Chcialabym skorzystac z takiego turnusu ale ostatni raz bylam gdy mialam 6 lat wiec nie bardzo wiem jak wyglada procedura zalatwiania, na jaka gotowke musze sie przygotowac oraz jakie osrodki byscie polecili
W tym momencie na takim turnusie rehabilitacyjnym jest nasz kolega z Forum- Sajmon. Otrzymał od lekarza ortopedy skierowanie (jest ok 2,5 miesiąca po zabiegu osteotomii Ganza). I od kilku dni korzysta z zabiegów, masaży, basenu oraz ćwiczeń w ośrodku w Konstancinie. Mam nadzieję, ze lada moment opisze nam dokładnie i więcej na ten temat.
Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009 Posty: 80 Skd: Kielce
Wysany: Sro 12 Sie, 2009
Mam pytanie, czy ktoś z Was był już na takim turnusie rehabilitacyjnym? A drugie pytanie- czy tam można umrzeć z nudów, tzn. czy jest to taka forma jak pobyt w szpitalu, tzn.ma się z góry wszytko zaplanowane, trzeba się dostosowac i nie wolno wychodzić poza teren sanatorium? Pytam, bo rodzinka namawia mnie na takie coś, ale obawiam się ze z moim temperamentem... nie dał bym sobie tam rady..
Status: Endo x 1
Doczya: 27 Gru 2009 Posty: 8 Skd: Radom
Wysany: Czw 04 Lut, 2010
Może ktoś korzystał z sanatorium po operacji (endo)? Bardzo proszę o informacje na temat pobytów "poszpitalnych" w sanatorium.
- Po jakim czasie od pobytu w szpitalu przysługuje taki wyjazd?
- Czy na taki wyjazd dostaje się zwolnienie lekarskie, np. kiedy skończy się to zwolnienie wystawione na wizycie kontrolnej w szpitalu?
- Jak długo czeka się na taki turnus?
- Do jakiego ośrodka warto się wybra?
Chciałabym skorzystac z takiego turnusu, najlepiej kiedy skonczy mi się zwolnienie lekarskie ( a to juz za miesiac)
Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 44 Doczya: 31 Maj 2009 Posty: 145 Skd: z małego pokoju ;)
Wysany: Pi 05 Lut, 2010
bozenka, niestety nie potrafie odpowiedzieć na Twoje pytania, ale sama też wybieram się w kwietniu do sanatorium w Aleksandrowie Kujawskim
Śmieszna sytuacja, bo skierowanie do niego dostałam po mojej komisji w ZUS, gdy starałam się o świadczenia rehabilitacyjne a proszenie się o pobyt w sanatorium nawet do głowy mi nie przyszło! ZUS taki hop do przodu w ramach prewencji przed rentą
Jeszcze tylko muszę zastanowić się co z Tusią, bo mąż urlop weźmie, ale jak już będę w szpitalu i po operacji w domu
_________________ "Kiedy śmieje się dziecko śmieje się cały świat" (J. Korczak)
bozenka, a nie lepiej zwyczajnie zapytać o wszystko swojego lekarza operatora albo lekarza podstawowej opieki zdrowotnej sądzę, ze oni lepiej sie orientują w tych sprawach. I będziesz wiedziała z pierwszej ręki co i jak
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Bożenka, wejdź na stronę NFZ, poszukaj Oddział swojego województwa, tam można zadawać pytania, nie wiem czy wszystkie Oddziały NFZ mają takie same strony, ludzie często pytają tam o sanatoria /możesz zadać własne pytanie/.
W grudniu próbowałam zarejestrować męża do poradni konsultacyjnej przy szpitalu w stolicy województwa, usłyszałam odpowiedź, że od nowego roku nie będzie już takiej poradni przyszpitalnej.
Skorzystałam z tej formy komunikacji i złożyłam e-pytanie, jeżeli nie będzie przy szpitalu, to gdzie można się zgłosić na konsultację, tą samą drogą uzyskałam odpowiedż, że NFZ nic nie wie o likwidacji tej poradni.
Po ponownym przedzwonieniu do poradni, od ręki zgłoszenie zostało przyjęte i ustalony termin wizyty. Zadziałało
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Bożenka, wejdź na stronę NFZ, poszukaj Oddział swojego województwa, tam można zadawać pytania, nie wiem czy wszystkie Oddziały NFZ mają takie same strony, ludzie często pytają tam o sanatoria /możesz zadać własne pytanie/.
Niby też tak można jak mówisz, tyle czas oczekiwania na odpowiedź może być mega długi, bo pewnie wiele tysięcy osób wysyła drogą @ swoje pytania na które oczekuje odpowiedzi.No ale warto spróbować w końcu nic się nie traci
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Może ktoś korzystał z sanatorium po operacji (endo)?
Ja dostałam skierowanie ze szpitala do Szpitalnego Oddziału Rehabilitacji, w innej miejscowości. Leżałam 24 dni. Nie wiem czy wszystkie szpitale praktykują kierowanie na Oddziały rehabilitacyjne. Ja na oddział dostałam się chyba w tydzień po operacji. Takie Oddziały rehabilitacji są o wiele lepsze niż Sanatoria. Na Oddziale rehabilitacji pracuje odpowiednio wyszkolony personel, a w sanatoriach bywa różnie.
Podzielę się swoim doświadczeniem z pobytu w sanatorium w którym przebywałam w grudniu zeszłego roku.
Podczas kontroli mojego zwolnienia lekarkiego w Zus, lekarka badająca mnie zaoferowała mi sanatorium- o które ja sama nie prosiłam się. Na początku nawet ucieszyłam się, mając nadzieję ,że mi taki wyjazd pomoże, ale jak się okazało to były złudne nadzieje.
Zostałam skierowana do sanatorium w Polańczyku na okres 21 dni. Już w pierwszym dniu przyjazdu po zameldowaniu się w pokoju zostałam wezwana do pokoju lekarskiego na badanie. Lekarka niestety nie miała pojęcia co to jest osteotomia ganza, zostałam pobierznie zbadana bez wnikania zbytecznego lekarki co mnie boli, nawet nie zbadała prawidłowości mojego chodu,następnie zleciła mi następujące zabiegi.
- codzienna poranna gimnastyka w lesie,
- 6-krotny wyjazd na basen,
- 3 razy dzienne podwieszki,
-plastry borowiny na kręgosłup lędzwiowy,
- lampa wygrzewająca,
- ćwiczenia indywidualne na sali gimnastycznej ( i tutaj rehabilitantki dały ,,popis,, w ramach tych ćwiczeń kazały mi 20 min na rowerku jeżdzić i na orbiteku).
Ćwiczenia indywidualne okazały się największą porażką, niestety rehabilitantki ,,olewały,, pacjentów, szły najmniejszą linią oporu, niestety przykro to stwierdzić ale nie mają pojęcia o rehabilitacji.
Podsumowując czas w sanatorium był dla mnie czasem straconym, zarówno lekarze i rehabilitancji moim zdaniem nie powinni tam pracować, gdyż nie mają do tego odpowiednich kwalifikacji- i takie było zdanie większości osób tam przebywających.
Mam nadzieję że w innych sanatoriach jest znacznie lepiej, że mimo wszystko pacjentów traktuje się poważnie i że chce się im pomóc, a nie odstawić fuszerkę i za to zainkasować spore pieniądze z ZUSu a są to spore kwoty.
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczya: 11 Pa 2009 Posty: 35
Wysany: Pon 01 Mar, 2010
juz po kontroli... potwierdzono: nie jestem symulantka bylo nawet milo, lekarz obejrzal RTG, zbadal ruchomosć stawów, zadal kilka pytań dot. operacji i ... SAM skierowal do sanatorium - jednak to prawda jak juz pisalam, nie wiem czy będę mogla z tej opcji skorzystać ale naprawdę bylam zaskoczona ze sami mi to proponują ...
_________________ Osteo. Ganza lewego biodra 11.12.2009 r.
naprawdę bylam zaskoczona ze sami mi to proponują ...
Zus proponuje sanatorium w ramach "prewencji rentowej". Pobyt w sanatorium teoretycznie powinien ułatwić powrót do zdrowia i do pracy. Całkowicie za darmo pobyt, nawet koszty dojazdu zwracają. Mnie się udało nawet wybrać miejscowość - raz byłam w Ciechocinku, a drugi raz w Sopocie.
Wiesz Marto - zrezygnować zawsze możesz z sanatorium - pomyśl sobie na spokojnie, obejrzyj w internecie ośrodki co oferują Ci
Może uznasz że warto skorzystać - przemyśleć trzeba koniecznie tą sprawę
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*