Witam Was dziewczynki.
Bardzo dziękuję za zaproszenie i próby kontaktowania się ze mną w sprawie uczestnictwa w warsztatach. Nie mogłabym wprawdzie uczestniczyć w zajęciach praktycznych ponieważ nie mogę przejść więcej jak 50 m, ale miałam ogromną ochotę na spotkanie przy kawie.
Jednak jak to czasami w życiu bywa nie wypaliło, ze względu na kłopoty z samochodem. Stojąc na skrzyżowaniu z dużą prędkością wjechał w nas samochód. Do wymiany zderzak i tylna klapa. Na początku wszystko szło gładko, nawet chłopak wyprosił niewzywanie policji, a później stres i kłopoty bo zaczął kombinować jakby się z tego wyplątać. Teraz wiem, że takich sprawach nie warto mieć miękkiego serca.
Tyle tytułem wyjaśnienia mojej dezercji, ale następnym razem jestem chętna.
Ps.
16 czerwca mam wizytę u dr MM. Mam już RTG, RM, TK. Trzymajcie proszę kciuki bo nie wiem co ze mną będzie i bardzo się boję.
Kika17 trzymam kciuki, ale na pewno będzie dobrze. Szkoda, że nie mogłaś, myślałam, że Cię wezmę autem-wysłałam ci w piatek wieczorem smsa, ale się nie odezwałaś
Pozdrawiam