Rtg stawow biodrowych.
Stan po chorobie Perthesa po stronie lewej.Rozlegle znieksztalcenie glowy kosci udowej lewej, znaczne splaszczenie.
Szyjka kosci udowej skrocona,a cala przynasada wykazuje piankowata przebudowe utkania kostnego.Cechy zwichniecia w stawie biodrowym po tej stronie.
Panewka lewego stawu biodrowego zageszczona o nierownym zarysie, plytsza.
A co do historii mojej choroby to predzej juz napisalem i mysle ze to wszystko.
Ogolnie w najblizszym czasie zamierzam udac sie do ortopedy, szkoda ze nie ma tutaj nikogo z Bydgoszczy zeby mi polecic jakiegos dobrego specjaliste.
Witam KubaP. rowniez mi milo, a myslalem ze jestem tutaj jedynym chlopakiem:D hehe:P a co do mojej choroby i rozwiniecia informacji na jej temat to spokojnie KubaP, jak ktos bedzie cos wiedzial to wiem, ze napewno mi doradzi
Ciesze sie ze znalazlem to forum i mam nadzieje, ze dowiem sie duzo potrzebnych rzeczy na temat mojej choroby.
Pozdrawiam wszystkich Panow jak i oczywiscie Panie ktore dominuja tutaj na forum
Ostatnio zmieniony przez madzi_czer Sob 26 Wrz, 2009, w caoci zmieniany 1 raz
Uważam że powinieneś jak najszybciej udać się do lekarza.Jeśli stać Cię to prywatnie.U nas w przychodni do ortopedy czeka sie 3 miesiące.U ciebie może jest inaczej..Obraz RTG jest jednoznaczny....zaniedbany Perthes.Jestes młody musisz walczyc o swoje zdrowie.Ja rozesłałam juz "wici" i czekam na kontakty w Bydgoszczy.Wiem że napewno w szczecinie jest dobry specjalista.Może warto?
edit: 26.09.09 r godz. 20:04
Niestety Bydgoszczy nie ma specjalisty od Perthesa..Pozostaje Poznań lub Szczecin
Ostatnio zmieniony przez madzi_czer Sob 26 Wrz, 2009, w caoci zmieniany 1 raz
Czy mnie stac zeby isc do lekarza prywatnie to niewiem ile mniej wiecej taka wizyta kosztuje?Orientujesz sie moze?. Tak tez myslalem ze w Bydgoszczy nie ma takiego specjalisty:( do Poznania nie mam daleko do Szczecina dalej ale to niema roznicy gdzie jak chce sie byc zdrowym:) A ten specjalista ze Szczecina o ktorym wspomnialas na koncu ile bierze za wizyte?
Bardzo Ci dziekuje za to ze starasz mi sie pomoc
_________________ Tylko w chorobie ceni się zdrowie.
Czy mnie stac zeby isc do lekarza prywatnie to nie wiem ile mniej wiecej taka wizyta kosztuje?Orientujesz sie moze?
Wizyty u prywatnych specjalistów ortopedii kształtują się w granicach 100 - 200 zł. (zależnie od miejscowości, popularności lekarza, jego wiedzy (choć nie zawsze..) )
Myślę, że jeśli podchodzisz do tematu powaznie, a mam nadzieje ze tak nie powinieneś się nawet zastanawiać czy Cię stać czy nie. Tylko wybrać najlepszego z możliwych lekarzy i udać się na wizytę. To Twoja inwestycja w zdrowie i przyszłość. Inną sprawa, to że warto abyś swój przypadek skonsultował z co najmniej 2 lekarzami! Dlaczego? Bo opieranie się na 1 diagnozie nie rzadko prowadzi do błędnych wniosków. Sprawdź wszystkie molżiwości a najpierw przeczytaj post: http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=318
Pozdrowienia dla Ciebie!
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 15 Sie, 2012, w caoci zmieniany 1 raz
Popieram co pisze Katja - jeśli chcesz być zdrowy to lepiej pojechać do 2-3 lekarzy takich naprawdę dobrych i mieć pewnośc diagnozy i ustalone leczenie, niż tracić czas i pieniądze na konsultacjach u lekarzy, którzy nie mają doświadczenia w takich przypadkach.
Uwierz, że warto zainwestować w siebie - od leczenia nie uciekniesz a im prędzej bedziesz mieć świetną opiekę lekarską tym lepiej dla Ciebie i tym szybciej będziesz zdrowy !
A pieniądze...no cóż...leczenie często kosztuje i jeśli Cię to pocieszy to wiele z nas jest zadłużonym z powodu konieczności leczenia.
Ale zdrowie jest najcenniejsze...tego się nie kupi, więc jeśli jest szansa, że lekarz Ci pomoże to koniecznie z niej skorzystaj !
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Oczywiscie ze chce byc zdrowy tak jak kazdy na moim miejscu.
Poda mi ktos namiary do jakiegos specjalisty od Perthesa na poczatku wolabym zeby byl jak najblizej Bydgoszczy.Z tego co napisala izunia74 Specjalista od Perthesa znajduje sie w Poznaniu wiec mysle ze zaczne od niego.
PS.
Izuniu jezeli byla bys taka mila i podala mi namiary na tego specjaliste z gory bardzo dziekuje:)
_________________ Tylko w chorobie ceni się zdrowie.
tel.kom. 601593399
godziny przyjęć: piątki, 14.00-18.00
Wiesław Kaczmarek - ortopeda wykonujący zabiegi kapoplastyki i endoprotezoplastyki st biodrowych i kolanowych
Takie zabiegi wykonuję na NFZ w Klinice Ortopedii UM w Poznaniu (im Degi) http://www.sk4.am.poznan.pl/ lub w Klinice Promienistej w Poznaniu. Terminy są relatywnie krótkie- najdalej kilka miesięcy i całkowicie bezpłatnie dla pacjenta. Telefon: 603297178 lub adres strony: www.ortopedia.edu.pl http://www.bori2.republika.pl/htmle/gabinet.html
izunia74 Jeśli to lekarze godni polecenia, wpisz ich prosze na listę naszych polecanych lekarzy w Kontaktach do lekarzy http://www.forumbioderko.pl/viewforum.php?f=8
(każdego w odrębnym temacie) pisząc w czym się specjalizują
Z góry dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 15 Sie, 2012, w caoci zmieniany 2 razy
Mam prośbę..Poszukuje bardzo dobrego neurologa dziecięcego z województwa śląskiego.Proszę o namiary.Córka mojej koleżanki potrzebuje pomocy.Podejrzewają u niej zanik mięśni...
Podobieństwa i różnice między jednostronną
i obustronną chorobą Perthesa
Wstęp. Celem pracy jest porównanie jednostronnej i obustronnej choroby Perthesa, ocena występujących różnic i podobieństw w przebiegu choroby.
Materiał i metody. Analizie poddano 261 chorych z jednostronną choroba Perthesa i 50 (100 stawów biodrowych) z obustronną. Stawy biodrowe oceniane były od momentu rozpoznania choroby, do ostatniej kontroli, która miała miejsce po zakończeniu wzrostu. Jednostronna choroba Perthesa miała początek średnio w wieku 7 lat i 1 miesiąca (zakres od 2 lat i 6 miesięcy, do 13 lat), a obustronna w wieku 5 lat i 10 miesięcy (zakres od 2 lat i 6 miesięcy, do 10 lat i 4 miesięcy). Okres obserwacji dla całej populacji wynosił średnio 13 lat i 4 miesiące (zakres od 4, do 50 lat). W ocenie obszaru martwicy głowy kości udowej posłużyliśmy się klasyfikacją Herringa i Catteralla. Dodatkowo ocenialiśmy radiologiczne czynniki ryzyka (head at risk signs) według Catteralla. W końcowej ocenie wyników leczenia choroby Perthesa po zakończeniu wzrostu posłużyliśmy się klasyfikacją Stulberga i Mose.
Wyniki. Płeć nie różnicowała występowania jedno- lub obustronnej choroby Perthesa.
U chorych z jednostronną martwicą głowy kości udowej, średnio o 15 miesięcy później występowały objawy choroby w porównaniu z chorymi z obustronną martwicą. Największa zachorowalność w jednostronnej martwicy miała miejsce pomiędzy 6 a 9 rokiem życia, a w obustronnej chorobie do 6 roku życia. Porównując końcowe wyniki w klasyfikacji Stulberga
w jednostronnej i obustronnej martwicy głowy kości udowej, nie stwierdziliśmy w przeprowadzonej analizie statystycznych różnic. Zarówno w jednej, jak i drugiej grupie stwierdziliśmy zależność pomiędzy wiekiem w okresie fragmentacji a końcowym wynikiem. Istotnie częściej obserwowaliśmy wyniki bardzo dobre i dobre (Stulberg typ 1 i 2) u chorych,
u których choroba wystąpiła wcześniej. Natomiast u starszych chorych ostateczny wynik był częściej niedostateczny (Stulberg typ 4 i 5). W jednostronnej i obustronnej chorobie Perthesa nie stwierdziliśmy istotnej zależności pomiędzy wiekiem zachorowania a klasyfikacją Herringa. Natomiast w klasyfikacji Catteralla zaobserwowaliśmy istotną statystycznie różnicę tylko w jednostronnej martwicy głowy kości udowej – chorzy zakwalifikowani do grupy 4 Catteralla byli najmłodsi.
Wnioski. Choroba Perthesa rozpoczęła się średnio 15 miesięcy wcześniej u dzieci z postacią obustronną, a wyniki końcowe były porównywalne w obu badanych grupach.
Wyniki leczenia zachowawczego dzieci
z chorobą Perthesa
W pracy przedstawiono wyniki leczenia zachowawczego choroby Perthesa prowadzonego wg schematu zaproponowanego przez Stahel’ego.
Materiał i metody. Analizie poddano 38 dzieci (30 chłopców i 8 dziewcząt), w wieku od 2,5 do 10 lat, które były leczone w latach 1995-2003 jednorodną metodą zachowawczą. Leczenie polegało na stosowaniu ćwiczeń zwiększających lub utrzymujących pełny zakres ruchów, ćwiczeniach w basenie, odciążenia kończyny (kule), stosowaniu wyciągu pośredniego. W ocenie leczenia wykorzystano badanie kliniczne i radiologiczne. Porównano wyniki leczenia ww. metodą z wynikami leczenia zachowawczego przedstawionymi w literaturze.
Wyniki. U wszystkich dzieci po średnim, 3,8-letnim okresie obserwacji stwierdzono dokonaną odbudowę głowy kości udowej i dobry wynik czynnościowy leczenia, niezależnie od wieku.
Wnioski. Leczenie choroby Perthesa polegające na stosowaniu odciążenia stawu biodrowego za pomocą kul, kinezyterapii i leczenia wyciągowego pozwala osiągnąć dobre wyniki, porównywalne z innymi sposobami leczenia zachowawczego. Na ostateczny wynik leczenia wpływa wiek dziecka w chwili wystąpienia choroby i stopień zaawansowania zmian.
Odległe wyniki leczenia zachowawczego choroby Perthesa
Choroba Legg-Calvé-Perthesa, ze względu na częstość występowania i późniejszy wpływ na funkcję stawu biodrowego dorosłych, budzi od wielu lat żywe zainteresowanie ortopedów. Celem niniejszego opracowania była ocena wyników odległych leczenia zachowawczego pacjentów z chorobą Perthesa.
Materiał i metody. Badaną grupę stanowiło 123 chorych (135 biodra) z okresem obserwacji średnio 19,5 lat (10-34 lat). Chorych płci męskiej było 105, a płci żeńskiej 18. Początek choroby wystąpił średnio w wieku 6,4 lat. Leczenie zachowawcze obejmowało odciążenie, gipsy odwodzące, aparat odciążający i rehabilitację. Czas leczenia wyniósł średnio 2,9 lat. Oceniano ruchomość w stawie biodrowym, stabilizację i długość kończyn oraz ból, utykanie i aktywność fizyczną. Chorych klasyfikowano wg podziału Catteralla oraz wieku rozpoczęcia choroby. Na radiogramach oceniano czynniki ryzyka, kąt Wiberga, wskaźnik panewkowo-głowowy. Wyniki końcowe oceniano wg kryteriów Mose i Stulberga oraz odnotowywano obecność zmian zwyrodnieniowych.
Wyniki. Podczas badania kontrolnego pełną aktywność fizyczną podało 50 pacjentów (40,7%). U 38 chorych (30%) stwierdzano utykanie, a u 27 (22%) – skrócenie kończyny średnio 1,6 cm. W 37 biodrach (27%) stwierdzano ograniczenie ruchomości, 13 stawów (9,6%) było niestabilnych. Dla całej badanej grupy uzyskano: wg Mose: wynik dobry – 36 bioder (26,7%), zadowalający – 70 (51,8%), zły – 29 (21,5%), wg Stulberga: grupa I-35 bioder (25,9%), grupa II – 49 (36,3%), grupa III – 31 (23%), IV – 11 (8,1%), V – 9 (6,7%). Zmiany zwyrodnieniowe na radiogramach zanotowano u 37,8% badanych (51 bioder).
Wnioski. 1. Po 20 latach od zakończenia choroby jedynie 25% ocenianych stawów była prawidłowa. 2. Wysoki odsetek zmian zwyrodnieniowych stawu biodrowego w badanej grupie sugeruje małą efektywność zastosowanego leczenia.
Witam wszystkich.
Jestem mamą 8-letniego chłopca, u którego wczoraj została potwierdzona choroba Perthesa. Przeszperałam internet i powiem szczerze, że spodziewałam się większej ilości informacji.
Przede wszystkim zależy mi na kontakcie z rodzicami chorych dzieci, szczególnie jeśli zachorowały w podobnym wieku. Sama postaram się w miarę możliwości na bieżąco opisywać przebieg choroby u synka. U małego chorobę rozpoznano podczas pobytu w szpitalu reumatologicznym, dziś wychodzi ze szpitala(swoją drogą jest z tego bardzo niezadowolony - podobało mu się w szpitalu), w środę mamy wizytę u ortopedy - postaram się ją zrelacjonować na forum.
Izunia 74 jeśli miałabyś jakieś rady, kontakty do polecanych lekarzy w woj. pomorskim, polecane szpitale rehabilitacyjne, specjalistów z innych województw - będę bardzo bardzo i ogromnie wdzięczna za wszelkie informacje. Niestety wszystkie placówki/lekarze muszą mieć kontrakt z NFZ, nie stać mnie na prywatne wizyty
Jeśli będę miała czas, to postaram się założyć i prowadzić bloga przez okres leczenia synka - tego mi właśnie brakuje, chciałabym móc przeczytać rozłożone w czasie sprawozdanie z postępu choroby oraz zmian metod leczenia, jego postępów oraz zastosowanej rehabilitacji - wszystko widziane z pozycji rodzica chorego dziecka.
Chorobę Perthesa podejrzewałam od jakiegoś tygodnia, więc powoli wychodzę z fazy szoku i rozpaczania i zbieram siły i wiedzę na walkę o zdrowie synka.
Moja matka nauczyła mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych ani sytuacji beznadziejnych. Mówiono jej, że mam tak silną skoliozę i lordozę, że bez operacji nie będę mogła normalnie funkcjonować, że sama rehabilitacja nie pomoże. No cóż - mam upartą matkę, na operacje się nie zgodziła większość dzieciństwa miałam rehabilitację i bardzo dużo pływałam - w tej chwili po skoliozie pozostał ledwo zauważalny ślad.
Przed nami trudny okres, ale wiem, że będzie dobrze, że za jakiś czas będę patrzyła, jak synek znów chodzi, a potem biega. No a do tego czasu postaram się zadomowić na tym forum .
Hmm rozpisałam się .
Wiek: 40 Doczya: 13 Maj 2010 Posty: 17 Skd: Gdańsk
Wysany: Sro 19 Maj, 2010
No i już po wizycie. Niestety wszystko wygląda fatalnie-tego się baliśmy. Mały zaczął kuleć rok temu i od tego czasu chodziliśmy od lekarza do lekarza i nikt nic nie widział. W tej chwili głowa kości jest w takim stanie, że konieczna jest osteotomia. Szczegóły poznamy prawdopodobnie za tydzień po rozmowie z ordynatorem.
W tej chwili jest mi naprawdę bardzo ciężko, informację o operacji jakoś znisłam, bo miałam obawy, ze może być konieczna. Ale...po tym wszystkim usłyszałam od własnej matki, że to moja wina . Nie oczekiwałam od rodziny wsparcia, ale to było dla mnie zbyt wiele.
Ostatnio zmieniony przez cropka Sro 19 Maj, 2010, w caoci zmieniany 1 raz
cropka prosze nawet tak nie myśl ....jaka twoja wina???absolutnie się z tym nie zgodzę sama z córką prawie od urodzenia chodzę po lekarzach i wiem jakie to trudne .Moja córka ma 13 lat i do tej pory nic mądrego nie wymyślili potrafiłam byc z nią czasami w tym samym dniu u trzech ortopedów i kazdy mówił inaczej......teraz się dowiedziałam ,że kolana bolą bo tak ma......jak nie przestaną bolec to artroskopia,a jeszcze niedawno patrzyli się na mnie .......i co pani chce od tego dziecka ja tu nic nie widzę......a my płakałyśmy co kilka nocy ona z bólu a ja z bezradności
Ja mam dysplazje od urodzenia i dowiedziałam się o niej w wieku 37 lat ,a kolana mnie bolały już w szkole sredniej.....więc co się dziwic tyle lat nikt się nie poznał .....duzo by tu pisac..Proszę nie zamartwiaj się wiesz,że syn musi miec operację wiec skup się na nim ,to teraz najwazniejsze żeby on nie wyczuwał lęku z Twojej strony .Wiem,że to bardzo trudne ale my mamy jak potrzeba to jesteśmy w stanie to zrobic ...popłacz sobie do nas na forum ,a małego wspieraj jak się tylko da....trzymam za Was kciuki