trzydziestka, mnie lekarz odradził ,stwierdził,że najlepiej być po@ lub sporo przed wtedy organizm lepiej znosi operacje a jest to dodatkowy stres i osłabienie dlatego ja mam mieć operacje zaraz po...zresztą ja mam bardzo dużą @ szczególnie przez pierwsze 2 dni więc nieżle bym się umordowała.
We Wrocławiu na Borowskiej napewno nie wezmą do zabiegu-planowanego osoby w trakcie okresu nie wchodzą w grę tampony.Tłumaczą osłabieniem i możliwością wystąpienia krwotoku,poprostu przesuwają zabieg
basia153, praktycznie tak jest wszędzie. W zasadzie decyduje o tym anestezjolog. Ja sama ryzykując podeszłam dwa razy do operacji z kończącym się okresem. Niestety wolałąm to niż czekać na nie wiadomo jaki termin
Status: Endo x 1
Wiek: 33 Doczya: 16 Lis 2011 Posty: 18 Skd: Radom
Wysany: Nie 15 Sty, 2012
Moja operacja też odbywała się w czasie trwania mojego okresu Nic się nie działo , nawet krwi nie musiałam dostawać podczas zabiegu.
Jedynie co, to sie stresowałam dodatkowo bo mam aplazje szpiku i słabe płytki a to przy okresie i operacji większe ryzyko , ale na szczęście wszystko poszło dobrze
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Czw 31 Maj, 2012
Mi operator powiedział, że nie muszę odstawiać pigułek.
Ale odstawiłam, bo biorę yaz a on zwiększa ryzyko zakrzepicy bardziej niz inne tabletki (była całkiem głośna afera w stanach); wolę chuchać na zimne.
no ale co z tego jak operację mi przesunięto na "później"
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Czw 31 Maj, 2012
no właśnie, u mnie by się przesunęło na wrzesień (sierpień to remont oddziału i urlop mojego Operatora; a we wrześniu mam praktyki, studia, praca i wesele)
zależy mi na końcówce czerwca/ początku lipca
hehe kobiety to mają pod górkę: ani z okresem ani z tabletkami
Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Pon 04 Mar, 2013
Tak jak to pisze kinga, my kobietki to zawsze mamy pod górkę.
Kiedy mam już teraz mój trzeci (wydaje się ostateczny) termin operacji 6 maja, to okres opróżnił mi się i jak jak przeliczyłam idealnie na termin przyjęcia do szpitala wypada, że będę mieć okres. Dzwoniłam dzisiaj na oddział i pytałam, czy jeśli będę mieć okres to mnie przyjmą. Oddziałowa powiedziała, że absolutnie nie. Powiedziała aby spokojnie czekać i tydzień przed wyznaczonym terminem zadzwonić.
Dobrze powiedzieć "spokojnie czekać"
Powiedziała też, ze na pewno jest przesunięcie operacji, ale termin na nowo ustala lekarz prowadzący.... a jak znowu przesuną mnie o rok... co robić???
Może zna ktoś jakiś sposób na przyspieszenie miesiączki???
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pon 04 Mar, 2013
mprzepiora napisa/a:
Może zna ktoś jakiś sposób na przyspieszenie miesiączki???
U mnie dwie operacje były na granicy miesiączki no ale się udało
za pierwszym razem za pomocą gina (dostałam luteinę i miałam ją łykać i dopiero po jej odstawieniu przyszedł okres)
za drugim razem cud się stał
Jak poszperasz w necie, to dziewczyny mają dużo pomysłów na przyspieszenie.. ale nie mam pojęcia na ile one są skuteczne.
Idź do ginekologa i porozmawiaj, sposobów w necie jest troche ale Tobie trzeba trafiony.Masz troche czasu już teraz lekarz może cos przesuwać.Ja bym tak zrobiła, działając teraz skutecznie oszczędziłabyś sobie stresu.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
mprzepiora Oczywiście jako kobieta miałam takie same obawy ale mimo wszystko postanowiłam nic z tym nie robić - po pierwsze i tak nie byłam pewna czy na 100% będę w końcu przyjęta (a wiemy jak to bywa); po drugie nerwy zawsze (w moim przypadku) robią swoje i miesiączka się przesunęła - na szczęście dostałam wcześniej i ten problem miałam z głowy. Może faktycznie idź do ginekologa, może coś doradzi skutecznego.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Czw 21 Mar, 2013
Jestem po wizycie u pani ginekolog. Niestety nic nie poradzi.
Jedyna możliwość aby przesunąć termin miesiączki to tabletki antykoncepcyjne.
Jednak istnieją poważne przeciwwskazania.
Na miesiąc przed operacją powinno się odstawić takowe tabletki, a nie zacząć je zażywać. Istnieje ryzyko zakrzepu. W moim przypadku niestety bardzo duże, ponieważ jestem po 35 roku życia i palę papierosy.
Pani ginekolog powiedziała, ze gdyby coś mi się stało ona mogłaby nawet mieć wyrok. Nie podejmie takiego ryzyka.
Ja jak to przemyślałam, też nie podejmę ryzyka (jeśli bym chciała dostałaby takie tabletki u innego lekarza) ale nie zaryzykuje.
Tak więc - jestem w punkcie wyjścia. jeśli teraz termin mojej operacji przez miesiaczkę odwlecze się na kolejne miesiące Nie chcę nawet o tym mysleć.