Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Kasia 1975-przed operacją?
Kasia1975 
Kasia
Mikrus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 06 Maj 2014
Posty: 11
Skd: Łódż
Wysany: Wto 21 Pa, 2014   Kasia 1975-przed operacją?

Cześć Dziewczyny,
Termin pierwszej osteotomii zbliża się nieuchronnie. Dzwoniłam do Szpitala w Otwocku - jestem na listopadowej liście ...
Jestem także w kontakcie telefonicznym z Sheridan, to dzięki jej namowie umówiłam się w Holis na 24.10. Cieszę się, że w jej przypadku rehabilitacja przynosi już znaczącą poprawę. Czekam na tę piątkową konsultację niemalże jak na wyrok. Jak na opinię, która ma pomóc mi w podjęciu tej trudnej decyzji. Obok tej konsultacji mam jeszcze jedną tym razem u rehabilitanta w Łodzi na 30.10.2014r i jutro wizytę u ortopedy, z którym mam nadzieję będę mogła porozmawiać rzeczowo ale także szczerze o za i przeciw (to syn mojego znajomego). Obecnie nic mnie nie boli dlatego tak trudno podjąć mi decyzję. Wiem już jak potężna to ingerencja nie mówiąc o powikłaniach. Przetrwam wszystko ale nie ma gwarancji 100% powodzenia.
Może rehabilitując się, wzmacniając mięśnie pośladków, brzucha, rezygnując z niewłaściwych przyzwyczajeń i nawyków uda mi się np. przeczekać na 8 -10 lat (mam 39) i wtedy poddać się operacji bioder poprzez zastosowanie endoprotez ... medycyna idzie do przodu, może będą lepsze, na dłużej wystarczą ... może wymyślą jeszcze coś innego
Jeżeli teraz poddam się osteotomii (2 biodra) to niewykluczone, że i tak te endoprotezy za 8 - 10 lat będę musiała mieć ... Wtedy zamiast 2 operacji będę miała 4. NIKT NIE DA MI GWARANCJI ŻE PO OSTEOTOMII NIE BĘDĘ I TAK ZA KILKA KILKANAŚCIE LAT MUSIAŁA MIEĆ ENDOPROTEZ.

Niektórzy wyznają opinię, że dopóki można chodzić, dopóki nie boli nie powinno się kłaść na stole operacyjnym bo to ostateczność ...
Może czekać, a w tym czasie szczególnie zadbać o kondycję newralgicznych mięśni, wagę ciała ...
Kwestia tylko czy ja mając lat 39 mogę czekać .... dr Czubak powiedział, że moje kości nie będę "stały w miejscu" , że ich stan będzie się pogarszał (zwyrodnienia, osteoporoza), wtedy, za kilka lat może się okazać, że osteotomia nie jest już możliwa.

Może, może, może ....
Myślę, że to najtrudniejsza decyzja w moim życiu i nikt oprócz mnie jej za mnie nie podejmie ...

Pozdrawiam Was wszystkich.
_________________
kasia
Ostatnio zmieniony przez Kasia1975 Czw 30 Pa, 2014, w caoci zmieniany 2 razy  
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 21 Pa, 2014   

Kasiu-bardzo dobrze że zdecydowałaś się niezależnie od opinii lekarskiej na konsultację u fizjoterapeuty, Holis to świetny wybór :)
Napewno na spotkaniu wiele się wyjaśni i będziesz mieć jasność jaką podjąć decyzję i co możesz dla siebie zrobić teraz aby poprawić swój stan. Trzymam kciuki i czekam na wieśći :ok:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Wto 21 Pa, 2014   

Super ze odwiedzisz holis jak i to ze jesteście razem w kontakcie z Sheridan dobrze muc porozmawiać z osobą w podobnej sytuacji wymienić myśli poglądy itp itd . Co do zabiegów to przemyślisz w dodatku odwiedzisz jak piszes nie tylko holis ale takrze innego rehabilitanta jak i tez ortopede i wieze ze podejmiesz dobrą dla siebie decyzje ja zycze Tobie duzo zdrowia....
_________________
" nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
 
 
     
Sheridan 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Wiek: 39
Doczya: 15 Wrz 2014
Posty: 27
Skd: Ząbki
Wysany: Pi 24 Pa, 2014   

Trzymam za Ciebie kciuki - wiem, że to masakrycznie ciężka decyzja i ile mnie kosztowało jej podjęcie. Szkoda, że nikt nie może tego zrobić za nas, a jednocześnie dobrze, że sami możemy o sobie decydować. Nawet gdy już podejmiesz decyzję trochę potrwa nim przekonasz samą siebię, że postępujesz słusznie . Życzę Ci więc wytrwałości i dużo zdrówka - zachęcam też inne osoby do dzielenia się swoimi doświadczeniami. Może to pomóc podjąć decyzję i Kasi i szeregu osobom, które tylko tu zaglądają. W naszych rozmowach i doświadczeniach oraz Waszych historiach brakuje mi opinii kogoś kto nie jest z tej operacji zadowolony, kto czuje się gorzej niż przed jej wykonaniem. Czy naprawdę wszyscy odczuwają tylko zbawienne jej skutki? Czy z perpektywy czasu posiadając na jej temat dużo większą wiedzę- właśnie dzięki temu forum - jeszcze raz byście się na nią zdecydowali?
 
     
domi84 
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 39
Doczya: 27 Lut 2014
Posty: 82
Skd: Warszawa
Wysany: Pi 24 Pa, 2014   

Wiem, że operacja to ostateczność, ale z mojej perspektywy powiem tylko tyle - warto było, mimo że było bardzo ciężko tuż po, to teraz cudownie jest żyć bez bólu, z którym zmagałam się przez kilka lat i który nie pozwalał mi spać w nocy ...
Cały czas walczę jeszcze o poprawę swoich ograniczeń ruchowych w nodze, ale i tak jest dużo lepiej niż było przed :)
A robię wszystko i żyję tak, jak w końcu chciałam żyć :)
 
     
Kasia1975 
Kasia
Mikrus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 06 Maj 2014
Posty: 11
Skd: Łódż
Wysany: Pon 27 Pa, 2014   przed operacją ...

i tak już chyba na razie pozostanie.
Byłam jeszcze u ortopedy, który patrząc na moje RTG powiedział, że widzi zdrowe biodra z dysplazją. Oczywiście bardzo chwalił doktora Czubaka, lepiej nie mogłam trafić na pewno operację wykona wyśmienicie, dla niego ten lekarz to magik, robi rzeczy, których większość lekarzy by się nie podjęła. Operacja jest bardzo trudna ... może to jest powód, dlaczego inni lekarze w Polsce tego nie robią po mimo, że metoda istnieje od 1960 roku. Dotyczy to także lekarzy na świecie. Metoda nie jest powszechna, popularna.
Oczywiście nie odpowiedział mi na pytanie, czy poddać się osteotomii czy nie. Decyzja nadal należy do mnie. Powiedział jedynie, że jeżeli nie znajdę się w grupie powikłań to operacja powinna mi wyjść na dobre. Jeżeli jednak znajdę się w tej grupie ... mogę być mniej zadowolona.
Oczywiście głównym, zasadniczym pytaniem jest w czym osteotomia ma pomóc, jaki ma przynieść skutek, odpowiadam według obecnej mi już wiedzy:
1. Przeciwdziałać dolegliwościom bólowym, pozbyć się bólu wynikającego z bólów stawowych
2. Pokryć bardziej główkę kości biodrowej tak aby zapobiec ewentualnym zwyrodnieniom stawów
- bardziej osłonięta główka będzie mniej podatna na zniszczenia, urazy, dzięki temu być może w ogóle endoproteza nie będzie potrzebna w przyszłości albo znacznie wydłuży się czas kiedy konieczne będzie jej założenie.
moje komentarze od powyższego są następujące:
1. Obecnie raz na jakiś czas biodra bolą w sposób umiarkowany kiedy kładę się do snu (obecnie prawe). Zazwyczaj po bieganiu, skakaniu, bardzo długim chodzeniu. Zmiana pozycji powoduje zanik bólu. Uważam, że pojawiający się ból dotyczy raczej tkanek miękkich a niżeli stawów. Ból, który wstępuje umiejscawia się na zewnątrz uda w okół biodra, wchodząc na pośladek. Nigdy nie bolało mnie w pachwinie. Stukając centralnie w biodro bólu nie odczuwam. Nie biorę żadnych środków przeciwbólowych.
2. Obecnie mając 39 lat nie mam zwyrodnień, moja siostra ma 44 lata także zwyrodnień nie ma. Nie mam też nadwagi, która znacząco bardziej obciążałaby biodra.

i teraz pytania: skoro nie mam dolegliwości bólowych, chodzenie i normalne życie nie sprawia mi kłopotów to może jednak to jeszcze nie moja pora? Skoro obecnie nie mam zwyrodnień może przy zachowaniu odpowiedniej diety, zgubieniu kilku kilogramów, oszczędzaniu bioder tzn (nie uprawianie sportów typu bieganie, skakanie, aeroby) zażywaniu suplementów - może tych zwyrodnień w ogóle nie będę miała a jeżeli już za 10 - 15 - 20 lat. Na ile osteotomia pokryje mi główkę kości biodrowej? Na ile ta operacja uchroni mnie przed przedwczesnym zniszczeniem kości i zwyrodnieniami? I pytanie zasadnicze: Jaką mam pewność, że po operacji uniknę zwyrodnień i endoprotezy??? Jaka mam pewność że jeżeli nie poddam się osteotomii te zwyrodnienia powstaną w ciągu najbliższych lat??? Bardzo tu dużo znaków zapytania.

Byłam także u rehabilitanta. Przed obejrzeniem RTG, przeprowadził ze mną bardzo, nadzwyczaj szczegółowy wywiad. Spojrzał na moją cała sylwetkę. Okazuje się, że mam niewłaściwie ułożoną miednicę poprzez złe nawyki i bark ćwiczeń. Mięśnie podtrzymujące miednice i jej newralgiczne punkty właściwie nie istnieją (mięsień poprzeczny brzucha po 2 cięciach cesarskich i braku ćwiczeń po ). Mam niżej lewe ramię, niżej lewe wcięcie w pasie, skrócenie lewego odcinka tułowia ... Tak, jestem krzywa, zobaczyłam to. Być może stąd te bóle mięśniowe.
Jak osteotomia może wpłynąć na mój kręgosłup i mięśnie i postawę, która już obecnie jest niewłaściwa?
NA konsultacji usłyszałam, że dysplazja pozostanie dysplazją i w tym zakresie nic zmienić już nie można, ale żyję z nią już 39 lat.
Można jednak skorygować chód, złe nawyki i złe ustawienie miednicy, zakryć trochę bardziej główkę lewej kości udowej (która jest bardziej dysplastyczna) po przez kilkuletnie ćwiczenia, które będę musiała wykonywać już do końca życia. To nie stanie się w ciągu 2 - 3 miesięcy ale poprzez systematyczną pracę można to osiągnąć.
Po osteotomii także musiałabym mozolnie ćwiczyć aby wypracować właściwą postawę ciała, odbudować mięśnie itp. Zmagałabym się także z dużym bólem, którego teraz nie odczuwam.
Postanowiłam dać sobie jeszcze szansę i zadbać o swoje ciało. Proszę nie zrozumieć mnie źle, wierzę bardzo w umiejętności doktora i wiem, że swoją pracę wykonałby znakomicie. Jestem przekonana, że jest doskonałym fachowcem w swej dziedzinie. Lecz w obecnej sytuacji muszę spróbować wszystkiego. Zaryzykuję teraz, dam sobie rok. W ciągu roku stan moich bioder pod kontem zwyrodnień nie powinien się zmienić a poprawić w swej sylwetce mogę dużo. Wybieram się jeszcze w czwartek do innego rehabilitanta w moim mieście, chce skonsultować swój przypadek jeszcze raz. Myślę, że po tej wizycie podejmę decyzje na 100%.
Pozdrawiam Was wszystkich, dziękuję za wsparcie, dziewczynom po, życzę powodzenia w dochodzeniu do sprawności, wytrwałości i zdrowia.
Będę się oczywiście odzywała i informowała na bieżąco o postępach i porażkach.
_________________
kasia
 
     
aga.t. 

Gigantus Bioderkus




Status: Kapo x 1
Wiek: 46
Doczya: 02 Cze 2010
Posty: 1170
Skd: Czeladź
Wysany: Pon 27 Pa, 2014   

Kasia1975 Życzę powodzenia! Porządna fizjoterapia na pewno pomoże Ci poprawić Twoją sylwetkę, ustawić prawidłowo mięśnie a co za tym idzie zmniejszyć ból. Oczywiście to wymaga systematyczności i cierpliwości ale efekty będą cieszyć. Mam nadzieję, że będziesz nam zdawać relacje na bieżąco :) Trzymam kciuki, pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Pon 27 Pa, 2014   

Kasia1975, wg mnie dobrze robisz że nie kładziesz się na stół operacyjny. Bioder dysplastycznych jest wiele na świecie a to wcale nie oznacza że wszystkie będą operowane. Na pewno duży odsetek nawet nigdy się nie dowie o ty i dożyje starości bez operacji.
Tobie życzę dalszych rozsądnych decyzji i wytrwałości w pracy nad dobrą postawą. Dobrze ustawiona miednica to jeden z najważniejszych elementów.
Pozdrawiam Pasiflora
 
     
Kasia1975 
Kasia
Mikrus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 06 Maj 2014
Posty: 11
Skd: Łódż
Wysany: Wto 28 Pa, 2014   dziękuję

AgaT i Pasiflora Mally 22, AgaW Sheridan Moje wątpliwości i wahania co do operacji wzbudziły wielkie kontrowersje niektórych moich znajomych i rodziny. W końcu szykuję się do operacji już jakiś czas.
Padły pytania: To po co to wszystko było, po co te wyjazdy do Warszawy, po co zawracanie głowy, dlaczego pozwoliłam na wyznaczenie operacji, taki dobry lekarz, najlepszy w Polsce a ja chce odrzucić jego rękę, że mogę już nie mieć takiej możliwości itd itd. Generalnie te osoby pytają ... nie czekając wcale na odpowiedź ... Szczerze powiem, że mimo wszystko niekomfortowo czuję się w towarzystwie tych osób, wietrzą podstęp w "rehabilitacji, która ma mi pomóc" pod skórą czuję, że mają mnie za tchórza ...e to wszystko to tylko wybieg. A ja naprawdę tchórzem nie jestem - oczywiście, że operacja zawsze wzbudza strach i niepewność, ale mam raczej wysoki próg bólu i już teraz przeszłabym przez to wszystko gdybym miała pewność powodzenia, pewność, że wszystko pójdzie po operacji dobrze .... Kupiłam już kilka niezbędnych rzeczy na powrót ze szpitala do domu ... poukładałam wszystko w pracy, w domu.

Cóż może rzeczywiście tracę szansę ... ale jak mówiłam, w ciągu roku drastycznych zmian w układzie kostnym raczej nie będzie. Wierzę w powodzenie rehabilitacji, od piątku ćwiczę mięśnie dna miednicy, pilnuję postawy przy chodzeniu i siedzeniu - chce poprawić siebie i swoje ciało . W czwartek wizyta u rehabilitanta.

Chcę dać sobie szansę. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Potrzebuję go.
_________________
kasia
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 28 Pa, 2014   

Kasia1975 napisa/a:
Wierzę w powodzenie rehabilitacji, od piątku ćwiczę mięśnie dna miednicy, pilnuję postawy przy chodzeniu i siedzeniu - chce poprawić siebie i swoje ciało . W czwartek wizyta u rehabilitanta.

Najważniejsze że dajesz sobie szansę. To Ty sama wiesz co dla Ciebie najlepsze i decyzje powinny być Twoje a nie narzucone przez innych ludzi.
Oni zapewne chcą dobrze, tyle że ich schematyczne myślenie i nie dopuszczenie do siebie innych niż utarte opinie nie są dla Ciebie wyczerpującym rozwiązaniem.
Masz prawo swojego własnego osądu sytuacji i wyboru-w końcu na stole operacyjnym zawsze zdążysz się znaleźć. Bez względu na wszystko rehabilitacja jest Ci potrzebna (próbuj u najlepszych dostępnych Ci specjalistów) i zapewne już niedługo odczujesz jej pozytywne skutki.
Osoby które narzucają Ci swoje opinie powodujące dyskomfort w Twojej psyche odsuń na jakiś czas na bok dystansując się do nich. Nie musisz im niczego tłumaczyć bo masz bezwględne prawo mieć swoje własne zdanie w sprawie swojego zdrowia.
Zapewne nie będziesz zrozumiana, wręcz odczujesz popsucie się relacji ale nie pamiętaj że nie musisz robić czegoś dlatego że ktoś "radzi Ci jak najlepiej". Czyjaś opinia jest czyjaś a Twoja jest Twoja.
Co dla Ciebie jest najlepsze sama wiesz a obranie swojej własnej drogi na pewno nie jest tchórzostwem, tchórzostwem byłoby trwanie w schematycznym myśleniu i uciekaniu od swojej szansy pod wpływem innych osób nie słuchając siebie.
Trzymaj się i nie zapominaj że Twoje życie jest Twoje, przejmujesz nad nim kontrolę mając swój własny plan działania. Życzę szybkich postępów w rehabilitacji o których nam napiszesz :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
aga.t. 

Gigantus Bioderkus




Status: Kapo x 1
Wiek: 46
Doczya: 02 Cze 2010
Posty: 1170
Skd: Czeladź
Wysany: Wto 28 Pa, 2014   

Kasia1975 napisa/a:
wietrzą podstęp w "rehabilitacji, która ma mi pomóc"

Tak mówią tylko Ci, którzy tej dobrej, właściwej rehabilitacji nigdy nie poznali.

Kasia1975 napisa/a:
Chcę dać sobie szansę. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Potrzebuję go.

Dałaś sobie szanse i słuchasz swojego ciała i swoich odczuć. To Twoje zdrowie i Twoje dążenie do poprawienia formy, jesteś tego świadoma więc na pewno dasz radę. A opinii takich ''niedowiarków'' nie słuchaj bo tylko Cię mogą zdołować i tyle, ciekawe czy oni tak chętnie od razu położyliby się na stół. Często tak jest, że Ci którzy nie mieli styczności z takimi dolegliwościami uważają się za największych ekspertów ;)

Wsparcie masz w sobie i w nas - część z nas tutaj jest na początku drogi, część przez to przechodzi i część przeszła więc my to rozumiemy i wspieramy Cię :)
Powodzenia i zdawaj relację - to ważne też dla nas i tych którzy podejmują takie decyzje jak Ty.
_________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
 
     
Sheridan 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Wiek: 39
Doczya: 15 Wrz 2014
Posty: 27
Skd: Ząbki
Wysany: Wto 28 Pa, 2014   

Kasia, może zapytaj tych wszystkich zainteresowanych czy wiedzą z czym wiąże się taka operacja i czy sami by się jej poddali. :-x „rehabilitacji, która ma mi pomóc” – przecież po operacji tez musiałabyś się rehabilitować, czy też wszystkim pytającym się wydaje, że wszystko „samo” wróci do normy. To przecież nie jest wycięcie pieprzyka. Współczuję Ci takich reakcji – ja spotkałam się tylko z hasłami „super” „i bardzo dobrze, że nie będziesz miała operacji”, jest mi więc trochę łatwiej tę decyzję zaakceptować. Owszem wątpliwości zawsze pozostają, jednak warto walczyć o zdrowie bez ingerencji chirurgicznej. Tak łatwo się nie poddamy :mrgreen: . Także dupka do góry – proponuję w ramach dopingu mały zakład: spotkamy się za pół roku na jakimś „wybiegu” – czytaj chodniku, trasie A1, gdziekolwiek i sprawdzimy kto lepiej chodzi. Przegrana stawia wino – stoi? ;D
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 29 Pa, 2014   

Kasiu, przejrzałam jeszcze raz Twoją historię.
Piszesz że byłaś u rehabilitanta, który wnikliwie Cię zbadał, przestawił Twoje stanowisko itp,itd.
Bardzo mi się spodobało podejście osoby która Cię diagnozowała tak całościowo, zwracając uwagę na różne sprawy tak ważne dla nas pacjentów. Myślę że byłaś u osoby która będzie w stanie Ci pomóc i której warto dać szansę, zaufać.
Nie doczytałam z wpisu kim jest ten tepeuta? U kogo byłaś i kto podejmuje się Twojej terapii?
To info może być bardzo ważne dla innych czytających nas pacjentów szukających takich profesjonalnych rąk więc napisz, jeśli namiaru nie ma na Forum to pomyśl o umieszczeniu z komentarzem info o tym gabinecie.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Kasia1975 
Kasia
Mikrus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 06 Maj 2014
Posty: 11
Skd: Łódż
Wysany: Sro 29 Pa, 2014   Konsultacja

Hej,
Byłam na konsultacji w Warszawie w Gabinecie HOLIS na ul. Padarewskiego 171. Jestem z Łodzi więc te kilkadziesiąt kilometrów nie miało dla mnie znaczenia. Czynnikiem głównym było doświadczenie rehabilitantów i wiedza w zakresie dysplazji, głównych założeń operacji Osteotomii Ganza, a także z zakresu właściwej opieki po tego rodzaju operacji, jak wiem z tego forum większość fizjoterapeutów nie ma w tym doświadczenia .
Gabinet ten poleciła mi jedna z forumowiczek Sheridan. Szczerze powiem, że pojechałabym na konsultację nawet do Szczecina czy Olsztyna, odległość naprawdę nie ma znaczenia.
Jutro mam wizytę u rehabilitanta w Łodzi (z jego pomocy korzysta wiele moich znajomych, znajomych znajomych itd, ma bardzo dobre opinie) . Ze wstydem muszę przyznać, że 2,5 lat temu byłam już u niego na konsultacji bo właśnie od czasu do czasu pobolewało mnie jedno z bioder - (kiedy kładłam się do łóżka), opinie o mojej niewłaściwej postawie, bardzo słabych mięśni brzucha i pośladków i skrzywieniu miednicy .... usłyszałam pierwszy raz właśnie wtedy. Pani rehabilitantka z HOLIS właściwie wszystko potwierdziła. Wtedy nie miałam jeszcze pojęcia, że mam wrodzoną dysplazję - niestety zbagatelizowałam to .... :-( (GENERALNIE O DYSPLAZJI WRODZONEJ, ŻE JAKO MAŁE DZIECKO MIAŁAM ZAKŁADANE SZYNY dowiedziałam się dopiero w tym roku a mam 39 LAT - nieprawdopodobne.
Cóż, człowiek uczy się na błędach, tym razem wiedząc już o resztkowej dysplazji, wiedząc o perspektywach - nie odpuszczę już.
Dlatego wybrałam tego rehabilitanta. Jutro dowiem się wszystkiego. Czy podejmie się pracy ze mną, czy podobnie jak w gabinecie HOLIS - podejdzie do wyprostowania mojej miednicy i skorygowania postawy optymistycznie. (Tym razem będę mogła mu także pokazać RTG)
Zobaczymy jak wszystko się ułoży i co wspólnie zadecydujemy.
Generalnie raz na 2 m-ce zamierzam także odwiedzić HOLIS w Warszawie tak dla sprawdzenia rezultatów ćwiczeń ... i rozmowy ;-) Mam nadzieję, że rehabilitantka z HOLIS zobaczy zmiany jakie będą następowały ;-) Pozdrawiam Was !
_________________
kasia
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 29 Pa, 2014   

Kasia1975 napisa/a:
Generalnie raz na 2 m-ce zamierzam także odwiedzić HOLIS w Warszawie tak dla sprawdzenia rezultatów ćwiczeń ... i rozmowy

Kasiu-czyli byłaś w Holis u naszej Forumowej Wendy /Karoliny Talagi/, już nie dziwi mnie że miałaś tak szczegółową i całościową diagnozę. Napewno na miejscu jest wygodniej mieć terapeutę, niemniej z Łodzi masz blisko do Holis i w razie wątpliwości spokojnie możesz tam dojechać co jakiś czas.
To ważne że możesz tam też porozmawiać o wszystkim co w tym czasie leży Ci na sercu-terapeuta może być prawdziwą podporą w trudnych chwilach choroby. Super że odczuwasz że w Wendy możesz mieć taką właśnie osobę, psychika jest w rehabilitacji bardzo ważna :ok:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.