Witam was proszę o odpowiedź, jestem po dwóch endo, jedna ma rok, a druga dopiero siedem miesiecy, dzis zrobilam test i wynik wyszedl pozytywny, nie wiem co robić, bardzo sie boję o ciążę o biodra tym bardziej ze jest to bardzo krótki okres po operacjach, czy po ciąży odrazu czeka mnie operacja czy sa jakies spodoby zeby uniknąć ponownych, czy któraś miała takie doswiadczenie, lekarze mówili ze jest to na moje ryzyko...
Oprócz nadzoru lekarskiego potrzebujesz nadzoru fizjoterapeuty znającego się na takich sytuacjach. Ciąża to dodatkowe obciążenie i musisz być do niego przygotowana. Tak więc działaj!
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Możliwe, że trzeba będzie wzmocnić mięśnie, które otaczają endo, żeby w przypadku późniejszego dodatkowego obciążenie było stabilniej. To jest do zrobienia, ale warto się przejść na rehabilitację, żeby zadziałać na odpowiednie partie mięśni i wyrównać zbędne napięcia mięśniowe (które mogą odezwać się za jakiś czas). To jest do zrobienia a tak poza tym to GRATULACJE! .
_________________ "Nie bądź jedną z biegających, walczących mrówek. Bądź butem."
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Wto 02 Sie, 2016
Gratulacje!
Ja zaszłam w ciążę rok po endo. Bez problemów i rodziłam s/n.
Ćwicz i dbaj o wagę (czyt. nie obżeraj się bez umiaru, bo nadmierne ograniczanie jedzenia akurat osłabi organizm, dziecko "wyżre" co mu potrzebne a Ty będziesz mieć niedobory), ja miałam +28 i pod koniec ciężko było się toczyć.
Dobry fizjo to podstawa, skonsultuj swój obecny stan, a także poszukaj dobrej gimnastyki dla ciężarnych (najlepiej prowadzonej przez osobę po fizjoterapii). Podczas ciąży cała obręcz biodrowa się nieco zmienia i jest bardziej elastyczna, dobrze jest wzmocnić te partie zanim przyjmą dodatkowe obciążenie.
Poza tym duże minusy dla Twoich lekarzy za takie durne straszenie - czy COKOLWIEK co robisz nie jest na Twoje ryzyko? A takie gadanie tylko budzi strach, zamiast pokierować jak ryzyka różne zminimalizować.
biedronne, dziekuje za super odpowiedź, zapisalam sie juz do fizjo, we wtorek pierwsza wizyta, a co z pracą ile mogę popracować, a praca do lekkich nie należy.
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Wto 02 Sie, 2016
ja pracowałam do 9 miesiąca, ale pracuję przy komputerze i z domu, mogłam robić sobie przerwy kiedy chcę i ile chcę. Nawet jak nie będziesz jeszcze czuć dodatkowego ciężaru to już sporo się w organizmie zmienia - zauważysz dość szybko zadyszkę przy nawet niewielkim wysiłku - to nie kwestia złej kondycji tylko zapotrzebowanie na tlen wzrasta bardzo szybko - oddychsz za dwoje. Pod koniec ciąży metabolizm przy całkowicie normalnym funkcjonowaniu (samo takie "egzystowanie") przyspiesza dwukrotnie - to obciąża cały organizm - twoje nerki filtrują za dwoje, płuca oddychają za dwoje itd... Nie mówię, że należy kłaść się od razu do łóżka na 9 miesięcy - ciąża to nie choroba, ale jak masz organizm o szczególnych potrzebach to musisz o niego szczególnie zadbać. Zdrowa kobieta po porodzie / karmieniu "nadrobi" jakieś straty z tego okresu, Tobie może być trudniej. Na pewno zadbaj o odpowiednią ilość snu i zdrową dietę, regularne posiłki i odpoczynek jak tylko poczujesz zmęczenie. Po porodzie nie będzie wcale lżej
Jeśli praca zacznie w tym przeszkadzać to poszłabym na zwolnienie, nie ma co szarżować. I bynajmniej nie ze względu na dziecko - natura tutaj akurat jest bardzo mądra i jak czegoś komuś ma brakować to zabraknie Tobie, a nie rozwijającemu się dziecku.
Jeśli masz sensownego przełożonego który umożliwi pracę w krótszym wymiarze, z domu, zmieni stanowisko na lżejsze to korzystaj, ale jak nie ma na to szans to zadbaj o siebie w pierwszej kolejności.
A i jeszcze jedno - tak trochę na zapas - po porodzie dobrze jest zacząć odpowiednie ćwiczenia szybko (jeszcze w okresie połogu), po diagnozie/ocenie mięśni brzucha i dna miednicy przez wykwalifikowaną fizjoterapeutkę (najlepiej specjalizującą się w uroginekologii) - wzmacniać gorset ciała i mięśnie posturalne musisz jak najszybciej, bo to "trzyma w kupie" całe ciało.
Witam z rana:) Jestem tu od niedawna, a dokładnie..od wczoraj:) zaczytuję się w Waszych wypowiedziach, działają na mnie pokrzepiająco i dostarczają odpowiedzi na naprawdę ważne pytania. Sama mam jedno takie pytanie. W związku z czym pozwolę sobie założyć osobny wątek, by rozwinąć ten temat (może dotyczy też którejś z Was). Otóż, lekarz ortopeda, u którego byłam ostatnio (dodam, że znany we Wrocławiu specjalista; pierwszy lekarz u jakiego byłam po porządnej przerwie, z czego nie jestem dumna), już na wstępie patrząc na rentgen, zaznaczył, że czeka mnie operacja (wrodzona dysplazja obu stawów). Daty nie podał. Rodzaju endoprotezy czy konkretnego zabiegu też nie wymienił. Powiedział jednak coś, co mnie trochę podłamało, cytuję: jeśli chce mieć Pani dziecko, to zalecam teraz, bo potem może być ciężko.
Mam 28 lat i moja obecna sytuacja życiowa jest dość skomplikowana, powiedziałabym nawet lekko beznadziejna. Czy którakolwiek z Was jest mi w stanie powiedzieć, jakie konsekwencje niesie za sobą urodzenie dziecka już po endoprotezie? w przeciągu dwóch tygodni idę do kolejnego lekarza po drugą opinię i jestem trochę spanikowana. Może to bzdura, ale działa mocno na podświadomość. Mam nadzieję, że oprócz cennych informacji, usłyszę od Was kilka słów otuchy.
Dziękuję i życzę przyjemnego poranka:)
Ja jestem dwa i pół roku po endoprotezie stawu biodrowego i ..... jestem w ciąży.... Lekarz prowadzący zamontował mi największą możliwą głowę kości udową i póki co nie ma tragedii. Jak chcesz to będę Ci zdawać relację na bierząco:-)
Status: Przed
Doczya: 21 Kwi 2017 Posty: 2 Skd: Kraków
Wysany: Pi 21 Kwi, 2017
Cześć
Jestem tu nowa.
Miałam operację metodą Ganza kilka lat temu, docelowo za jakiś czas endoproteza.
teraz jestem w ciąży i zatsnawiam się jak to będzie... Co robić, jakie ćwiczenia, by nie pogorszyć sobie za bardzo.
Oczywiście będe się konsultować z lekarzami, ale wiem, że tu są dziewczyny "doświadczone życiem", więc wierzę, że też mi coś doradzicie
jeśli któraś jest z Krakowa - może mogłbyśmy się spotkać?
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Pi 21 Kwi, 2017
Ahaaa88, ja jestem z Krakowa, ale nie po ganzu tylko mam endo. Mogę się spotkać, natomiast co do konsultowania to polecałabym raczej z fizjoterapeutą, bo ortopeda to ci powie, żeby chodzić na basen i się oszczędzać
Z mojego doświadczenia mogę szczerze polecić Katarzynę Michaluk (ma gabinet na Berka Joselewicza).
U mnie w ciąży dopiero teraz (9mc i +18kg) zaczęły się jaja, bo mi się spojenie łonowe rozeszło i cała miednica trochę zmieniła kształt, a przez to trochę inaczej chodzę taki "krok zranionego pingwina". Tkanki po stronie operowanej okazjonalnie wpadały w jakieś skurcze i spazmy i taki tępy ból się pojawiał. Masaż i rozluźnianie spiętych mięśni i powięzi pomógł.
Ale w pierwszej ciąży nie działo się nic, a wtedy waga też poszła w górę jak opętana (aż 24 na plusie )
Witam. Odnoszę się do ostatnich wypowiedzi. Tak bardziej ku pokrzepieniu😉 Jestem po potrójnej osteotomii, po osteotomii Ganza w 2012 i po endo. Endo w 2015 roku a w ciąże zaszlam 9 m-cy później. Miałam cesarkę ze względu na pierwsza operację, po ktorej mam zniekształconą miednice. Dodam ze mam zanik mięśni po operacjach. Przed endo dużo ćwiczyłam żeby wzmocnić mięśnie. Po operacji tylko delikatna rehabilitacja. W ciąży nie miałam żadnych problemów. Po porodzie bolało mnie biodro ale musiałam się rozruszać i jest ok. Miałam rtg i stan jak sprzed ciąży. Moja rada. Duuuzo ćwiczyć ale delikatnie i nie zasiedzieć się po porodzie. Każdy organizm jest inny ale musi być dobrze. 💪 😉
Witam!
Tak czytam drogie Panie wasze wypowiedzi i coraz bardziej się przerażam.Jestem po o.Ganza 8 lat. Miała to być operacja, która w moim przypadku na kilka lat odwlecze endo. Obecnie mam 25 lat, termin na endo przesuwałam już kilka razy ale biodro coraz bardziej daje o sobie znać i chyba teraz planowo (sierpień 2021) pójdę pod nóż. Dodam że leczę się w Otwocku, do niedawna u dr Przybysza, teraz u dr Czwojdzinskiego. Z racji mojego wieku poruszałam z nim wielokrotnie temat ciąży i ciągle mówi mi że endo nie jest żadną przeszkodą. Oczywiście lepiej byłoby zajść w ciążę przed, ale jeśli nie ma wyjścia to z medycznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie. A osobiście nie wiem czy moje bioderka naturalne wytrzymałyby obciążenia ciąży. Od początku też nastawiam się na CC bo mówiono mi to już od dziecka, że inaczej się nie da. Czy jest tu ktoś ku pokrzepieniu serca komu endo nie rozleciało się po ciąży?
Pozdrawiam serdecznie!
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Sro 03 Lut, 2021
Monika19, ja jestem!
w 2013 w lutym miałam operację wstawienia endoprotezy, niecały rok później byłam w pierwszej ciąży. Synek się urodził w 2014, a córka w 2017, oba porody siłami natury (czy raczej siłami matki...). Sam poród nie obciąża biodra tak bardzo jak cała ciąża, w obu ciążach ważyłam bardzo dużo, choć nie było tego jakoś widać - ot brzuch wielki jak bania, a jednak ponad 15kg na plusie. W drugiej ciąży spojenie łonowe mi się nieco rozchodziło i wtedy było kiepsko, przestałam pracować w 8 miesiącu (praca siedząca nie służy). W pierwszej pracowałam do samego końca.
To co bardziej mi doskwiera to brak czasu na ćwiczenia, a z dziećmi człowiek non stop się schyla, podnosi i nosi - bardzo łatwo o przeciążenia Także jestem nadal stałym klientem u fizjoterapeuty.