Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Wto 11 Lut, 2020
Ja jak przytylem te 13 kg to mnie troche biodra bolaly. Pytanie czy jak mnie bolaly niebardzo to znaczy ze nie jest zle czy przy takim przybraniu na wadze nie powinno bolec? Jestem ektomorfikiem... Do lekarza mam isc za 4 miesiace na kontrole, pewnie kaze mi wrocic do sportu i zobaczymy co dalej...
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 34 Doczy: 02 Maj 2019 Posty: 7 Skd: Lębork
Wysany: Pon 17 Lut, 2020
U mnie jest 10 miesięcy po Artro. Po roku będę miał robione MRI z kontrastem. Jestem zadowolony przede wszystkim z tego powodu,że nie mam bólów spoczynkowych. Co było głównym powodem Artro. W maksymalnych ruchach dalej odczuwam ból, ale na codzien takich sytuacji nie ma, chyba ,że po treningu rozciągam się i staram się delikatnie przekraczać granice. Zakres ruchów większy niż przed Artro, ale gorzej niż w lewej nodze. Siłownia, rowerek orbitrek trzy razy w tyg. Gry zespołowe sobie odpuściłem chociaż podczas gry nie odczuwałem większych dolegliwości.
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Nie 05 Lip, 2020
Jiz minelo ze 2 lata od pojawienia sie objawow... Waga rok temu 73 kg teraz 86 kg. Ortopeda mowil ze wyniki sa kiepskie i kazal zrzucic wage tylko jak to zrobic przy neuroleptykach....? Obawiam sie ze o sporcie bede mogl zapomniec do konca zycia
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 26 Doczy: 14 Maj 2018 Posty: 110 Skd: Plaska Ziemia
Wysany: Nie 05 Lip, 2020
@Pawel007,
To możemy sobie podać rękę. Po względnym podleczeniu bioder i powrocie do sportu uszkodziłem więzadło MCL w kolanie, chyba też łąkotkę (choć MRI nie wykryło, ale objawy są dość jednoznaczne) i od 7-8 tygodni kuput...
Ale cóż, ktoś musi być chory żeby inni byli zdrowi.
@Pawel007,
To możemy sobie podać rękę. Po względnym podleczeniu bioder i powrocie do sportu uszkodziłem więzadło MCL w kolanie, chyba też łąkotkę (choć MRI nie wykryło, ale objawy są dość jednoznaczne) i od 7-8 tygodni kuput...
Ale cóż, ktoś musi być chory żeby inni byli zdrowi.
Jeśli nie wykryto zerwania w MRI to nie zaprzątaj sobie tym głowy. Wiązadła MCL czyli boczne bardzo dobrze się regenerują, więc jeśli nawet coś tam naderwałeś to i tak nic z tym nie rób,poza leczeniem zachowawczym.
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 26 Doczy: 14 Maj 2018 Posty: 110 Skd: Plaska Ziemia
Wysany: Pon 06 Lip, 2020
Witek83,
Jest to dziwny uraz. Było bez obrzęku, bez krwiaka, bez niczego, wydawało się że lekkie naciągnięcie, a od 8 tygodni kazda rotacja wewnętrzna podudzia powoduje silne ukłucie. Niby MCL goi się szybko i sprawnie ale myślę że po 8 tygodniach leczenia efekty powinny być bardzo widoczne, a jest gorzej niż było 5 dni po urazie.
W zasadzie MRI nie wykrył nawet uszkodzenia mcl, jedynie fizjo to stwierdził, mówił że 3-4 tygodnie i będzie dobrze, a minęło już 2 razy tyle a ja coraz bardziej boje się stawiać kroki.
Miałem rok temu wiezadlo boczne naderwane w kolanie lewym, jeżeli mówimy o tym samym. Czas plus rozciąganie w możliwych granicach i jakoś poszło. Mi wyszło na rezonansie ponad 5 tygodni po urazie uszkodzenie 1/2 stopnia w opisie.
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Pi 28 Sie, 2020
Bylem na wizycie u lekarza. Powiedzial ze za pol roku moge sprobowac biegac ale szanse sa nieduze... Powiedzial tez ze jak teraz albo pozniej zaczne gwaltownie forsowac to biodro to moge miec nawet edoproteze w wieku 31 lat......
Dawid jakim cudem Ty grasz w pilke skoro po artro jest jeszcze gorzej? A moze to jest tak ze biodro boli ale da sie zniesc i mozna uprawiac sport i zwyrodnienie nie koniecznie postepuje?
Za pol roku na wiosne wracam do sportu i zobqczymy na razie mam brac kolagen i prostic.
Tak wogule co co z Toba Dawid, grasz w pilke czy nie? Jak to kolano? Mnie tez boli prawe kolano ale juz troche przeszlo bo smaruje difortanem...
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Sob 19 Wrz, 2020
Mam pytanie, 3 dni chodzilem po gorach... Teraz znowu mam jechac na 3 dni. Problem w tym ze jak wrocilem z gor to po jednym dniu cwiczen tak mnie nawala teraz biodro prawe ze szkoda gadac, szczegolnie przy rotacji... ale jak chodze czy nawet leze na luzku to tez. Czy od chodzenia po gorach mozna ten obrabek jeszcze bardziej uszkodzic? Jechac jeszcze raz w te gory czy nie? Problem w tym ze to wszystko mam z uczelni wiec teoretycznie musze jechac jesli chce zaliczyc semestr.
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Sob 19 Wrz, 2020
Prosilbym o odpowiedz czy jest to ryzykowne takie chodzenie po terenach gorzystych? Dodam ze tam mnie nic nie bolalo, dopiero jak wrocilem i przez pol godziny pocwiczylem odciazajac biodra to na drugi dzien mnie tak biodro bolalo ze szkoda gadac, teraz jest troche lepiej ale i tak boli szczegolnie przy rotacji.
Jeżeli jesteś pod opieką fizjoterapeuty to porozmawiała bym z nim o całości sytuacji. Ale moim zdaniem przedobrzyłeś i doszło do przeciążenia stąd teraz dolegliwości. A Ponowne takie wyjście w góry nasili teraz jeszcze problem.
Jak do mnie mówi fizjo ruch jest zdrowy ale z głową. I nie tak żeby potem bolało. Nie ilość a jakość ruchu. Czyli nie że robisz czytaj ruszam się ćwiczę dużo tylko jak to robisz.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Porozmawiaj proszę z fizjoterapeutą. A od siebie ból niekoniecznie musi oznaczać że załatwiłeś biodro. Przeciążenia potrafią boleć i napędzić nie złego stracha. Sama miałam kiedyś podobną sytuację że czując się dobrze i od operacji mijał 5 miesiąc zrobiłam sobie 10 kilometrowy spacer w obie strony. Po czym dzień po dopadł mnie ból biodra który mnie nie źle wystraszył.
Mój fizjo po zbadaniu sprawy skwitował to krótko że dobiłam się dokładając sobie po takim spacerze ćwiczenia po 30 w seriach. Po takim wysiłku. Z biodrem było wszystko ok ale przeciążone mięśnie wyły z bólu. Moja rada skontaktuj się z fizjo omówcie sprawę a na razie daj nodze odpocząć. I przystopuj.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Podpisuję się pod słowami Boni.
Myślę że niedługo z fizjoterapeuta opanujecie sytuację.
Opowiedz mu wszystko i jeśli będziesz w górach po zejściu częściej ćwicz (cwiczenia pewnie dostaniesz na takie "okazje" jeśli jeszcze ich nie masz)-pamietaj często ale po trochu byle prawidłowo.U mnie taki system się sprawdza (więcej obciążeń to częściej i więcej ćwiczeń dla równowagi).
Trzymaj się!
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 16 Cze 2019 Posty: 106 Skd: Kraków
Wysany: Sob 19 Wrz, 2020
AgaW napisa/a:
Podpisuję się pod słowami Boni.
Myślę że niedługo z fizjoterapeuta opanujecie sytuację.
Trzymaj się!
Tyle ze ja juz nie mam fizo... Bylem prywatnie potem na nfz i tyle Lecze sie u ortopedy na razie. Generalnie powiedzial mi ze jak teraz zalatwie to biodro to bedzie potem lipa... Mowil zebym czasami nie mial endo...... ale nie wiem czy mowil pół zartem czy na powaznie mowil. Jeszcze pol roku i zobaczymy co dalej.