Ciało człowieka posiada swój własny system regeneracji, który pomaga nam szybciej wracać do zdrowia. Taping opiera się właśnie na działaniu tego systemu, ulepszając go poprzez aktywacje układów neurologicznego i krążenia. Mięśnie człowieka nie są potrzebne jedynie do przemieszczania się i dźwigania ciężaru ciała, kontrolują one krążenie żylne i limfatyczne. To właśnie z tego powodu zaburzenia funkcji mięśni mogą dawać objawy wielosystemowe.
Terapeuci z Japonii i Korei odkryli, iż można aktywować naturalny proces powrotu do zdrowia używając elastycznych plastrów, dzięki ich zaangażowaniu wykształcił się nowy sposób leczenia schorzeń nerwowych, mięśniowych oraz narządowych. Plastry stosowane w tej metodzie mają grubość i rozciągliwość zbliżoną do skóry człowieka.
Elastyczność plastra w połączeniu z elastycznością skóry używana jest do unoszenia epidermy, co zwiększa przestrzeń w tkance podskórnej, gdzie ulokowane są wszystkie rodzaje receptorów, naczynia krwionośne i limfatyczne. Gama zastosowania tej metody jest bardzo szeroka : urazy więzadłowe, redukowanie wysięków, korygowanie postawy ciała, objawy przeciążeń (bóle kręgosłupa, łokieć tenisisty, łokieć golfisty, zmiany zwyrodnieniowe, deficyty neurologiczne.
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Pi 09 Lip, 2010
Postanowiłam to coś napisać bo już drugi dzień korzystam z tych taśm. Początkowo nie byłam do nich za bardzo przekonana, ale gdy dziś obudziłam się bez bólu było mi bardzo miło. Mam za sobą intensywny dzień w pracy(jestem masażystką) i jestem zadowolona.Jeżeli do poniedziałku taki stan się utrzyma to napewno będę się nimi obklejała, ponieważ chociaż chwila bez uczucia bólu ocierających się o siebie kości jest zbawienna.
Jeżeli ktoś z Was zastanawia się nad zastosowaniem tej metody u siebie to napewno jest godna polecenia i wypróbowania.
Plastry - to świetna rzecz - mój fizjoterapeuta mnie nimi poobklejał swego czasu, a ja tak się z nimi zżyłam, że żal było mi jak się zaczęły odklejać Polecam wszystkim, bo naprawdę działają i to żadna bujda, bo człowiek naprawdę ma w sobie zdolności regeneracyjne, a jeżeli plastry mają pomóc to trzeba się nimi obkleić nawet całym
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Sob 10 Lip, 2010
Ja mam kolejny dzień bez bólu i napewno będę je naklejać jak długo się da. Mam kolegę w pracy który się tym zajmuje i chętnie na moim przypadku się uczy, bo biodra jeszcze nie obklejał. Dobrze, że są jeszcze ludzie,którzy bezinteresownie chcą pomóc.
Brydzia,
Mam nadzieję,że będą Ci nadal pomagały a nie tak,jak mnie-niecałe trzy dni... Za dziesięć zabiegów zapłaciłam 300zł,nie bolało w ogóle dwie doby.300 zł za lek tak krótko działający przeciwbólowo,to stanowczo za dużo.No,ale kiedy ma się zrośnięte kręgi,to raczej nie ten sposób leczenia.Tylko,że fizjoterapeuta czytał opis MR,podjął się,pieniądze skasował z góry.Nie dawajcie się naciągać tym,którzy biorą kasę za dziesięć zabiegów od razu!
_________________ Budowałem na piasku,zawaliło się.Budowałem na skale,zawaliło się.Teraz budować zacznę od dymu z komina...Staff.
Ostatnio zmieniony przez danka Pon 19 Lip, 2010, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Sro 14 Lip, 2010
Masz racje danko, że trzeba uważać na takich ludzi. Ja mam szczęście, że kolega z którym pracuje nie chce ode mnie żadnych pieniążków bo tak to pewnie bym sobie na to nie mogła zbyt często pozwolić.Jak na razie czeka mnie cierpliwe czekanie na endopprotezę, więc będę się obklejała dopóki kolega nie będzzie miałł mnie dość.
Brydzia, Obklejaj się tak długo,jak długo będzie Ci to pomagało.Ja od czwartego zabiegu żyłam już tylko nadziejami i złudzeniami-no i przecież zapłaciłam już za nie.Ech,szkoda słów...
_________________ Budowałem na piasku,zawaliło się.Budowałem na skale,zawaliło się.Teraz budować zacznę od dymu z komina...Staff.
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Nie 18 Lip, 2010
Właśnie jutro będę miała 5m swojej taśmy do obklejania i mam ambitny zamiar nauki układu na biodro. Mężowi też zapowiedziałam, że go tego nauczę więc walka z moim bólem zapowiada się optymistycznie. Szkoda tylko, że Ty Danko nie miałaś takich doświadczeń.Jeżeli chodzi o ból to bez taśm jest koszmarny, więc to moja nadzieja na najbliższych kilka miesięcy
Zrealizowałam swój ambitny plan i już czwarty raz obkleiłam się sama. Jest nieżle, więc dopóki będzie działało to będę działała. Boję się tylko,że na zbliżającą się jesień i związane z nią pogody plastry będą potrzebowały tabletkowego wsparcia, ale czas pokaże.
Ostatnio zmieniony przez pasiflora Sro 14 Wrz, 2011, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Inne operacje
Wiek: 42 Doczya: 03 Maj 2010 Posty: 34 Skd: Polska
Wysany: Czw 19 Sie, 2010
Będzie dobrze - musi być.
Ja po kuracji w Twoim pięknym mieście czuję się świetnie - mam nadzieję, że starczy do zimy ;0)
a jak nie to tylko wygrać w totka i przenieść się do bardziej przyjaznego klimatycznie kraju, hmm, na przykład do Turcji ;0)
Mija drugi dzień z plasterkiem i jest dobrze- oby nie zapeszyć. Przez to,że moja chora noga za długo była nie obciążana mam skrócony mięsień-nie pamiętam który - i kolanko mi "ucieka". Oczywiście są przykurcze, jest punkt spustowy z boku uda,który znalazła moja rehabilitantka i przy masowaniu go bolało jak i trzy dni po, ale po spacerkach bez kul nie czuję bólu, więc chyba jednak coś ten plasterek daje. Oczywiście odpowiednia reha też jest ok. No i plasterek wliczony w cenę zabiegu.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Czw 18 Lis, 2010
fajnie wiedzieć,że i tobie plasterki pomagają. Ja obklejam się już dobrych kilka miesięcy i robię to nadal. nie łagodzi to całkowicie moich bóli, ale jest inaczej. Dzięki tym plastrom chodzę i mogę pracować.Zyczę ci, aby pomagały ci jak najdłużej i żebyś z dnia na dzień czuła się lepiej
Kinesiotaping to metoda wprowadzona po raz pierwszy w krajach Azjatyckich w latach 80 – tych. Metoda stosowana była głównie w sporcie, w celu ograniczenia ilości kontuzji występujących u zawodników, lub jako terapia wspomagająca w leczeniu urazów. Obecnie ma ona zastosowanie praktycznie przy każdej dysfunkcji układu mięśniowo-stawowego, nerwowego, limfatycznego. W Polsce metoda przeżywa wielki boom. Najważniejsze w metodzie to dobra diagnoza i cel jaki chcemy osiągnąć poprzez zatosowanie odpowiedniej techniki. Niektóre aplikacje można wykonać samemu. W internecie jest dużo opisów ze zdjęciami. Plaster do kinesiotapingu jest to tkanina + papierek ochronny najczęściej szerokości 5 cm lub 2,5 cm nasączona z jednej strony klejem akrylowym aktywowanym przez ciepło. Są różne nazwy plastrów z uwagi na sprzedaż przez różnych producentów. Parametry są podobne. Plastry mają różne kolory. Każdy kolor ma taką samą rozciągliwość i siłe. Plastry są kolorowe bo Chińska medycyna uważa że kolory mają różne częstotliwość oddziaływania na tkanki. Do głównych zalet kinesiotapingu należy:
Działanie na skórę:
Skóra jest największym organem ciała
Zawiera 5 milionów receptorów dotyku
Posiada około miliona włókien nerwowych, kończących się głównie na twarzy i kończynach, i w niewielkiej ilości na plecach
Zawiera także: receptory mechaniczne( miedzy innymi zakończenia Ruffini), termoreceptory, receptory bólu (polymodalne) i receptory czucia głębokiego (Golgi)
Zakończenia Ruffini: bardzo ważne dla zrozumienia koncepcji Kinesio Taping. Odpowiadają one na stopień napięcia i rozciągnięcia skóry. Położone są w głębokich warstwach skóry, adaptują sie powoli i powiazane są z neuronami ruchowymi alpha a przez to powiązane są sarcomerami, kurczącymi sie elementami mięśni, które wpływaja na wrażliwość neuronów ruchowych alpha.
Działanie na system limfatyczny:
Tworzy przestrzeń pod skórą dla stworzenia drenażu limfatycznego
Zwiększa krążenie krwi
Ułatwia drenaż limfatyczny z miejsca obrzęku
Zmniejsza ucisk na receptory mechaniczne, zmienia odczucie bólu
Zmniejsza obrzęk
Zmniejsza nagromadzenie się czynników chemicznych wyzwolonych po urazie tkanki
Drenaż limfatyczny odbywać się może w dwóch kierunkach
Działanie na mięśnie:
Zwiększa intensywność skurczu w mięśniach osłabionych
Zmniejsza efekt zmęczenia mięśni (nie muszą one pracować tak ciężko by wyprodukować odpowiednie napięcie )
Wpływa na pozycję spoczynkową mięśnia – zmniejsza jego rozciągnięcie lub przykurczenie
Wpływa na zmniejszenie bolesnych skurczów mięśniowych
Zwiększa zakres ruchu
Wpływa na zmiany w czuciu głębokim
Działanie na stawy ruchowe
Wpływa na asymetrię wywołaną przez skurcze mięśniowe lub przkurcze mięśni
Normalizuje napięcie mięśniowe
Poprawia zakres ruchu
Działa zarówno na małe jak i duże stawy ruchowe
Obniża ból spowodowany stanem zapalnym w stawach
Opracowanie : Piotr Falkiewicz
Ostatnio zmieniony przez pasiflora Sro 14 Wrz, 2011, w caoci zmieniany 1 raz
Ja na prawym udzie mam kolorek beżowy a na lewej stopie czarny Ale pięknie wyglądamy, tak kolorowo Najważniejsze,że pomaga- moje udko nadal spoko
Brydzia uczyłaś się u kogoś jak się oklejać?
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Czw 18 Lis, 2010
Tak, mam kolege w pracy, który jest po kursie kinesio. Obkleił mnie 3 razy a potem żeby mu głowy nie zawracać poprosiłam,żeby mnie nauczył jak mogę robić to sama. Zamówił mi też plaser tak więc od lipca raz w tygodniu obklejam się sama a 5m plastra kosztuje mnie 40zł i wystarcza tak na 8 obklejeń.
Ja kupiłam 3 rolki na raz i zapłaciłam 75zł Firmę polecił mi mój rehabilitant wiec żadne badziewie lecz sprawdzone taśmy
Może warto zobaczyć za "hurtową" ilością skoro i tak mamy to mieć stosowane przez dłuższy czas