Status: Przed
Doczya: 20 Mar 2012 Posty: 2 Skd: Koszalin
Wysany: Wto 20 Mar, 2012 Zwichnięte bioderko
Witam.
Moj synek ma 3 latka i od miesiąca zaczął kuleć na jedną nogę i mówił, że go boli (pokazywał okolice kolana i pupy).
Poszłam z nim do chirurga i usłyszałam, że jest podejrzenie zwichnięcia stawu biodrowego (nie wiadomo czy było to spowodowane jakimś urazem).
Lekarz kazał leżeć przez tydzień i wrócić, po tygodniu stwierdził że jest poprawa ale zalecił jeszcze dwa tygodnie łażenia. Wiec łącznie po trzech tygodniach leżenia poszliśmy na wizytę i niby wszystko ok.
Synek zaczął chodzić ale obserwuję go - jedną nóżkę stawia do środka, ma problemy ze wstawaniem z podłogi, stawia małe kroki, kolanko ma troszkę do środka.
Nie wiem czy na pewno wszystko jest ok. Może ktoś miał podobny przypadek. Proszę o radę czy tak to zostawić?? Pozdrawiam.
Nie jestem lekarzem ale jako mama powiem, żebyś tego nie zostawiała. Na wszelki wypadek idź do innego lekarza, zróbcie rtg, idźcie do dobrego rehabilitanta dla dzieci. My dorośli konsultujemy swoje przypadki u kilku lekarzy - tak dla pewności - a w przypadku dziecka nie wyobrażam sobie patrzeć jak moje dziecko się męczy...to może mieć poważne konsekwencje w przyszłości, Twój synek rośnie, jego kości rosną. Ty sama widzisz, że nie jest dobrze, że są problemy z chodzeniem a wcześniej chyba tego nie było. Życzę powodzenia i dobrej, mądrej diagnozy. Uściski dla synka i dajcie znać co dalej. Pozdrawiam!
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
aga.t. ma racje. Kto lepiej zna swoje dziecko jak nie mama? Jeśli zauważasz, że nieprawidłowości nadal są to nie ma sie co zastanawiać, tylko konsultować dalej. Jeden lekarz to za mało, aby mu powierzyć zdrowie dziecka. Pokusiłabym się o prywatną wizytę u dobrego specjalisty, bo po doświadczeniach z lekarzami z NFZ, mam same nieprzyjemne skojarzenia. Trzymam kciuki za zdrowie maluszka.
Status: Endo x 1
Wiek: 66 Doczya: 19 Sie 2009 Posty: 420 Skd: Górny Śląsk
Wysany: Sro 21 Mar, 2012
Ewcia110887 napisa/a:
jest podejrzenie zwichnięcia stawu biodrowego (nie wiadomo czy było to spowodowane jakimś urazem).
Lekarz kazał leżeć przez tydzień
Przepraszam, ale scyzoryk mi się w kieszeni otwiera! Lekarz "podejrzewa" ale nie sprawdza? Nie słyszał o Rtg? Leżeniem chce "wyleczyć" zwichnięcie bioderka
Ewcia, nie czekaj, tylko idź na konsultacje do innego lekarza. Może wcale nie jest tak źle, ale bez badań przecież trudno to stwierdzić...
Status: Przed
Doczya: 20 Mar 2012 Posty: 2 Skd: Koszalin
Wysany: Pi 23 Mar, 2012
Dziekuje za zainteresowanie w mojej sprawie. Syn mial robione dwa razy przeswietlenie i badanie z krwi roumatologicze i zapaleniowe. Ale z krwi nic nie wyszlo a lekarz ze zdjecia wypatrzyl te podejrzanie zwichniete bioderko. Na kontroli byl inny lekarz i tez kazal lezec. nasi lekarze w nfz przyjmuja tasmowo. Juz leca na ilosc. Lekarz ktory badal syna Dzwonil do innego lekarza bo nie byl pewny co powiedziec nawet w karcie napisal, PODEJRZENIE ZWICHNIECIA sam nie wiedzal co bylo tego przyczyna czy uraz czy moze to ze szybko wybil sie w gore.narazie obserwujemy syna i czekamy na poprawe juz nie mowi ze go boli ale ilaczej sie porusza niz przez ten caly okres chodzenia.pozdrawiam i dziekuje
Status: Endo x 1
Wiek: 43 Doczya: 22 Lip 2011 Posty: 285 Skd: Polska Południowa
Wysany: Sob 24 Mar, 2012
ja bym nie czekała, tylko rozglądnęła się za prywatnym, dobrym, polecanym specjalistą w swojej okolicy. lepiej działać niż potem "pluć sobie w brodę" a zdrowie dziecka jest najważniejsze przecież
Powinnaś zrobić rtg biodra. Najlepiej idź do innego lekarza i nie sugeruj się tym, co powiedział jeden lekarz. Najlepiej nic lekarzowi nie mów, jak wystawi swoją diagnozę i wtedy porównasz sobie diagnozy dwóch lekarzy. Ja na pewno nie zostawiłabym w ten sposób dziecka. Staw biodrowy to poważna sprawa. Udaj się może na rehabilitację dziecięcą, żeby Twojemu synkowi nic się źle nie zrosło.
Jajko [Usunity]
Wysany: Sob 17 Gru, 2016
Ja również zalecam udanie się do innego, nieznającego dziecka lekarza, aby wydał własną diagnozę i później je porównać. Niestety czasem okazuje się, że lekarz do którego początkowo się udaliśmy był nie do końca kompetentny i koniecznie, żeby to był zupełnie 'obcy' lekarz - tzn. jeśli początkowo byłaś na NFZ to poszukaj kogoś w prywatnej klinice, aby mieć na 100% dwa różne źródła informacji!
Status: Endo x 1
Wiek: 56 Doczy: 31 Lip 2016 Posty: 144 Skd: Polska
Wysany: Nie 18 Gru, 2016
Kochani, wskazówki i rady to wspaniała rzecz. Jest tylko jedno "ale" , patrzeć trzeba na datę dodania posta, bo czasem nasza odpowiedź może być bardzo przedawniona.