Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Czw 09 Sie, 2012
Realia polskiego Szpitala
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

też krótko czekałam na operację :)
i nie utrzymuję fikcji :wink:
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 763
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

***
Ostatnio zmieniony przez Cyryl Nie 14 Pa, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Cyryl napisał dwa posty wcześniej:"to wyżywienie było na poziomie sowieckich łagrów".. nie chce się czepiać, ale takie porównania są dla mnie żenujące. Widać, że na temat sowieckich łagrów i wyżywienia tam obowiązującego Cyrylu nie wiesz kompletnie nic..
Nie mniej, zgadzam się z Tobą, że dieta jest szalenie ważnym elementem procesu zdrowienia i budowania mięśni. Faktem jest również, że polskie szpitale nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do wyżywienia pacjenta. Winny jest ogólnie obowiązujący system naszej służby zdrowia.
Niestety, my pacjenci musimy się dostosować. Ja osobiście wytrzymam w prawie każdych warunkach przez te 7-10 dni po operacji, jeśli tylko operować mnie będzie fachowiec..
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 763
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

***
Ostatnio zmieniony przez Cyryl Nie 14 Pa, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Cyryl napisa/a:
w Twoim wypadku na pewno to jest racja, ale pojedź do tego szpitala w którym ja byłem, pobądź 2 tygodnie, nawet bez operacji, jedz tylko to co dają, a potem sprawdź różnicę w wadze.

ależ po co ja mam tam jechać?
ja mam swój i nie zamierzam testować innych

Ty też masz prawo wyboru; wybrałeś jak wybrałeś

no a kilka kg mniej to tylko plus

Cytat:
2. szpitale nie przywiązują do żywienia ŻADNEJ wagi. po prostu wyżywienie jest, bo musi, a jakie i w jakiej ilości, nie ma to znaczenia

Bardzo proszę nie uogólniać, ok?
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 763
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

***
Ostatnio zmieniony przez Cyryl Nie 14 Pa, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
Grazyna1950 





Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 73
Doczya: 12 Sty 2010
Posty: 873
Skd: Wielkopolska
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Przykładowe menu w szpitalu rehabilitacyjnym:
śniadanie - 3 kromeczki (gr.1,5 cm) bułki paryskiej, wrocławskiej - różnie w różnych regionach Polski ją nazywają, kubek kawy z mlekiem, zupa mleczna, masło (wystarczająca ilośc do posmarowania ), trzy plasterki wędliny lepszego gatunku - mnie wystarczało bez zupy
obiad - pyszna zupka, ziemniaczki, kawałek mięsa, pyszna surówka, kompot
kolacja - dwa kawałki chleba, masełko i wędlina, albo pasta jajeczna, herbata
czasami na kolacje było coś na gorąco
mnie wystarczało - zawsze mozna dokupić owoce, jakiegoś pomidorka bądź ogórka
_________________

 
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 763
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

***
Ostatnio zmieniony przez Cyryl Nie 14 Pa, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
dorka 
dorka

Bioderkus!!!




Status: Endo x 1
Wiek: 84
Doczya: 11 Pa 2010
Posty: 247
Skd: Zakopane/ Gdańsk
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Cyrylu, , po prostu miałeś pecha.
Byłam w Szpitalu Rehabilitacyjnym, może nie był to Hilton, ale jedzenie było podobne, jak u Grażyny. Naprawdę było smaczne i urozmaicone. Kupowałam jedynie owoce.
Inną sprawą była wielkość porcji. Damskiej części w zupełności wystarczało, natomiast panom niekoniecznie. Wygrali ci, którzy siedzieli przy koedukacyjnych stolikach. Reszta mogła trochę narzekać.
_________________
operacja 13.09.2011
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Grazyna1950 napisa/a:
śniadanie - 3 kromeczki (gr.1,5 cm) bułki paryskiej, wrocławskiej - różnie w różnych regionach Polski ją nazywają, kubek kawy z mlekiem, zupa mleczna, masło (wystarczająca ilośc do posmarowania ), trzy plasterki wędliny lepszego gatunku - mnie wystarczało bez zupy
obiad - pyszna zupka, ziemniaczki, kawałek mięsa, pyszna surówka, kompot
kolacja - dwa kawałki chleba, masełko i wędlina, albo pasta jajeczna, herbata

u mnie jeszcze lepiej jest :)
i jogurciki dają co jakiś czas, i słodkie bułki dodatkowo :)
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

Grazyna1950, tu się zgodzę z Cyrylem. Chyba byłaś w Hiltonie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Prawda jest taka że np. wychwalane na całą Polskę i nie tylko Piekary mogą pochwalić się takim menu:
- śniadanie: zupa mleczna, 2 kanapki, masło niewystarczające na te dwie kanapki i coś do tego np. serek, szynka, kiełbacha, parówka, pomidor (codziennie jedna rzecz)
- obiad (niejadalny z reguły) zupa cieeeniutka. W zasadzie one nie różniły się smakiem. Różnica polegała jedynie na wkładzie. Raz dwie fasole znalazłam (fasolowa), następnym razem jeden kalafior (kalafiorowa) Drugie danie równie paskudne z reguły. O dokładce można pomarzyć.
- kolacja dwie kromki + masło + herbata
W zasadzie od 12, czyli obiadu zero jedzenie, gdyby nie rodzina, no chyba że chleb z masłem czyli gorzej jak w więzieniu.
Temperatura potraw pewnie jest ok, o ile zaczynają od twojego pokoju :)

W Raciborzu, Gliwicach i moim mieście sytuacja podobna.
Nie chodzi tutaj o to czy dobry czy zły szpital się wybiera, a o to jak jesteśmy traktowani przez system o którym Duśka wspomniała. Zresztą nie sądzę by ludzie wybierali kiedykolwiek placówkę medyczną ze względu na jakość posiłków, tylko ze względu na jakość świadczonych usług.
Szpitale świadomie udostępniły całodzienny dostęp odwiedzających bo chcieli sobie w ten sposób ściągnąć problem z głowy.

W 2000 roku byłam badana przed przyjęciem i po ukończeniu leczenia. Było to badanie dotyczące wpływu jedzenia szpitalnego na wagę. No ale zapomnieli że byłam zdrooowo dokarmiana przez moją familiję :mrgreen: Badania wypatrzone na maksa :mrgreen:
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

W Otwocku jest to samo uśmiałam się z postu Grażynki bo mi przypomniała się zupa założyłyśmy się kiedyś z kol z sali jaka to zupa ona obstawiała przy grochowej ja przy fasolowej wygrała ona bo znalażła groszek w zupie :-D . Smak zup ten sam . I gdyby nie ten groszek w życiu nie wiedzielibyśmy co jemy mało tego to się nie nadawało do jedzenia. Trochę lepiej było z drugimi daniami tyle że przeważnie ziemniaki zimne mięso również. Pamiętam jak inna kol zamawiała sobie jedzenie z bufetu bo stwierdziła że biodro to jej wyleczą ale z głodu padnie. Mnie też dożywiała mama bo inaczej by mi w brzuchu burczało. A na parówki na sniadanie przez długi czas po powrocie do domu patrzeć nie mogłam zwłaszcza na te grube w osłonce bleeee. No ale niestety takie są realia żywieniowe w polskich placówkach.

Absolutnie nie oceniam szpitala pod względem fachowości lekarzy czy personelu bo pod tym względem to miałam bardzo wiele szczęścia że tam trafiłam na zabieg. A kuchnia to inna bajka.
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Wto 04 Wrz, 2012, w caoci zmieniany 2 razy  
 
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 763
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 04 Wrz, 2012   

***
Ostatnio zmieniony przez Cyryl Nie 14 Pa, 2012, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Sro 05 Wrz, 2012   

:-D Puenta :-D
:yes: Jedni jedzą żeby żyć :yes: inni żyją żeby jeść :yes:
:wink: :wink: :wink:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
jola 
jola

Popularus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 60
Doczya: 08 Sty 2010
Posty: 96
Skd: mikołów
Wysany: Sro 05 Wrz, 2012   

W szpitalu w Sosnowcu wyżywienie było smaczne gotowali je na miejscu. Natomiast prawie wszystko inne było do d....
Leżałam tam 31 dni.
Pościel zmienili mi dopiero w 17 dniu- bo podobno nie było.
Wenflon po operacji miałam 6 dni- brudny , odklejał się, dopiero jak dostałam zakażenia to mi go z łaską zmienili na nowy.
Nie można było się doprosić o lek przeciwbólowy po operacji, miałam rozpisany ketonal w kroplówce-często go brakowało ,to wbijali tramal który mi nie służył.
W nocy przebrał mi worek z cewnika i wylał się mocz, całą noc spaliśmy w smrodzie, bo salowe w nocy nie pracują.
Przykłady można by mnożyć, aż dziw ,że nie zabrakło dla mnie endoprotezy na sali operacyjnej :-)
_________________
17.07.2012 r.
09.06.2014 r.
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.