Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Fioletowe życie.
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Pon 29 Wrz, 2014   

Dzięki Fiolet powoli wracam do prawności myśle ze za pewien czas będzie tak jak pises , pozdrawiam serdecznie...
_________________
" nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
 
 
     
grazynamackowiak 

Popularus Bioderkus



Status: Osteo. + Endo
Doczya: 05 Lis 2009
Posty: 102
Wysany: Wto 30 Wrz, 2014   

Fiolet po roku po operacji piszesz że wszystko jest dobrze to bardzo dobre informacje piszesz że
oczekujesz na drugie bioderko napisz coś więcej na ten temat .
Mały -masimus bioderkus masz duże doświadczenie powrót do zdrowia powinien być bez problemu.
 
     
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Wto 30 Wrz, 2014   

Grazynko nie stety jest mały problem potrzebuje wiele więcej czasu dla mięsni nie wszystkie wpełni jesce pracują ale wieze ze będzie okiwiem co ćwiczyć i rowerek w domu czeka . Pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego hej....
_________________
" nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
 
 
     
fiolet 
Bioderkus!!!



Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 50
Doczya: 03 Wrz 2013
Posty: 191
Skd: okolice Rybnika
Wysany: Wto 30 Wrz, 2014   

maaly-22 napisa/a:
powoli wracam do prawności myśle ze za pewien czas będzie tak jak pisesz


Będzie, będzie na 1000% Zobaczysz :lol: Najgorsze minęło - teraz już z górki. Trzymam kciuki obyś zawitał na następne śląskie spotkanko - zresztą to obiecałeś :!:

grazynamackowiak, - a co więcej tu pisać? Pytaj śmiało co konkretnie chcesz wiedzieć ? Jedno naprawione (po drodze zakażenie i zwichnięcie) - a na drugie termin 02.07.2018 :mrgreen:

W tym tygodniu znalazłam swoje wypisy ze szpitala z obu operacji z 1976r, które mi zaginęły kilkanaście lat temu :-D Wykonane zabiegi to : plastica tegmenti acetabuli - przynajmniej wiem dokładnie co miałam wykonane .
 
     
fiolet 
Bioderkus!!!



Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 50
Doczya: 03 Wrz 2013
Posty: 191
Skd: okolice Rybnika
Wysany: Czw 02 Lut, 2017   

Nie wiem czy jest jakiś powód do paniki i niepokoju ale mam dzisiaj już dość. Od ok. godz. 14 boli mnie cały czas okolca operowanego biodra. Ból jest ciągły, bez względu na pozycję ciała, rwiący, dość silny 7-8/10. Obejmuje cały bok ciała. Od pasa, aż po kolano.Promieniuje tak do pachwiny i podbrzusza jak i z tyłu do kręgosłupa. Obejmuje tylko stronę operowaną. Nie jest związany z ruchem. Identycznie boli jak stoję, chodzę, leżę. Już się zastanawiałam nad tym czy wogóle pochodzi od biodra? Jest on inny niż biodro bolało przed endo. Pomyślałam - może jajniki, nerki ?- ale raczej to odpada, ponieważ nie występują inne objawy tych narządów. Nic nie robiłam. W sumie mogę powiedzieć, że od wczoraj leniuchowałam (dużo leżałam) z powodu okresu a w związku z czym jestem na Aulinie - to już on powinien troszke go zmniejszyć. Około 18 wzięłam 100 Ketonalu - nic nie pomogło, teraz zażyłam Zaldiar - zobaczymy czy on coś pomoże bo nie ma szans na zaśniecie.
Nie wystąpił on po raz 1 - kiedy to własnie 1 raz mnie dopadł dokładnie rok temu w lutym. Ale wtedy byliśmy w górach i taszczyłam wielką walizkę z auta do pokoju. I byłam pewna, że wtedy wystapił od przeciążenia. Wziełam wtedy Ketonal, rozgrzałam się goracym prysznicem i przeszło - rano wstałam "nowo-narodzona". Przez ten rok, pojawił sie jeszcze może z 2-3 razy, ale był bardzo krótkotrwały (nawet nie brałam p/bólowych)występował przeważnie wieczorem a rano wstawałam już bez bólu. Więc zwalałam na przeciążenia.
Ale dzisiaj po prawie już 12h . silnego, ciągłego bólu nie reagujacego na środki p/bólowe zaczynam się niepokoić, czy tam się czasami nic nie dzieje, czy z protezą jest wszystko ok.
Do lekarza najwcześniej mogę iść dopiero we wtorek (o ile będzie miejsce) - już teraz nie mogąc zasnąć zastanawiałam się czy nie udać się jutro popołudniu na SOR - powiedzieć, że się poślizgnęłam, przewróciłam i mnie boli - muszą mi zrobić RTG i zobaczyć czy tam się nic nie dzieje ? Ostatni raz u lekarza byłam w grudniu 2015r. - więc już ponad rok temu.
Co o tym sądziecie ?
 
     
dorotabeata 
2016r., 2017r.
Maximus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 64
Doczya: 21 Cze 2014
Posty: 476
Skd: lubuskie
Wysany: Czw 02 Lut, 2017   

Miałam coś takiego w lipcu.
Bardzo dobrze Cię rozumiem.
Byłam wtedy w Warszawie i pojechałam na ostry dyżur do Otwocka. Nie mogłam z bólu siedzieć w samochodzie. Powiedziałam, że nie upadłam, ale to jeszcze gorzej, bo boli bez powodu, czyli coś się dzieje. No i spytałam, czy powinnam skłamać, że upadłam.
Miałam wtedy "zapalenie" przyczepów mięśnia. Trochę NLPZ i przeszło. RTG oglądał doktor w przychodni i powiedział, że przy endo to się zdarza.
Każdy jest inny i jeżeli masz możliwość zrobić rtg, to upewnij się, że jest w porządku.
Trzymaj się, pozdrawiam
_________________
Beata8
 
     
fiolet 
Bioderkus!!!



Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 50
Doczya: 03 Wrz 2013
Posty: 191
Skd: okolice Rybnika
Wysany: Czw 02 Lut, 2017   

Dziękuję za odpowiedź. W nocy po Zaldiarze (musujacym) ból zmniejszył się minimalnie. Zasnęłam ok. 4 w nocy ale chyba już z wykończenia nim.
Dzisiaj wstałam i jest duzo lepiej ale jednak nadal wystepuje (tak w skali 3-4/10). Nic zobaczę co będzie dalej, jak sie bedzie nasilał to wieczorem podjadę na SOR w celu wykonania RTG.
 
     
fiolet 
Bioderkus!!!



Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 50
Doczya: 03 Wrz 2013
Posty: 191
Skd: okolice Rybnika
Wysany: Wto 26 Wrz, 2017   

W niedzielę stuknęło 4 lata a dzisiaj byliśmy na przeglądzie i w końcu chyba w prezencie dostaliśmy pierwszą naszą płytkę - wobec czego wreszcie mogę wrzucić foto do albumu ;-) .
Ogólnie jest wszystko super.
W związku z tym, że czas zleciał szybko i za 9 m-cy mamy wyznaczony termin wstawienia koleżanki po prawej stronie dostaliśmy także skierowanie do por. rehabilitacyjnej na cito czyli 13 grudnia hahahaha.
A teraz absurd. Termin przyjęcia na operację mam wyznaczony na 02.07. 2018r. Doktor stwierdził, że on by tak jeszcze z rok się wstrzymał - ja też jestem za tym, ponieważ jeszcze tak bardzo mi nie dokucza ;-)
I jest dylemat jak to zrobić ? Ponoć ordynator nie zgadza się na zmiany terminów, kolejka idzie w/g zapisów. Jakbym poszła ja czy nawet mój lekarz i poprosiła / czy on poprosił o odroczenie to bym została skreślona i zaś termin oczekiwania grubo powyżej 5lat. Mało tego na 100% mam rentę zabraną. Pytam się jego : przecież tyle ludzi prosi o przyspieszenie - jakbym się z kimś zamieniła, kto potrzebuje szybciej - nie idzie -"szef się na to nie zgodzi" !!!
Podpowiedział mi, żebym sobie załatwiła zaświadczenie od kardiologa, że niby na coś tam choruję i na czas leczenia nie mogę być operowana - to jest jedyne wyjście.
Jak dla mnie paranoja ;-( .
 
     
mjuniorek 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 1
Wiek: 42
Doczy: 28 Cze 2017
Posty: 137
Skd: Olkusz
Wysany: Wto 26 Wrz, 2017   

W ktorym szpitalu ??? ?
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.