Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
kaczak30 - moja historia
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Pi 04 Sty, 2013   

Cześć, pomóżcie proszę trochę swoją biodrową wiedzą bo zwariuje.

Jakie są mniej więcej objawy konfliktu udowo - panewkowego ? Jakie objawy Wy mieliście.
Już wariuję od ilości teorii lekarzy i rehabilitantów. Po krótce sprawa wygląda tak że piecze/pali mnie udo (mięsień z przodu uda) oraz pachwina. Pierwszy raz pojawiło mi się to 4 lata temu po dłuższych spacerach, więc ograniczyłem chodzenie, zmniejszyłem dystanse i przeszło na pół roku, później po jeżdzeniu na rowerze znów, ból trzymał ok 2tygodni. Więc ograniczyłem rower i znów ok roku spokoju. Natomiast od 2 lat boli częściej, piecze po rowerze, ćwiczeniach z przyciąganiem nogi do klatki piersiowej, przysiadach czy bieganiu ok 2-3km. Ból trzyma ok 3 tyg i jak nic nie ćwiczę prawie zanika. Wszystkie te ćwiczenia ograniczyłem do minimum, właściwie nic już nie robię więc dzięki tamu prawie nie boli, czasem lekko ćmi. Ale ostatnio boli również jak siedzę z kolanami powyżej pasa, np w trakcie prowadzenia samochodu po ok 0,5h.
Byłem u ortopedy powiedział że mam konflikt udowo-panewkowy na podstawie RTG (badanie fizykalne ok - pełen zakres jest i nie boli przy naciąganiu w różne strony) i kazał unikać odwodzenia ud i wysłał do domu. Ponieważ mam też dyskopatię kręgosłupa od ok 7 lat (przepłuklina l4-l5) lekarze ogólni i neurolog mówią że to od kręgosłupa - dziwne bo kręgosłup przez te 7 lat dawał mi inne zupełnie objawy. Rehabilitant mówi że w związku z dyskopatią inaczej rozkłada się mechanika kręgosłupa i obciąża mi się oraz blokuje staw biodrowy i wczoraj mi go rozruszał, nic to nie dało poza zwiększeniem dolegliwości. Kazał jeździć rowerem - heh przecież od tego mnie bardziej boli :/ Opiszcie swoje objawy konfliktu, bo może mam konflikt ale to nie to co boli ?
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 59
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Nie 13 Sty, 2013   

kaczak30 napisa/a:
Cześć, pomóżcie proszę trochę swoją biodrową wiedzą bo zwariuje.

Faktycznie, groch z kapustą ale po kolei.
Z tego co piszesz, uczucie pieczenia z przodu uda i w pachwinie pojawia się zawsze podczas ruchu. Świadczyć to może o mechanicznej przyczynie problemu np. powstaniu cieśni na przebiegu jednego z nerwów obwodowych. To raczej a właściwie na pewno nie dyskopatia L4-L5. Neurolog i ortopeda powinni wiedzieć, że poziom ten daje objawy bólowe w zupełnie innym miejscu. Odnośnie konfliktu udowo-panewkowego to raczej również nie to. Bo jeśli konflikt ten miałby być przyczyna pieczenia to w jaki sposób drażniłby gałązki Nerwu Udowego? To własnie ten nerw daje unerwienie powierzchowne na znacznej części pow. przedniej uda. W grę wchodzi jeszcze ucisk w obrębie Nerwu Udowo-Pułciowego i Biodrowo-Pachwinowego........

Wszelkie próby leczenia powinny być poprzedzone postawieniem diagnozy. Bez niej leczenie to jedna wielka loteria. Z tego co piszesz tak właśnie to wygląda. Efekty leczenia - żadne. Czas może zmienić koncepcję :idea: Odradzam jakiekolwiek ćwiczeń zwiększających ból. Ten ostatni właśnie jest Twoim "sprzymierzeńcem". Informuje Ciebie o problemie. Odradzam leczenie tego bólu. Należy przede wszystkim odnaleźć jego przyczynę.

To wszystko wymaga zbadania zarówno funkcjonalnego i palpacyjnego. Konieczny jest wywiad dotyczący historii Twego zdrowia. Bez tego trudno cokolwiek więcej powiedzieć. Jedno o co mogę zapytac w tej chwili to: czy przebyłeś jakieś operacje w obrębie jamy brzusznej, czy masz jakieś problemy w obrębie przewodu pokarmowego, jakie urazy (złamania, zwichnięcia i skręcenia) przeszedłeś w swoim życiu? Ciekaw jestem co mi odpiszesz........

Fizkom
 
     
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Pon 14 Sty, 2013   

Super że odpisałeś, może dzięki temu wymyślimy gdzie mam się z tym udać, co czynić :)
Bardzo dużo czytałem przez te lata o dyskopatii oraz ostatnio o konflikcie i też mi to jakoś nie pasuje wszystko. Wcześniej nie chciałem wypisywać szczegółów bo byłby post za długi, ale może to co teraz opiszę da jakąś podpowiedź.

1. OK rok temu (kiedy ból towarzyszył mi kilka ładnych tygodni) byłem u rehabilitanta przy metrze Ratusz, na długiej (I.Czapski). Bardzo w porządku człowiek, każda wizyta godzinna, terapie manualne, wyciągi która ładnie pomagały na moje bóle w drugiej nodze (te klasyczne kulszowe) natomiast na pieczenie uda i pachwiny drugiej nogi nic nie zdziałał. Wywijał mnie w każdą stronę i powiedział że na wszystkie testy biodrowe i inne odpowiadam negatywnie. Obejrzał rezonans pleców RTG bioder, mówił że konflikt minimalny, że na bank nie to boli. Podejrzewał gruszkowaty i jednej wizyty rozciągał mi go przyciągając kolano do klatki piersiowej w kierunku brzucha (nie odwodzenia). Po tej wizycie tak mnie udo piekło z przodu że fatalnie mi się chodziło, prawie utykałem. Doszliśmy do wniosku żeby unikać tych ćwiczeń i że on chyba nie wie co to. Więc nic nie robiłem (poza lekkim basenem) przez kolejne kilka tygodni i ból się wyciszył,
oczywiście do czasy kiedy znów coś tam chciałem sobie pogimnastykować czy rowerem pojeździć.

2. OK 2 lat temu byłem u neurochirurga w Bydgoszczy (podobno dobry) bo rozważałem operację, nerw kulszowy dawał mi ostro znać i zacząłem się zastanawiać że może operacja. Byłem z nowym RMI, na opisie był dysk wypuklający się na poziomie l4-l5 i uciskający korzenie z obu stron, poza tym odwodniony L2-L3 ale bez wypuklania się. Spytałem też o udo w drugiej nodze powiedział że może ten odwodniony dysk daje objawy i skupił się spowrotem na drugiej nodze. Z operacji na l4-l5 zrezygnowałem bo zaczęło się poprawiać z moim kulszowym. Czy odwodniony dysk l2-l3 może dawać takie objawy ??

3. Wspomne też o wizycie u pana Zemły w centrum Warszawy swego czasu (ponad 2 lata temu) bo objaw który zauważyłem po wizycie może będzie coś znaczyć. Poszedłem do niego z kulszowym, udo drugiej nogi natomiast prawie mnie nie bolało/piekło wtedy, ale tam oprócz terapii plastrowej leżałem na brzuchu, noga jedna porsta a druga ugięta w kolanie około 90stopni i rehabilitant masował okolice lędźwi wykonując ruchy okrężne zgiętą nogą trzymając za stopę tej nogi.Coś jak jedno z badań na biodro kiedy to rozwiera się obie nogi leżąc na brzuchu, nogi ugięte w kolanach z tym że rehab. robił przez kilka minut okrężne ruchy. Tak czy inaczej to coś też tak mi rozdrażniło pieczenie uda że znów się męczyłem kilka tygodni. Troche pomyślałem wtedy o biodrze, ale biodro nie bolało mnie w ogóle, pomyślałem że jeśli to biodro to przecież kuło by mnie w pachwinach albo w samym biodrze jakby było rozdrażnione czy coś w tym stylu a nie udo z przodu.

4. Ponieważ jesteś fizjoterapeutą powiem Ci dokładniej co robił mi rehab z Płocka, to człowiek który mnie "prowadzi" od 7-8 (poza kilkoma próbami u innych rehab) lat od kąd mam dyskopatię. Twierdzi on że wszysko bierze się z wypukliny l4-l5, w takim sensie że moja miednica ustawia się delikatnie krzywo. Prawa strona (ta gdzie piekąco-bolące udo) idzie lekko do przodu i w którąś stronę nie pamiętam w którą. Powoduje to podobno że niby biodro trochę się blokuje, nie pracuje właściwie przy lekko przestawiającej się miednicy, stąd podrażniane są struktury nerwowe w tej częsci miednicy dając ten ból. Za każdym razem niby mi to koryguje terapią manualną. Dodatkowo rozruszał mi biodro dużymi okrężnymi ruchami w pozycji leżącej i zrobił dystrakcję o ile dobrze pamiętam. Dostałem przykaz chodzenia z korkową podpiętką przez najbliższe tygodnie pod lewą piętą i wieczorem siadać na niskim stołku, rozciągać w pachwinach przez kilka minut a później wstać i rozmachać nogę. Robię to i odziwo chyba to nie wywołuje dodatkowego bólu. Na poprzedniej wizycie jego technika "rozruszania biodra" + dystrakcja pomogła mi i pieczenie uda prawie znikło, bolało mnie lekko biodro przez jakieś 3 dni ale to raczej dlatego że jestem kompletnie nie wygimanstykowany a wyginał mi nogę na prawdę konkretnie :) . Natomiast ostatnia wizyta zadzaiała w drugą stronę. Pojechałem gdy udo prawie mnie nie piekło bo wcześniej kilka tygodni nie ćwiczyłem i się ból wyciszył. Znów było rozruszanie + dystrakcja. I tak od tamtej wizyty piecze znów jak cholera czyli około 2
tygodnie.

Podsumowanie: Tak jak mówisz groch z kapustą. Nic nie wiadomo. Każdy broni swojej działki i nie daje na badania z NFZ. Od 1,5 tyg boli/piecze mnie właściwie cały czas oprócz w nocy i gdy dłużej poleżę. Wygląda to tak że spię ok, rano się budzę właściwie bez bólu, wstaje i już lekki ból jest i tak to narasta w ciągu dnia, dziś piecze mnie od rana od pachwiny prawie do kolana, tez lekkie pieczenie-niedogodność jest w okolicy biodra. Męczy mnie to niemiłosiernie. Siedząc za biurkiem siedzę odchylony lekko do tyłu bo ból jest mniej drażliwy mniej piecze niż jak siedzę prosto, ale i tak drażni. Ulży mi jak się położę w domu na godzinę. Oczywiście do czasy kiedy znów nie wstanę i coś porobię lub po prostu nie usiądę. A pomyśleć że w sylwestra ból był wyciszony i tańczyłem :) aczkolwiek czułem lekkie pieczenie w pachwinie przy siedzeniu prosto przy stole. Później po sylwestrze rozdrażniłem u rehabilitanta i znów się męczę.

Przeszłość: nie miałem żadnych chorób operacji itp. Ale jest coś ciekawego. OK 4-5 lat temu (gdy nie miałem epizodów jeszcze z pieczeniem uda) bolał mnie "wyrostek" prawa strona poniżej pępka. Byłem 3 razy u lekarza, uciskali dziwili się, byłem u urologa na USG nic nie wiedział. Wszyscy zdzwieni. Po kilku tygodniach przeszło. Nachodziło mnie to ze 3 razy w ciągu roku i przechodziło. Co ciekawe nie bolało w nocy i mniej gdy leżałem ! Nie mam tego od czasu kiedy bóle pojawiły się najpierw w pachwinie później w udzie - pieczenie. Więc ja bym to z tym związał w sensie ból zszedł niżej ?
Mam nadzieję że admin nie wytnie mojego długiego opisu :) ale historia jest baaaardzo długa, wieloletnia.
konflikt?dysk?ułożenie miednicy?Na razie nie wiem co wymyśleć.Mam RTG bioder na mailu, może wysłać i rzucisz okiem?
Pozdrawiam
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 59
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Pon 14 Sty, 2013   

kaczak30 napisa/a:
Przeszłość: nie miałem żadnych chorób operacji itp. Ale jest coś ciekawego. OK 4-5 lat temu (gdy nie miałem epizodów jeszcze z pieczeniem uda) bolał mnie "wyrostek" prawa strona poniżej pępka. Byłem 3 razy u lekarza, uciskali dziwili się, byłem u urologa na USG nic nie wiedział. Wszyscy zdzwieni. Po kilku tygodniach przeszło. Nachodziło mnie to ze 3 razy w ciągu roku i przechodziło. Co ciekawe nie bolało w nocy i mniej gdy leżałem ! Nie mam tego od czasu kiedy bóle pojawiły się najpierw w pachwinie później w udzie - pieczenie. Więc ja bym to z tym związał w sensie ból zszedł niżej ?

Jestem zachwycony tym co napisałeś. Tam właśnie należy szukać :!: :idea:

Fizkom
 
     
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Pon 14 Sty, 2013   

Nie bardzo rozumiem "tam szukać" :) Tak jak wcześniej pisałeś wszystko wskazuje na podrażnianie nerwu zaopatrującego udo przednie i okolice biodra, pachwiny pewnie i objawy z kiedyś - okolic brzucha. Bo tak to właśnie odczuwam, pieczenie palenie lekki ból chodzący na tym odcinku od biodra przez pachwinę po samą końcówkę mięśnia nad kolanem. Szkoda że ortopeda 2 lata temu mi nie powiedział że konflikt udowo-panewkowy nie podrażnia tych nerwów, bo ja cały czas brałem pod uwagę że konflikt też może dawać takie objawy.Nie ma co żebym łaził po ortopedach.

To teraz pytanie co może dawać takie objawy? Co z tym zrobić? USG pachwiny i okolic ? Czy to coś da? Czy są jakieś segmenty kręgosłupa które tyczą się tego nerwu? Oprócz lędźwiówki mam też bardzo często bóle samego wyrostka kolczystego th11 th12 - patrząc na schemat, cze te segmenty mogą być przyczyną ?
A może rehabilitant z Płocka ma rację odnośnie miednicy bo własnie czytam w Internecie odnośnie neuropatii nerwu biodrowo-pachwinowego:

"Neuropatia nerwu biodrowo-pachwinowego
Jedną z głównych przyczyn jest zaburzenie stabilności lędźwiowego odcinka kręgosłupa oraz zespoły bólowe jego dolnej części, z którymi występuje nadmierna aktywność mięśni brzucha. Kompensacyjna nadczynność tych mięśni może powodować nadmierne napięcie mięśni i pasm powięziowych, ponad którymi nerw biodrowo-pachwinowy zmienia swój przebieg. Inną przyczyna może być ograniczenie wyprostu w stawie biodrowym i zwiększone przodopochylenie miednicy w wyniku czego dochodzi do drażnienia nerwu w okolicy kolca biodrowego przedniego górnego miednicy. Leczenie jest głównie zachowawcze poprzez leczenie osteopatyczne, rozciąganie, leki przeciwzapalne i ograniczenie ruchów prowokujących dolegliwości."

Rehab z Płocka twierdził że miednica ucieka mi do przodu z tej strony właśnie strony, więc może ma racje że to z miednicy idzie i okolic stawu.
Poza tym widzę że jest coś takiego jak nerw zasłonowy też jakoś w tych rejonach.

To może USG?Czy może fizjoterapeuta tu w Wawie? Chole.. zgłupiałem.
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 59
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Wto 15 Sty, 2013   

kaczak30,
Przede wszystkim przestań wertować internet "od deski do deski". Przy ogromnym natłoku informacji tam znajdujących się, przy jednoczesnych brakach Twojej wiedzy choćby z zakresu anatomii, nie jesteś w stanie wybrać tych najważniejszych i dotyczących Twojego problemu. Nie szkoda Ci czasu?
O wyborze dodatkowych badań diagnostycznych decydują wyniki wywiadu i badania przedmiotowego w gabinecie. Badania USG, RM, TK są badaniami uzupełniającymi. Bez dobrze przeprowadzonego badania podmiotowego i przedmiotowego to niewiele wnoszące, suche informacje.

Pisząc, "tam należy szukać" miałem na uwadze to, że dobry specjalista będzie wiedział gdzie, jak i czego szukać. Szukaj właśnie takich osób wśród fizjoterapeutów, osteopatów, terapeutów manualnych.

Powodzenia,
Fizkom
 
     
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

Fizkom,
nie chcę już chodzić po lekarzach, każdy trzyma się swojej działki, nie patrzy szerokim zakresem,
masz rację że trzeba to obbadać dokładnie, funkcjonalnie.
Nie znam tu za bardzo w Warszawie dobrych rehabilitantów, tzn dwóch próbowałem, niby dobrzy ale nic nie wymyślili :/
Rehabilitant w Płocku jest ok ale on nie poświęca mi więcej jak 15min na terapię manualną raz na 2-3 miesiące.
Chwalą Cię tu na forum, a forum widzę że jest na wyskim poziomie :) może do Ciebie da się jakoś umówić ? Może zobaczysz coś czego inni nie zobaczyli ?
Ostatnio zmieniony przez kaczak30 Sro 16 Sty, 2013, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

kaczak30 napisa/a:
Nie znam tu za bardzo w Warszawie dobrych rehabilitantów,
kaczak30 napisa/a:
może do Ciebie da się jakoś umówić ?

Poszukaj na Forum. Wystarczy przeczytać. Wszystkie namiary są. :)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

Nie przejrzałeś dokładnie dz.o rehabilitacji - tam są kontakty do terapeutów.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

Przejrzałem już mam :) I na pewno się wybiorę. Z tym że mam pytanie widzę że Fizkom przyjmuje w orthos oraz irdent (muszę zadzwonić gdzie taniej :) i jakie kolejki ), czy ma też swój gabinet może ? Wiem że zbaczam nieco z konfliktu udowo-panewkowego (choć to wyjdzie po wizycie) ale jeśli zaśmiecam ten wątek to oczywiście możemy go przenieść do "kącika rehabilitacji" , ale to niech admin ewentualnie zdecyduje :)
Pozdrawiam all
Ostatnio zmieniony przez kaczak30 Sro 16 Sty, 2013, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

Fizkom przyjmuje tylko tam, gdzie są podane adresy czyli w Orthosie i Irdencie. I proszę nie pisz Fizkom z małej litery, bo nick to Fizkom a nie fizkom.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
kaczak30 
Mikrus Bioderkus



Wiek: 41
Doczy: 04 Sty 2013
Posty: 7
Skd: Toruń Warszawa
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

AgaW napisa/a:
Fizkom przyjmuje tylko tam, gdzie są podane adresy czyli w Orthosie i Irdencie. I proszę nie pisz Fizkom z małej litery, bo nick to Fizkom a nie fizkom.


OK, poprzedni wpis poprawiłem i obiecuję poprawę :)
Dzięki też za info. Fajnie, że pojawił się promyk nadziei na walkę z moim bólem.
Na prawdę pokłony dla forum bo mało jest takich pozytywnych inicjatyw.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 16 Sty, 2013   

kaczak30 napisa/a:
Fajnie, że pojawił się promyk nadziei na walkę z moim bólem.

Myślę, że z właściwą diagnozą i odpowiednim kierunkiem rehabilitacji wyjdziesz z tego.
W imieniu wszystkich dziękuję za wyrazy uznania dla Forum :)
Pisząc posty tworzysz je z nami-więc będziemy czekać dobre wiadomości po konsultacji :ok:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.