Też się boje drugiej operacji i życia z dwoma endo tym bardziej że jestem aktywnym człowiekiem i wszystko raczej robiłem z buta ,ale druga noga boli coraz bardziej że przestałem sobie zawracać głowę to po operacji bo ta boli 24 na dobę Na szczęście mam mieć na wiosnę raz że przerwa miedzy operacjami musi być dwa że i kolejki Najgorsze to ta masakra finansowa i wegetacja dalej mnie czeka przez te biodra ale trzeba się przemeczyć i wracać do normalności to tylko endo bioder ludzie maja gorzej
ale trzeba się przemęczyć i wracać do normalności to tylko endo bioder
Też doszłam do takiego wniosku.
U mnie wszystko kręci się wokół utrzymania się w formie i chodzeniu do operacji. Tylko ćwiczenia i nasłuchiwanie jak boli, czy nie jest dużo gorzej. Czy może za chwilę się coś "zatrzeć" i zablokować. Nie mam już w jednym miejscu przestrzeni między jedną kością a drugą. Kość trze o kość.
Ale jak tu piszą inni i wstawiają albumy foto, po rehabilitacji wraca się do poprzedniego trybu życia.
Status: Artroskopia x 1
Doczy: 10 Pa 2014 Posty: 1 Skd: Poznań
Wysany: Pi 10 Pa, 2014
Ja też paniczne bałem się pierwszej operacji to chyba wszystko zależ od psychiki albo od nastawienia ja przed tamtą operacją nigdy nie byłem w szpitalu, bałem się ale jakoś dało radę, najbardziej pomocni byli ci którzy mnie wtedy otaczali, jakoś nabrałem pewności siebie i odwagi i poszło z górki.
Larom87 - reklamy na Forum są zabronione.
Ostatnio zmieniony przez kinga Pi 10 Pa, 2014, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 2
Wiek: 35 Doczya: 12 Sie 2009 Posty: 101 Skd: PRZEMYŚL
Wysany: Wto 18 Pa, 2016
Baaardzo bałam sie operacji i wszystkich aspektów z nią związanych...Szpitala,bólu,usunięcia części kości - mojej własnej,bolała ale jednak własna Tych wszystkich poświęceń,niedogodności,rezygnacji z pracy itp...Jestem już po,najgorszy ból za mną teraz muszę stawiać czoła innym sprawom..i juz nie jest to strach co bardziej...brak cierpliwości - Naprawdę nie mogę się doczekać życia z endo bo puki co to wegetacja
Bardzo dużo zależy głowy i nastawienia!
Ja miałem super dowcipnego lekarza i to rozładowywało większość stresów
A ja sam też raczej smutas nie jestem więc niczego się nie obawiałem
Jestem już kilka miesięcy po operacji i jest wszystko dobrze.
Jak do tej pory miałam tylko jeden zabieg na biodro, bałam się go, tym bardziej, że byłam jeszcze nastolatką wtedy (miałam 15 lat), a do tego byłam całkiem sama (rodzina daleko i nie mogła przyjechać), ale poradziłam sobie i każdy może sobie z tym poradzić.
Status: Przed
Doczya: 25 Lut 2019 Posty: 1 Skd: Tarnobrzeg
Wysany: Pon 18 Mar, 2019 Strach przed operacją
Witam, mam 35 lat i 7 kwietnia czeka mnie wymiana stawu biodrowego. Bardzo się boję, zostawiam w domu dwoje dzieci jedno 5 lat a drugie 10 miesięcy. Lekarz powiedział, że jestem trudnym przypadkiem ale postara się ze mnie zrobić ludzi Boję się przebiegu operacji, może lepiej mieć znieczulenie ogólne Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami krok po kroku jak to wyglądało od przekroczenia progu szpitala.
pozdrawiam
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pon 18 Mar, 2019
Justyna84, witaj na Forum
Przeniosłam Twój post tutaj. Przeczytaj go od pierwszej strony.
Zapraszam też do działu z historiami - tam jest opisane wszystko krok po kroku
Pati100 [Usunity]
Wysany: Pi 15 Sty, 2021 Ogromny stres przed zabiegiem. Co na uspokojenie?
Dzień dobry,
O ile sytuacja epidemiczna pozwoli, w marcu doczekam się zabiegu. Strach przed zabiegiem bywa paraliżujący – co najczęściej daje się we znaki przed snem. Gonitwa myśli i stres sprawiają, że nie mogę spać. Popijam melisę, ale... na niewiele się zdaje.
Pytanie o to – czy ze mną jest coś nie tak czy to całkowicie naturalne, że się boję? Niby nie mogę się doczekać, bo dyskomfort jest ogromny, a z drugiej strony cieszyłabym się, gdyby przełożyli mi zabieg na inny termin. Co zrobić z takim stresem?
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pi 15 Sty, 2021
Pati100, przeniosłam tutaj Twój post
Pati100 napisa/a:
Pytanie o to – czy ze mną jest coś nie tak czy to całkowicie naturalne, że się boję?
to zupełnie naturalne, że się boisz
Pati100 napisa/a:
Strach przed zabiegiem bywa paraliżujący – co najczęściej daje się we znaki przed snem.
Niektórym pomaga myślenie o czymś innym, robienie tego, co się lubi, co sprawia nam przyjemność.
Pomóc może także poznanie, jak to będzie wyglądać.
Na Forum mamy bardzo dużo historii osób. Możesz poczytać i zobaczyć, jak to wszystko będzie mniej więcej wyglądało, czego możesz się spodziewać możesz zerknąć na moją http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=439
Pati100 napisa/a:
Niby nie mogę się doczekać, bo dyskomfort jest ogromny, a z drugiej strony cieszyłabym się, gdyby przełożyli mi zabieg na inny termin.
mam identycznie ze stomatologiem ale jak pójdę, to potem wielka ulga... (nie dla portfela)
Jakbyś chciała porozmawiać osobiście, to napisz do mnie prywatną wiadomość
Wysany: Sro 20 Sty, 2021 Re: Ogromny stres przed zabiegiem. Co na uspokojenie?
Pati100 napisa/a:
Dzień dobry,
O ile sytuacja epidemiczna pozwoli, w marcu doczekam się zabiegu. Strach przed zabiegiem bywa paraliżujący – co najczęściej daje się we znaki przed snem. Gonitwa myśli i stres sprawiają, że nie mogę spać. Popijam melisę, ale... na niewiele się zdaje.
Pytanie o to – czy ze mną jest coś nie tak czy to całkowicie naturalne, że się boję? Niby nie mogę się doczekać, bo dyskomfort jest ogromny, a z drugiej strony cieszyłabym się, gdyby przełożyli mi zabieg na inny termin. Co zrobić z takim stresem?
Witam, jestem nowa, przedstawiłam się w innym poście. Ja operację mam za tydzień miałam mieć w październiku ale odwołali 3 dni przed ze względu na pandemię... Też się stresuję, choć o tym nowym terminie wiem od 2 tygodni, także nie miałam wiele czasu na myślenie. Najgorzej martwi mnie powrót, operację będę miała wykonywaną przez dr Mazka (ktoś zna?) w Kielcach, ponad 800 km od mojego domu... A z drugiej strony bardzo się cieszę bo mam już dość ograniczeń i bólu.
Mój stres przeszkadza mi najbardziej w pracy - pracuję w szkole, teraz mnóstwo papierów do pisania, a ja siedzę i czytam historie na forum
Pozdrawiam