Jestem już po operacji, odbyła się 17 października
asia567, gratuluję życzę szczęśliwego powrotu do pełnej sprawności
Dokładnie pięć lat temu też miałam operację 17 października ale zapewne w innym krańcu Polski
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Zebrałam się trochę w sobie i postaram wszystko opisać
16 trafiłam na oddział, badania, konsultacja anestezjologiczna itd
17 z samego rana zabrali mnie na blok, byłam pierwsza. O dziwo, nie bałam się tak bardzo. Najgorsze było już tylko te leżenie i czekanie na lekarzy. Anestezjolog zaczęła podawać powoli leki. Z tego okresu pamiętam tylko ból ból i jeszcze raz ból. Później trafiłam już na swoją salę do dwóch sympatycznych Pań. Okazało się że morfologia jest bardzo słaba i trzeba podać 2 jednostki krwi. Każda dobra coraz lepiej, choć noga cały czas spuchnięta i obrzęknięta. No i boli, ale to chyba normalne
Wypuścili mnie w piątej dobie do domu z zaleceniami nie obciążać nogi przez 6 tygodni, oszczędzać się no i za nie całe dwa tygodnie na zdjęcie szwów. Noga została wydłużona o 2 cm, czyli jest 4 cm różnicy długości. Po Nowym Roku idę na operację lewej nogi. Aaa i co najważniejsze! Moja proteza to Allofit Fitmor krótki trzpień
Moja opowieść trochę bez ładu i bez składu ale pisałam szybko, bo się bardzo męczę, wybaczcie
Ostatnio zmieniony przez asia567 Pi 23 Sty, 2015, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 1
Wiek: 47 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Wto 22 Pa, 2013
asia567, gratuluję nowego bioderka
Masz założoną pętelkę więc dlatego pewno nie wolno obciążać nogi.
Uważaj na siebie i skontaktuj się z terapeutą.
Trzymam kciuki za Twoje postępy.
Mam takie pytanie, czy pod tą operowaną nogę mogę wkładać poduchę? Kolano jest wtedy trochę zgięte, ale to pozycja w której najlepiej mi się odpoczywa.
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Wto 22 Pa, 2013
asia567, mnie też było wygodniej, ale kazali prostować i jeszcze rotować lekko na zewnątrz, bo miałam wydłużaną nogę i trzeba te wszystkie struktury rozciągać do nowej długości. Skonsultuj to może z lekarzem (choćby telefonicznie), albo fizjoterapeutą, ale mnie się wydaje, że jak będziesz mieć nogę cały czas (lub prawie cały) w zgięciu to porobią ci się przykurcze i potem będzie z tym więcej roboty.
Mam takie pytanie, czy pod tą operowaną nogę mogę wkładać poduchę
Możesz. Sugeruję aby był to jasiek a nie duża poducha. Najważniejsze abyś nie przebywała w takiej pozycji non-stop oraz abyś utrzymała pośrednie ustawienie kończyny dolnej (pomiedzy rotacją wew. a zew. w operowanym stawie biodrowym )
Asia567 gratuluję nowego bioderka i życze powrotu do sprawności.
Zaraz po operacji podkładałam sobie nieduży wałek pod operowaną nogę i tak mi było
znacznie wygodniej, zwłaszcza podczas spania na wznak. Miałam wydłużoną kończynę,
ale takie ułożenie nie spowodowało u mnie przykurczy.
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !
Rana goi się super, nic się nie sączy. Pojawiły się już strupki Noga jeszcze pobolewa, najgorzej jest w nocy. Żadnej nocy od początku jeszcze całej nie przespałam. Jestem jeszcze na środkach przeciwbólowych jak boli bardzo, ale mam nadzieję że z czasem to minie. Najgorsze jest to że boli też i kolano Ale i tak z każdym dniem widzę nowe postępy
asia567, co tam słychać u Ciebie. Przez kilka dni na pewno mega poprawa? Nie stresuj się nieprzespanymi nocami, bo wkrótce będziesz wysypiać się do woli.
Powiedz mi jednak czy już podjęłaś jakieś kroki w wyborze rehabilitanta? To dobry czas by zacząć z nim współpracować. Na pewno coś by poradził na pewne nocne niedogodności.
Ja byłam kiedyś niedowiarkiem w tym temacie, ale mój rehabilitant likwidował mi za każdym razem ból, który nie wracał jak wredny bumerang.
Pozdrawiam Pasiflora
Dzisiaj byłam na zdjęciu szwów. Wszystko się super zagoiło! Rehabilitację już zaczęłam, za dwa tygodnie z powrotem kontrola u lekarza, i być może będę już mogła obciążać nogę Poprawa naprawdę duża, bóle już ustąpiły, czasami tylko rankiem po całej nocy boli. Ogólnie jestem zadowolona, widzę ogromne postępy, opuchlizna zeszła bardzo szybko, noga też bardzo szybko wraca do siebie Najgorsze tylko z zastrzykami w brzuch, bo już się robi obolały, ale zostało już tylko albo aż 17
Wcześniej niewiele wiedziałam o dobrej rehabilitacji, ale teraz mogę śmiało powiedzieć że rehabilitacja działa cuda, jeszcze niedawno po operacji nie mogłam nawet podnieść nogi, a teraz dzięki rehabilitacji po 5 tygodniach od operacji mogę dużo więcej. Jak pójdzie dalej tak dobrze, to wrócę do siebie szybciej niż myślałam