Podzieliłam się z Wami obserwacją, która pozwoliła mi znaleźć wyjaśnienie zagadki, jak to się dzieje, że w jednym szpitalu są niekończące się kolejki, a w innym - krótkie.
Wyjaśnienie tej zagadki jest jeszcze inne - klinika ma bardzo dobrą kadrę, chętnych jest więcej i do nich też trafiają przypadki, których nie operuje się na Szwajcarskiej.
29palms, czy ja gdzieś wymieniłam który to szpital i w jakim mieście się znajduje?
Przejrzałam Twoje posty i faktycznie nie podałaś. Zasugerowałam się Wielkopolską i słowem "klinika", czyli zwyczajowo szpitalem Uniwersytetu Medycznego. Niekoniecznie musiał być w Poznaniu, tak samo jak niekoniecznie szpital miejski musiał oznaczać szpital, który wymieniłam. Jeżeli się pomyliłam, to przepraszam.
Status: Przed
Doczya: 24 Sty 2013 Posty: 41 Skd: Piernikowo
Wysany: Czw 24 Lip, 2014
Witam Was ponownie , nie pisałam dawno ale bacznie Was obserwuję.
Przy okazji czekając na swoją operację, która w zeszłym roku nie doszła do skutku (ciągłego przesuwania terminu).
Mam pytanie do osób które mają termin operacji na wakacje, w Otwocku na oddział VII. Czy Wasze terminy przewidziane właśnie na okres wakacyjny zostały dotrzymane? Czy może Was też przesuwają?
Mój termin przewidziany na 24 czerwca, został przesunięty na czas bliżej nie określony, nawet mnie o tym nie informując. Jechałam z Torunia 260km na darmo. Nowego terminu nie mogę uzyskać. A jedyne co słyszę od lekarza to "proszę zadzwonić później/za tydzień".
Wiem, że przesuwanie terminów jest codziennością, ale martwię się po prostu coraz bardziej bo zbliża się sierpień, czas leci a ja nie mam żadnych konkretów... A nie chciałabym stracić kolejnego roku.
Za każdą wiadomość z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam Was wszystkich .
madi, widzę że masz nie za ciekawą sytuację z tymi terminami. Też to przeżyłam tyle że w Piekarach Śl., więc wiem co czujesz.
Mam nadzieję że pacjenci z Otwocka Ci odpiszą.
Pozdrawiam i życzę szybkiej operacji i mało bólu.
ja mam termin na początek listopada w Otwocku i mam nadzieję ,że tak będzie , bo w pracy powiedziałam o swojej nieobecności wszystko ustawię pod ten termin .
_________________ Dajesz mi swój czas - najhojniejszy dar ze wszystkich Dziękuję!!
Tak to jest w dobrych szpitalach znaczy doświadczonych bo małe w których są kolejki na parę miesięcy też zrobią dobrze bo powikłania są rzadkie przy endo Otwock mimo że pod względem operacji bije na głowę inne miasta no może poza Piekarami robi wszystko kapo ,ostedomie ,endo i pewnie dlatego ma dużo ludzi szczególnie młodzieży w porównaniu z innymi szpitalami Mi też przesunęli na szczęście tylko tydzień i wiem co to znaczy jak człowiek się przygotuje psychicznie ,wszystko przygotuje ,zorganizuje dojazd itp. i taka niemiła niespodzianka Czeka mnie jeszcze druga noga i tez pewnie znowu będzie czekanie i stresowanie się jak co i kiedy jak to w naszej służbie zdrowia
Status: Przed
Doczya: 24 Sty 2013 Posty: 41 Skd: Piernikowo
Wysany: Pon 28 Lip, 2014
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, u mnie nadal cisza. Dzwoniłam w czwartek tak jak kazał mi w poniedziałek lekarza - nie odbierał, zadzwoniłam na oddział "Pan doktor jest od wtorku na urlopie"... Aż trochę nie wiem co myśleć . Przepraszam za to użalanie się, ale to frustrujące bo powtarza się sytuacja z zeszłego roku, a Wy jesteście osobami które akurat doskonale potrafią to zrozumieć, bo część z Was była w podobnej sytuacji.
Coraz bardziej zastanawiam się czy nie dać sobie spokoju tu i nie przenieść się do prof Czubaka...
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Pon 28 Lip, 2014
Cytat:
Coraz bardziej zastanawiam się czy nie dać sobie spokoju tu i nie przenieść się do prof Czubaka...
"ziarno zostało zasiane". Jeżeli pomyślisz tak po raz drugi, zacznij działać. Jako pacjentka tez jesteś ważna, pamiętaj o tym. Nie można przecież czekać i prosić w nieskończoność.
pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Przed
Doczya: 24 Sty 2013 Posty: 41 Skd: Piernikowo
Wysany: Sro 06 Sie, 2014
Taka myśl kiełkowała już parę razy , więc kilka miesięcy temu byłam tak po prostu na konsultacji, by zobaczyć co profesor powie.
Umówiliśmy się tak, że jeżeli się zdecyduję to mam przyjechać do niego w październiku/listopadzie i powiedzieć czy chce operację w lutym (najszybszy termin jaki prof Czubak mógł mi zaoferować), czy może w wakacje by nie mieć zaległości na studiach.
Do obecnego lekarza mam dzwonić 11 sierpnia, zobaczymy co powie tym razem .