witam. Jestem 3 miesiące po zabiegu dekpompresji, lekarz nie zalecił żadnej rehabilitacji tylko normalne użytkowanie z odciążaniem chorej kończyny. Po ostatnim pobycie powiedział abym dociążał już tą kończynę , niestety ból ani na trochę się nie zmienił, jak było przed zabiegiem tak samo jest teraz. Moje pytanie do osób po dekompresji : jak długo zajęło wam dochodzenie do sprawności i czy powinno się jakoś tę kończynę rehabilitować?
i czy powinno się jakoś tę kończynę rehabilitować?
arczi362 po każdej ingerencji w nasze ciało, zresztą nie tylko po, ale również przed powinno się podejmowac działania związane z szeroko pojętą rehabilitacją. Lekarze jej nie polecają, bo nie moga polecac czegoś na czym się zwyczajnie nie znają. Ich wyobrażenie o rehabilitacji jest takie jakie było ok 20 lat temu w Polsce. Dlaczego? Dlatego, że na oddziałach rehabilitacyjnych w szpitalach nadal tak niestety to wygląda. A na innych na których mają cudownie wyposażone sale w drogie maszyny i sprzęty - nie wiedza jak z nich korzystac i jak je obsługiwać. Pisze o tym co ostatnio oglądałam w jednym z najbardziej obleganych w Polsce szpitali ortopedycznych. Smutne, ale prawdziwe. Dlatego lekarze nie są i dłuuuugo jeszcze nie będa za pan brat z rehabilitantami. Mają o możliwościach nowoczesnej rehabilitacji zerowe, a w najlepszym razie nikłe pojęcie. Dlatego niezależnie od opinii lekarza i jego diagnozy powinieneś skonsultowac swój obecny stan z dobrym (podkreślam dobrym) fizjoterapeutą. Tym bardziej, że masz pewne obawy.
Powodzenia!
Status: Inne operacje
Wiek: 42 Doczya: 03 Maj 2010 Posty: 34 Skd: Polska
Wysany: Pi 15 Kwi, 2016
Katja, masz niestety rację. Często też lekarze nie patrzą holistycznie, tylko skupiają się na jednym "odcinku". Ja jako dziecko miałam problem z biodrem, potem zaczęło szwankować kolano, wszyscy lekarze skupili się na kolanie i tak prawdopodobnie zupełnie niepotrzebnie było dwukrotnie operowane a teraz wszystko wskazuje jednak na bioderko. Do tego lekarz po artroskopii zakazał jakichkolwiek ćwiczeń, nawet izometrycznych, bo chrząstka się jeszcze bardziej zniszczy. Tylko, ze chrząstka, to tu najmniejszy problem
Niestety u mnie dekompresja nie pomogła , jestem zapisany na endo. Rodzi sie szeregi pytań . Wiem ze nie w temacie , ale czy ktos miał endo w miłodym wieku (25 lat), i ile razy w życiu mozna mieć wymieniane biodro ?
Status: Przed
Doczy: 18 Pa 2016 Posty: 4 Skd: plock
Wysany: Sro 21 Gru, 2016 Re: nawiercanie kości udowej
arczi362 napisa/a:
Witam. Poszukuję osób u których wykonano nawiercanie kości udowej i wypełniono preparatem kościozastępczym. Jestem właśnie po takim zabiegu, ale nie mogę znaleźć informacji nt. skuteczności tego zabiegu. Lekarz powiedział, że skuteczność wynosi 60% szans, nie wiem czy to dużo, czy mało.
Witam.za 8 dni mam ten sam zabieg, wiem tylko, ze wypelniana dziure bede mial preparatem firmy WHITE z Ameryki.Nikt nic nie wie, wszyscy milcza jak zakleci..Firma nie ma nawet przedstawiciwlstwa w europie, na forum mimo. ze pisze na prv nikt sie nie odzywa.ZMOWA JAKAS???czy dobra zmiana??
Witam! Ja miałem nawiercaną głowę kości udowej i wypełnienie tej samej firmy. U mnie się nie powiodło. Poprawa trwała zaledwie dwa miesiące i musiałem się poddać protezoplastyce. Niestety sukces tego zabiegu maleje z wiekiem pacjenta. Niemniej jednak uważam, że jeśli istnieje choćby cień szansy na powodzenie, to należy to wykorzystać. Niezwykle istotne jest rygorystyczne przestrzeganie zaleceń lekarza odnośnie obciążania, konsultacja z fizjoterapeutą, który miał już do czynienia z pacjentami po takim zabiegu i wie co można a czego nie. Bądź dobrej myśli i nie poddawaj się. Powodzenia!- Krzysiek
Status: Przed
Doczy: 18 Pa 2016 Posty: 4 Skd: plock
Wysany: Czw 22 Gru, 2016
Dziekuje za odpowiedz, o szczegoly napisalem do Ciebie na prv.Znam dwie osoby , ktore przeszly ta operacje, nikogo, kto bylby zadowolony, czy zdrowy.Jesli jest ktos prosze o pilny kontakt, zostalo kilka dni, nie ufam lekarzom, to oni sterydam izniszczyli mi stawy, tlumaczac. ze ratowali mi zycie.Maloplytkowosc, ktora leczyli mi 7 lat po klinikach wyleczylem samemu roslina o nazwie wrotycz, ktora rosnie pod kazdym plotem.Szkoda slow!Na maj mam ustawiony termin operacji bez nawiercania i dekompresji u innego ortopedy, wiec sami widzicie, ze metody zaleza od lekarza, nie od diagnozy.Pozdrawiam.'lekarz"...staroslowianskie znaczenie czlowieka , ktory 'karze lekami'..znachor, czlowiek , ktory zna choroby..
Status: Przed
Doczy: 18 Pa 2016 Posty: 4 Skd: plock
Wysany: Czw 29 Gru, 2016
Nie doczekalem sie zadnej konkretnej odpowiedzi..dzieki krzysiu za jedyny telefon.Powiem Wam dla czego..Bo nikt nic nie wie ani na forum, ani w szpitalu!Poklepywanie sie po chorych posladkach nic nie wnosi.Leze wlasnie i rano jade na blok operacyjny.Najstarsza pielegniarka nie pamieta, zeby komus robiono taki zabieg..ale wie, ze robiono...i nic wiecej.Reszta to gdybanie i lanie wody.Nie pisze o szansach powodzenia bo to tez wrozenie z fusów.Czy to dziala bede wiedzial za kilka tygodni po rehabilitacji.Pozdrawiam............... I minelo kilka miesiecy.W otwocku nie zoperowano mnie, wypis mialem kilka godzin po zadanych pytaniach lekarzowi, ktory nie umial odpowiedziec , dla czego zadna z przeprowadzonych operacji pro dens sie nie udala.Kolejny lekarz, ktory ma mnie operowac 25 wrzesnia, juz z wymiana stawu biodrowego zdziwiony , ze proces martwiczy sie zatrzymal....Zamieszkalem w kamperze w polsce, poznalem roznych ciekawych ludzi.Od dwoch miesiecy mieszkam na filipinach, po miesiacu trudnych logistycznie podrozy , chodze o kulach dotarlem na wyspe siguijor, wyspe szamanow.miesiac zajelo mi znalezienie wlasciwej osoby, szamani sa tutaj chronieni przez lokalna spolecznosc.zyja w domkach w gorach, sa biedni,nie maja nic poza domkiem z lisci i makatka na scianie.Po 5 wizytach odstawilem kule...chodze krotkie odcinki bez, jestem dobrej mysli.Pomagam chorym na luszczyce, znalazlem odpowiednie orzechy, probuje je wyslac do kraju.Pozdrawiam.
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Czw 19 Kwi, 2018
Witam, chcialem sie zapytac osoby ktore mialy nawiercane biodro jak sie teraz czuja ? Pomoglo ?? Pytam poniewaz ortopeda zalecil mi taki zabieg lecz nie jestem co do niego przekonany... .pozdrawiam
Witam.
Jestem po zabiegu dekompresji który odbył się 22.12.2020r w Piekarach. Rezultat do tej pory był rewelacyjny. Zero bólu. Niestety od 3 dni ból wrócił i nie wiem czy się łudzić że to efekt przeciążenia ćwiczeniami izometrycznymi czy to już koniec super efektu i powrót do stanu przed zabiegiem.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pi 29 Sty, 2021
Marcinb napisa/a:
Niestety od 3 dni ból wrócił i nie wiem czy się łudzić że to efekt przeciążenia ćwiczeniami izometrycznymi czy to już koniec super efektu i powrót do stanu przed zabiegiem.
Na Twoim miejscu poszukałabym dobrego fizjoterapeuty i umówiła się na wizytę.
Ćwiczenia izometryczne to za mało. Potrzebna jest ukierunkowana rehabilitacja. Taka nastawiona na Twój problem.
Na Forum znajdziesz dział z polecanymi specjalistami.
Warto skorzystać z tej formy leczenia. Zabieg operacyjny, który przeszedłeś + fizjoterapia. To razem może przynieść dobre efekty
Jestem po wymuszonej wizycie kontrolnej u dr który wykonywał zabieg. Okazało się że w stawie biodrowym jest stan zapalny i zebrał się płyn który powodował ucisk a co za tym idzie ból. Wykonano punkcję plus leki przeciwzapalne. Tak więc walczę dalej i póki co na tą chwilę mogę stwierdzić zabieg dekompresji za udany.
Status: Inne operacje
Wiek: 34 Doczya: 01 Kwi 2022 Posty: 2 Skd: Tarnowskie Góry
Wysany: Wto 05 Kwi, 2022
Witam. Ja też jestem po dekompresji stawu biodrowego, po pierwszej kontroli (zabieg był miesiąc temu) u mnie noga średnio na ten moment tak twierdzi lekarz. Noga nie boli chyba że chce zgiac w kolanie... Skierowanie mam do Rept w Tarnowskich Górach. Czekam na termin. Nie wiedziałam, że życie o kulach jest takie ciężkie. Współczuję każdemu kto musi chodzić na nich całe życie.