Jakiś czas temu, dzięki pomocy drukarni Druk Offsetowy oraz introligatorni Pantha z Warszawy wydrukowaliśmy oraz olistwowaliśmy 100 szt plakatów Forum Bioderko. Plakaty krok po kroku rozmieszczane są w szpitalach i przychodniach ortopedycznych w Warszawie oraz w niektórych miejscach w Polsce. Wszystkim, którzy pomagają w akcji plakatowania serdecznie dziękuję. Mam nadzieję, że każdy kto ma w tym udział pochwali się tutaj gdzie można spotkać rozwieszone już plakaty.
Plakaty niosą informację o istnieniu Forum, o tym, iż na stronie forum, każdy chory cierpiący z powodu stawów biodrowych znajdzie wsparcie inny, interesujące informacje, fachowe porady i artykuły na temat schorzeń bioder.
Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009 Posty: 80 Skd: Kielce
Wysany: Pon 31 Sie, 2009
WOW!!!!!!!!!!!! Ładne Gdzie już wiszą? Czy w Kielcach też będą w szpitalu? Katja! Masz w sobie dużo pary!! Jak to się mówi Skąd w tej drobnej osóbce tyle sił i chęci do pracy?
Plakaty są faktycznie niepowtarzalne. Robią wrażenie . Niestety jak na razie nie wywiesiłam ich w Piekarskim Szpitalu, gdyż zgodę takową uzyskamy dopiero po rozmowach z dyrektorem Termin spotkania jeszcze nie jest znany, lecz myślę, że niebawem to będzie.
Wczoraj byłam w jednym szpitalu i też czekam na rozmowę z dyrektorem. Myślałam, ze to tylko tam była taka konieczność, ale dziś sytuacja powtórzyła się w kolejnych przychodniach i szpitalach. Generalnie wygląda to tak, ze trzeba się konsultować od razu z kierownikiem działu marketingu lub z dyrekcją danej placówki, ponieważ wszystkie "obce" materiały mogą być umieszczone na terenie szpitali/przychodni jedynie za zgodą tych osób. A jak to dalej będzie wyglądało, będę pisać.
Wczoraj byłam w jednym szpitalu i też czekam na rozmowę z dyrektorem. Myślałam, ze to tylko tam była taka konieczność, ale dziś sytuacja powtórzyła się w kolejnych przychodniach i szpitalach. Generalnie wygląda to tak, ze trzeba się konsultować od razu z kierownikiem działu marketingu lub z dyrekcją danej placówki, ponieważ wszystkie "obce" materiały mogą być umieszczone na terenie szpitali/przychodni jedynie za zgodą tych osób. A jak to dalej będzie wyglądało, będę pisać.
Koleżanki przetrą ścieżki:) To ja oplakatowując poznańskie szpitale od razu wparuje do dyrekcji:)
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Plakaty forum Bioderko wiszą już w Pile Szpital Rydgiera, Prywatna klinika ARS Medical odział rehabilitacji ,przychodnia ul. LOTNICZA, specjalistyczna przychodnia ul. ŁĄCZNA. I JESZCZE JESTEM UMÓWIONA w jednej przychodni rehabilitacyjnej w związku z plakatem ogólnie starałam się plakaty umieścić gdzie mamy największe skupiska rehabilitantów i lekarzy ortopedów
W moim miesteczku plakat wisi centralnie w korytarzu w Ośrodku Rehabilitacji, gdzie pracuje moja rehabilitantka
Dziś miałam kontrol z córką w poradni ortopedycznej (kontrolujemy postępy w walce ze skoliozą). Porozmawiałam z lekarzem, którego bardzo cenię za wiedzę i otwartość , pokazałam swoje RTG po operacji. No i oczywiście opowiedziałam mu o naszym forum i tworzącej się Fundacji. Lekarz dostał ode mnie 2 plakaty, które obiecał, że zawiesi. Zostawiłam też trochę wizytówek naszego forum dla pacjentów i jego kolegów ortopedów.
Myślę, że był szczerze zainteresowany tym co mówiłam o naszych działaniach i że zapozna się z naszym forum. Może trochę zaskoczony pozytywnie, że pacjenci starają się coś zrobić wielkiego dla innych chorych. Wierzę, że jeśli uda nam się zachęcić naszych ortopedów do poczytania forum to oni będą je bardzo chętnie polecać pacjentom. Byłoby super, gdyby z czasem lekarze też dołączyli do naszego grona...
Jeśli chcecie też umieścić plakaty w Waszych miejscowościach to kontaktujcie się z Katją - wspólnie możemy rozsławić nasze forum bardzo szybko w wielu miastach
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Dziś miałam kontrol z córką w poradni ortopedycznej (kontrolujemy postępy w walce ze skoliozą).
Czy dobrze rozumiem, że Twoja córka Ago W ma skoliozę??? Znam świetnego lekarza śmiem powiedzieć, że najlepszego w Polsce jak nie lepiej, który zajmuje się skoliozami i ma świetne rezultaty:) Jakbyś była zainteresowana daj znać na prv:)
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Tak.To nieduże skrzywienie, które kontrolujemy. Córka miała któtszą nogę o 0,7 cm. Z czasem rozciagnęłyśmy ćwiczeniami nogę - teraz są równej długości,lecz za to kręgosłup się skrzywił. Więc kontrolujemy to co kilka miesięcy. Niestety nastolatkom trudno wytłumaczyć jak ważne jest systematyczne ćwiczenie kręgosłupa...moja oszukiwała jak mogła, nie ćwiczyła bo nogi równe czyli już jej się nie chciało. Do tego od stycznia gra na gitarze i przez postawę grając...nasiliła skrzywienie. Jestem wściekła na nią, bo tłumaczę jakie to ważne żeby ćwiczyć i tak trudno wytłumaczyć żeby dotarło...Ale od dziś ćwiczyć będzie bo ja też codzień jeszcze dlugo będę musiała to ją doplinuję Umówiłam się już z rehabilitantką w jej sprawie, żeby dobrać ćwiczenia odpowiednie. To co jej jest to niegroźne skrzywienie, ma zalecone ćwiczenia rozciągające. Jednak dobór ćwiczeń zostawię osobie znającej się na korekcji takich wad postawy. Dzięki Jowi za zainteresowanie - ten adres do speca od skoliozy możesz podesłać - jak nie mi to może komuś z moich znajomych może się przydać
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Przed momentem dotarła do mnie Katja i pachnące farbą plakaciki:) Więc jak tylko będę mieć chwilę wolnego między zajęciami uderzam do szpitali W końcu trzeba coś dobrego zrobić dla innych
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)