Wizyta w Poznaniu i potwierdzenie przypuszczeń: Otto - Chrobak, bardzo rzadkie, wręcz niespotykane w tym wieku.
Witaj Dzemba w gronie chrobaczków. Nie wiem skąd taka opinia, że jest to choroba niespotykana w tym wieku. Według moich skrupulatnie zebranych informacji na chorobe otto-chrobaka często zapadają już dziewczynki w wieku 12 lat i częściej dotyka ona kobiety. Nie są znane przyczyny powstania tej choroby. Po prostu patologia panewki. Ja pierwsze dolegliwości odczułam w wieku 23 lat, a dziś mam 38 lat. Chodzę jeszcze o własnych nogach, choć lada chwila trzeba będzie je operować. Pozdrawiam i życzę szybkiej rekonwalescencji po operacji.
Edit: Z tego co mi mówili lekarze, z którymi miałem do czynienia baardzo rzadko ujawnia się ta wada w moim wieku, a o operacji już nie wspominam. Nawet jeśli zostaje wykryty Otto-Chrobak to w początkowym stadium i na operację pozostaje dużo czasu, np. jak w Twoim przypadku
Edit: Z tego co mi mówili lekarze, z którymi miałem do czynienia baardzo rzadko ujawnia się ta wada w moim wieku, a o operacji już nie wspominam. Nawet jeśli zostaje wykryty Otto-Chrobak to w początkowym stadium i na operację pozostaje dużo czasu, np. jak w Twoim przypadku
Co lekarz to inna opinia. Ja bazuje na opinii Profesora Czubaka
Termin operacji miałam wyznaczony na 25 czerwca 2014. Byłam dwa dni na oddziale w Otwocku, jednak wspólnie z Profesorem zdecydowaliśmy, że jeszcze poczekam. Nie byłam pewna decyzji. Poza tym pooglądałam sobie co nie co i mi się odechciało. Ogólnie mój stan jest nie najlepszy, ale dla mnie operacja to ostateczność. Na kolejny termin czekam 2 lata. Może dożyję
Ja miałem prosty wybór - operacja albo przyszłe wakacje na wózku inwalidzkim, więc wybór mógł być tylko jeden. Całe szczęście, że się zdecydowałem, jestem mega pozytywnie nastawiony
Ja miałem prosty wybór - operacja albo przyszłe wakacje na wózku inwalidzkim, więc wybór mógł być tylko jeden. Całe szczęście, że się zdecydowałem, jestem mega pozytywnie nastawiony
Dlatego, że kość udowa zapadłaby się w biodro i mój zakres ruchu by nie istniał
Na tym polega ta choroba. Jest to patologia panewki, która polega na zapadaniu się w głąb. Nie dzieje się to jednak w przeciągu krótkiego czasu, często trwa latami. Dlatego się dziwię, że nagle miałbyś usiąść na wózku. Najpierw zanika odruch odwodzenia nogi i tez nie jest to z dnia na dzień. Raczej gołym okiem tego nie zaobserwujesz
U mnie problem zaczął się około 3 lat temu, ale byłem zbyt mało zawzięty żeby coś z tym zrobić. Po wizycie u lekarza rodzinnego na początku objawów dr zrobił wywiad i stwierdził, że to ból pachwiny po przeciążeniu (siatkówka, piłka nożna i rower) i nakazał trochę odpuścić sport.
A co do odwodzenia, miałem baardzo mały kąt, a przed operacją główka kości udowej już przebiła się do środka. Po moim obrąbku nie zostało śladu, stąd moje słowa o wózku.
Konflikt udowo-panewkowy typu kleszczowego obu stawów biodrowych, zwłaszcza lewego w następstwie idiopatycznej protruzji stawów.
Leczenie operacyjne: resekcja ściany przedniej, górnej i tylnej panewki, rekonstrukcja obrąbka stawu biodrowego przeszczepem własnym z pasma biodrowo piszczelowego, stabilizacja obrąbka 5 x kotwica GII, stabilizacja osteotomii krętarza większego dwiema śrubami korowymi z podkładką.
Bo ta osteotomia jest taka inna niż ta którą ja przechodziłam. Ponadto bardzo żałuję mojej osteotomii. Faktem jest, że ja schorzenie bioder mam od urodzenia.