Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
[ OSTEOTOMIA] Rehabilitacja po GANZU
Katja 




Status: Osteo. Ganza + Endo
Wiek: 44
Doczya: 12 Kwi 2009
Posty: 1244
Skd: Wawa/Silesia
Wysany: Wto 11 Sie, 2009   [ OSTEOTOMIA] Rehabilitacja po GANZU

Jak w temacie :-)
Każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę jak ważnym i istotnym aspektem tego czy po przebytej operacji będziemy cieszyć się zdrowiem i pełnią sił jest prawidłowa rehabilitacja.

Prawidłowa rehabilitacja ściśle wiąże się z indywidualnym podejściem do pacjenta i traktowaniem go całościowo, a nie wybiórczym skupianiu się w obrębie strefy operowanej (w tym wypadku stawów biodrowych). Ludzki organizm to znakomita i wysoce wyspecjalizowana maszyneria, która prawidłowo działa tylko wtedy, gry wszystkie jej elementy współpracują ze sobą opierając się o wzajemne zależności.

Na własnym przykładzie, zrozumiałam jak niezbędne jest samokształcenie i podnoszenie własnej wiedzy na temat swojego organizmu i mechanizmów jego działania. Tylko wówczas jesteśmy w stanie prawidłowo kontrolować wykonywane czynności co doskonale przekłada się na owocne wyniki pracy z rehabilitantem. Indywidualna praca z fizjoterapeutą polega na ścisłym zaufaniu i obopólnej ciężkiej pracy. Praktycznie od 2 lat zgłębiając jako pacjentka tajniki nowoczesnej rehabilitacji nie wyobrażam sobie współpracy z fizjoterapeutą i świetnych wyników w pracy bez zaangażowania pacjenta w ową terapię. To my musimy CHCIEĆ.

Nowoczesna rehabilitacja, oparta o świetne metody fizjoterapeutyczne (wiele z nich zostało opisanych tutaj: http://forumbioderko.pl/viewforum.php?f=14) szalenie odbiega od powszechnie znanego nam modelu rehabilitacji powszechnie stosowanego w przychodniach rehabilitacyjnych często refundowanych przez NFZ. Nie jestem władna unaocznić różnic i przepaści dzielących te dwie różne koncepcje rehabilitacji, bo są do siebie tak podobne jak noc i dzień. Mogłabym kilkustronnicowym elaboratem opowiadać na temat nowoczesnej rehabilitacji, jednak nic nie oddaje tej różnicy tak jak organoleptyczne, osobiste poznanie i zetknięcie się z jej formą.
Mam nadzieję, że poruszone w tym temacie dyskusje i spostrzeżenia Forumowiczów, którzy korzystają z dobrodziejstwa nowoczesnej rehabilitacji choć po części "pokażą" na czym ona polega i jak mocno różni się od przestarzałych i skostniałych wyobrażeń na temat usprawniania pacjentów.

Przyszłościowo, za pomocą powstającej Fundacji Bioderko będziemy edukować pacjentów organizując warsztaty przybliżające im ideologię nowoczesnej i jakże innej od powszechnie nam znanej fizjoterapii :-)

Poniżej linki do kilku ciekawych wypowiedzi Użytkowników forum, którzy zetknęli się z rehabilitację o której mowa:

http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?p=91#91
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=26
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 15 Sie, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 11 Sie, 2009   

W drugim linku mowa o rehabilitacji jest w części historii po operacji, przy wizytach kontrolnych. ;-)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
elba71 

Mikrus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 53
Doczya: 23 Cze 2009
Posty: 15
Skd: Rzeszów
Wysany: Czw 13 Sie, 2009   

Witajcie
Okresem wcale nie martwiłabym się, to oczywiste że po zabiegu operacyjnym organizm jest osłabiony i mogą być przesunięcia.
Mnie natomiast zastanawiają Wasze opisy ćwiczeń! To jest moja co prawda 10 doba po operacji, ale wyjechałam z Otwocka z zaleceniem ćwiczeń biernych wykonywanych przez drugą osobę i wręcz nie używania mięśni uda nogi operowanej do czasu kontroli, tj. 22 września (6 tygodni). Napiszcie czy Wy mieliście inne zalecenia, czy trochę wyprzedzacie zalecenia profesora co do ćwiczeń czynnych, bo z tego co mówił to dopiero jeśli w trakcie kontroli stwierdzi że poprawnie zrastają się kości pozwoli ćwiczyć czynnie nogę. W szpitalu poznałam młodą dziewczynę która była na zdjęciu śrub rok po operacji. Jej na pierwszej wizycie profesor zabronił jeszcze ćwiczeń czynnych bo nie zrastało się jej to najlepiej i takimi ćwiczeniami mogła sobie więcej szkody zrobić. Czy Wy te ćwiczenia konsultujecie z fachowcami? i tu mam na myśli rehabilitantów , którzy wiedzą co to jest osteotomia wg Ganza, bo różnie z ty jest.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 13 Sie, 2009   

Ćwiczyć należy koniecznie a dobór ćwiczeń zależy indywidualnie od osoby prowadzącej rehabilitację. Te ćwiczenia, które zaleca rehabilitant w szpitalu są niekoniecznie (!) potrzebne, bo dobór ćwiczeń powinien być prowadzony indywidualnie i całościowo dla danego pacjenta.
Rehabilitacja po Ganzu różni się trochę od rehabilitacji po innych metodach leczenia, choć wiele ćwiczeń jest takich samych lub podobnych. Ćwiczenia są konieczne, bo muszą Cię nauczyć od nowa prawidłowo poruszać się i to utrwalić. Poczytaj o tym na naszym forum i poszukaj fizjoterapeuty, który pomoże Ci wrócić do sprawności.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
KasiaM 
KasiaM
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 37
Doczya: 22 Cze 2009
Posty: 47
Skd: centrum Polski
Wysany: Sro 26 Sie, 2009   

Witajcie! Mam pytanie czy skierowanie na rehabilitację mam sobie wcześniej załatwiać w miejscu swojego zamieszkania czy skierowanie na rehabilitację po osteotomii dadzą mi w szpitalu w Otwocku? Czy dostanę informację na jakie zabiegi mam uczęszczać?
 
     
Katja 




Status: Osteo. Ganza + Endo
Wiek: 44
Doczya: 12 Kwi 2009
Posty: 1244
Skd: Wawa/Silesia
Wysany: Sro 26 Sie, 2009   

KasiaM spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie w kilku słowach, po:

1) nie dostaniesz żadnych informacji na jakie "zabiegi" masz uczęszczać po operacji :-) Otrzymasz jedynie zalecenie 3 ćwiczeń do wykonywania z pomocą domowników. Owe ćwiczenia radzę niezwłocznie przedyskutować ze swoim terapeutą!!! Tutaj poproszę o szerszą wypowiedź na ten temat Aga, mkmaggie i miło gdyby napisał kilka słów Fizkom :-)

2) nie liczyłabym iż "zabiegi" jak napisałaś załatwią sprawę rehabilitacji po tak zaawansowanej operacji jak osteotomia Ganza.

3) pisząc "zabiegi" z pewnością Ty jak i każdy czytający/słuchający ma na myśli zabiegi fizykalne czyli np. laser, krioterapię, pole magnetyczne, hydromasaże itp oraz "wspaniały i niezastąpiony" UGUL!! ;-) Owe zabiegi mogą Ci jedynie pomóc w szybszym zroście kości, czy gojeniu się blizny pooperacyjnej. Absolutnie NIE pomogą nauczyć się prawidłowo chodzić czy wrócić do sprawności. To dodatek, coś co tak naprawdę wcale nie jest nam w tym momencie potrzebne.

4) Nie wyobrażam sobie aby po Ganzu (jak również każdej innej podobnej operacji) nie oddać się w ręce zaufanego specjalisty rehabilitacji funkcjonalnej czyli - nie ma opcji aby nie postawić na pracę z wyspecjalizowanym rehabilitantem (studia + kurs PNF to podstawa!!!). To musi być indywidualna praca 1 na 1 uwzględniająca Twoje wszystkie za i przeciw, Twoje złe nawyki i kompensacje nabyte jeszcze przez operacją (bo masz ja na pewno :-) ) Tu nie ma drogi na skróty.

5) Niestety - i to najsmutniejsze w tym wszystkim - bardzo, bardzo rzadko zdarza się, że szansę na taką fachową współpracę z fizjoterapeutą "otrzymasz" gratis od NFZ :-( Rehabilitanci po specjalistycznych kursach (takich jak PNF, Bobath, Cyriax itd) rzadko pracują w placówkach w których tego typu terapia jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nawet jeśli mają wiedzę i skończone kursy to pracując w placówkach NFZ rzadko wykorzystują swoja wiedzę bo nikt im za to nie płaci (smutna rzeczywistość) i adekwatnie do swoich zarobków "wieszają" pacjentów na UGUL-ach. Jednak nie trać wiary :-) Niektóre ośrodki współpracujące z NFZ mają w swojej ofercie terapię manualną i można skorzystać tam z nowoczesnej rehabilitacji poprzez skierowanie lekarskie - najczęściej większość kwoty za fachowość terapeutów pokrywa wtedy fundusz, a pacjent dopłaca określoną kwotę (często jest to kwota rzędu 20-30 zł; dla przykładu podam, ze cena 45 minutowej terapii w prywatnym ośrodku z terapeutą wynosi 80-90 zł). [Przykładem takiej placówki gdzie w ten sposób można skorzystać z nowoczesnej rehabilitacji jest np. warszawski Kriosonik --> tą informację znalazłam przed chwilką sprawdzając fakty :-) ].

6) Skierowanie na rehabilitację - jeśli zdecydujesz się albo powalczyć o nowoczesną terapię częściowo refundowaną przez NFZ lub mimo wszystko pójdziesz na "zabiegi"... otrzymasz zarówno od swojego lekarza prowadzącego jak i od lekarza w szpitalu w którym będziesz operowana (na konsultacji). Każdy na Twoją prośbę powinien Ci je wystawić.

7) Na rehabilitację prywatnie, w wyspecjalizowanych ośrodkach gdzie pracuje się wyłącznie nowoczesnymi metodami rehabilitacji możesz udać się bez skierowania ze szpitala (nie jest to potrzebne). [osobiście od 2 lat uczęszczam na taką rehabilitację i nie zamieniłabym jej na żadną inną :-) ]

Powodzenia :-) I nie idź na łatwiznę! To Twoje zdrowie które masz jedno - inwestuj w siebie i mądrze decyduj! :-)
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 59
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Sro 26 Sie, 2009   

..." Otrzymasz jedynie zalecenie 3 ćwiczeń do wykonywania z pomocą domowników. Owe ćwiczenia radzę niezwłocznie przedyskutować ze swoim terapeutą!!! ......"



Owe 3 ćwiczenia noszą nazwę ćwiczeń czynno-biernych. Z definicji: ...."ruch bierny w stawie wykonuje terapeuta przy czynnym udziale mentalnym pacjenta"..... Podczas ich wykonywania niezmiernie istotne jest to aby ruch odbywał się precyzyjnie :!: w st. biodrowym i nie był przeniesiony na sąsiednie stawy. Jednocześnie ułożenie miednicy, powinno zapewnić prostopadłe ustawienie kolcy biodrowych przednich-górnych do linii pośrodkowej ciała. Dodam jeszcze tylko, że ćwiczenia czynno-bierne nie powinny wchodzić w ból (przekraczać granicę bólową), mogą natomiast wykraczać poza barierę viscoelastyczności włókien mięśniowych. Jest jeszcze parę ważnych szczegółów dot. wykonania tych ćwiczeń, ich przeprowadzenia - choćby w oparciu o oddech torem przeponowy ale nie o tym teraz chciałbym pisać......

Jeśli mogę dodać od siebie parę uwag (skoro zostałem wywołany do tablicy) to odradzam szczerze :!: aby w/w ćwiczenia wykonywał ktoś z domowników. Ich prawidłowe przeprowadzenie nie powinno nastręczać większych problemów fizjoterapeucie (to jest elementarz rehabilitacji...). Tymczasem w wykonaniu osób bez kwalifikacji, to podstawowe "narzędzie" generujące zwiększenie napięcia tkankowego w okolicy operowanej, ograniczenie ruchu w "ćwiczonym" stawie biodrowym. Pacjenci ćwiczący "domowym sposobem" często skarżą się na bóle w pachwinie, w odc. lędźwiowym i krzyżowym, stawie kolanowym, itd., itp. Nieumiejętne wykonanie ćwicz. czynno-biernych powoduje, że proces rehabilitacji wydłuża się niepotrzebnie. Fizjoterapeuta, jeśli wreszcie obejmie opieką pacjenta, zamiast pracować nad podstawową funkcją kończyny dolnej (jest nią podpór o podłoże) zmuszony jest rozpoczynać swoją pracę od zmniejszenia napięć mięśniowych, żmudnego powiększania zakresów ruchów w operowanej kończynie, likwidacji stref bólowych.....

Ideę wykonania ćwiczeń w domu, zresztą słuszną ze wszech miar (!!!), rozumiem jako konieczność rozpoczęcia rehabilitacji możliwie jak najwcześniej, w oparciu o fachową pomoc fizjoterapeuty, przy pełnym zaangażowaniu i mobilizacji pacjenta i jego rodziny. Jeśli proces usprawniania chorego, będzie przebiegał bez zakłóceń, to Jego motywacja do dalszej terapii będzie tym większa - wszystkie rezerwy organizmu zostaną zaangażowane w proces rekonwalescencji i dochodzenia do sprawności funkcjonalnej możliwej w danym okresie poszpitalnym (proces usprawniania w początkowym okresie rekonwalescencji tzn. od wypisu ze szpitala do czasu pierwszej kontroli, oprócz ruchu w st.biodrowym powinien uwzględniać również poprawę sensoryki ciała, umiejętności regulacji napięcia tkankowego - również m.czworogłowego uda, czynnego pozycjonowania miednicy, biernej korekty ułożenia operowanej kończyny w pozycji fizjologicznej, czynnej kontroli nad ruchem w sąsiednich stawach, nauki siadania i siedzenia, nauki poruszania się przy pomocy kul łokciowych bez obciążania kończyny ale z kontrolowanym ułożeniem stopy na podłozu, ćwiczenia oddechowe torem brzusznym i mieszanym, etc., etc.)

PODSUMOWUJĄC: ćwiczenia czynno-bierne (to nie są bierne ćwiczenia!!!) są ważnym ale nie jedynym :!: elementem procesu usprawniania w początkowym okresie rekonwalescencji po osteotomi wg. Ganza.
Wszystkich zainteresowanych namawiam: PYTAJCIE FIZJOTERAPEUTÓW! ZADAWAJCIE IM PYTANIA!! MĄDRY PACJENT - TO ZDROWY PACJENT!!!

pozdrawiam,
Fizkom
 
     
Aga 
Aga

Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 50
Doczya: 26 Cze 2009
Posty: 53
Wysany: Czw 27 Sie, 2009   

Podpisuję się pod powyższym obiema rękami i nogami (nogi są tutaj chyba nawet bardziej na miejscu :mrgreen: ).

Decydując się na operację podejmujemy trudną decyzję. Mówimy „tak”, bo chcemy być zdrowi, chcemy pozbyć się bólu, chcemy po prostu lepiej żyć.
Wiemy, że nie będzie łatwo, ale wiemy też, że warto. To trochę jak z chodzeniem po górach. Trzeba wstać rano, długo, długo iść pod górę, pot kapie z czoła, nogi bolą, buty cisną, ale jak już wejdziemy na górę, jest po prostu pięknie i cała reszta nie jest ważna, osiągnęliśmy cel i to się liczy, z tego się cieszymy.
Operacja to nie cel, to nie jest ten wymarzony widok z góry… Nasz cel jest dużo dalej. Operacja poprawi nasze kości, ich ustawienie, ale to, czy osiągniemy nasz wymarzony cel zależy w dużej mierze od nas samych. Nie łudźmy się, że sama operacja wystarczy. NIE! Moim zdaniem operacja to dopiero początek!
Po operacji (26.05.09) dostałam zalecenie 3 ćwiczeń, do wykonywania których potrzebowałam pomocy drugiej osoby. Ćwiczyliśmy więc pilnie. Moja rodzina bardzo dopinguje mnie w moich zmaganiach z biodrem, więc ćwiczeń robiliśmy naprawdę dużo. Po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać, czy te ćwiczenia przynoszą jakieś efekty. Ponieważ trudno mi było wskazać, co zmieniło się dzięki tym ćwiczeniom, pomyślałam, że może coś robimy nie tak i że warto to sprawdzić, zanim okaże się, że całe wysiłki idą na marne… Tak oto postanowiłam skorzystać z rady specjalisty w zakresie rehabilitacji (serdecznie pozdrawiam przy tej okazji :-> ), którą w rozumieniu lekarza i zgodnie z zaleceniami ze szpitala miały stanowić tylko te 3 ćwiczenia…

Pierwsza wizyta to był prawdziwy szok. Okazało się, że owe 3 ćwiczenia, które miały przywrócić sprawność, nie przyniosą oczekiwanych efektów. Zaczęłam więc rehabilitację z prawdziwego zdarzenia. Dzisiaj wiem, że gdyby nie ta rehabilitacja właśnie nie miałabym szans na nic więcej ponad to, co miałam w momencie tuż po operacji, czyli generalnie niesprawną nogę. Mam jeszcze przed sobą długą drogę, żeby odstawić kule i założyć buty na obcasie ;-) , ale wiem, którędy mam iść. Dzisiaj widzę efekty. Wiem jak pracować nad moją sprawnością, jak powinien wyglądać prawidłowy ruch podczas chodzenia, jak powinnam siedzieć i jeszcze dużo innych „jak”. To, że wiem, nie znaczy że wszystko umiem zrobić jak należy, bo niestety to nie jest takie proste. Górę biorą niestety nawyki, pielęgnowane i utrwalane przez tak długi okres czasu, i żeby wykonać prawidłowy krok muszę przeprowadzić spory proces myślowy, a i to nie zawsze przynosi oczekiwane efekty. Najważniejsza jest jednak świadomość tego, co robię nie tak, bo tylko dzięki niej mogę pracować nad tym, żeby to, co złe poprawiać.
Po raz kolejny okazało się, że to ja sama jestem odpowiedzialna za swoje zdrowie. Niestety, tak to jest urządzone, że każdy sam musi zadbać o to, żeby trafić do najlepszego specjalisty i każdy sam musi się postarać o to, by mieć jak nalepszą opiekę. To nam musi na tym zależeć i to my musimy o to zabiegać. Rozumiem, że kwestie finansowe są bardzo ważne, ale myślę też, że jeśli na szali położone jest nasze zdrowie i fakt, że przez oczekiwanie w jakieść kolejce być może tracimy jedyny i niepowtarzalny moment, jedyną szansę na wyzdrowienie, powinien stanowić mocny argument za tym, żeby nie zwlekać i jednak próbować poradzić sobie z przeciwnościami, nawet tak trudnymi do przejścia jak problemy finansowe.

Piszę to ku przestrodze dla tych, którzy mają jeszcze szansę uniknąć błędów. Nie czekajcie, aż będzie za późno, do ostatniej chwili, kiedy nie ma już zbyt dużego wyboru, i kiedy trzeba iść na kompromisy w kwestii celu, bo po prostu nie wszystko jest możliwe do osiągnięcia.
Stawiajcie pytania, szukajcie informacji i walczcie o siebie podejmując mądre decyzje!

Pozdrawiam,
Aga
 
     
KasiaM 
KasiaM
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 37
Doczya: 22 Cze 2009
Posty: 47
Skd: centrum Polski
Wysany: Czw 27 Sie, 2009   

Witam! Dziękuję za odpowiedź na mój post: Tobie Fizkom za tą wyczerpującą i bardzo ciekawą odpowiedź i Wam dziewczyny. Wy już macie za sobą wiele doświadczeń i fajnie, że chcecie się nimi podzielić. Myślę że chyba można skorzystać z rehabilitacji z NFZ, a dodatkowo uczęszczać na spotkania z fizjoterapeutą. Jak myślicie czy mogę przysłowiowo "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu"? Czy to jednak się nie sprawdzi? Rehabilitacja państwowa może zaszkodzić?
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Czw 27 Sie, 2009   

KasiaM napisa/a:
Rehabilitacja państwowa może zaszkodzić?

Myślę, że powinien Cie jeden rehabilitant prowadzić!!! Wiesz jak to jest jak dwóch mądrych sie spotka i każdy chce mieć racje.
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 59
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Czw 27 Sie, 2009   

KasiaM napisa/a:
Myślę że chyba można skorzystać z rehabilitacji z NFZ, a dodatkowo uczęszczać na spotkania z fizjoterapeutą.


KasiaM. Myślę, że powinnaś się oprzeć na terapii prowadzonej przez jednego terapeutę.
Którego? Tego najlepszego...... :!:

Aga napisa/a:
Po raz kolejny okazało się, że to ja sama jestem odpowiedzialna za swoje zdrowie. Niestety, tak to jest urządzone, że każdy sam musi zadbać o to, żeby trafić do najlepszego specjalisty i każdy sam musi się postarać o to, by mieć jak nalepszą opiekę. To nam musi na tym zależeć i to my musimy o to zabiegać.


To bardzo ważne!!!!! To właśnie Wasza motywacja i mobilizacja jest "motorem wszelkich zmian". Świetny tekst.

pozdrawiam,
Fizkom
 
     
becia 
Mikrus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 58
Doczya: 21 Pa 2009
Posty: 17
Skd: lubelskie
Wysany: Sro 21 Pa, 2009   Rehabilitacja

Czytam i własnym oczom nie wierzę. Mi przez chwilę rehabilitant w szpitalu powiedział jakie cwiczenia mam wykonywac, pierwszą wizytę po operacji mam za 3 miesiące a więc sama prywatnie załatwiam oddział rehabilitacyjny. Szpital w Lublinie to wielkie kpiny. Pozdrawiam
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 21 Pa, 2009   

Tak, często z racji kolejek na fundusz pacjent jest zostawiony sam sobie lub musi czekać :evil:
Nie daj się - Na pewno znajdziesz kogoś prywatnie, kto zgodzi Cię poprowadzić przez rehabilitację.
Zacznij obdzwaniać po kolei fizjoterapeutów w swoim regionie. I pamiętaj - podwieszki to przeżytek! a rehabilitacja po Ganzu różni się od rehabilitacji po wstawieniu protezy.
Szukaj kogoś doświadczonego, już teraz poczytaj o tym, jak ważne jest chodzenie o 2 kulach.
Może Ci pomogą historie rehabilitacji innych osób - Katji w "Dzienniku z remontu" i moja z dzialu osteotomii.
Dasz radę! na pewno znajdziesz kogoś, kto Ci pomoże wrócić do sprawności.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Nika 
Popularus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 44
Doczya: 04 Lip 2009
Posty: 149
Skd: Wa-wa
Wysany: Sob 14 Lis, 2009   

Jaki rodzaj ćwiczeń, wysiłku fizycznego i w jakim stopniu wpływa na zrost kości, na jego tempo?
Zdarzają się przypadki, że po osteotomii kości zrastają się długo. Czasem dłużej niż trwa to przeciętnie u innych pacjentów, albo zrost nie jest wystarczająco mocny (zakładając, że dieta jest odpowiednio zmodyfikowana).
Co jeszcze może utrudniać gojenie się kości?
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

Cytat:
więc wróciłam prawie po 8 miesiącach i wszystko było OK, dopóki nie zaprotestowała moja nieoperowana nózia.


A co się dzieje z Twoją nieoperowaną nogą ? I czemu nie miałaś żadnej rehabilitacji ? Jesteś pewna, że z pracą Twoich mięśni jest wszystko ok - być może te dolegliwości zdrowej nogi są wynikiem jakiś dysfunkcji mięśniowych.
Pomyśl o wizycie u fizjoterapeuty !
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.