Status: Endo x 2
Doczya: 11 Maj 2015 Posty: 52 Skd: stąd
Wysany: Pi 05 Sie, 2016
Ja też się jednak zdecydowałam na endo. Miałam już dość przeliczania życia na kroki... 26.08 mam się zgłosić do szpitala w Otwocku. Od pewnego czasu zbieram więc informacje, ale ciągle trafiam na przeczące sobie wpisy. Jak to w końcu jest z tym chodzeniem o kulach po operacji? Pytałam prof. Czubaka czy są konieczne, ale on tylko w swój charakterystyczny sposób ze wzruszeniem ramion powiedział "a po co", a zarówno na tym forum, jak i w każdym artykule o operacji czytam, że nawet kilka miesięcy chodzi się o kulach...
Może nie do końca na temat, ale za to z optymistycznym przesłaniem na końcu artykułu "Przy odpowiedniej rehabilitacji w ciągu roku pacjent powinien wrócić do normalnego stylu życia."
Mamy czym się pochwalić, bo to była jedna z najtrudniejszych przeprowadzonych operacji endo w Europie. Zdjęcie rtg robi imponujące wrażenie
Status: Endo x 1
Wiek: 64 Doczya: 12 Pa 2016 Posty: 14 Skd: Rath Luirc
Wysany: Czw 13 Pa, 2016
Ja tez! 29palms - ciesz sie zyciem i sprawnoscia bo teraz swiat nalezy do Ciebie, wygrales a lekarze ogromnie w tym pomogli...
Tez sobie zadaje pytanie o ograniczenia, jednakze nikt na nie nie bedzie w stanie rzeczowo i wyczerpujaco odpowiedziec. Bo kazdy z nas jest inny, mimo podobienstw mamy przeciez indywidualne cechy, czas gojenia sie ran, przywracania sprawnosci itp. Jesli ktos radzi to jest to albo na jego wlasnym doswiadczeniu albo fachowo (lekarz, fizjo) na podstawie wielu przypadkow. Czyli uogolnienie.
Sa pewne zbiorcze, ogolne zasady ale w rezultacie i tak sami musimy przejsc te droge.
Wskazowki sa wazne, bo daja nam cos na ksztalt zapewnienia, poczucia bezpieczenstwa. Lekarz i fizjo jako autorytet tez dzialaja podobnie (jesli mamy do nich zaufanie). Ale najwazniejsze jest sluchanie swojego ciala - bo ono zwykle podpowiada najlepiej. Zgodnie z prosta zasada: jak boli to przestac.
Ja tam jestem troche niecierpliwa bo marzy mi sie pelna (albo prawie pelna, pojde na kompromis z 80%) sprawnosc sprzed urazu i to najlepiej juz jutro
_________________ Alkohol podczas picia nie dodaje, ani nie zabiera rozumu.
On tylko sprawdza, czy go posiadasz.
Ostatnio zmieniony przez kinga Pi 14 Pa, 2016, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 16 Pa, 2016
Ja nadal mam problem ze zgięciem nogi. Mam moze ok. 90 stopni. Jestem 4 miesiące po operacji. Cały czas praca z fizjo, rehabilitacja w domu, pływanie, jazda na rowerku stacjonarnym (obniżam stopniowo siodełko, żeby zwiększać zakres).
Dziś wykonałam test jazdy na moim rowerze MTB/XC - niestety zakres ruchu nadal nie jest wystarczający, żeby swobodnie nim jeździć. Czuję blokadę. Myślę, że nawet większą (pewnie nieco inną) niż przed operacją.
Jak długo przywraca się zakres ruchów?
To chyba każdy przypadek jest inny ja w tym czasie z dwoma endo już wracałem do pracy no i psychika głowa tez dużo robi i jeden szybciej dochodzi drugi wolniej Determinacja do powrotu do zdrowia też jest ważna co do pływania taj jak ty śmigałem nawet jak chodziłem z kulą na basen
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 16 Pa, 2016
bebe14, zgadza się, że każdy ma inną sytuację. Ja tak jak pisałam nie raz - mialam trudna operacje, przez długi czas przed operacja miałam ograniczenie w biodrze, mam dużą stara blizne plus podobno dużo zrostow w posladku po dawnych operacjach.
Jestem zdeterminowana i ćwiczę tylko jak się okazuje rozciąganie nie jest takie proste w moim przypadku.
Liczę jednak na to że da się jeszcze ten zakres ruchu poprawić bo póki co nadal buta nie zawiaze
Co do pływania - to akurat robię regularnie od pierwszej kontroli u lekarza - jak tylko dostałam zgodę.
Dobrze że włączyłaś rower, daje dużo więcej niż stacjonarny, rośnie pewność siebie, robisz coś co lubisz.
Chyba nie ma odpowiedzi jak długo się wraca, mnie się zdawało że jest rewelacja a zmieniłem rower i dalej walka trwa, cały czas powiększam zakres, 90° przekroczyłem i uczę się teraz jazdy na baranku.:)
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Nie 16 Pa, 2016
Ania K., nie da się odpowiedzieć na Twoje pytanie. Nie wiemy co u Ciebie blokuje ruch ani też jaki zakres chciałabyś osiągnąć. Ja miałam dłuuuuuuugo około 90 stopni (odrobinę więcej), biernie (jak dałam nogę np. na stopień i się schylałam) to może koło 95, a czynnie (podnosząc kolano stojąc na drugiej nodze) to nawet ciut poniżej 90. Teraz (3,5 roku po) bierny zakres ciut się powiększył (swobodnie wiążę buty, zakładam skarpety), a czynny wyraźnie poprawił od kiedy zaczęłam chodzić na siłownię i po prostu ćwiczyć. Ale ja się rehabilitowałam intensywnie na początku, a potem stan był zadowalający i jednocześnie demotywujący do dalszej pracy (bo postępy niewielkie) i na długi czas olałam sprawę, a po drodze zaliczyłam jeszcze ciążę. Dopiero jak mi plecy nie dawały spokoju jak synek podrósł a wymagał wciąż noszenia to zabrałam się spowrotem za siebie, żeby wrócić do formy.
Jakbym nie zostawiła wszystkiego odłogiem pół roku po operacji to może byłoby szybciej.
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 16 Pa, 2016
crust napisa/a:
Dobrze że włączyłaś rower
no właśnie nie do końca, bo czuję blokadę. Kilka machnięć korbą i rower został schowany. Dodatkowo biedakowi zeszło ostro powietrze, ale już nie pompowałam skoro "ma jeszcze wolne".
biedronne, dzięki za odpowiedź. Spodziewam się, że każdy ma inaczej, ale dałaś mi pewną informację - taką, że może jeszcze nie wszystko stracone. Momentami mam wrażenie, że wszyscy hulają, wiążą buty, wyginają się 3 m-ce po operacji. Jak się okazuje nawet taka osoba jak Ty (odczytuję Cię jako osobę zawziętą i dążącą do celu, a jednocześnie ogólnie sprawną;) ) nie "całowała się w kolano" tak od razu. Liczę na to, że i u mnie, przy ciężkiej pracy i determinacji, uda się jeszcze te zakresy zwiększyć (żeby podstawowe czynności były przyjemniejsze).
Ja nadal mam problem ze zgięciem nogi. Mam moze ok. 90 stopni. Jestem 4 miesiące po operacji. Cały czas praca z fizjo, rehabilitacja w domu, pływanie, jazda na rowerku stacjonarnym (obniżam stopniowo siodełko, żeby zwiększać zakres).
Dziś wykonałam test jazdy na moim rowerze MTB/XC - niestety zakres ruchu nadal nie jest wystarczający, żeby swobodnie nim jeździć. Czuję blokadę. Myślę, że nawet większą (pewnie nieco inną) niż przed operacją.
Jak długo przywraca się zakres ruchów?
Anno,
W wg mnie poprawa zakresu ruchów w biodrze zależy od kilku czynników które trzeba jednocześnie wziąć pod uwagę:
1.możliwie najbardziej precyzyjnie postawionej diagnozy funkcjonalnej
2. dokładnej całosciowej oceny posturalnej w statyce i dynamice
3. oceny wzorca oddechowego którego wpływ na statykę tułowia ( a przez to na miednicę i staw biodrowy) jest często nieznany i/lub niedoceniany i/lub ignorowany
4. oceny następczego rozkładu napięć tkanek działających reaktywnie w odpowiedzi na rozkład ciśnień generowanych zarówno przez wzorzec oddechowy jak i kompensacyjne wzorce ruchowe/posturalne
5.Twojej historii i obecnego stanu funkcjonalnego
6. umiejętnego zaplanowania i metodycznego przeprowadzenia terapii ukierunkowanej na regulację napięć i reedukacji wzorców ruchu ( w tym ewentualnego wzorca oddechowego).
_________________ "Żaden człowiek nigdy nie będzie cieszył się nieustającym sukcesem, dopóki nie przyjrzy się prawdziwym przyczynom wszystkich swoich pomyłek."