Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Wto 06 Kwi, 2010
Jestem samotna. Czy ktoś jeszcze?
mikado 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42
Doczya: 25 Cze 2009
Posty: 21
Skd: Wr
  Wysany: Wto 28 Lip, 2009   Jestem samotna. Czy ktoś jeszcze?

Witajcie.
Mam nadzieję, że nie urażę twórczyń forum ani też nikogo z jego użytkowników tym wątkiem. Tutaj czuję się bezpiecznie i tutaj właśnie mam ochotę się przyznać: jestem samotna. Wiem już, kiedy czeka mnie operacja, a mimo to nie robię nic. Nie jem drugi dzień, odstawiłam rower, radość i uśmiech - zwyczajnie odeszła ochota. Ktoś mnie opuścił i czuję, że grunt sypie mi się pod nogami. Jeszcze chwilę temu był. Teraz jestem zdana na siebie. Patrzę na szczeście ludzi i myślę: dla kogo mam zdrowieć? Dla siebie? :cry: Marzyłam o dziecku, o harmonii, zostałam z niczym. Chyba na tyle tylko zasłużyłam...
ps. wybaczcie. musiałam się wyżalić :-(
_________________
Dwa proste słowa - dziękuję:)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Mikado - to bardzo miłe, że na forum czujesz się bezpiecznie i chciałaś właśnie tu wyżalić się.
Bardzo Ci współczuję z powodu tego rozczarowania.
To normalne, że cierpisz w takiej sytuacji i zastanawiasz się nad sensem życia. Uważam, że ten ktoś skoro Cię teraz zostawił to widocznie nie był dojrzały do sytuacji i poważnych planów. Tym bardziej, że zrobił to właśnie teraz kiedy potrzebujesz wsparcia.
Na razie reagujesz odrętwieniem i brakiem ochoty do walki.
Teraz, gdy wiesz że jesteś zdana na siebie musisz zmotywować się do działania. Skoro ktoś Cię nie docenił to pokaż jemu i całemu światu jak bardzo jesteś dzielna i silna, pokaż że nic nie może Cię załamać , że choroba jest tylko egzaminem który zdasz śpiewająco. Zrób to właśnie dla siebie - bo na to zasługujesz! Udowodnij jemu i sobie że warto żyć, walczyć i że życie jest ogromnym darem.
Moment choroby i tego zawodu wykorzystaj dla siebie na przemyślenie - może czeka Cię coś więcej na co musisz się przygotować? To okazja aby zastanowić się nad sensem wszystkiego - przecież jesteś dla siebie ważna i chcesz być zdrowa.
Nic i nikt nie może odwieść Cię od zamiaru pokonania choroby. Gdy już będziesz po operacji i dojdziesz do siebie to będzie to dla Ciebie jak dla większości z nas rozpoczęcie nowego etapu życia.
Poczujesz wtedy ulgę i radość że już po wszystkim.
Spróbuj jak najszybciej spojrzeć na swoją sytuację z innej strony - jesteś blisko celu czyli blisko operacji. A ten ktoś może za jakiś czas zrozumie, że popełnił błąd i wróci. A jeśli nie zrozumie to znaczy że nie był dojrzały wewnętrznie i to nie było to na co liczyłaś.
Skup się teraz na sobie i udowodnij sobie że potrafisz być ponad wszystko, pokaż swoją wartość i nie pozwól aby to niepowodzenie odebrało Ci radość życia.
Myślę, że jeśli będziesz silna i dzielna to wkrótce poznasz kogoś, kto będzie dojrzale podchodził do znajomości i choroba nie będzie przeszkodą w miłości.
Teraz najważniejsza jesteś Ty i to żebyś dobrze się przygotowała do operacji. Nie zadręczaj się pytaniami myślami - odwróć uwagę od tego skupiając się na tym co Cię czeka. Przełam się i wsiądź na rower, może spotkaj się z koleżankami czy kimś z rodziny kogo lubisz. Skoro stało się to co się stało spójrz na to inaczej - że skoro ten związek nie przetrwał próby to znaczy że to nie było to na co czekałaś.
Bez względu jak wszystko inne się ułoży Ty musisz walczyć o swoje zdrowie!
Teraz jest dla Ciebie trudny czas - ale tylko od Ciebie zależy jak go wykorzystasz. Każdy z nas przechodzi trudne chwile, gdy grunt ucieka spod nóg i gubi się nadzieja. Musisz to przetrwać na przekór wszystkiemu. Bądź uparta i pokaż, że nie dasz się temu. Każdy z nas ma w sobie wiele siły - Ty też.
Jestem pewna , że wiele osób na forum będzie Cię wspierać myślami i będzie trzymać kciuki żebyś dźwignęła się ze smutku. Twój post świadczy o Twojej odwadze - nie każda osoba zdobyła by się na taką szczerość.
Nawet najtrudniejsze chwile w życiu uczą nas czegoś i przetwanie ich czyni nas silniejszymi.
Odnajdź w sobie wolę działania i chęć do życia. Nie poddawaj się za nic bo żadna sprawa nie może być ważniejsza od Twojego zdrowia - odsuń smutek od siebie i z podniesioną głową szykuj się na operację i rehabilitację.
Wierzę, że dasz radę ! Że pokażesz jemu i naszym forumowiczom, że my chorzy potrafimy być bardzo silni i potrafimy poradzić sobie ze wszystkim.
Pozdrawiam Cię gorąco,Trzymaj się :hug:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Go


Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Ago, tyle mądrych słów od Ciebie usłyszałam. Dziękuję Ci za nie. Teraz czuję ból, ogromny, ale nie związany z moją chorobą, a utratą osoby, którą kochałam, ale której nie potrafiłam docenić. Minęło nam razem 6 lat. Pod górkę i z górki. I nie potrafię się pogodzić z tym, co się dzieje w moim życiu. Boję się, że przez cierpienie i wieczne łzy umknie mi gdzieś fakt, że pzecież mam być zdrowa. Ze ja też zasługuję na wszystko, co dobre. Leją mi się łzy, nie mogę normalnie funkcjonować, bo mam wrażenie, że mam przed sobą innego człowieka. Tyle bym dała, by cofnąć czas...
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Mikado - nie można niestety cofnąć czasu. Ale jeśli będziesz wszystko rozpamiętywać i oglądać się za siebie to nie zauważysz tego co dobrego jest przed Tobą. A jestem pewna że jest jeszcze wiele wspaniałych chwil!
Teraz jest Ci ciężko i musisz ten okres przejść. Uda Ci się zobaczysz - pomyśl: tak wiele ludzi przeżywa różne tragedie i choć jest im ciężko to po jakimś czasie stają na nogi i zaczynają od nowa.
Cierpienie jest wpisane w życie każdego człowieka i każdy cżlowiek jeśli bardzo chce potrafi się z niego podźwignąć.Pamiętaj o tym.
Taka jest kolej rzeczy że czas zmienia wiele spraw, skoro nie można tego zmienić trzeba to zaakceptować. Być może po jakimś czasie zrozumiesz że może tak miało być, że Tobie było pisane coś innego.
Zasługujesz na szczęście jak każdy człowiek, teraz musisz zebrać siły, wyzdrowieć i zacząć życie od nowa. Będzie inaczej - ale inaczej nie znaczy gorzej!
Trzeba trochę czasu, żebyś przyzwyczaiła się do nowej sytuacji. Gdy już to zrobisz - wszystko zacznie się układać.
Pomyśl o wszystkich na forum, którzy nie mogą pozwolić sobie na jazdę na rowerze - Ty możesz, wykorzystaj ten czas przed operacją jak najlepiej na zrozumienie siebie i osiągnięcie wewnętrznego spokoju.
Pamiętaj, że gdy już się ze wszystkim pogodzisz, oswoisz z tym co się stało to będzie Ci łatwiej dojśc do siebie po zabiegu. Musisz być w dobrej formie psychicznej bo to pomaga w szybkim dojściu do zdrowia.
Nie poddawaj się i zmierz się z tym co niesie życie. Teraz musisz myśleć o sobie, o tym że musisz być w świetnej formie do operacji.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
KasiaM 
KasiaM
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 37
Doczya: 22 Cze 2009
Posty: 47
Skd: centrum Polski
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Mikado, miłość jest na dobre i na złe chwile w życiu, jeżeli ten mężczyzna odszedł w tej chwili to niej jest Ciebie wart. Pamiętaj "tego kwiatu jest pół świata" zdążysz kogoś lepszego znaleźć. Jesteś młoda, musisz walczyć o zdrowie i udowodnić mu w przyszłości, że popełnił olbrzymi błąd.
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Mikado, przykro mi również z Twojego powodu. Uważam, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, a co nas nie zabije, to nas wzmocni. Musi on być słabą, egoistyczną osobą, skoro w trudnym dla Ciebie momencie, tak sama sobie pozostawił. Ty z nim planowałaś przyszłość, a on przy pierwszej życiowej "górce" odpada. :-x Właściwie, to słów brakuje na takie "coś". Ja również lubię tu, czyli na forum, czas spędzać. Czuję się jak wśród swoich, tych co mnie rozumieją. Katja, wykonała, naprawdę kawał dobrej roboty. Oczywiście, bez nas ono też by nie istniało, nie kwitło. A teraz Mikado otrzyj łzy, nie warto, choć wiem, że boli jak choler...ra. Teraz Ty i Twoje zdrowie jesteście ważne. Masz czas dla siebie. Wyjedź z przyjaciółmi, rodziną lub sama i odpocznij. Pozdrawiam i myślami jestem z Tobą. ;-)
 
     
mikado 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42
Doczya: 25 Cze 2009
Posty: 21
Skd: Wr
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Tworzycie mi podpórkę. Dziękuję. Mam wrażenie, że ktoś dorobił mi jeden schodek w drabinie. Taki przechodni. Czas na odetchnięcie. Zbudowany jest z Waszych słów.
Ago, musisz być bardzo mądrą kobietą, która ma spore doświadczenie, ponieważ z Twoich wypowiedzi przemawia bardzo dojrzała osoba. I może jeszcze teraz nie doceniam tego, bo sytuacja mi nie pozwala, ale pewnie się podniosę. Jak zwykle, zresztą. Myślę tylko, że każdy podchodzi do swoich problemów jak do największych nieszczęść. Jeden traci bliskiego, innego boli ząb. I choć nie są to problemy tej samej rangi, w danym momencie się nimi stają, bo każdy z osobna osobiście się z nimi styka. Na tą chwilę czuję, że wszystko zwaliło mi się na głowę. Łącznie z faktem, że muszę znaleźć dla siebie nowe miejsce do zamieszkania.
A to, że opuścił mnie w tym momencie. Pewnie nie planował. Zebrało się i pękło. Wiem jednak, że gdyby mógł, trzymałby mnie za rękę w szpitalu i pomagał w rehabilitacji. Taki już jest.
Pozdrawiam Was.
_________________
Dwa proste słowa - dziękuję:)
 
     
Nika 
Popularus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 44
Doczya: 04 Lip 2009
Posty: 149
Skd: Wa-wa
Wysany: Wto 28 Lip, 2009   

Mikado, dostałaś szansę na poprawę kondycji, na zachowanie własnego bioderka, żebyś mogła więcej niż teraz, żebyś była szczęśliwa - bez względu na to, czy jesteś sama, czy z kimś.Tak, jak sama napisałaś i jak napisały też dziewczyny, masz w sobie wystarczająco dużo siły i poradzisz sobie!
Na pewno jest Ci smutno, może jesteś zła i rozżalona, czujesz się źle - to normalne i masz do tego prawo, ale nie pozwól, by odebrało Ci to radość z odzyskiwania zdrowia. Może to taki czas, żebyś mogła zająć się sobą, odkryć coś bardzo ważnego dla Ciebie, żebyś mogła jeszcze raz przekonać się i mocno uwierzyć, jak niesamowitą jesteś osobą. A ta operacja - przygotuj się do niej i daj z siebie wszystko, bo może być dla Ciebie jak wiatr w żagle, czego szczerze Ci życzę!:)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 29 Lip, 2009   

To wspaniałe, że mogłyśmy Ci wszystkie pomóc :) Wiesz- moje życie było różne, czasem spotykały mnie rzeczy o niebo dla mnie gorsze i bardziej bolesne niż bóle biodra. Musiałam się nauczyć stawiać czoła trudnościom i często musiałam zrobić to sama, wbrew wielu osobom i na przekór wszystkiemu.
Ty też to potrafisz - powiem Ci że : skoro on Cię nie docenił to nie jest Ciebie wart ! Myśl tak zawsze, gdy będzie Ci smutno.
Pasiflora ma rację - wyjedź gdzieś, spotykaj się z ludźmi, których lubisz. Samotność jest ciężka - ale uwierz mi że z czasem ten żal zblednie, a to co się stało będzie doświadczeniem życiowym.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
KubaP. 
Popularus Bioderkus




Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009
Posty: 80
Skd: Kielce
Wysany: Sro 29 Lip, 2009   

mikado jestem kiepski w pocieszaniu (znaczy się na odległość, bo wiesz, tak to ma się swoje sposoby :mrgreen: ) Powiem Ci tak- patrzę na Twój awatar i widzę: ładną dziewczynę, czytam co piszesz i myślę: mądra, wrażliwa kobieta. Nie rozpaczaj! Cale życie przed Tobą! Może to co najlepsze wciąż przed Tobą? Myślę ze tak!!!
_________________
Jak żyć - to na całego!
 
     
mikado 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42
Doczya: 25 Cze 2009
Posty: 21
Skd: Wr
Wysany: Sro 29 Lip, 2009   

Za dużo Was, dobrzy ludzie!! ;-) żartuję.
Fatalnie się czuję, mimo tylu wspaniałych słów od Was. Tak to jest, kiedy kogoś się traci. Na razie nie myślę o niczym innym. Taka moja natura. Żyję jednak nadzieją...
Ale wezmę się za siebie, obiecuję i sobie i wszystkim, którzy mi dobrze życzą.
KuboP., dziękuję za męski punkt widzenia i miłe słowa. Nie przeczę, że Twoje sposoby na pocieszanie są skuteczne. Wystarczy mi jednak Twoje pozytywne nastawienie.
Pozdrawiam i biorę się do roboty.
Oj, ciężko będzie...
_________________
Dwa proste słowa - dziękuję:)
 
     
KubaP. 
Popularus Bioderkus




Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009
Posty: 80
Skd: Kielce
Wysany: Sro 29 Lip, 2009   

mikado napisa/a:
KuboP., dziękuję za męski punkt widzenia i miłe słowa. Nie przeczę, że Twoje sposoby na pocieszanie są skuteczne.

Do usług :mrgreen: Zawsze do usług piękna damo :-)
_________________
Jak żyć - to na całego!
 
     
olifffka 
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 39
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 80
Skd: K-ce
Wysany: Czw 30 Lip, 2009   

mikado, a ja jestem pewna że operacja to początek nowego, lepszego życia :mrgreen: Trzymaj sie cieplo
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=_7C9KbvSJJQ
 
 
     
mikado 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42
Doczya: 25 Cze 2009
Posty: 21
Skd: Wr
Wysany: Pi 14 Sie, 2009   

Dziękuję, że napisaliście. Każde z Was w swoich słowach w jakiś sposób podniosło mnie na duchu. Bardzo mi to pomogło. Jestem jeszcze w miejscu, gdzie wciąż mam nadzieję, że czas ma dar cofania się i że może zrobi dla mnie wyjątek. Jedną nogą nadal tkwię w przeszłości, drugą zaś, i tu możecie być ze mnie dumni, podjęłam pierwsze kroki do kupna mieszkania :-D Klucze dostanę dopiero za rok (bo mieszkanie jest deweloperskie), ale to już dla mnie ogromny postęp, bo niezależność jest mi teraz potrzebna jak woda rybie.
Serce jednak wciąż boli. I jeśli moja była druga połówka czyta to teraz, a pamiętam, że czasem przeglądał forum "bioderko", niech wie, że pozostanie w tym sercu tylko do czasu, aż wypełni je miłość najpierw do samej siebie, a potem do innej, nowej osoby.

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję! Za wszystkie słowa na forum i te na pw. Jesteście naprawdę kochani (i nie mówię tego dla żartu). Tylu dobrych i wspierających słów dawno nie słyszałam.
Od tej pory jestem Waszą dłużniczką :-D
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Dwa proste słowa - dziękuję:)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Pi 14 Sie, 2009   

To wspaniale, że podjęłaś walkę o siebie i niezależność. Kupno mieszkania to ważna decyzja, gdy już będziesz mieć klucze poczujesz się cudownie. Bądź cierpliwa, najgorszy okres niedługo będzie mijał.
Cieszę się, że piszesz na forum - to dobry znak :-D
Trzymaj się, jesteś bardzo dzielna !
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.