Z gadżetów, które mogą się przydać w trakcie korzystania z kul polecam rękawiczki rowerowe
Jak widać na załączonych obrazkach owe rękawiczki nie mają palcy, posiadają rzep do regulowania na nadgarstku i co najważniejsze po wewnętrznej stronie mają antypoślizgowy materiał, co pozwala w pełni i swobodnie korzystać z kul. Gwarantuje to nam również brak odcisków na dłoniach i większe bezpieczeństwo poprzez stabilność kul w rekach
Koszt niewielki około 25-30 zł w zależności od miejsca zakupu rękawiczek. Ja swoje kupiłam w hipermarkecie na stoisku ze sprzętem rowerowym
i 2 strona
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 37 Doczya: 22 Cze 2009 Posty: 47 Skd: centrum Polski
Wysany: Pon 23 Lis, 2009
Zgadza się Jowi rękawice to świetna rzecz. W szpitalu strasznie pociły mi się ręce i nie czułam się pewnie chodząc o kulach. Dzięki temu, że pożyczyłaś mi swoje rękawiczki przeszłam bez stresu cały korytarz w tą i z powrotem i dodatkowo zaliczyłam schody. Tak, więc również polecam takie rękawiczki. Mówiąc szczerze nawet poruszając się po domu ich używam. Nie jest to jakieś wielkie wyjście, ale chociaż pewnie trzymam w rękach kule i czuję się bezpiecznie.
Ostatnio zmieniony przez Jowi Pon 23 Lis, 2009, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Pon 23 Lis, 2009
Ja mam takie samochodowe, z cienkiej skory, z dziurkami na kostki. Obcielam im palce Wygladaja lepiej niz rowerowe bo sa ciensze. Koszt rowniez ok. 25 zl na tzw. placu lub hipermarkecie. Sa rozne kolory
_________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach!
można także zaopatrzyć się w specjalną poduszkę odciążającą stawy biodrowe i kręgosłup
Na rynku pojawiają się różnego rodzaju kliny, kształtki "ułatwiające" układanie osoby po operacji na boku i zabezpieczające nogę/nogi w "prawidłowej pozycji". Poduszka udowa (ta ze zdjęcia) niestety nie zabezpiecza operowanej nogi w pozycji pożądanej. Zwróćcie uwagę (przyjmując, że noga lewa jest po ENDO- tak jak na foto z koścem), że przy jej zastosowaniu noga po operacji jest w rotacji zewnętrznej a nie w pozycji pośredniej. Ułożenie nóg równolegle do siebie (tak jak na zdjęciach) stymuluje ponadto nieprawidłowe ustawienie miednicy i brak możliwości regulacji napiecia w tułowiu. Przypomnijcie sobie jak chodzi osoba z bolesnym/przykurczonym biodrem..... miednicę (pupę ) ma cofniętą do tyłu choć kierunek ruchu jest: do przodu. Takie właśnie ustawienie miednicy stymuluje poduszka/kształtka pokazana na zdjęciach.
Jeśli miałbym zalecić pacjentowi leżenie na boku NIEOPEROWANYM - to zrobiłbym to tak:
........ jest problem, bo nie wiem co zrobić aby wkleić JPG., które mam w swoich "zbiorach"...... czy ktoś mi podpowie jak TO się robi?
Ufff......... (po dwóch dniach, pomagała Nika i Pasiflora):
Pozdrawiam,
Fizkom
Ostatnio zmieniony przez Fizkom Pi 11 Gru, 2009, w caoci zmieniany 3 razy
Status: Endo x 1
Wiek: 64 Doczya: 14 Wrz 2009 Posty: 69 Skd: z okolicy stolicy
Wysany: Wto 22 Gru, 2009
W trakcie ćwiczeń - szczególnie podczas wstawania i podciągania się na łóżko (bo ja niespecjalnie wysoka jestem), leżenia na plecach, przesuwania się po łóżku używam takiego klina po endo i jest on (dla mnie) rewelacyjny. Ma obejmy (taśmy) na nogi, które można regulować na rzepy, ale można sobie te obejmy odpuścić. Był szalenie pomocny przy pierwszych próbach chodzenia. Już nawet znalazłam sklep gdzie go kupiłam do dalszych ćwiczeń.
Witam,
Mam pytanie, czy po endo /15 m-cy po opercji/ można używać pasa masująego MB 2011, który jest zasilany prądem , wyposażony jest w 8 programów masażu, 8 systemów wibrujących i 20 wkładek magnetycznych. Można używać go 2 razy dziennie na różne partie mięśni, po 10-15 min na każdą część. Najbardziej urządzenie to chcę wykorzystywać na biodra, uda i brzuch.
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Najbardziej urządzenie to chcę wykorzystywać na biodra, uda i brzuch.
Nie wiem czy można ale nie zawracaj sobie głowy tym urządzeniem.
Ruch, ruch i jeszcze raz ruch + kontrola tego co się je/ jak się je/ i kiedy się je + masaż ale ręczny - poświęć właśnie tym aspektom więcej uwagi
Powodzenia,
Fizkom
Ponieważ zima i mróz za oknem pomyślałem sobie, że wrócę do tematu nakładek antypoślizgowych na kule łokciowe i krótko przedstawie wam moje przemyślenia z nimi związane. Generalnie nie jestem ich specjalnym zwolennikiem ani zagorzałym przeciwnikiem. Krótko - mogą być choć ich nałożenie całkowicie zmienia Wasze zainteresowanie z tego gdzie stawiacie nogę na to gdzie postawić kulę. I w tym właśnie tkwi sedno problemu bo koro zaczynamy myśleć o jak najlepszym postawieniu kuli zapominamy o prawidłowym i dokładnym stawianiu stopy na podłozu. A jak już obie stopy wejdą na lód i rozjadą się w bok to kolce przy kulach nie pomoga.
Co w takim razie proponuję obok (nie zamiast) nakładek na kule? Jest kilka rodzajów nakładek antypoślizgowych na buty (szukajcie pod tym hasłem np na Allegro). Cena od 30 do 130 zł. Niektóre z nich pasują nawet do butów na obcasie choć sam nie wiem czy ta właśnie informacja Was zainteresuje..........
Dziękuję Fizkom, ja to urządzenie już mam i interesuje mnie tylko, czy te wibrujące ruchy mogą wpłynąć ujemnie na endo, chciałam je wykorzystywać w tych momentach kiedy siedzę - o właśnie teraz przy komputerze, lub oglądając telewizję, czytając, a nawet podczas jazdy na rowerze stacjonarnym.
A ruch + ruch owszem, staram się dużo chodzić i to z przyjemnością, bo chodzenie nie sprawia mi kłopotów.
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Mijka, napiszę Ci co ja myślę o tego typu urządzeniach wprowadzających całe ciało lub jego partie w drgania – nie sądzę, aby to było dobre dla wszczepionych implantów. Wydaje mi się, że może to źle wpływać na trwałość połączenia implantu z kością. Skoro normalnie użytkując implant zdarzają się powikłania typu obluzowanie panewki, czy też trzpienia, to takie drgania z pewnością nie są dobre .
To jest oczywiście tylko moje prywatne zdanie .
Siedząc przy komputerze, czy telewizorze lepiej wyrobić z sobie nawyk wykonywania ćwiczeń izometrycznych – czyli napinanie różnych partii mięśni .
Status: Endo x 2
Wiek: 62 Doczya: 31 Pa 2009 Posty: 77 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 14 Sty, 2010
Mam pytanie: czy w szpitalu w Otwocku funkcjonuje jakiś choćby mały sklepić z artykułami do rehabilitacji, żeby można było coś kupić na miejscu, jak lekarz czy fizjoterapeuta zaleci?
Niektóre gadżety kupię wcześniej, ale nigdy nie wiadomo, co się jeszcze przyda.
Pytanie numer dwa: mój mąż majsterklepka robi mi stoliczek przysuwany do łóżka, żebym mogła sobie na nim stawiać naczynia albo laptopa. Ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to w ogóle będzie mi potrzebne, to znaczy czy pozycja w tzw. siadzie płaskim na łóżku jest wskazana (i przyjemna po operacji), ale może lepsza od zwykłego siedzenia z nogami opuszczonymi na podłogę? Chodzi mi głównie o pracę na komputerze, bo jestem tłumaczem i po operacji będę musiała stosunkowo szybko wrócić do pracy, oczywiście nie w takim tempie, jak normalnie, ale te 1-2 godziny dziennie przynajmniej popracować. Co więc lepsze: siedzenie przy normalnym komputerze np. z nogą wyprostowaną na półeczce pod biurkiem (teraz tak robię, jak mnie bardzo boli) czy na łóżku z nogami płasko wyprostowanymi? Zaznaczam, że mam idealnie równy, lateksowy materac, więc siedzi się rzeczywiście prosto.
Może to nie do tego wątku, ale nie chcę pisać o każdej rzeczy osobno i potem szukać odpowiedzi.
Poza tym mam jeszcze pytanie odnośnie do pończoch przeciwzakrzepowych: czy może wystarczą podkolanówki? Bo takowe mam i noszę czasem jako profilaktykę przeciwżylakową. Nie chciałabym inwestować w coś, czego potem nie będę nosić.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Czw 14 Sty, 2010
mi po operacji endo lepiej się siedziało na łóżku, nogi wyprostowane (tylko pod kolanem w nodze operowanej miałam zrolowany jakiś materiał)
z nogami spuszczonymi siedziałam rzadko ze względu na obrzęki
co do pończoch p/zakrzepowych: raczej pończochy, bo obejmują całą nogę, a to tu jest ważne
mi rozmiar dobierał jeden Pan w szpitalu (odpowiedzialny za taki sprzęt); jak potem w sklepie medycznym chciałam kupić drugą parę, to w dwóch mi odmówili, ponieważ (jak to tłumaczyli) nie znają siły ucisku nie mogą mi sprzedać....
jeszcze odniosę się do wiązanych gatek z pierwszej strony: pamiętajcie aby przygotować sobie o rozmiar lub dwa większe albo bardzo rozciągliwe, ze względu na obrzęk pooperacyjny
alternatywą są majteczki z przylepcem/rzepem; tak samo przyszywamy i nic nam nie zwisa z boku