Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Co Ci dały chore biodra?
NUTKA 
nutka
Bioderkus!!!




Status: Endo x 1
Wiek: 50
Doczya: 20 Sie 2011
Posty: 151
Skd: GDYNIA
Wysany: Sro 28 Gru, 2011   

Hm.. hm....bardzo fajny wątek,przede wszystkim nauczyłam sie pokory,zwiększyła sie u mnie cierpliwość,poznałam wielu wspaniałych ludzi na forum i w szpitalu,zwolniłam tempo życia a praca zeszła na drugi plan,okazało sie że nie jestem nieazastąpiona,kiedyś tak myślałam,a firma bez mojej osoby całkiem niezle działa!!!! :mrgreen: przekonałam się jak bardzo,kochają mnie dzieci i mąż i ile potrafią zrobić w domu. :shock:
_________________
"Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"
 
     
piedra32 

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 46
Doczya: 28 Pa 2009
Posty: 505
Skd: Athlone-Ireland
Wysany: Wto 24 Sty, 2012   

Zbieram sie z tym tematem i chyba własnie nadszedł czas rozliczenia:
Właściwie to mi wiele bólu dały chore biodra i problemów, raczej nic dobrego.Psychicznie i fizycznie wiele łez jako że od urodzenia chorowałam i jestem nadwrażliwą osobą to może czułam wszyskie negatywy razy dwa ale...
Niespełnionych nadziei i oszustwa lekarzy którzy obiecywali że już niebawem "zoperujemy" a potem jak nam znane "za młoda na operacje" :)za wiele.
Dzieciństwo i śmiech innych bezlitosnych dzieci w szkole podstawowej a w dojrzałości "tą kulawą wiesz?" - szepty i uwagi.Uczucia bycia gorszą to mi dały.Wstyd przed poznanym chłopakiem że "kuleje" zawsze kłamałam że nogę nadwyrężyłam bo jak mowiłam prawde to zmywali sie - teraz wiem palanty ale dla młodej dziewczyny Szok.W domu tez byłam tą "biedną" a ją być nie chcialam ale utwierdzano mnie doskonale więc dopiero od kilku lat dorosłości walczę z tym i juz mi sie udało że traktuja mnie normalnie.Z częścią sie nie odzywam ale mam to w ... wiecie gdzie bo liczę sie ja- Ja dla siebie.
Nie zamierzam szukać pozytywów bo nie ma za wiele i jedyny znam - to Wszystkie cudne osoby które tutaj poznałam bo jak bym była zdrowa to raczej nie było by mnie tutaj :)

Oczywiście nie omieszkam Cuda moje:Ala,Ewcia,Duśka,Fizkom (panie maja pierwszeństwo :) i innie duszyczki z forum Dziekuję że Jesteście
Zawsze walczyłam ze swoja choroba chciałam się szybko "operować" a jak juz to zrobiłam (operacje)to efekt był marny oczywiście teraz jest juz dobrze.

Reasumując:Zaczynam całkiem przyzwoicie chodzić ;-) mam super męża hmm mam nadzieje niebawem dzidzię i mam fajnych ludzi obok hmm cóz więcej chcieć może czsami więcej cierpliwości Pozdrawiam Was bioderka
 
     
MONIKAIMPRESJA 
nowe życie :)
Bioderkus!!!




Status: Kapo x 1
Wiek: 45
Doczya: 16 Wrz 2009
Posty: 234
Skd: Łódź
Wysany: Wto 24 Sty, 2012   

piedra32, :)
_________________
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód"

Monika
 
     
Alicja 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 56
Doczya: 01 Wrz 2009
Posty: 605
Skd: łódzkie
Wysany: Nie 29 Sty, 2012   

piedra32, wzruszyłaś mnie tym, co napisałaś.

Niesamowicie się cieszę, że Ci się udało. :-D I życzę Tobie i mężowi pięknego dzidziusia. To będzie prezent za wszystkie trudny walki z chorym biodrem.
_________________
Twoja siła będzie na miarę twoich pragnień.
 
     
Jupi 
Piwopij smakowity
Bioderkus!!!




Status: Inne operacje
Wiek: 52
Doczy: 24 Wrz 2009
Posty: 184
Skd: Dolnyśląsk
Wysany: Wto 17 Kwi, 2012   

piedra32 napisa/a:
mam nadzieje niebawem dzidzię


Hmmm...czyżbym czegoś nie wiedział? :-)
_________________
Bioderkus paskudnikus
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 17 Kwi, 2012   

Piedra ma plany ale gdy tylko się zaczną realizować to napewno nam o tym napisze :)
A Ty Jupi? może też widzisz pozytywy swojej sytuacji?
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Jupi 
Piwopij smakowity
Bioderkus!!!




Status: Inne operacje
Wiek: 52
Doczy: 24 Wrz 2009
Posty: 184
Skd: Dolnyśląsk
Wysany: Wto 17 Kwi, 2012   

AgaW napisa/a:
Piedra ma plany


Aha, ja myślałem że już... :-D A niech ma trojaczki, należy jej się :mrgreen:

AgaW napisa/a:
A Ty Jupi? może też widzisz pozytywy swojej sytuacji?


Same plusy, moje biodra uczyniły mnie tym kim jestem...ja jestem szczęśliwy, mam kochającą żonę, śliczną córeczkę i jeszcze udał mi się świetny chłopak. Czegóż chcieć więcej? Pewnie gdyby nie biodra to moje życie potoczyło by się inaczej, ale tak jak jest jest super, jest wielu którzy nie mają tego co mam ja...
_________________
Bioderkus paskudnikus
 
     
Iza 
... pod prąd ...
Maximus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 47
Doczya: 18 Gru 2011
Posty: 393
Skd: dolnośląskie
Wysany: Wto 17 Kwi, 2012   

piedra32 napisa/a:
Reasumując:Zaczynam całkiem przyzwoicie chodzić ;-) mam super męża hmm mam nadzieje niebawem dzidzię i mam fajnych ludzi obok hmm cóz więcej chcieć może czsami więcej cierpliwości Pozdrawiam Was bioderka


piedra32 gratuluję wspaniałego, zdrowego podejścia. Przy dzidziusiu trzeba mieć anielską cierpliwość, czego Ci życzę z całego serca :)
_________________
... na przekór wszystkiemu ...
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 17 Kwi, 2012   

Cytat:
jest wielu którzy nie mają tego co mam ja...

Masz rację, najcenniejsze jest to czego nie da się kupić :ok:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Wto 23 Lip, 2013   

Przez wypadek i chore biodro czekam na endo. ten czas pokazał mi wiele dobra jak i obojętności ludzkiej , ale wracając do tematu.Choroba i biodro ma swoje plusy i dobra jak.
1 poznałem wielu dobrych ludzi biednych ,bogatych i każdy był po prostu człowiekiem
2 pojeździłem sobie karetką na sygnale. W życiu tylko widziałem karetkę jak pędzi do chorego a tu mnie wozili wnet by ze mna latali.Droga Krynica Kraków około godzina 40min., gdzie normalnie jedzie się około 3 godzin
3 poznałem co to prawdziwy ból i dziś wiem z jakim bólem mogę walczyć sam a z jakim lekami
4 przekonałem się jaki jestem i mogę być cierpliwy, 57 dni leżenia plackiem w tym z 30 na wyciągu ostrym z uchwytem staimana za szyjkę kości udowej z 15 kg obciążeniem, które miało siłę 150kg bo moją wage przeciągało przy byle ruchu
5 przekonałem się jaki jestem twardy, pokonałem różne przeciwności jak i też po 2 tyg na wyciągu odstawiłem morfinę . Gdzie na początku tych dwóch tygodni brałem ją w max dawkach i to czasem działało 2 godziny z 4
6 poznałem prawdziwych lekarzy, pielegniarki z sercem, uśmiechem i pomocne w każdej sytuacji.Pamiętam raz wieczorem ścieliły salowe i pielęgniarki łóżka, oklepywanie itp wiekszość wiadomo leżący każdy coś narzekał i powiedziały ze mają juz dość wszystkich ,pytam: mnie też? gdzie takich pacjentów jak Ty lubimy no starałem sie zawsze współpracować z lekarzami, pielęgniarkami
7 umiałem się śmiać, żartować w tych trudnych chwilach i podobno jak zawsze codzień w normalnym życiu się uśmiecham tam też tak było.W tych chwilach widziałem dobro, czułem, wiedziałem ze skonczy sie to dobrze i gdy rodzina była smutna wątpili w stan zdrowia lekarze też mówili rodzinie prawdę, to ja ich jescze pocieszałem
8 codziennie sie modliłem, przyjmowałem komunie przyjąłem też namaszczenie chorych.W szpitalu zobaczyłem ze ksiądz nie tak jak w kościele pełna powaga kim on nie jest itp. w szpitalu był lekarzem dusz bym powiedział, potrafił rozmawiać śmiać się ( lekarze rozkręcali wyciąg kombinerkami to na 2 dzień, śmiał się z nami ze dostali się nam lekazre co sprzęt od hydraulika mają a oni tylko rozkręcili co zbędne było na bloku)
9 zobaczyłem na własnej skórze że warto dbać o siebie, nie poddawać się, pracować nad sobą . Rehabilitantka miała za zadanie nauczyć podstawowych ćwicen i spionizować nauczyć chodzić. Mi zostawiała balkonik bo widziała ze chce chodzić pracować nad sobą co pomogło, bo było mi lżej później chodzić z kulami, mięśnie sie juz trochę rozruszały.
10 zasmakowałem narkotyków w pierwszych dobach po wypadku tym uśmierzali ból i to nic takiego o co się inni zabijaja

Pomimo choroby, cierpienia wspominam czas w szpitalu radośnie, teraz tez w czasie czekania endo. widze jakie życie i zdrowie jest ważne.Bo tak jest zdrowie, życie mamy jedno a rzeczy kupi.......pozdrawiam wszystkie bioderka
Ostatnio zmieniony przez AgaW Wto 23 Lip, 2013, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 764
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 23 Lip, 2013   

a ja (coś mi się wydaje, że już tu pisałem) nie bardzo rozumiem o co chodzi.
bo cóż może dać choroba?

argument poznania nowych osób w czasie choroby specjalnie mnie nie przekonuje.
w Iłkach poznałem przesympatycznych ludzi, ale gdybym był zdrowy i nie był w Iłkach to poznałbym innych ludzi.
gdybym zachorował na raka pewnie też bym poznał ludzi z tą chorobą.

normalny człowiek od czasu do czasu powinien robić coś w rodzaju rachunku sumienia, z dystansem spojrzeć na swoje życie i żeby to robić nie trzeba ani chorować, ani cierpieć.

sprawa cierpliwości, to też trochę na wyrost, bo jakie mamy inne wyjście?
przestać chorować, zapomnieć czy też obrazić się na biodro.
po prostu tak się stało i z tym trzeba żyć, ale starać się jak najlepiej na ile mamy na to wpływ.
bo są ludzie których choroba uszlachetnia, a są osoby w których choroba wyzwala to co najgorsze i ważne jest aby znaleźć się wśród tych pierwszych.
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 23 Lip, 2013   

Cyryl napisa/a:
bo są ludzie których choroba uszlachetnia, a są osoby w których choroba wyzwala to co najgorsze i ważne jest aby znaleźć się wśród tych pierwszych.

Dokładnie tak jest!
Ten temat jest po to, aby móc zrobić właśnie taki rachunek sumienia, zauważyć że medal (w tym przypadku choroba) ma dwie strony, niekoniecznie obie złe-niektórzy przez chorobę nie umieją tego zrobić albo nie chcą, choroba jest dla nich tak silną traumą że samym trudno jest zdystansować się do niej, zauważyć cokolwiek pozytywnego, pozwolić się uszlachetnić. Temat ma inspirować do pozytywnego myślenia, do pójścia dalej jako człowiek zostawiając chorobę za sobą-jako doświadczenie nie determinujące jednak życia.
Nikt za nikogo życia ani choroby nie przeżyje ale wyrażając swoje przymyślenia w tym temacie można nie tylko zastanowić się nad swoją sytuacją, dostrzegając plusy których czasem od razu się nie dostrzega, ale i pomóc innym czytającym osobom właśnie zainspirować się, może na coś spojrzeć w inny, konstruktywny sposób.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Wto 23 Lip, 2013   

Ja tak samo jak pisze Nutka spokorniałem, zobaczyłem jak naprawdę ważna jest Rodzina, Najblizsi , jak i też jakie są niektóre osoby. W pracy było wiadome ze mnie zastąpią inna osobą ale nie w domu-bo jestem prawą ręką rodziny za co w czasie po szpitalu rekonwalescencji byłem za to wdzięczny, bo sie nie nudziłem, czas o kulach 5 mies. mijał dobrze. Zawsze miałem jakieś zajęcie czy to naprawić auto ,zabawkę bratankowi lub obrać owoce na dżem, mi to pomogło bo nie załamałem się lecz czułem się potrzebny tak jak przed.
Ostatnio zmieniony przez AgaW Wto 23 Lip, 2013, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
Cyryl 
Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczy: 13 Lip 2012
Posty: 764
Skd: Wrocław
Wysany: Sro 24 Lip, 2013   

maaly-22 napisa/a:
...zobaczyłem jak naprawdę ważna jest Rodzina...


szczególnie ważna jest aby zapomnieć o chorobie i niezwykle pomocna jest w rehabilitacji.
ja miałem zgłosić się do szpitala 8 lipca 2012, 7 miałem odwieść żonę z dzieciakiem nad morze. w rezultacie w tym dniu zrobiłem ponad 1000km, aby przespać 4 godziny i ruszyć do Lubania na operację.
przy pożegnaniu żona powiedziała:
- za dwa tygodnie musisz nas przywieść.
- ale ja pojutrze mam operację biodra.
- przecież przyjedziesz samochodem, nie każę ci przyjeżdżać wózkiem inwalidzkim.

także rodzina to skarb, potwierdzam.
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 24 Lip, 2013   

Wiesz Cyryl- nie rozumiem podejścia Twojej żony...
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.