Bioderko super, Profesor ocenił, że bardzo ładnie chodzę, obejrzał zdjęcia, nie ma żadnych niepokojących zjawisk i że absolutnie moje ostatnie bóle uda nie mają związku z kapą, co potwierdza diagnozę mojego fizjoterapeuty.
Dostałam pozwolenie, żeby jechać na narty. Mogę też próbować joggingu, ale bez forsowania się.
Mam ćwiczyć mięsień pośladkowy i pracować na zakresami zgięcia w biodrze, bo to ciągle jeszcze nie jest super na 100%.
Następna kontrola za rok
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sro 20 Lut, 2013
No proszę proszę jakie super wiadomości narty, jogging - tylko pozazdrościć
Bardzo się cieszę
PS. widziałaś się może z naszą forumową Nati? też miała dziś kontrolę w Otwocku
kinga, ja byłam u Profesora na Opaczewskiej, mam tam znacznie bliżej i łatwiej dojechać, a i tak wygląda to tak, że 3,5 h jadę tam, wizyta trwa do pół godziny i znowu 3,5 h wracam. Cieszę się że kolejna kontrola dopiero za rok
kate, dziękuję, u Ciebie zanim się obejrzysz też tak będzie [/b]
Nie do wiary, ale dziś mija dokładnie 365 dzień życia z moim nowym bioderkiem.
Jak jest? Wspaniale ))))
Praktycznie nie pamiętam już że mam "coś" w moim biodrze, nie boli, nie utrudnia chodzenia, nie dokucza w żaden sposób.
Jestem szczęśliwa, że podjęłam dobrą decyzję o operacji i że trafiłam w ręce Profesora Czubaka.
Jutro moja kapa będzie świętować pierwsze urodziny, a ja pojadę na fajną wycieczkę rowerową z tej okazji. A za miesiąc wybieram się w góry, bo teraz nic mnie już nie ogranicza.
Bardzo dziękuję i chwalę się kolejnymi sukcesami
Dziś wróciłam do maratonów MTB, pokonałam swój pierwszy MTB maraton po operacji. 43 km, czas słaby więc się nie chwalę, ale ważne że dotarłam do mety.
A za dwa tygodnie znowu w góry, tym razem Alpy moje ukochane
Warto dać się wyleczyć i cieszyć się pełnią życia na nowo.
Becia, rozłożyłaś mnie! jestem po wielkiem wrażeniem, 43 km to prawdziwy wyczyn (pomijając już czas)
Możesz pochwalić się swoim sukcesem także tutaj
Gratuluję i życzę udanych alpejskich wypadów
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*