Alicjo,jak już będziesz na ,, chodzie"/czego Ci serdecznie życzę!/i przyjedziesz na jakieś bioderkowe spotkanie/tego też Ci życzę/,to pewnikiem popróbujesz!
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczy: 22 Lip 2010 Posty: 111 Skd: tuż obok
Wysany: Nie 28 Lis, 2010
Widzę Panowie,że znacie się na rzeczy. Chciałem się zapytać jaką macie chłodnicę, czy chłodzoną powietrzem czy też posiadająco płoszcz wodny. Czy myśleliście o zmianie rodzaju destylacji????? Z destylacji prostej na destylację pod zmniejszonym ciśnieniem.
Jakiej kolumny rektyfikacyjnej używacie, aby ograniczyć ilość destylacji do 1.
pozdrawiam
_________________ Bohater jest w każdym z nas, wystarczy tylko trochę dobrej woli, by go z siebie uwolnić.
Krzysiu,chłodzenie powietrzem to rzecz karkołomna/niewydajne,niepraktyczne/.Kolumny ,,rektyfikacyjne" amatorskie to fikcja rektyfikacji.One jedynie zwiększają stopień deflegmacji/poprzez rozwiniecie powierzchni/.Efektem tego jest JEDYNIE wzmocnienie destylatu.Nie są one wyposażone w odprowadzenia poszczególnych frakcji.Czyli nie są przystosowane do frakcjonowania ,czyli rozdziału frakcji/aldehydy,acetale,ketony,etanol,metanol ...../Ato jest istota rektyfikacji!Destylację pod zmniejszonym ciśnieniem nawet w przemyśle stosuje się rzadko.Jeżeli już to sita molekularne.
Smakosze i zdolne chłopaki Mam nadzieję,że kiedyś nas poczęstują
A tak poza tym to też nie wiem o czym Wy piszecie Typowy język znawców, więc nawet nie wiem czy mam coś poprawiać czy nie - zabraliście mi robotę
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczy: 22 Lip 2010 Posty: 111 Skd: tuż obok
Wysany: Nie 28 Lis, 2010
kieszczyński, masz rację chłodzenie wodne jest prostsze.
Zastosowanie kolumny frakcjonującej typu Vigreux zwiększy powierzchnie na której odbywa się ustalenie równowagi ciecz-para, co da dużą różnicę temperatur wrzenia składników(wyłapujemy to co nas interesuje), co za tym idzie nie trzeba by było destylować 2 raz. Co do destylacji pod zmniejszonym ciśnieniem to chodziło mi o zmniejszenie temp wrzenia. Aparatura nie jest skomplikowana. Praktyki mam zdobyte tylko na laboratoriach chemii organicznej.
pozdrawiam
_________________ Bohater jest w każdym z nas, wystarczy tylko trochę dobrej woli, by go z siebie uwolnić.
Jeśli to kolumna frakcjonująca,to da się coś rozdzielić.Ja pisałem o kolumnach,,amatorskich" np.takich oferowanych na Allegro i nie tylko.Wszelkie deflegmatory czy ,,zimne palce" nie rozdzielą oparów takiej mieszaniny, bo i tak jest JEDEN odbieralnik czyli chłodnica!Popatrz w literaturze jak wyglądają profesjonalne kolumny REKTYFIKACYJNE DO SPIRYTUSU!
Życzę Ci sukcesów w wydzielaniu etanolu na kolumnie typu Vigreux!
Ostatnio zmieniony przez kieszczyński Nie 28 Lis, 2010, w caoci zmieniany 1 raz
Nawet w przemyśle/a mam takie doświadczenie/ nie da się ,,za jednym zamachem " z ZACIERU otrzymać rektyfikatu Eksrta!Co do rysunku,to zwróć uwagę na termometr.Na takiej aparaturze nie otrzymasz jednoskładnikowego/etanol/destylatu!Możesz o to spytac na zajeciach z organicznej.
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczy: 22 Lip 2010 Posty: 111 Skd: tuż obok
Wysany: Nie 28 Lis, 2010
jasne, masz rację uzyskanie etanolu 0,7893 g/cm3 wiąże się z utrzymaniem odpowiedniej temperatury to była by prawdziwa sztuka dla amatora takiego jak ja, tak jak mówiłem nie praktykuję tego teraz, studia już dawno skończone. Ale bimberek z zacieru przy jednej destylacji można otrzymać, prawda???
Prowadzi Pan jeszcze jakieś domowe "eksperymenty, produkcję"???????
pozdrawiam
_________________ Bohater jest w każdym z nas, wystarczy tylko trochę dobrej woli, by go z siebie uwolnić.