http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=2293
Spokojnie można wrócić zwykłym samochodem.
Tylko trzeba poprosić fizjoterapeutę ze szpitala, żeby pomógł wejść do samochodu - usiąść i obrócić się.
Ja przejechałam tydzień po operacji 500 km.
Dasz radę przejechać 300.
Witam,
Jestem dwa tygodnie Po Endo, w Stawie caly czas, pomimo cwiczen, utrzymuje sire uczucie sztywnosci tkzw cegla. Ciekawa jestem Waszych doswiadczen?
Jake dlugo to U Was trwalo?
Cay zabiegi fizikalne Pomagaja np laser?
jeżeli jako pasażer tak, jeżeli jako kierowca to musi być takie auto w którym fotele pozwalają na utrzymanie kąta między udem i tułowiem, czyli pojazdy albo terenowe, albo większe.
ja wracałem z operacji swoim kamperem - 180km.
Poczytaj więcej ten dział na forum. Dowiesz się że zabiegi fizykalne tylko maskująca problem. Twoja noga potrzebuje pracy na tkankach i rehabilitacji funkcjonalnej. Zabiegi tego nie zastąpią.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Tez staw byl sztywny? Jak dlugo utrzymywala sie sztywnosc w Stawie?
Cwicze proste cwiczenia izometryczne wg zalecen I zastanawiam sie czy juz powinnam zaczac pracowac nad rozciaganiem przykurczy czy to jeczsze etap gojenia? Nice chce przegapic I za dlugo czekac...
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 27 Lip, 2016
Ja nadal (prawie 6 tyg po) czuję napięcia wokol stawu. Nie jest już to tak dokuczliwe jak wcześniej i czuję że np mięsień czworoglowy już "puszcza", ale jeszcze daleka drogą do uczucia komfortu. Np. leżąc na plecach i przywodzac nogę do siebie pojawia się blokada w biodrze, w sciegnach.
Caly czas puchnie mi stopa, lydka, zgiecie w kolanie jest ograniczone.
To się zmienia z czasem, jest coraz wieksza władza nad noga jednak potrzeba czasu... I ćwiczeń.
Tak jak pisałam w swojej historii...po 2 tygodniach od operacji zaczęłam fizjoterapie. To jest bardzo ważne żeby nie czekać za długo. Samemu człowiek ma blokadę (fizyczna i psychiczna) żeby zrobić pewne rzeczy. Ponadto nie wie co ma robić. Ćwiczenia ze szpitala są dobre na początek.
Nie wiem czy masz już jakiegoś znajomego fizjoterpeute lub rehabilitacje w planie, jesli nie to lepiej zacznij szukać bo to często nie takie proste.
No wlasnie nie jest to proste ale szukam
Mama podobnie tez blokada czuje ze ogranicza ona a prawidlowe ulozenie miednicy I chodzenie.
A Jak Ty nad Ta blockada pracujesz z fizjo?
Dziewczyny to samo nie przejdzie trzeba ćwiczyć a najlepiej pod okiem rehabilitanta nie samemu ze coś ktoś powie czy znajdziecie w necie .Pamiętajcie kazdy organizm inacej reaguje
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 28 Lip, 2016
alauthera, tego jak pracuje z fizjo nie da się napisać, a już z pewnoscia nie w kilku zdaniach. I nie zrobi tego laik taki ja, pomimo moich doswiadczen.
Jest to szereg roznych metod i ćwiczeń i nawet gdybym to Tobie opisała to i tak nie sugerowalabym robić na własną rękę.
Ja po wyjsciu ze szpitala miałam na kartce (otrzymanej w szpitalu ) zestaw kilku ćwiczeń (możesz podać mail to zrobię zdjęcie i Ci wyślę ). Po tygodniu miałam ochotę na więcej,szukalam w internecie, ale i tak czekałam na wizytę fizjo.
Poza ćwiczeniami funkcjonalnymi potrzebna jest też praca na tkankach. Nie zrobisz tego sama. Nawet funkcjonalne wymagają drugiej osoby, która wie co w danym momencie można i jednocześnie poprowadzi nogę/cialo we wlasciwy sposób.
Na własną rękę można robić ćwiczenia izometryczne, próbować przyciągać nogę do siebie (wiadomo - trochę, stopniowo, max 90 stopni )bez odrywania stopy od materaca- najlepiej druga nogę mając zgieta.
Dziekuje za odpowiedz, wiem rehabilitacja to bardzo indywidualna sprawa. Po prostu ciekawosc Jake Sa doswiadczenia innych z rehabilitacji Po operacji ? No I porady fachowcow.
Status: Endo x 1
Wiek: 38 Doczya: 20 Lut 2014 Posty: 157 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 29 Lip, 2016
Doświadczenia często opisane są w indywidualnych historiach. Przeczytaj kilka, niektórzy piszą jak wygląda ich stan po określonym czasie. Ja też pisałam, tylko w troche późniejszym etapie (4,5 tyg po).
A przykurcze są przez długi czas, łagodniejsze z czasem ale nie ustepuja tak szybko. Poza tym czasem są mniejsze a po wysiłku znowu wszystko puchnie i nie można zgiac nogi.
Mi bardzo pomogła praca manualna na sciegnach wykonywana przez fizjo. Boli ale potem jest ulga.
Porady fachowców - trzeba się udać do fachowca
Status: Endo x 1
Wiek: 56 Doczy: 31 Lip 2016 Posty: 144 Skd: Polska
Wysany: Nie 31 Lip, 2016
Witam bioderkowiczów.
Mam pytanie, może banalne dla tych zaawansowanych ale proszę o pilną odpowiedź, a może raczej poradę.
Od piątku na podstawie TK stwierdzono u mnie złamanie głowy kości udowej lewe kończyny bez przemieszczenia. Chirurg ortopeda w szpitalu stwierdził że nie wymaga operacji i zalecił leżenie i jeśli trzeba ( np. WC) to chodzenie z dwoma kulami z nie opieraniem nogi o podłoże. Z tego wszystkiego tak się to wszystko szybko zadziało że nie zdążyłem wypytać dokładnie jak leżeć czy można się obracać w łóżku i zginać nogę w kolanie. Mam do tego chory kręgosłup i leżenie na sztywno nie wchodzi w grę bo po jednej nocy nawet tramal nie uśmierza bólu w lędźwiach. Jeśli ktoś leżał ze złamaniem bez usztywnienia czy gipsu proszę pomóżcie i poradźcie jak się zachowywać by sobie nie zaszkodzić jeszcze bardziej. Wizytę u ortopedy mam na 16.08.2016 więc za trzy tygodnie może się okazać że nic nie dało to moje leżenie. I jak z siedzeniem czy również nie można siedzieć z takim złamaniem? Czekam na wasze rady doświadczonych w tej bolączce. Pozdrawiam i zdrówka wszystkim życzę.
_________________ Z głodu się jeszcze nikt nie zesr@ł, ...z bólu chyba tak.
Landolier Miałam złamaną głowę kości udowej, leżałam w szpitalu prawie miesiąc, nawet do wc nie wstawałam. Lekarze stwierdzili, że poczekają aż się zrośnie i czy nie będzie martwicy. Jeden lekarz powiedział, że może by to skręcił na śruby ale nic nie zrobił - u mnie kawałek był trochę oddalony. W takiej sytuacji martwica oczywiście była bo kawałki kości nie podadzą sobie krwi na odległość.
Po wyjściu ze szpitala chodziłam o dwóch kulach prawie pół roku bez obciążania tej nogi.
Co do obracania się w łóżku to chyba po dwóch miesiącach mogłam leżeć na boku. Siedziałam normalnie choć aby siąść czy wstać to potrzeba było trochę innych ruchów niż u zdrowej osoby
Ogólnie ja i tak zmieniłam lekarza i szpital bo ja czułam się coraz gorzej. Mój obecny lekarz mówił, że złamanie głowy powinno być skręcone śrubami jak najszybciej bo w takich urazach liczą się godziny aby nie doszło do martwicy kości.
Możesz trochę poczytać w mojej historii - dział historie pacjentów/ kapoplastyka/ Tylko chwila a jakie zmiany. Może coś Ci to pomoże.
Taka jedna rada: skonsultuj się też z innym lekarzem oraz poszukaj dobrego fizjoterapeuty aby pokazał jak leżeć, siadać no i popracuje nad uśmierzeniem bólu, nad mięśniami.
Pozdrawiam
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo x 1
Wiek: 56 Doczy: 31 Lip 2016 Posty: 144 Skd: Polska
Wysany: Nie 31 Lip, 2016
aga.t. napisa/a:
Landolier Miałam złamaną głowę kości udowej, leżałam w szpitalu prawie miesiąc, nawet do wc nie wstawałam. Lekarze stwierdzili, że poczekają aż się zrośnie i czy nie będzie martwicy. Jeden lekarz powiedział, że może by to skręcił na śruby ale nic nie zrobił - u mnie kawałek był trochę oddalony. W takiej sytuacji martwica oczywiście była bo kawałki kości nie podadzą sobie krwi na odległość.
Po wyjściu ze szpitala chodziłam o dwóch kulach prawie pół roku bez obciążania tej nogi.
Co do obracania się w łóżku to chyba po dwóch miesiącach mogłam leżeć na boku. Siedziałam normalnie choć aby siąść czy wstać to potrzeba było trochę innych ruchów niż u zdrowej osoby
Ogólnie ja i tak zmieniłam lekarza i szpital bo ja czułam się coraz gorzej. Mój obecny lekarz mówił, że złamanie głowy powinno być skręcone śrubami jak najszybciej bo w takich urazach liczą się godziny aby nie doszło do martwicy kości.
Możesz trochę poczytać w mojej historii - dział historie pacjentów/ kapoplastyka/ Tylko chwila a jakie zmiany. Może coś Ci to pomoże.
Taka jedna rada: skonsultuj się też z innym lekarzem oraz poszukaj dobrego fizjoterapeuty aby pokazał jak leżeć, siadać no i popracuje nad uśmierzeniem bólu, nad mięśniami.
Pozdrawiam
-Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź. Może nie jest ze mną tak źle. Miałem dwie konsultacje z chirurgami i obydwoje nie chcieli mnie kłaść do szpitala więc może będzie dobrze... albo się tylko pocieszam niestety.
_________________ Z głodu się jeszcze nikt nie zesr@ł, ...z bólu chyba tak.