Witam wszystich!
W pierwszej kolejności chciałam serdecznie raz jeszcze podziekować dziewczynom z oddz. V za odwiedziny. Również aga.t ( nie będąca na rehabilitacji) ,która przybyła razem z dziewczynami. Serdeczne dzieki, bardzo miło bylo was poznać.
Ja od środy jestem już w domciu!!!!
Operacja odbyla się tak jak zaplanowano 28 maja. Byłam pierwsza w kolejce, więc stres z oczekiwaniem zmniejszył sie do minimum.
Po operacji dopadlo mnie przeziębienie i chrypa, ale i to mam już na szczęście za sobą.
Powrót samochodem do domu był jak dla mnie bardzo ciężki, miałam ogromny problem ( ze względu na ból ,który pojawił sie w czasie niewygodnej jazdy) z wyjsciem z auta. Wszystko jednak trzeba przeżyć i mam nadzieję,że wszystko szybko wróci do normy?!?!?
Na dzień dzisiejszy trochę chodzę , troche leżę , jednak największy problem jest z siedzeniem. więc na razie ograniczam siedzenie do minimum.
Wizytę kontrolną mam dopiero 31 lipca, więc trochę czekania przedemną.
Witam z siedzeniem też się przyzwyczaisz ja co prawda miałem 8 dni przed tobą ale zobczysz że z każdym dniem będzie coraz lepiej Jesteśmy w podobnym wieku i na pewno u nas powrót do zdrówka będzie dużo szybszy niż u ludzi starszych Też mi się na początku kiepsko siedziało może łózko masz za wysokie może spróbuj na innym miejscu zobaczysz będzie lepiej Leżenie w tak pogodę na plecach jest ciężkie to cie rozumiem bo sam w domu sporo leże ale teraz to jestem kila godzin dziennie na ławedce i spacerku i udało się złapać niezło opaleniznę Życze szybkiego powrotu do zdrowia
Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczy: 03 Kwi 2013 Posty: 141 Skd: z tamtąd
Wysany: Nie 08 Cze, 2014
gratuluję bioderka, pomyśl już o rehabilitacji a wszystko będzie ok , dla mnie z kolei po operacji najgorsze były te cholerne zastrzyki przeciwzakrzepowe
No mi zostało jeszcze kilkaście do wzięcia daje rade nic strasznego mino tego że mam brak tłuszczyku na brzuchu ze niema za co złapać z czego bardzo się ciesze
Jutro mija 4 tydzień od operacji!!
Mogę powiedzieć, że czuję się co raz lepiej. Wiadomo, ograniczenia sa wielkie,ale to normalka po takim zabiegu.
Najbardziej męczy mnie to leżenie i spanie na plecach
Nie mogę się już doczekać wizyty kontrolnej i zezwolenia rehabilitacji...
Nie mogę się już doczekać wizyty kontrolnej i zezwolenia rehabilitacji...
Nie musisz czekać na zezwolenie na rehabilitację, im szybciej są zaczniej tym szybciej wrócisz do formy. Możesz zacząć już teraz pracę manualną z terapeutą. Są też ćwiczenia które na tym etapie powrotu do zdrowia możesz wykonywać. Najważniejsze to znaleźć właściwą osobę do rehabilitacji, która całościowo podejdzie do Twojego przypadku i wyznaczy odpowiedni dla Ciebie plan terapii. Trzymam kciuki że niedługo pochwalisz nam się nie tylko pomyślną wizytą kontrolną ale też postępami w powrocie do sprawności
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 66 Doczya: 19 Sie 2009 Posty: 420 Skd: Górny Śląsk
Wysany: Wto 24 Cze, 2014
agula76 napisa/a:
Najbardziej męczy mnie to leżenie i spanie na plecach
Nie mogę się już doczekać wizyty kontrolnej i zezwolenia rehabilitacji...
Agula, AgaW ma rację. Nie ma na co czekać. Dobry fizjoterapeuta, który wie, co robi, dobierze Ci ćwiczenia i pokaże, jak odpoczywać na boku (z poduchą między nogami). (Ja zaczęłam ćwiczenia z fizjoterapeutą w kilka dni po powrocie do domu).
Pozdrawiam serdecznie
Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Wto 24 Cze, 2014
AgaW napisa/a:
Nie musisz czekać na zezwolenie na rehabilitację, im szybciej są zaczniej tym szybciej wrócisz do formy. Możesz zacząć już teraz pracę manualną z terapeutą.
Zgadzam sie w 100% z AgąW. Jesteś już 4 tygodnie po operacji. Ja po powrocie do domu po operacji za parę dni byłam już u swojego terapeuty. Dzięki temu bardzo szybko wracałam do formy.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Mi też strzelił miesiąc po operacji ,sam się rehabilituje ,wiem co mam ćwiczyć itp. ,wiadomo z fizjoterapeuta było by lepiej ale na razie mnie na niego nie stać i daje rade sam Jedno jest pewne ważne jest dobre przygotowanie fizyczne do zabiegu dzięki temu szybko się śmiga na kulach ,z łatwością wstaje itp. Jest sporo ćwiczeń zarówno na leżąco jak i z kulami na stojąco i jakos daje rade ,jedynym moim problemem jest coraz bardziej bolace lewe bioderko na które niedługo będę miał tomograf i decyzje co do sposobu operacji no i ten kręgosłup ledzwiowy który mam chory i zaczyna mi się odzywać ,ale damy rade mimo tego że naprawdę nie jest łatwo świeżo po operacji