Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Nie 21 Lip, 2013
madziulaklb, u mnie po operacji miesiączka była wcześniej 7 dni (tak, że dopadła mnie dwa dni po operacji), w następnym cyklu się opóźniła o 4 dni. Teraz czekam na kolejną zobaczymy co z tego będzie. Ogólnie jest rozregulowany cykl. Przynajmniej później. jak na razie nie mogę dopatrzeć się prawidłowości
biedronne, już dawno nie mam zastrzyków, jutro minie 2-gi miesiąc od operacji. Teraz i tak nie mam jak iść, bo moja pani ginekolog jest na urlopie a za tydzień w środę jadę na 3 tygodniową rehabilitację, więc pójdę jak wrócę, choć nie wiem czy mi to coś da, bo na regulacje cyklu dają głównie tabletki anty, których póki co nie chcę. Dlatego byłam ciekawa czy ktoś jeszcze zaobserwował zmiany w cyklu
edit.
mprzepiora napisa/a:
Ogólnie jest rozregulowany cykl.
czyli jednak nie jestem sama
_________________ W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Drugi miesiąc po operacji to jeszcze krótki czas, masz prawo być rozregulowana.
Poczekaj jeszcze, nawet do pół roku-operacja jest zawsze niezależnie od podejścia pacjenta wielkim stresem dla organizmu, wiele kobiet potrzebuje po prostu więcej czasu aby wszystko wróciło do normy.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 40 Doczya: 15 Pa 2013 Posty: 25 Skd: warszawa
Wysany: Nie 17 Lis, 2013
Czytam i już zgłupiałam.za tydzień idę do otwocka,mówiłam lekarzowi,że biorę tabletki antykoncepcyjne i nie kazał mi odstawić.ginekolog również wiedzał, wspominał tylko o heparynie. Teraz widzę, że cały internet aż huczy od informacji,że trzeba odstawić.czy jeśli biorę tabletki to znaczy,że mnie nie będą operować??
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Pon 18 Lis, 2013
martitek, ja byłam na pigułkach, też nie kazali odstawić i też mnie to dziwiło. Do operacji brałam, żeby wiedzieć kiedy mi @ wypadnie, ale potem odstawiłam, bo wydało mi się logiczne, że skoro biorę leki na rozrzedzenie krwi to lepiej nie brać leków o odwrotnym działaniu. Ale jak pisałam - w szpitalu wiedzieli i nie było z tym problemu.
Status: Endo x 1
Wiek: 40 Doczya: 15 Pa 2013 Posty: 25 Skd: warszawa
Wysany: Pon 18 Lis, 2013
Dziękuje biedronne.już się wystraszyłam,że przeleci mi termin. Tabletki zaczęłam brać tez z myślą o możliwości przesunięcia terminu miesiączki.
Pamiętam jak kilkanaście lat temu cofnięto mnie z bloku operacyjnego ponieważ miałam miesiączkę a byłam wtedy nieświadoma, że to w sumie dyskwalifikacja jeśli chodzi o operację.Mam nadzieję, że faktycznie nie będzie problemu z tymi tabletkami.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pon 18 Lis, 2013
martitek napisa/a:
Mam nadzieję, że faktycznie nie będzie problemu z tymi tabletkami.
Antykoncepcja hormonalna sprzyja powstawaniu zakrzepicy żylnej w okresie pooperacyjnym.
Skoro istnieje potencjalne zagrożenie i jesteś tego świadoma, to po co ryzykować?
Dziewczyny i to właśnie jest bardzo ciekawe, bo ja też święcie przekonana że z tabletek muszę zrezygnować na jakiś czas, od razu zakomunikowałam lekarce (która o tabletkach sama nawet nie wspomniała) że mogę je odstawić od razu (akurat byłam przy końcówce blistra). Na co Pani doktor odpowiada że zupełnie nie ma takiej potrzeby i zmienia temat. Więc ja uparcie dalej drążę temat że słyszałam że to nie wskazane ze względu na gęstość krwi itp itd... więc ja je na prawdę mogę odstawić. Na to Pani lekko zdziwiona moim uporem tłumaczy mi wreszcie ze ryzyko zakrzepicy jest bardzo małe, z tabletkami większe ale wciąż minimalne- więc jeśli dla własnego wewnętrznego spokoju chcę, mogę je odstawić. Ale nie ma potrzeby a wręcz mogę nimi przesunąć okres w razie potrzeby.
Więc postanowiłam ich nie odstawiac, ale teraz, po głębszych przemyśleniach stwierdzam że jednak moglam to zrobić. Tutaj lekarze są bardzo "na luzie", antybiotyki zastępuje paracetamol - lek na wszystko. Ból brzucha, głowy, menstruacyjny, przeziębienie, ból zatok, gorączkę (ale wtedy tę samą tabletkę nazywają sobie Aspiryna;D).
A nie odstępując od tematu...
Podobno ryzyko zakrzepicy wzrasta gdy osoba przyjmująca antykoncepcję hormonalną jest również palaczem? Tak, to ja. Do tego operacja... pocieszam sie jedynie tym, że na szczęscie będę musiała od razu ćwiczyć poruszanie się.
Mogę jedynie zwalić winę na czas -
czas który dali mi do przygotowania się. Był to dokładnie tydzień.
_________________ There is no elevator to success,
you have to take the stairs.
Status: Endo x 1
Wiek: 40 Doczya: 15 Pa 2013 Posty: 25 Skd: warszawa
Wysany: Pon 18 Lis, 2013
W moim przypadku to i tak za póżno, nawet jeśli dziś już przestanę brać tabletki to na stole operacyjnym wyląduje z miesiączką. Zostaje mi tylko nadzieja, że będzie dobrze. Chociaż nie ukrywam, kolejny stres jest mi kompletnie niepotrzebny. Gdybym wiedziała wcześniej, eh.Dzwoniłam do. Otwocka, mam brać dalej tabletki. Boję się tylko, że na miejscu okaże się, że mam wrócić np.za miesiąc.masakra.Człowiek chce się jak najlepiej przygotować, przewidzieć wszystko a i tak to wszystko bez sensu. Wiem, że nie ma co ryzykować, ale teraz nie mam wjścia.