Mikado, świetna decyzja! Gratulacje To Twój własny kawałek podłogi.
(Powiem Ci, że czasem niesamowicie uklada się życie różnych osób... Tym bardziej będę Ci kibicować )
Wiek: 44 Doczy: 22 Cze 2009 Posty: 7 Skd: Manchester
Wysany: Wto 08 Wrz, 2009
Hej mikado wygladasz na spoko laske,wiec sie nie stresuj,wszystko bedzie git!!Roznie to w zyciu sie wiedzie ale nie ma co sie zamulac,coco jumbo i do przodu A w krotce zycie sie zmieni,bo wszystko zalezy od nastawiena do zycia
Dzięki za Wasze słowa. Idzie trochę po grudzie, ale w tym tygodniu podpiszę już jakieś dokumenty. Trzymajcie kciuki.
Wprawdzie nasz mózg jest tak skonstruowany, że wspomnienia zostają w nim na długo, ale, jak to mawiają, te nie pielęgnowane szybciej umierają. I oby tak było.
Mam nadzieję, że u Was jednak lepiej niż u mnie
Trzymamy kciuki za Ciebie i to bardzo mocno Potrzebujesz trochę więcej czasu, żeby wrócić do całkowitej równowagi. To dobrze, że coś powoli się zmienia - niedługo zobaczysz jak wiele udało Ci się pokonać tych różnych trudności.
Ściskam Cię mocno i wierzę, że będzie coraz lepiej
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009 Posty: 80 Skd: Kielce
Wysany: Wto 08 Wrz, 2009
czaja3005 napisa/a:
ej mikado wygladasz na spoko laske,wiec sie nie stresuj,wszystko bedzie git!!Roznie to w zyciu sie wiedzie ale nie ma co sie zamulac,coco jumbo i do przodu A w krotce zycie sie zmieni,bo wszystko zalezy od nastawiena do zycia
Czaja! Nareszcie jakiś chłop pisze konkrety! (wybaczcie moje damy, ale czasem potrzebne jest męskie zdecydowanie tutaj ) Popieram Cię w zupełności! Ale mikado to twarda sztuka - nie da się tak łatwo Kiedyś mi obiecała, że śmiało przegoni wszystkie problemy.
Czaja, ja widzę, że Ty z wysp pochodzisz!!!? Mieszkasz na stałe w UK? Fiu, fiu, to nasze forum robi sie międzynarodowe!
Wiek: 44 Doczy: 22 Cze 2009 Posty: 7 Skd: Manchester
Wysany: Czw 10 Wrz, 2009
KubaP. napisa/a:
Czaja, ja widzę, że Ty z wysp pochodzisz!!!? Mieszkasz na stałe w UK? Fiu, fiu, to nasze forum robi sie międzynarodowe!
Nie,pochodze z PL ale sie tu przenioslem i juz chyba zostane na stale.Jest fajnie,po za tym dzieki mnie te forum jest miedzynarodowe
A z dziewuchami to czasami tak trzeba,a mowia ze to do facetow trzeba prosto i wyraznie mowic.
Zapewne niejedna osoba czytająca ten temat zastanawia się jak dalej potoczyły się losy Mikado.
Otóż Mikado poznała mężczyznę-tego właściwego, który otoczył ją miłością bez uprzedzeń.
Zostali parą, obecnie są szczęśliwym małżeństwem.
Mikado jest już jakiś czas po operacji Ganza i usunięciu śrub, teraz jest pochłonięta swoim życiem rodzinnym i pracą-dlatego nie zagląda na Forum.
Bardzo się cieszę że ona jest przykładem tego, że zły czas mija i że warto przetrwać chwile samotności aby w swoim czasie spotkać właściwą osobę-tę prawdziwą drugą połowę.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 66 Doczya: 19 Sie 2009 Posty: 420 Skd: Górny Śląsk
Wysany: Sro 27 Lis, 2013
AgaW napisa/a:
Mikado jest już jakiś czas po operacji Ganza i usunięciu śrub, teraz jest pochłonięta swoim życiem rodzinnym i pracą-dlatego nie zagląda na Forum.
Bardzo się cieszę że ona jest przykładem tego, że zły czas mija i że warto przetrwać chwile samotności aby w swoim czasie spotkać właściwą osobę-tę prawdziwą drugą połowę.
To nie strach, po prostu człowiek rzuca się w to nowe życie, podejmuje nowe wyzwania jedno po drugiem, ma zaprzątniętą uwagę swoimi sprawami które go pochłaniają bez reszty a pisanie schodzi na dalszy plan.
Mikado nie mogła się zebrać aby napisać odkładając to już długo, ale postanowiłyśmy że ja mogę napisać w jej imieniu bo szkoda nie podzielić się dalszą pozytywną częścią tej historii.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*