Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: aga.t.
Pi 17 Mar, 2017
12 lat bólu bioderka
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Czw 14 Lip, 2011   

Witajcie!!
szyny nie mam, bo jutro juz jadę do Poznania i rodzice stwierdzili, że lepiej jak ktos tam na miejscu nam ta szynę pokaże. Wiecie, myślałam, że im więcej będę chodzić po schodach tym będzie mi łatwiej... kilka razy się zachwiałam jak schodzilam w dół i mało brakowało, żebym spadła....i juz teraz jak schodzę to sie cała trzęsę, nie moge utrzymać równowagi...zdaję sobie sprawę z tego że jeden mój błąd i cała operacja do wyrzucenia i prosteza....ja zwariuję....ryczę ciągle bo nie mogę po tych schodach chodzić....to się chyba do psychologa nadaje.....pomóżcie, poradzcie coś.....i niech moja kochana Zulka wróci!!!!!
 
     
Brydzia 
Bioderkus!!!



Status: Artroskopia x 1
Wiek: 44
Doczya: 10 Mar 2010
Posty: 246
Skd: Polska
Wysany: Czw 14 Lip, 2011   

Jagi, kobieto...nie od razu będziesz po schodach chodziła. Ja zanim weszłam na swoje 3 piętro minęły dobre dwa tygodnie a i tak było to dla mnie dużym wyzwaniem i wysiłkiem.Nie ma co wymagać od siebie nie wiadomo czego chwile po zabiegu bo naprawdę w ten sposób możesz zrobić sobie krzywdę. Rozumię Cię,że szybko chcesz funkcjonować normalnie, ale jeszcze przez chwile się nie da. Teraz musisz mieć wiele cierpliwości a zobaczysz,że to się opłaci. Ja jestem 2,5 miesiąca po artroskopi i jeszcze jestem ostrozna z wieloma czynnościami które chciałabym wykonać a nie mogę. Ja też miałam różne dni i wiele obaw i w sumie nadal je mam ale to od nas zależy jak będzie z nami dalej. Głowa do góry, trochę ostrożności i cierpliwości a wszystko będzie w najlepszym porządku. ;-)
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Czw 14 Lip, 2011   

Jagi pomału krok za krokiem, nikomu z nas początkowo nie było łatwo. Z tego co piszesz mieszkasz z rodzicami - może gdy będziesz wchodzić albo schodzić po schodach niech na razie rodzice Cię asekurują co mam na myśli niech jedno z rodziców idzie za tobą z tyłu i lekko Cię trzyma albo za ramiona albo za bluzke albo w pasie będziesz czuła się bezpieczniej wiedząc że ktoś za Tobą jest. Zasadę wchodzenia i schodzenia o kulach z pewnością znasz bo pokazano Ci ją na pewno w szpitalu. A to że się obawiasz to naturalna sprawa, na pewno nie zwariowałaś masz na to moje słowo. Prawie każdy z nas na początku bał się schodów, bał się chodzić - tego że upadnie, że coś sobie zrobi -ten strach jest zupełnie normalny.

Nie załamuj się Jagi, będzie dobrze - z dnia na dzień będzie coraz lepiej!
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
Zulka 
śmigam :)
Popularus Bioderkus




Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczya: 26 Kwi 2010
Posty: 95
Skd: warszawa
Wysany: Czw 14 Lip, 2011   

Jagi, spokojnie...schody nie są łatwe jeśli trzeba na nie wejść praktycznie na jednej nodze z pomocą kul i jeszcze cały czas myśląc, żeby tylko nie obciążyć operowanej nogi. Poza tym Twoja równowaga i ciało nie są jeszcze przyzwyczajone do przeniesienia obciążenia całego ciała na nogę i dwa kijki, więc daj im czas. Z biegiem czasu organizm się przyzwyczai i będziesz śmigać po schodach pewniej. Najważniejsze żebyś robiła to prawidłowo.
Przy mnie początkowo zawsze ktoś był, gdy szłam po schodach, bo też nie czułam się pewnie, więc jak tylko możesz to korzystaj z pomocy innych.
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Czw 14 Lip, 2011   

Dzięki dziewczyny:))) zawsze mi łatwiej jak piszecie bo wątpliwości jest mnóstwo i z każdym dniem nowe. Wiem, że muszę mieć cierpliwość, rodzice mnie non stop asekurują, bo jak już pisałam raz zemdlałam i drugi raz prawie w domu...więc oni są już tak wyczuleni, że chodzą za mną. no nic, jutro sie okaże co i jak:)będę pisać:) buziaki:****
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Pi 15 Lip, 2011   

Po jakimś większym dla siebie wysiłku rób sobie czas odpoczynku, aby się nie przesilać skoro mdlejesz. To krótki czas od zabiegu i masz prawo czuć się słabo.Czynności wykonuj etapami, nie za szybko.Wtedy powinnać czuć się lepiej i będziesz nabierać siły ;) Schody są trudne i bardzo męczące więc bądź dla siebie wyrozumiała, stopniowo opanujesz je :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Pon 18 Lip, 2011   

Witajcie;)
Więc już piszę. Byłam u dr. Piontka na pierwszej wizycie w piątek:) Zrobili mi zdjęcie i okazuje się, że wszystko jest super:) Potem poszłam na rehabilitacje i usłyszałam same pozytywy:) że mam bardzo silny czworogłowy:) i że dobry zakres ruchów. Najpierw byłam w szoku bo miałam się położyć na materacu na podłodze...myślałam, ze jest to niewykonalne, ale jakoś dałam radę, tak samo było ze wstaniem z materaca, grrr. Podłączyli mi tą szynę i jest rewelacyjna. Będę ja miała w domu wypożyczoną i mam dużo na niej ćwiczyć, bo w moim przypadku to bardzo ważne, żeby ten staw się prawie cały czas ruszał:) Bardzo byłam zmęczona po rehabilitacji, jakby ze mnie całą energię zabrali;p A w nocy już zaczęły się bóle...nigdy wcześniej- po operacji- nie miałam tak silnych bóli, musiałam wziąć przeciwbólowe ale byłam strasznie wystraszona.... Cały dzień mnie bolał i następną nockę też źle spalam, więc wczoraj zrobiłam sobie dzień całkowicie bez ćwiczeń i noc przespałam normalnie i mogłam od rana ćwiczyć, więc chyba się bioderko przećwiczyło. Dziś już jest dobrze:) Nawet dr dzwonił jeszcze pogadać z mamą i mówił jeszcze raz, że jest bardzo zadowolony i jest pewien, że wszystko będzie dobrze;)))) cieszę się, naprawdę pozytywnie:) Zulka, czy ty też miałaś po pierwszej wizycie rehabilitacje w domu jeszcze czy już na sali w Rehasporcie? Bo mi kazali w domu ćwiczyć, oczywiście mogę iść w Szczecinie ale nie jest to konieczne bo w sumie i tak dużo jeszcze nie mogę. U mnie ciągle się to będzie opierało na napinaniu mięśni. A 5ego sierpnia mam kolejna wizytę:) buziaki
 
     
Zulka 
śmigam :)
Popularus Bioderkus




Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczya: 26 Kwi 2010
Posty: 95
Skd: warszawa
Wysany: Wto 19 Lip, 2011   

Bardzo się cieszę, że wszystko jest oki :-) a nóżka bolała, bo po prostu poćwiczyła więcej niż do tej pory. Tak, ja już od pierwszej wizyty, czyli po dwóch tygodniach miałam rehabilitację na sali, aczkolwiek ćwiczenia robiłam w większości takie jak w domu, czyli tak, jak piszesz, głównie napinanie mięśni, Tylko, że ok. 40 minut pracował też ze mną rehabilitant rozmasowując nogę itp. więc troszkę mnie to zdziwiło, jak napisałaś, że powiedzieli Ci, żebyś póki co tylko ćwiczyła w domu. Ale skoro tak, to stosuj się do tego, co Ci powiedzieli, bo wiedzą co robią. Możliwie, że w Twoim przypadku reszta zacznie się troszkę później.
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Wto 19 Lip, 2011   

No właśnie ja tez się zdziwiłam, ale u mnie jest w ogóle gorzej, bo ja jeszcze leżę, goją mi się wszystkie powikłania "w strefie kobiecej" bo miałam wszystko złe co można sobie w ogóle wyobrazić;( dlatego ja nie jestem w stanie jeszcze wielu rzeczy robić. Ale na rozmasowywanie mięśni myślę, że zacznę chodzić od następnego tygodnia bo robiła mi to rehabilitantka w rehasporcie i strasznie bolało, mam wszystko pozbijane. Ona mi powiedziała, że mogę tu w Szczecinie pochodzić jak mam kogoś dobrego, więc pewnie pochodzę, tylko myślałam, że dostanę konkretne wytyczne a tu znowu to napinanie mięśni;) buziaki
 
     
Zulka 
śmigam :)
Popularus Bioderkus




Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczya: 26 Kwi 2010
Posty: 95
Skd: warszawa
Wysany: Wto 19 Lip, 2011   

Bo to niestety bardzo boli, ale jest niezbędne. Nie mogli Ci też dać konkretnych wytycznych, bo to rehabilitant, który będzie z Tobą pracował sam powinien wiedzieć jak z Tobą postępować i będzie robił to co on uważa za potrzebne. Dlatego popytaj kto mógłby zająć się porządnie Twoją nogą. Poczułaś mniej więcej w rehasporcie jak to robią, więc masz jakiś punkt odniesienia i będziesz mogła porównać. A póki co niestety, pozostają nudne ćwiczenia izometryczne (czyli napinanie) i dopóki nie będziesz mogła stanąć na nodze będą dominowały w zestawie ćwiczeń ;-)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 19 Lip, 2011   

Zulka napisa/a:
to rehabilitant, który będzie z Tobą pracował sam powinien wiedzieć jak z Tobą postępować i będzie robił to co on uważa za potrzebne. Dlatego popytaj kto mógłby zająć się porządnie Twoją nogą.

Właśnie! Chyba nie trafiłaś na odpowiednią osobę skoro sprawa wygląda tak jak piszesz, pomyśl o wizycie u kogoś innego.
Zulka napisa/a:
A póki co niestety, pozostają nudne ćwiczenia izometryczne (czyli napinanie) i dopóki nie będziesz mogła stanąć na nodze będą dominowały w zestawie ćwiczeń

To nieprawda! Na tym etapie można już wprowadzać różne inne ćwiczenia - tylko terapeuta powinien wiedzieć jakie. Stąd moja sugestia napisana wyżej.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Zulka 
śmigam :)
Popularus Bioderkus




Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczya: 26 Kwi 2010
Posty: 95
Skd: warszawa
Wysany: Wto 19 Lip, 2011   

Nikt tu nie mówi/pisze, że Jagi trafiła na nieodpowiednią osobę, bo dobrze się nią do tej pory zajęli, tylko, że musi teraz poszukać równie dobrego terapeuty u siebie.

AgaW napisa/a:
będą dominowały w zestawie ćwiczeń


Dominowały to nie znaczy, że będą tylko one.

Mam wrażenie, że czego nie napiszę, to i tak jest/będzie to zupełnie inaczej odczytane...ehh...brak słów..
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 20 Lip, 2011   

Nie jest tak, raczej ktoś może Twoje słowa zrozumieć różnie, niekoniecznie dokładnie tak jak chciałabyś. Dlatego chciałam wyjaśnić sprawę :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Jagi84 
baletnica
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia + Endo
Wiek: 39
Doczya: 01 Cze 2011
Posty: 100
Skd: Szczecin
Wysany: Sob 30 Lip, 2011   

Witajcie;)

już 4 tygodnie minęły od artro. Na razie super poprawy nie widzę. Chodzę ile się da. Po schodach z asekuracją bo się trochę boję. Z domu wyszłam trzy razy na razie, pojechałam do swojego mieszkanka w odwiedziny:) Jutro o ile będzie ładnie pojadę na pierwszy spacer:) Ale pogoda jest tak beznadziejna, że nie wiem czy będzie to miało sens... Ćwiczę na razie w domku te same ćwiczenia i mam szynę wypożyczoną na której również ćwiczę. Ostatnio szyna chodziła przez całą godzinę bo tak mi powiedzieli, że ile chcę to może chodzić i później miałam koszmar, strasznie mnie bolała i przez 2 dni musiałam sobie dać spokój z ćwiczeniami. Ale ogólnie to szyna bardzo pozytywna, tyle że na kilkanaście minut kilka razy dziennie a nie raz na godzinę;/ Jestem na pewno sprawniejsza, staram się wszystko robić sama, natomiast dziś zrobiłam kawę i miałam taki problem, jak ta kawę przenieść z blatu na stół, heheheh. Nie da się jak ma się dwie kule;p W piątek za tydzień jadę na kolejną kontrolę i rehabilitację do Poznania:) może się dowiem, że mogę już zasuwać na jakieś ćwiczenia w szczecinie wreszcie, albo częściej do Poznania chociaż. Minęła moja jedna trzecia okresu bez obciążania chorej nóżki więc jeszcze tylko 2 miesiące i zacznę powoli mam nadzieję obciążać to myślę, że będzie coraz łatwiej... Rezonans kontrolny mam mieć za pół roku tylko nie rozumiem dlaczego za pół roku skoro po trzech miesiącach mam obciążać nogę;/ Myślałam, że rezonans jest po to by sprawdzić czy wszystko się odbudowało żebym mogła ją obciążać a tu taki dowcip, że za pół roku!!! dowiem się wszystkiego za tydzień:) i pewnie napiszę. A po powrocie z Poznania mam już nadzieję przeprowadzić się od rodziców do mieszkanka:))))))) już się nie mogę doczekać!!aaa, no i z czego jestem dumna!!!Odkryłam, że jedną nogą da się nawet ubrać skarpetkę na druga nogę!!!!!;)))))

Pozdrowionka i słońca nam wszystkim życzę w to lato!!!!;)))))
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sob 30 Lip, 2011   

Jagi, będzie coraz lepiej :)
Daj znać co powiedzieli w Poznaniu o rehabilitacji :) , dużo się powinno wyjaśnić :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.