Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Wto 06 Kwi, 2010
Kondycja psychiczna
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Wto 11 Sie, 2009   

Cholera, gdyby nie ta psychika to bym była szczęśliwym człowiekiem.. Niedawno sie okazało, ze czeka mnie kolejna poprawka endo..Niech to szlag..To stukanie, o ktorym juz pisalam na forum, to jednak endo mi sie tłucze. Panewka jest zrobiona za stromo i głowa nie ma pokrycia więc ma luz :) Czuję sie jakbym znowu, nie wiem ktory to juz raz, była w punkcie wyjscia..czyli w tzw. d....
Biodro bedzie musiało byc otwarte 10. raz wiec panika mi pisze rózne koszmarne scenariusze, przez ktore nie spie po nocach. A do tego, choc moj operator nie odmawia wspolpracy, nie wiem czy jednak nie zdecyduje sie na jego zmiane - coz, kryzys zaufania.. A to oznacza czas oczekiwania i te wszystkie inne przyjemnosci, ktore wszyscy chyba znamy.. Stresuje mnie najbardziej, ze w koncu cos sie juz tak spitoli, ze juz na zawsze bedzie po chodzeniu.. Nie boje sie samej operacji, bolu, zaleznosci (ja jestem juz bardzo wycwiczona w radzeniu sobie po zabiegach), kul czy znieczulenia..Boje sie tylko tego, ze nie dostane kolejnej szansy.. Jestem po prostu zmeczona tym wszystkim, tym byciem dzielną i silną (dostaję drgawek jak ktoś mnie tak pociesza-celuje w tym moja teściowa), tym nieustajacym podporzadkowywaniem swojego świata i świata moich bliskich pod kolejne operacje, ktore po paru miesiacach okazują sie niewypałem.. pojawia mi sie uczucie wstydu, ze wszystkich angazuje, a za chwile znowu jestem na poczatku drogi..pojawia się gniew, żal a teraz juz brak wiary w to, ze to sie kiedys pozytywnie skończy.. I to by było tyle o psychice..

Ech, przepraszam, nie bede Wam juz truła.. W czwartek jade do Mielnika do Piekar a przy okazji skoczę do Pasiflory na kawę. No i obiecała jakies ciasto upiec :)
 
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3276
Skd: Polska
Wysany: Wto 11 Sie, 2009   

Ja Cię na miejscu przytulę moooocno Kawa i ciasto tak jak obiecałam będzie

Martwi mnie tylko ten Twój stan psychiczny Pamiętaj: "Co nas nie zabije to nas wzmocni." My, bioderkowicze, mamy taki swoj balaścik od "tego" tam u góry i nie mamy innego wyjścia jak nauczyć sie z tym żyć Musimy temu stawiać czoło. Tylko ileż razy mozna?
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Dusko - tak mi przykro, że musisz znosić tak wiele...To bardzo duże obciążenie taki ciągły stres chorobą. Jesteś strasznie dzielną babką! Podziwiam Ciebie jak i wszystkie osoby, które potrafią radzić sobie z takim wielikm stresem.
Domyślam się jak bardzo jest Ci trudno...kolejne rozczarowanie to kolejna coraz silniejsza porcja stresu i strachu przed tym co będzie dalej...
Nie możesz teraz się załamywać - przeszłaś tak wiele. To nie Twoja wina, że Twoje życie wygląda właśnie tak. Myślę, że troska rodziny jest Ci potrzebna choć drażni Cię współczucie innych. To, że rodzina się troszczy to znaczy, że im na Tobie zależy i chcą jakoś pomoć, może niekoniecznie w sposób którego potrzebujesz w danej chwili.
Dusko - Twoje kłopoty ze zdrowiem muszą mieć kres. Musisz wierzyć , że w końcu się skończą - nie dopuszczaj do siebie myśli, że możesz stracić zdrowie !!!
Staraj się myśleć pozytywnie, odsuwaj od siebie wizje niepowodzenia, zadbaj o swój relaks i zrób coś co sprawi Ci radość.
Musisz być silna i wytrwała. Niedługo będzie po wszystkim i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno.
A pomysł spotkania z Pasiflorą jest świetny - potrzebujesz wsparcia, oderwania się od choroby i czujesz, że najlepiej zrozumie Cię ktoś, komu natura też poskąpiła zdrowych biodrer...
Myślę, że to spotkanie podniesie Cię na duchu i sprawi dużo radości, grunt że nie zamykasz się w sobie.
To co piszesz nie jest przynudzaniem ! To jest Twoje odczucie związane z chorobą.
Nie daj się! Wiele osób wspiera Cię myślami. Będzie dobrze - nie trać nadziei !!! Pozdrawiam!
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
KubaP. 
Popularus Bioderkus




Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009
Posty: 80
Skd: Kielce
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Duska, ja jestem kiepski w przekazywaniu tak mądrych słów jak inni tu na forum. Ale powiem Ci tylko jedno. Jeśli do tej pory walczyłaś o swoje zdrowie i stawiałaś czoła problemom dasz radę i tym kolejnym razem! Życie bardzo Cię zahartowało. Sam nie mogę uwierzyć w to, że los pisze takie scenariusze. Duska ze zdjęcia wyglądasz mi na uparta góralkę :-) Wiem, że kolejny raz dasz sobie radę! Nie ma innej opcji!

Ps. I moze faktycznie pomyśl o innym lekarzu, skonsultuj się, zobacz..
_________________
Jak żyć - to na całego!
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Kuba, nie wiedziałam, ze tę góralską krew tak widać :) Góralką jestem tylko w połowie, druga połowa to ukraińskie stepy :) Dzięki za wsparcie.
Wszystkim bardzo dziękuję za dobre słowo i ze trzymacie za mnie kciuki. Jeszcze nie było tak, zeby nie było jakoś :) Na razie staram sie rozejrzeć w sytuacji i to jest dla mnie najgorszy moment - kiedy kompletnie nie wiem co robic, jak, kim itp.. Jak juz sie cos zdecyduje bedzie łatwiej..
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Katja 




Status: Osteo. Ganza + Endo
Wiek: 44
Doczya: 12 Kwi 2009
Posty: 1244
Skd: Wawa/Silesia
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Cytat:
Kuba, nie wiedziałam, ze tę góralską krew tak widać :) Góralką jestem tylko w połowie, druga połowa to ukraińskie stepy :) Dzięki za wsparcie.


Ooo, duska, to tym bardziej jesteś nie do zdarcia!! :-) Głowa do góry! Przyłączam się do tych wszystkich powyżej zdecydowanych słów. Buzia wielka dla Ciebie!
 
     
KALINA 
;-);-)
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 17 Cze 2009
Posty: 48
Skd: Sławno
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Za parę tyg jadę na Otwock :-) bardzo się cieszę. Ale gdzieś tam w środku pojawia się strach, przychodzi sam tak nie spodziewanie. Niby wiem co mnie czeka, że nie ma się czego bać. A jednak jest inaczej, po głowie krąży mi milion myśli. Mam nadzieję ze i tym razem będzie wszystko dobrze i co najważniejsze? przyjdą te miłe i dobre dni beż bólu bioder :-)
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Będzie dobrze! Pomyśl tylko jaki świetny jest w Otwocku zespół lekarski ! Niedługo będziesz juz po wszystkim i będziesz cieszyć się powrotem do sprawności. Głowa do góry :-)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Ostatnio zmieniony przez Katja Pi 14 Sie, 2009, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
KALINA 
;-);-)
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 17 Cze 2009
Posty: 48
Skd: Sławno
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

Dzięki AgaW za słowa otuchy :-) są one mi teraz potrzebne.
 
 
     
Aga 
Aga

Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 50
Doczya: 26 Cze 2009
Posty: 53
Wysany: Sro 12 Sie, 2009   

duska napisa/a:
to jest dla mnie najgorszy moment - kiedy kompletnie nie wiem co robic, jak, kim itp.. Jak juz sie cos zdecyduje bedzie łatwiej..


Duska trzymam za Ciebie kciuki, żeby podjęcie decyzji przyszło Ci łatwo i abyś uwolniła się od ciągłego myślenia, co zrobić...

Wierzę, że będzie dobrze i z całego serca Ci tego życzę!

Aga
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Pi 14 Sie, 2009   

Pierwszy konkret: styczeń, Piekary, dr Mielnik :) Od razu mi troche lepiej :)
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Aga 
Aga

Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 50
Doczya: 26 Cze 2009
Posty: 53
Wysany: Pi 14 Sie, 2009   

duska napisa/a:
Pierwszy konkret: styczeń, Piekary, dr Mielnik :) Od razu mi troche lepiej :)


BRAWO! Trzymam kciuki!

Pozdrawiam,
Aga
 
     
KubaP. 
Popularus Bioderkus




Status: Przed
Doczy: 19 Cze 2009
Posty: 80
Skd: Kielce
Wysany: Pon 17 Sie, 2009   

duska jest twardzielką :mrgreen: Już mi zdradziła czemu ;-) tzn. sam po części zgadłem. Da radę wszystkiemu! Oj babki! Wy to macie power!!
_________________
Jak żyć - to na całego!
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Pon 17 Sie, 2009   

Ten power, Kubusiu, w moim przypadku nazywa sie determinacja :) To kompletny brak wyboru czyli albo nie chodzę albo ide do przodu czyli wybór raczej żaden :) Szczególnie przy dwójce dzieci i duuuzych planach na przyszłość.. Zeby sobie pomóc psychicznie ciągle wierze, ze wróce na narty :) Moze na jakies ośle łączki ale ze kiedyś jeszcze pojeżdże z mlodszym (bo ze starszym juz jeździłam :) ) :)
Jak nie wyjdzie to trudno ale dobry plan to podstawa :)
_________________
- Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! ;)
 
 
     
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 37
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Pon 17 Sie, 2009   

duska napisa/a:
Zeby sobie pomóc psychicznie ciągle wierze, ze wróce na narty :) Moze na jakies ośle łączki ale ze kiedyś jeszcze pojeżdże z mlodszym (bo ze starszym juz jeździłam :) ) :)
Jak nie wyjdzie to trudno ale dobry plan to podstawa :)


A nie boisz się duska, rozczarowania, albo tego, że już nie będziesz miała ochoty o nic dalej walczyć???
Osobiście to kiedy wiem, że moje optymistyczne myślenie zostało pogrzebane, to zaczynam zakładać wręcz pesymistyczną opcje....Dlaczego???? Kiedy bym założyła, że na pewno mi coś wyjdzie i że będzie super, a by tak nie było, trudno mi było by się z tym pogodzić potem, a jeżeli zakładam, że trudno będzie porażka i wcale tak nie jest, to uwielbiam taką radość, że mimo wszystko udałą się wersja której nie zakładałam:)
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.