuta bądź lekarz przyrządami takimi jak goniometr bądź plurimetr. Ruchomość w stawach określa się za pomocą stopni, wynik porównuje się do stworzonych skali odpowiadających wiekowi i płci.
Pozdrawiam.
_________________ Nie ma takiej burzy, która nie minie.
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Sob 25 Pa, 2014
Reniaczek miałam tak przed operacją. I to zakres coraz bardziej zmniejszał się i zmniejszał. Ostatni czas przed zabiegiem dosłownie w oczach z miesiąca na miesiąc było gorzej. O kącie prostym przy siedzeniu nie było mowy.
Z fizjo nie ćwiczyliśmy za mocno aby po prosto nie rozwalić biodra.
Pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Wendy i Esca bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem.Boję się czy przy tak zaawansowanym zwyrodnieniu i ograniczeniu ruchomości mogę liczyć na udany efekt operacji.W tej chwili jeszcze chodzę,ale noga jest coraz słabsza i rotuje.Pozdrawiam:)
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sob 25 Pa, 2014
Reniaczek napisa/a:
.Boję się czy przy tak zaawansowanym zwyrodnieniu i ograniczeniu ruchomości mogę liczyć na udany efekt operacji.W tej chwili jeszcze chodzę,ale noga jest coraz słabsza
Kinga.Rehabilitacja wygląda tak,że dwa razy w roku na moją ogromną prośbę lekarz rodzinny zapisuje mi kilka zabiegów : krioterapia, kąpiel perełkowa, masaż.Rehabilitant po obejrzeniu zdjęcia RTG biodra zrezygnował z ćwiczeń indywidualnych aby mi nie zaszkodzić.Obecnie codziennie staram się ćwiczyć w domu ( głównie ćwiczenia wzmacniające mięśnie) i oczekuję na wyjazd do sanatorium.Operacja za dwa lata.