nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu ale mam nadzieję, że tak.
Potrzebuję porady odnośnie mojego problemu z którym borykam się od urodzenia.
Tak naprawdę nie wiem co mi dolega, próbowałem szukać informacji w sieci lecz bezskutecznie.
Przejdę może od razu do rzeczy i opiszę moją dolegliwość.
Cierpię na pewnego rodzaju dysfunkcjonalność ruchową, mianowicie mam problem ze skłonem w przód do ziemi.
Nie jestem w stanie w stanie unieść wyprostowanej nogi do przodu (ucieka w bok).
Jak siedzę nie jestem w stanie złączyć nóg razem, a jak biegam wygląda to komicznie bo nogi skręcają na boki,
ponieważ prosty wykrok jest blokowany.
A to wszystko za sprawą pewnej blokady w biodrach i przeskakującego tak jakby więzadła przez kość udową
po zewnętrznej stronie pod skórą. Nie wiem czy to więzadło czy mięsień blokuje.
Nie towarzyszy temu żaden ból.
Piszę tutaj bo może ktoś już kiedyś spotkał się z taką przypadłością.
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.
Paweł,
Napisz więcej o sobie. Czy z opisywanymi problemami zgłaszałeś się do lekarza, fizjoterapeuty? Jeśli tak, jakie zostały postawione diagnozy i jakie były efekty leczenia? Czy masz inne problemy zdrowotne (z jakimi innymi problemami zgłaszałeś się do lekarza/fizjoterapeuty)?
W międzyczasie poczytaj na Forum o Zespole Trzaskającego Biodra. Jeśli nie będziesz umiał znaleźć informacji na ten temat, poproś o pomoc Moderatorów.
na wstępie dziękuję za zainteresowanie. O zespole trzaskającego biodra czytałem niejednokrotnie, u mnie jednak zasadniczą różnicą jest to iż mam schorzenie od urodzenia i nie stwarza to bólu tylko uciążliwe dysfunkcje ruchowe.
Jak byłem mały byłem ponoć w Trzebnicy w szpitalu i miałem robiony jakiś zabieg w okolicy kolan, po zewnętrznej stronie nóg. Blizny mam do dziś ok 15 cm długości. To było dawno temu jak byłem mały, dziś niewiele pamiętam z tamtego okresu i nie mam możliwości ani dostępu do szczegółów mojego pobytu w szpitalu w Trzebnicy.
Swoją drogą ciekawy jestem czy historia z przed dwudziestu kilku lat jeszcze gdzieś tam się znajduje.
Jak byłem mały byłem ponoć w Trzebnicy w szpitalu i miałem robiony jakiś zabieg w okolicy kolan, po zewnętrznej stronie nóg. Blizny mam do dziś ok 15 cm długości.
Paweł,
Takie operacje z lat dziecięcych to jak "rysa" na czystej płycie CD.
Blizny zawsze generują zaburzenie napięcia na poziomie łacznotkankowym (poczytaj o Tensegracji Napięciowej). To z kolei wyzwala szereg reakcji kompensacyjnych choćby w ustawieniu miednicy. Stąd już naprawdę "niedaleko" do stawów biodrowych, które w sytuacji zmiany ustawienia panewki (bo zmieniło się ustawienie miednicy) będa poruszały się wg. zmienionych płaszczyzn ruchu. Być może w tym należałoby właśnie upatrywać przyczyny Twoich dolegliwości. Zespół Trzaskającego Biodra będzie jedną z nich .......
Zapytaj, czy w archiwum szpitala jest historia Twojego pobytu sprzed lat. Wiele by to wyjaśniło .......