Status: Artroskopia x 1
Wiek: 62 Doczya: 10 Pa 2013 Posty: 17 Skd: Poznan
Wysany: Nie 16 Lut, 2014
Kotlina jest śliczna. Mieszkam w Poznaniu, ale miałam szczęście urodzić się w Bystrzycy Kłodzkiej.
Jestem już po wstępnych obrzędach do artroskopii. Mam zabieg jutro jako trzecia.
Był pomysł, żeby na lewej (zdrowej) nodze napisać pisakiem «to nie ta»
Trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że się odezwę
przeciętny Amerykanin nie wygląda jak aktorzy, politycy, piosenkarze czy sportowcy.
przeciętny Amerykanin waży tyle co dwóch Polaków, a 100kg wagi staje się powoli w USA wagą średnio szczupłego człowieka.
natomiast dzisiaj wyciągnąłem słoninkę i boczek z soli. boczek był już suchy, sól wyciąga wodę, a ta sól była mokra.
więc wywaliłem sól, słoninkę wysuszyłem i ponownie zasypałem 3 kg nowej suchej soli. teraz czekam miesiąc i trzeba będzie znowu sprawdzić.
dobre jedzenie to również misterium przygotowywania, które może dawać tyleż samo satysfakcji co jedzenie.
może prawie tyle samo.
wczoraj miałem bardzo intensywny dzień po pracy o 13:00 grałem w plażówkę na piachu na wrocławskim kąpielisku Morskie Oko od którego oczywiście mamy swój klucz. woda jeszcze za zimna aby popływać, ale tak przy brzegu na płytkim wystarczająca oby ochlapać się dla ochłody po graniu.
a na 17:00 grałem mecz na hali, niestety drużyna której średnia wieku zbliża się do 60-tki nie miała szans z dobrymi 30-latkami, ale powalczyliśmy.
a ponieważ w sobotę pracowałem dzisiaj wyjeżdżam na weekend (niedziela-poniedziałek) w plener, do lasu, do doliny 3 stawów, krajobrazowy park Dolina Jezierzycy.
Status: Inne
Doczy: 30 Kwi 2014 Posty: 2 Skd: Poznań
Wysany: Sro 30 Kwi, 2014
Szkolenie 9:00-13:00. Potem powrót do domu. Zatrzymałem się na chwilkę przy lesie aby pooddychać. Jedyna przyjemność tego dnia. Potem nauka i praca w domku. Jutro muszę się gdzieś wyrwać
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Czw 01 Maj, 2014
betonman napisa/a:
Szkolenie 9:00-13:00. Potem powrót do domu. Zatrzymałem się na chwilkę przy lesie aby pooddychać. Jedyna przyjemność tego dnia. Potem nauka i praca w domku. Jutro muszę się gdzieś wyrwać
Fascynująca historia. Reklamując buty do biegania mogłeś już w tym lesie pobiegać.
Reklama usunięta.
U nas pogoda wspaniała złamałam zakaz i poszłam się przejść choć na chwilę. W sumie zakaz chodzenia złamałam zanim minął miesiąc. Bo już kilkakrotnie z nimi wychodziłam. Nie usiedzę w taką pogodę w domu. Z oiem nic się nie dzieje i chyba moja lekarka lekko przesadza z tą ostrożnością. Skoro w szpitalu zaraz na drugi dzień jezdziłam na diabelnie ciężkim ortopedzie i lekarze nic nie mówili że nie wolno. To chodzenie z lekkimi kulami tym bardziej nie ma wpływu na oko. A jak cudownie było nareście wyjść z domu
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Czw 01 Maj, 2014, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Sympatyk Forum
Doczy: 07 Maj 2014 Posty: 3 Skd: Poznań
Wysany: Sro 07 Maj, 2014
Od rana gimnastyka, teraz przed komputerem, a za chwilę spacer nad rzeką. Trzeba jakoś zagospodarować czas jak się jest seniorem. Czasami seniorzy narzekają na nadmiar czasu. Ja cały czas mam go niedomiar. Mam swoich znajomych, z którymi się spotykam, tak, że się nie nudzę. Życie seniora nie musi być wcale nudne.
Dwa tygodnie po artroskopii lewego biodra kule w dłoniach i na spacer . Najpierw z 3 piętra przed blok na ławeczke ,sąsiedzkie pogaduchy "co się stało?". Następnie kuśtyk-kuśtyk do kolejnej ławki i tak do okoła jakiś kilometr. Miło jest wyjść do ludzi, jeszcze trzeba było się wdrapać spowrotem na 3 piętro.
Milusio
_________________ Trzymajcie się! Albo nie, chodźmy bez trzymania!!!!
mistrzostwa Polski oldboy-ów zbliżają się, do tego sale w liceach zajęte przez matury, więc trzeba korzystać z zaprzyjaźnionych drużyn grających na innych salach (szkoły podstawowe i uczelnie) wczoraj przepadło, więc dzisiaj z młodymi, jutro ze staruchami i w piątek również ze średnimi, ale słabymi. no cóż trzeba się ruszać.