Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
DorotaBeata
crust 
Bioderkus!!!



Status: Endo x 2
Wiek: 51
Doczy: 17 Sty 2015
Posty: 162
Skd: 05-500
Wysany: Czw 14 Maj, 2015   

maaly-22, oczywiście że wszystko z głową, znam przypadki zrobienia sobie krzywdy bo ból został przytępiony lekami ale znam też takie że lekkie kłucia powodowały zaleganie w wyrku. Ból jest fantastycznym narzędziem, pokazuje granicę tylko trzeba nauczyć się z nim rozmawiać. ( najlepiej jakby go nie było ale na taki komfort niewielu z nas może sobie pozwolić, przynajmniej przed zreperowaniem).
dorotabeata, Ty się torebki łapiesz a jak wychodziłem z psem i trzeba było klocka zebrać to psa sadzałem i się o łeb podpierałem żeby z klęku wstać.;) Fajnie że coś robisz, że chcesz, praca nad mięśniami przyniesie same plusy po operacji.
 
     
esca 
2000r i 2014r



Status: Endo x 2
Wiek: 65
Doczya: 29 Wrz 2012
Posty: 393
Skd: Polska zach
Wysany: Czw 14 Maj, 2015   

crust napisa/a:
znam przypadki zrobienia sobie krzywdy bo ból został przytępiony lekami
Oto właśnie ja! Pojechałam w 2012 na wycieczkę na 9 dni i brałam mocne p/bólowe żeby można było zwiedzać. (jak wrócę to sobie wyćwiczę, wyrównam.. :-P )
Ne było dużo łażenia ale dla mnie każdy krok policzony.
Po powrocie :arrow: ćwiczenia nie pomogły, 50+ nie pomogło, dopiero fizjo jako-tako postawił mnie na nogi. Ale niestety "spadłam" piętro niżej, dawnej sprawności już nie odzyskałam. Od tej pory było już tylko gorzej i gorzej. Uwolniło mnie dopiero endo.
Wiem, wiem, przesadziłam właśnie na tej wycieczce.
crust napisa/a:
Ból jest fantastycznym narzędziem, pokazuje granicę tylko trzeba nauczyć się z nim rozmawiać.
zgadzam się, trzeba słuchać swojego organizmu i wyważać.

"Pon Bucek wie ci robi" jak boli to trzeba zastanowić się co zrobić, jak działać....
pozdr
_________________
Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Pon 31 Sie, 2015   

Robiłam RTG, jest gorszy niż ten sprzed roku, widać to wyraźnie. Lekarz powiedział, że biodro jest "straszne", mam nie chodzić i tylko jeździć na rowerze. Jak jeździć, kiedy biodro jest przyblokowane?
Już drugi tydzień jestem w pracy. Miałam dwa schodki na korytarzu bez poręczy, bardzo mi to przeszkadzało, ale wymienili kaloryfer i mogę delikatnie się przytrzymać! Zabawne!
Jeżdżę nadal na fizjoterapię do Warszawy, dostaję już na głowę od tego PKP (osób w przedziale), ale sama na razie nie zrezygnuję. Zmieniam po kilka razy przedział w pociągu, bo ciągle mi ktoś nie pasuje :roll: .
Cóż, trochę jest lepiej, na tyle, że już nie boję się wejścia w pracy na drugie piętro, czy wstawania zza biurka. Myślę, że fizjoterapia dużo mi dała, bo przy pogorszeniu RTG, powinno być gorzej (tylko nie to!). W zeszłym roku, chodziłam sztywno, nie mogłam się rozglądać na boki (np. czy jedzie jakiś samochód). Chodziłam też na wyjazdach z parasolką do podpórki, na razie jej nie zabieram. Noga lewa już nie idzie po swojemu, skręcając w prawo, tylko idzie, jak mi pasuje.
Oczywiście nie wyleczę stawu, bo ruchomość w stawie stale, powoli się zmniejsza. Czyli nie mogę wyprostować nogi całkowicie i na niej mocno stanąć, bo biodro się zakleszcza. Gdzieniegdzie mam niecały mm przestrzeni w stawie, albo wcale. No i trochę kuleję. Ale biodro mnie właściwie nie boli. Trochę bolą kolana i okolice. Fizjoterapia przy okazji bioder pomogła mi też na kręgosłup.
Myślę, że do operacji wytrzymam w pracy (odpukać!). :)
_________________
Beata8
 
     
crust 
Bioderkus!!!



Status: Endo x 2
Wiek: 51
Doczy: 17 Sty 2015
Posty: 162
Skd: 05-500
Wysany: Wto 01 Wrz, 2015   

Hej..:)
Mnie na rozpoznaniu wpisał ortopeda "całkowita destrukcja stawów biodrowych" a na wizytę na rowerze przyjechałem. Cały czas dużo lepiej poruszam się na rowerze niż chodzę, ba teraz rozruszałem nieoperowana nogę w stopniu o jakim nawet nie myślałem. Co prawda nakombinowałem się z ustawieniem i siedzenia i kierownicy a jak pojechałem przed operacją po wodę to złażąc z roweru zablokowałem biodro przy zsiadaniu, myślałem że będzie laweta potrzebna..;)
Jak masz możliwość to sprawdź rower, może będzie okazja do uśmiechu.
Wielkie brawa za upór w powrocie do fabryki i dystans do tego co się z Tobą dzieje, niewielu zdrowych uznałoby włażenie po kaloryferze albo innym sprzęcie za radosne wydarzenie..;)
Pełen podziw za jazdę pociągiem, fantastycznie że jesteś tak zdeterminowana do walki. (odpukane)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 01 Wrz, 2015   

Doroto, jesteś bardzo pozytywną, dzielną i konsekwentną osobą w dbaniu o utrzymanie jak najlepszej formy :ok:
Myślę że podołasz każdemu wyzwaniu i na operację będziesz świadomie i doskonale przygotowana.
Pomysł z przemieszczaniem się na rowerze jest świetny, ja przez zabiegiem gdzie miałam bolesne problemy z chodzeniem na rowerze mogłam jeździć bez bólu nawet na długie dystanse (zdarzało się i po dobre 70 km w ciągu dnia)
Dalszej wytrwałości w rehabilitacji Ci życzę :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Wto 01 Wrz, 2015   

crust, AgaW, Dzięki za miłe słowa. Życzliwość zawsze w cenie :)
_________________
Beata8
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Pon 05 Pa, 2015   

W zeszłym tygodniu byłam na grypowym zwolnieniu 4 dni. Rodzinny proponował mi dwa miesiące zwolnienia na stawy. Chcę poczekać do operacji i wtedy zostać w domu te pół roku. Stwierdził, że jestem jakaś niedzisiejsza, bo wolę chodzić do pracy. Pracę na razie mam jako tako, idzie wytrzymać i coś się dzieje.
Chodzi mi się śmiesznie, bo chyba oba stawy się zakleszczają i bolą mnie nadal kolana w środku, z boku kolana, pod kolanem i nad kolanem. Wychodzi na to, że stawy biodrowe tracą czucie, bo właściwie mnie już nie bolą i wszystkie obciążenia przy chodzeniu omijają biodra.
Mam teraz aż do listopada wolne od fizjoterapii, może mi się bardzo nie pogorszy.
Rodzinny wypisał mi Doreta i dzisiaj zaczęłam od jednej tabletki, ale działa kiepsko. Trochę mniej boli, ale całkiem ból nie zniknął.
_________________
Beata8
 
     
crust 
Bioderkus!!!



Status: Endo x 2
Wiek: 51
Doczy: 17 Sty 2015
Posty: 162
Skd: 05-500
Wysany: Wto 06 Pa, 2015   

Na twardo jedziesz, pełen podziw, ja nie dałem rady i 3 miechy przed operacją siedziałem na l4, inna sprawa że w fabryce był chory klimat w związku z moją chorobą.
Ważne wg mnie żebyś teraz w przerwie od fizjo sama dawała sobie lekki wycisk, jak się zatrzymasz tak zostaniesz. Kiepsko że boli, no ale cóż, "ryzyko zawodowe"..;)
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Wto 06 Pa, 2015   

W pracy mi się podoba, dzieje się, mam jakieś plany. Ale choróbsko nie pozwala o sobie zapomnieć. W czwartek mamy obowiązkowe szkolenie z pierwszej pomocy w auli (2 piętro). Ciekawe, jak sobie poradzę z resuscytacją. Jutro mamy próbny alarm i wyjście kilkaset metrów na boisko.
Od kilku miesięcy chodzę na malowanie paznokci do kosmetyczki. Ciągle mnie wkręcają, żeby zgiąć nogę, a ja wymyślam, że mam zastrzyki w kolano, ale i tak na coś mnie nabiorą. Jutro znowu mam kosmetyczkę, ale mam nadzieję, że się nie dam :roll:
_________________
Beata8
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Wto 06 Pa, 2015   

dorotabeata, Dasz radę przed operacją biodra w pracy też miałam szkolenia próbne alarmy. Pracę nie raz w takim tempie że nie jednokrotnie zaciskałam zęby z bólu i myślałam że więcej już nie dam rady. Jednak zawsze się udawało czego i tobie życzę.
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Sro 07 Pa, 2015   

Bonia Trochę mnie pocieszyłaś, bo teraz siedzę i czekam, aż trochę przestanie. Dzisiaj więcej chodziłam i stałam, niż siedziałam, bo chciałam coś tam uporządkować na półkach. Czasem tak mam, że muszę poprzestawiać i poukładać. Jesteśmy na etapie podręczników rządowych i trzeba zrobić duuużo miejsca.
Te leki przeciwbólowe są stanowczo przereklamowane. Muszę zwolnić i czekać spokojnie do operacji.
_________________
Beata8
 
     
Reniaczek 
Renia
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 57
Doczya: 15 Lut 2014
Posty: 138
Skd: Pleszew
Wysany: Sro 07 Pa, 2015   

Dorotko.Wiem co czujesz.My "BIODERKOWCY" chcemy żyć normalnie i często nie okazujemy w otoczeniu co czujemy w obawie przed pytaniami. Ja dziś ( 4 miesiące po operacji) zaczynam inaczej postrzegać świat i żałuję,że nie operowano mnie wcześniej. Dziś z mężem pojechaliśmy do Galerii i sama nie mogłam uwierzyć,że idę tam gdzie chcę i mimo ,że jeszcze troszkę czuję endo to jest to zupełnie inne odczucie niż ból stawu.Chodziłam oczywiście bez kul,a mąż śmiał się,że teraz to będzie musiał bank okraść jak zacznę kupować...hehe Nie staję już samochodem na inwalidzkim bo nie czuję się inwalidką i...po prostu IDĘ. Jestem pewna ,że i Ty pewnego dnia podzielisz się na blogu swoim szczęściem .Trzymaj się i do przodu!!!Pozdrawiam cieplutko.Renia
_________________
Renia
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Sro 07 Pa, 2015   

Reniaczek, Też pozdrawiam :)
_________________
Beata8
 
     
Reniaczek 
Renia
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 57
Doczya: 15 Lut 2014
Posty: 138
Skd: Pleszew
Wysany: Sro 07 Pa, 2015   

Dziękuję i głowa do góry!!!
_________________
Renia
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Pon 12 Pa, 2015   

Chciałam napisać, że nie jest ze mną tak źle. Z okazji Dnia Nauczyciela też dostałam nagrodę dyrektora. Oczywiście nie jest to dużo, ale miło. Ważne jest, że taki bioderkowicz, jak ja, przed operacją, prawie niechodzący potrafi dać sobie jakoś radę w pracy. I jeszcze na tyle, że robi trochę więcej niż inni. Czyli poprzedni rok jakoś dałam radę. ;)
_________________
Beata8
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.