Wysany: Sro 16 Wrz, 2009 Idea forum- czyli na co komu ta strona??
Wielu odnajdując w internecie do forum zastanawia się "po co ta strona została założona? jaki jest jej cel? po co komu zielonkawa strona z odstraszającymi kośćmi w nagłówku??"
Jednak wielu z tych, którzy się z nią stykają, postanawiają "zabawić" tu dłużej, rejestrują się.. czytają.. czytają a potem postanawiając napisać coś od siebie, o sobie, dla siebie, dla innych... Od dłuższego czasu obserwuję jak rozwija się to co kiedyś było jedynie zalążkiem pomysłu w mojej małej głowie a dziś stanowi już sporą platformę wymiany informacji.
Ci którzy na forum trafili poprzez mojego bloga "Dziennik z remontu", wiedzą, że Forum Bioderko jest spontaniczną potrzebą wynikającą z coraz większego zainteresowania blogiem, a tym samym chęci pogłębiania wiedzy, poszerzenia kontaktu z osobami które borykają się z podobnymi problemami bioder. To właśnie przede wszystkim z powodu coraz większej ilości osób piszących do mnie maile, informacje na GG, chcących lepiej mnie poznać, dowiedzieć się więcej i więcej na temat operacji osteotomii metodą Ganza, a co za tym idzie poznać inne osoby które są już "po" postanowiłam zakasać rękawy i sprawić Dziennikowi (który był i jest bardziej moim osobistym polem wypowiedzi) braciszka w postaci Forum Bioderko.
Kiedyś, kiedyś, zanim zaczęłam jeszcze prowadzić bloga byłam częstym gościem na forum "Moje bioderko" (hm... jakoś tak brzmiała jego nazwa). Forum było kopalnią wiedzy, tuż przed moją operacją znalazłam na nim również jedną dziewczynę po Ganzu. Niestety strona zaczęła podupadać... Próbowałam kontaktować się z adminem forum, wiele wiele razy.. niestety odpowiadało mi echo. Chciałam podjąć się administrowania stroną. Niewiele później strona przestała istnieć.. To tym bardziej zmotywowało mnie aby stworzyć nowe forum, portal na wzór tamtego z przyjaznymi ludźmi, którzy podobnie jak ja chcą pomagać innym, oswajać z decyzją o ewentualności i operacji tych "przed".
Budując forum wiedziałam że motorem napędzającym tą machinę będą moje własne doświadczenia czyli mój Ganz. Zależało mi na czymś więcej, chciałam, aby nowotworzone forum było duże, skupiało osoby również po endoprotezach, kapoplastyce, tych przed operacjami, tych którzy po prostu cierpią i nie wiedzą dlaczego ani co z tym począć. Budując działy, opracowując koncepcję forum szukałam znanych mi osób do rozwijania poszczególnych zagadnień na Bioderku. Wiedziałam, ze mogę liczyć na tzw. Ganzowe dziewczyny, które poznałam w szpitalu lub przez bloga i one pomogą mi zbudować i rozszerzyć dział Osteotomii okołopanewkowej sposobem Ganza. AgaW, AniaL, Aga, madzi_czer, Bonia, elba.. wszystkich nie sposób wymienić Potrzebowałam jednak czegoś więcej. Potrzebowałam kogoś po endo, kapo, kogoś kto stworzy dział ogólny, natchnie go tematami. I tak po kolei pisałam, dzwoniłam i kontaktowałam się z osobami, które zaczęły się angażować i pisać Jedną z pierwszych, "zwerbowanych" do pomocy przy dziale Endoproteza była KALINA - poznałyśmy się w otwockim szpitalu podczas mojej pierwszej operacji w 2008 roku. Potem dołączyła ewunia123 - Ewa była moją "łóżkową" sąsiadką na otwockim oddziale podczas jej endo a mojego drugiego Ganza w maju 2009 r. Razem stękałyśmy po nocach i z braku snu obmyślałyśmy co będziemy robić "po" tym wszystkim. Małymi krokami, powoli "zarażałam" Bioderkiem. Najtrudniejszym do zbudowania okazał się dział Kapoplastyka. Dlaczego? Po pierwsze tworząc go wiedziałam, że ten temat o wiele szerzej jest i będzie omawiany na forum kapoplastyczni - tutaj starałam się aby Bioderko nie "pretendowało" do miana konkurencji wcześniejszego forum); po drugie nie znałam nikogo po kapoplastyce. Z pomocą pospieszyła nie osoba "po" jak się spodziewałam, a przed zabiegiem kapoplastyki! - pasiflora. W zasadzie ona sama, energiczna duszą, własnoręcznie zadbała o rozwój tego działu.
Bioderko z biegiem czasu i idąc za potrzebą zyskiwało kolejne działy. Każdy z nich ma swojego "patrona", który często równocześnie jest moderatorem działu- Jowi, Audrey, dusia, magdzioshka... Patrząc na to jak forum rośnie, jak dzień w dzień robiąc jego kopię zapasową wzrasta ilość Mb jego archiwum - serce mi rośnie. Rośnie dlatego, że forum spełnia swoją zamierzoną misję. Łączy ludzi, daje im oparcie, poczucie, że nie są ze swoim problemem sami. Każdy kto w nie zajrzy nie musi się bać, iż rzucony na głęboką wodę sam musi walczyć ze swoją chorobą, zmagać się z bólem i podejmować trudne decyzje o operacji..
Sama szukając wiedzy na temat osteotomii Ganza przed moją pierwszą operacją marzyłam aby móc porozmawiać z wieloma innymi osobami, które mają to już za sobą. Nie miałam tej szansy. Poza rozmową jedną dziewczyną - Elżbietą moje wyobrażenie o tym co mnie czeka i jak się "z tym żyje" było mizerne. Dlatego tak bardzo chciałam aby inni nie musieli bać się tak mocno jak ja, iść z niewiedzą, jak skazaniec do szpitala i czekać.. na co? No właśnie na co? Ja nie wiedziałam...
Nasza społeczność którą wspólnie stworzyliśmy daje innym ten komfort, którego ja (i pewnie wielu innych) nie miało. Być może będąc tu, pisząc, opowiadając o nas samych choć ociupinę zmniejszymy poczucie strachu i osamotnienia, które dosięga każdego w obliczu operacji, bólu i zdania się na czyjąś pomoc?
Nasze forum jest ciągle nowe, młode, zaledwie raczkuje. Z każdym dniem zerkam tu i planuję co jeszcze ulepszyć, poprawić, dodać czy odjąć. Co zrobić aby stanowiło jeszcze doskonalsze narzędzie, bazę i kopalnię oraz miejsce w którym każdy znajdzie swoją pokrewną duszę Wszyscy forumowicze, którzy pojawiają się na Bioderku są jego najważniejszymi puzzlami, bez których rzecz jasna nie byłoby układanki. Wasz czas, zaangażowanie, chęć publikacji i wypowiedzi jest bezcenna. Dlatego każda Wasza wypowiedź, mail czy informacja również ta dotycząca działania i zawartości forum jest dla mnie niezwykle ważna. Jeszcze niedawno miałam wątpliwości.. czy to co robimy.., co tutaj robię ma sens? Czy nie jest to stratą czasu, swego rodzaju zabawą w piaskownicy, której budowle i zamki rozsypią się po pierwszym deszczu? Teraz wiem, że nie, na pewno nie! Wasze wypowiedzi, Wasz udział, Wasza sympatia, doświadczenie i wiedza przelewana tutaj nie równa się z niczym innym. A jeśli ktoś uważa inaczej... zapraszam do polemiki!
Dziękuję Wam, że jesteście
To piękne co napisalaś i wspaniale oddaje wszystko to co robimy. Razem jest łatwiej, można dużo więcej, wymiana myśli między osobami szukającymi informacji jest bardzo, bardzo ważna.
Nigdy nie miej wątpliwości co do słuszności decyzji o prowadzeniu forum!!! Potrzebujemy tego forum szczególnie my zwykli chorzy ludzie, potrzebujemy tego miejsca, gdzie możemy podzielić się troskami, pytaniami i tym, co nauczyło nas życie i choroba. Rośnie ilość użytkowników, uczymy się od siebie nawzajem innych poglądów, postaw, pogłębiamy wiedzę i czujemy że nie jesteśmy sami.
Czasem wsparcie innych osób z tymi samymi codziennymi problemami jest najpotrzebniejszą rzeczą dla naszej psychiki.
Z kolei dzieląc się z innymi swoimi opiniami i wiedzą możemy poczuć coś co jest bezcenne - że koszmar choroby ma jakiś głębszy sens, że to co przeszliśmy może komuś pomóc, ustrzec od błędów, pomóc znaleźć rozwiązania.
Cieszę się że stworzyłaś to Forum dla nas wszystkich.Tak, jak już pisałam w swoim dziale to właśnie tu jest pierwsze w Polsce forum z szczególowymi informacjami na temat osteotomii. Dla wielu osób związanych z tą metodą operacji Katja jest takim "Ganzowym idolem" który pierwszy podzielił się z innymi ludźmi swoimi doświadczeniami w języku polskim
Teraz my wszyscy możemy rozwinąć tą formę pomocy, bo jesteśmy potrzebni wielu innym chorym - wszyscy, bez względu na wiek, rodzaj operacji, zawód.
Wierzę, ze niedługo rozwiną się wszystkie działy i każdy z odwiedzających będzie mógł znaleźć informacje dla siebie.
Katja zapoczątkowała coś, co możemy kontynuować wszyscy. Wiele osób nie umiałoby się odważyć i spróbować zrobić coś dla innych z obawy, że nie uda się, że ktoś to wyśmieje, że brak im wiedzy lub zwyczajnie nie lubią pisać bo wolą czytać.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Trudno już sobie wyobrazić, że tego forum miałoby nie być. Poza informacjami nt. operacji najbardziej potrzebne jest wsparcie i regularny kontakt z innymi, zrozumienie.
Pamiętam jeszcze to poprzednie forum, gdzie posty pojawiały się po kilku miesiącach, albo w ogóle. No i wszystkie dotyczyły protez. Niczego nt. osteotomii. Brrr....
Wspaniale piszecie dziewczyny Katja jest wielkim i wspaniałym człowiekiem. Dzięki niej i wszystkim którzy prowadzą to forum nikt kto zmaga się z chorobą bioder nie jest sam.
Pamiętam jak ja sama byłam przerażona perspektywą operacji w internecie znalazłam tylko suche fakty medyczne i nic więcej. Tak bardzo potrzebowałam kontaktu z osobami które to przeszły. Miałam co prawda wsparcie bliskich w tych trudnych momentach. Tyle że one nie dokońca potrafiły zrozumieć mój strach ból. Takie miałam odczucia w tym czasie. Wiem że bardzo starały mi się pomóc, ale czasami miałam ochote krzyczeć nie mówcie ze mnie rozumiecie!!!!!!!!!!!!!!
Załuje że na blog Katji trafiłam już po operacji może gdyby udało by mi się to wcześniej nie miałabym tak zszarganych nerwów.
Mimo tego wszystkiego to po operacji blog Katji i ona sama dała mi motywację do rehabilitacji i dalszej walki i nareście poczułam że jest osoba która naprawdę wie co przeżywam. Katju jesteś wieeelka I wy dziewczyny jesteście wspaniałe.
Forum jest ogromnym wsparciem dla ludzi którzy tego potrzebują
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009 Posty: 80 Skd: Kielce
Wysany: Czw 17 Wrz, 2009
Moge tylko powiedzieć, że co co przeczytałem, nawet mnie - twardziela wzruszyło!Ale wstydzę się napisać od siebie. Zresztą po co mam dublować! Mógłbym podpisać się rękoma i nogami pod tym jak to ujęłyście kobietki!
Status: Endo x 1
Wiek: 74 Doczya: 27 Cze 2009 Posty: 110 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 17 Wrz, 2009
Droga Katju!
Gdybym chciała podsumować to co napisałaś o naszym Forum musiałabym dokładnie
napisać to co napisała AGAW, nie można było ująć tego lepiej. Nasze Forum jest bardzo
potrzebne, jest kopalnią wiedzy na temat wszelkich problemów dotyczących bioder,
właściwie nie ma problemu na temat którego nie byłoby "czegoś" ciekawego do
przeczytania i do przedyskutowania. Nikt, nigdy nie zrozumie lepiej problemów chorego
człowieka niż drugi człowiek będący w tej samej sytuacji.Kiedy pracowałam w szpitalu
to samo radziłam rodzicom moich małych pacjentów. Sama osobiście przekonałam się o
tym na "własnej skórze" kiedy dowiedziałam się że muszę iść na operację. W internecie
znalazłam Forum "Kapoplastyczni" tam poznałam babkę, która leżała w Otwocku na od-
dziale prof. Czubaka z powodu dysplazji. Zaczęłyśmy z sobą korespondować,
dowiedziałam się od niej mnóstwa ciekawych i przydatnych rzeczy,kiedy szłam do szpitala wiedziałam wszystko: kto,co ,kiedy ,jak i dlaczego. Cała ta wiedza bardzo mi pomogła,i dlatego położenie się na oddział nie było już dla mnie żadnym stresem.
Mam nadzieję że nasze Forum zawsze będzie otwarte i pomocne dla wszystkich "Przed" i "Po" i że każdy znajdzie tutaj dla siebie swoje miejsce.
KATJU kochana nasza Adminko dziękuję Ci za ten wspaniały pomysł,za Twoje SERCE
i za Twój czas .
Dziękuję wszystkim innym Forumowiczom bez których nasze Forum
też by nie istniało :-)
Elka Nawet nie wiesz ile radości sprawiłaś mi swoim postem! Cieszę się, że jesteś na forum To min. Ty pomogłaś mi podjąć trudną decyzję o operacji. Byłaś wówczas jedyną znaną mi (wirtualnie) osobą po osteotomii Ganza.
Dziękuję
Hola , hola ja nigdzie nie napisałam, że się rehabilitować nie będę. Napisałam, że mam gdzieś jak chodzę i jeżeli nie ma takiej potrzeby nie mam zamiaru rehabilitować się prywatnie. A to jest wielka różnica.
18 Najpiękniejszych lat swojego życia spędziłam na ciągłej rehabilitacji i jakoś fizjoterapeuci (i prywatnie i w ramach NFZ) nie zapobiegli zabiegowi operacyjnemu ani u mnie ani u wielu z Was. No, ale rehabilitacja w ramach NFZ dla Was nie jest rehabilitacją bo się komuś "kieszeni nie napełnia".
Możecie mi zablokować konto ale muszę napisać co myślę.
Czasami zastanawiam się czy to forum nie powinno się nazywać " Prywatna fizjoterapia" lub "Towarzystwo Wzajemnej Adoracji" kilkanaście osób wzajemnie sobie "tiutiających" i reklamujących prywatne gabinety.
Jeżeli ktokolwiek napisze, że jest przeciwny lub go po prostu nie stać jest na prywatną rehabilitację od razu jest zrąbany z góry na dół. Nie pozostawiacie na mim nawet suchej nitki lub jak się czemuś sprzeciwi to blokujecie mu konto. Przykłady można mnożyć - jak można komuś napisać ?:
AgaW napisa/a:
pomyśl ile wydałaś na zabiegi in vitro, ile na przeróżne inne wydatki, na ile spraw znalazłaś pieniądze. Pomyśl tak-przychodzi czas abyś zainwestowała w siebie bo to warunek Twojego zdrowia w przyszłości
Litości - to się nie mieści w głowie!!!
W samej Polsce dziennie setki ludzi ma wykonywane operacje na biodrach- użytkownicy forum to kropla w morzu i jakoś tylko niewielki procent jest rehabilitowany prywatnie. Jakoś są sprawni, nic ich nie boli, żyją aktywnie i są szczęśliwi. No tak ale jak narobili prywatnych uczelni z kierunkiem fizjoterapia na którą nie ma egzaminów w każdym niemal mieście, a każdy chce zarobić - nie ma co się dziwić, że gdzieś muszą się reklamować i namawiać ludzi. Szkoda, że nie chcą iść na kierunki medyczne. Dlaczego ? - bo nauka jest za trudna ? Fizjoterapia nie należy niestety do nauk medycznych - i tu widać jak na dłoni dlaczego.
Czasami zastanawiam się czy tu piszą sami Dr n. medycznych ? - ale po przeczytaniu niektórych postów stwierdzam, że nie - bo oni by pisali bezbłędnie.
Ostatnio cieszyliście się, że forum ma ponad 2000 Użytkowników -a ilu z nich pisze? Tak jak napisałam - kilka- kilkanaście stałych osób. 95% Z nich ma napisane po 1, 2 ewentualnie kilka postów i więcej woli nie pisać aby nie dostać opr. - wstyd i hańba. Mało tego większość z nich nie ma ani jednego postu napisanego. I z czego tu się cieszyć ? Wystarczy przejrzeć Użytkowników wyświetlonych na dole strony głównej forum i wszystko widać jak na dłoni.
Życzę zdrowia i powodzenia.