".....Najbardziej martwi nas brak współpracy, a nawet jakiejkolwiek chęci czy prób wypracowania porozumienia pomiędzy dwoma grupami zawodowymi: lekarzami a fizjoterapeutami. Godzi to w dobro pacjenta. Ani lekarze ani fizjoterapeuci, tylko my – pacjenci najwięcej na tym tracimy…..... "
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczya: 31 Maj 2012 Posty: 14 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 05 Wrz, 2012
AgaW wspaniale, że wystąpisz w naszym imieniu, dzięki!!! Niestety szanse na urlop w piątek mam prawie żadne nad czym bardzo ubolewam ale będę trzymała kciuku i myślała o Tobie. Sprawa jest bardzo ważna a co najgorsze tak oczywista, że w głowie się nie mieści, że takie boje trzeba przejść aby było normalnie.
Nasza AgaW wspaniale wygłosiła przemówienie w imieniu nas wszystkich na Konferencji z okazji Światowego Dnia Fizjoterapii. Zrobiła furorę, zwróciła uwagę osób z Ministerstwa Zdrowia, a po przemówieniu natychmiast dopadli do niej dziennikarze z Polsat News i przeprowadzili wywiad Ponoć wypadła najlepiej sposród przemawiających i wyrózniła się. Nasze postulaty, nasz manifest został usłyszany przez lekarzy, pacjentów, osoby z Ministerstwa Zdrowia, dyrektora ZUS oraz wielu fizjoterapeutów. Żywię ogromną nadzieję, że to przemówienie Agnieszki przyczyni się do zmian w systemie. bardzo sobie tego i Wam życzę
Wielkie brawa i gratulacje dla AgiW! Wspaniała robota, ogromna odwaga i świetna prezencja Tutaj chcę podziękowac wszystkim którzy przyczynili sie do tego wystąpienia. Nie będę wymieniać każdego z osobna i imienia, bo zajęło by mi to strony kawał strony ale szczególne podziękowania należą się Fizkomowi, który włożył sporo energii i pracy w przygotowania Agi do występu a także dopiał tekst na ostatni guzik tworząc z niego świetną wizytówkę naszej Fundacji i każdego pacjenta biodrowego; podziękowania dla Agnieszki Stępień, która umożliwiła nam udział w imprezie oraz przygotowała naszą prezentację; a także dla Naszej Wendy - czyli Karoliny, która na każdym kroku wspierała Agnieszkę, towarzyszyła jej i reprezentowała nas podczas konferencji. Bioderkowicze górą! A teraz oficjalnie zamieszczamy przemówienie jakie wygłosiła Agnieszka, które jest głosem nasz wszystkich:
Przemówienie Fundacji BIODERKO podczas K]onferencji z okazji Światowego Dnia Fizjoterapii:
Szanowni Państwo,
Nazywam się Agnieszka Wołoszyn. Jestem przedstawicielem i członkiem Fundacji Bioderko - organizacji, która zrzesza obecnie ponad półtora tysiąca pacjentów. Na co dzień wspieramy i działamy na rzecz osób cierpiących na schorzenia stawów biodrowych. Podczas 3 lat współpracy naszej organizacji z: pacjentami, lekarzami i gabinetami fizjoterapii w Polsce, obserwujemy i doświadczamy przemian, które zachodzą na tym polu. Zmian zarówno dobrych jak i złych. Z jednej strony widzimy nowoczesne podejście do fizjoterapii (zarówno ze strony fizjoterapeutów jak i lekarzy). Obserwujemy jednak nadal utrzymujące się nieaktualne standardy, stare procedury i złe nawyki, których doświadczają nasi pacjenci. Sama jestem jedną z nich -jestem po operacjach stawu biodrowego. To o czym powiem za chwilę znam z autopsji.
Niezwykle cieszy nas fakt, że fizjoterapeuci w Polsce kształcą się. Widać to na każdym kroku - przybywa fizjoterapeutów, którzy inwestują w wiedzę zdobytą na kursach podyplomowych, którzy podnoszą swoje kwalifikacje. Dzięki temu ich rola w procesie leczenia jest coraz większa ale nadal niewystarczająca.
W ciągu ostatnich lat zmieniło się wyraźnie postrzeganie pacjenta. Ze stricte ukierunkowanego tylko na problem strukturalny, na bardziej holistyczny i o szerokim spektrum oddziaływania.
Cieszymy się, że coraz częściej oprócz metod fizykalnych, których głównym zadaniem jest działanie przeciwbólowe, poszukuje się przyczyn problemu pacjenta. Niestety dotyczy to głównie placówek prywatnych. Znacznie w mniejszym stopniu obserwujemy ten pozytywny trend w placówkach NFZ.
Smutnym jest fakt, że w chwili obecnej mamy dwie drogi prowadzenia terapii :
- drogo ale skutecznie - czyli w prywatnych gabinetach
albo
- ze składek - jednak często bez długotrwałych efektów.
UWAŻAMY, że system jaki proponuje NFZ jest nieefektywny (głownie leczenie objawowe), drogi (nieskuteczne procedury lecznicze) i anachroniczny. Nie zmusza do poszukiwania przyczyn problemu pacjenta. Często leczy tylko ból. Priorytetem stają się punkty za procedury lecznicze. Pacjent staje się przedmiotem a nie podmiotem procesu leczenia. To wymaga zasadniczych zmian.
Niepokojącym jest fakt, że w państwowych placówkach (szpitalach, przychodniach, gabinetach rehabilitacji) niezmiennie szefem rehabilitacji musi być lekarz. To jest właśnie ten anachronizm, o którym wcześniej wspomniałam. W takim systemie rola fizjoterapeuty sprowadza się jedynie do wykonania zaleceń lekarza. Zauważamy, ten problem. Nasi pacjenci bardzo często sygnalizują zasadniczą i wyraźną rozbieżność między zaleceniami lekarza a faktycznym Ich problemem.
UWAŻAMY, że wysoko wykwalifikowani fizjoterapeuci, pracujący w oparciu o nowoczesne metody terapii funkcjonalnej i medycyny manualnej, potrafią przeprowadzić profesjonalne badanie pacjenta, znaleźć przyczynę Jego problemu i poprowadzić skuteczną terapię.
Najbardziej martwi nas brak współpracy, a nawet jakiejkolwiek chęci czy prób wypracowania porozumienia pomiędzy dwoma grupami zawodowymi: lekarzami a fizjoterapeutami. Godzi to w dobro pacjenta. Ani lekarze ani fizjoterapeuci, tylko my – pacjenci najwięcej na tym tracimy....
UWAŻAMY I POSTULUJEMY: konieczne jest podjęcie współpracy lekarzy i fizjoterapeutów – tak jak to odbywa się w Europie Zachodniej. Tam obie grupy zawodowe (choć nie tylko te) współpracują w teamach interdyscyplinarnych. Zostało udowodnione i udokumentowane oraz potwierdzone przez pacjentów, że tylko taka współpraca przynosi maksymalnie korzystne efekty leczenia.
Zdajemy sobie sprawę z braku poparcia dla dążeń fizjoterapeutów w Polsce, do rozwoju i rozszerzenia ich uprawnień (co sumarycznie przekłada się przecież na dobro i zdrowie pacjenta).
Widzimy i wiemy, że rozwój fizjoterapii idzie w dobrym kierunku. W imieniu wszystkich pacjentów dziękujemy tym, którzy poświęcają tak wiele energii, czasu i pracy na poprawę jakości fizjoterapii w Polsce i walkę o należne Jej miejsce w Polskiej Służbie Zdrowia.
Własnie tez czekam na ta informację. Przemówienie Agi było filmowane przez uczestnikow. Mam nadzieję, ze nam udostępnią nagranie. Jest się czym chwalić
Rozmawiałam z Agą po wystąpieniu. Ależ ona miała emocje zafundowane przez ten występ, ale było warto!!!
Przede wszystkim dlatego, że w końcu usłyszeli nasz głos.
Powiedziałam że przy Agnieszce powinna stanąć osoba dysplastyczna która była operowana i niestety może liczyć tylko na reha tylko w ramach ubezpieczenia. Agnieszka chodzi idealnie i pewnie niezły byłby kontrast.
I nie chodzi tutaj głównie o jakość, bo może jest rehabilitant z NFZ który rehabilituje dobrze (nie spotkałam takiego ), ale o ilość. Czeka się miesiącami w większości regionów na rehabilitację stacjonarną.
Aga pokazałaś klasę
Podziękowania również dla współtwórców wystąpienia.
Zrobiła furorę, zwróciła uwagę osób z Ministerstwa Zdrowia, a po przemówieniu natychmiast dopadli do niej dziennikarze z Polsat News i przeprowadzili wywiad Ponoć wypadła najlepiej sposród przemawiających i wyrózniła się. Nasze postulaty, nasz manifest został usłyszany przez lekarzy, pacjentów, osoby z Ministerstwa Zdrowia, dyrektora ZUS oraz wielu fizjoterapeutów. Żywię ogromną nadzieję, że to przemówienie Agnieszki przyczyni się do zmian w systemie. bardzo sobie tego i Wam życzę
AgaW, ogromne brawa i podziękowania, bo tym wystąpieniem zapaliłaś WIELKI płomień nadziei, który nie powinien już zgasnąć
Współtwórcom również wielkie brawa i gratulacje
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.