Iza, ogarnęłaś sporo postów na tym forum więc na pewno jesteś znakomicie przygotowana. A że się boisz, ja trzęsłam tyłkiem przed pomimo, że operacji miałam wiele. Jednak pamiętaj ... Strach ma wielkie oczy. Po jest tylko lepiej
Dzięki Pasiflora za pocieszczenie, myślę że i tak apogeum mojego strachu nastąpi na kilka godzin przed
Iza rozumiem Cię, też się bałam. Tak samo jak boję się obecnie czekającego mnie zabiegu na oczy. I chyba jeszcze raz wolała bym przejść osteotomie na biodro, niż operację Zaćmy. Damy jednak radę trzymam za Ciebie kciuki.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Iza rozumiem Cię, też się bałam. Tak samo jak boję się obecnie czekającego mnie zabiegu na oczy. I chyba jeszcze raz wolała bym przejść osteotomie na biodro, niż operację Zaćmy. Damy jednak radę trzymam za Ciebie kciuki.
Bonia dziękuję za słowa otuchy. Kto jak kto, ale ty jesteś expertem tutaj. Nastawiam się psychicznie, ale dziś poczułam się lepiej i włączył mi się czerwony guzik, że może by tak jeszcze przeciągnąć
Muszę się pochwalić w niedzielę zrobiliśmy sobie z mężem i 4,5 bratanicą wycieczkę na zamek Grodziec. Biodra mając nadzieję, że operacja je ominie zachowują się wspaniale Bez trudu dotarłam pieszo spory kawał pod górkę, potem pobiegałam po stromych schodach asekurując małą, aby gdzieś mi nie spadła. Bałam się, że na drugi dzień odchoruję, a o dziwo poszłam jeszcze na godzinny spacer. Po dzisiejszym również godzinnym wprawdzie czuję krzyż, ale jak na taką dozę wrażeń to naprawdę jest znakomicie
Zaczęło mi się przedoperacyjne szaleństwo
Kosmetyczka pełna (zminiaturyzowane kosmetyki, chusteczki nawilżane, maszynka itp ...)
Zakupiona nowa koszula, bielizna, skarpetki, ręczniki.
Nakładka i kule czekają na swój moment.
Skierowanie do szpitala, zaświadczenie o szczepieniach, zaświadczenie od ogólnego, ginekologa i stomatologa też jest
Legitymacja podbita.
Zostały tylko badania, w tym CRP, które zrobię przed samym wyjazdem.
O czymś zapomniałam?
Czy do Otwocka potrzebne jest mi nowe RTG?