Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Artroskopia u aktywnie uprawiającego sport
sa_wro 


Status: Artroskopia x 1
Doczy: 08 Gru 2020
Posty: 2
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 08 Gru, 2020   Artroskopia u aktywnie uprawiającego sport

"To zależy". Jest to chyba najczęstsza odpowiedź, jaką słyszą osoby ze zdiagnozowanymi problemami biodra od swoich lekarzy, fizjoterapeutów, trenerów czy innych pacjentów pytając o zalecenia, wskazania i rokowania przed potencjalnym zabiegiem. Korzystając z własnych doświadczeń, postaram się dorzucić kamyczek do ogródka różnych opinii i historii.

Obecnie mam 29 lat, jestem równe 3 miesiące po zabiegu artroskopii biodra. Jak zaczęła się moja historia? Od 11 lat jestem sędzią piłki nożnej, obecnie na poziomie II i I ligi. Wcześniej byłem osobą dość aktywną sportowo, w różnych dyscyplinach (piłka nożna, pływanie, narty, epizod ze sportami walki). Sędziowanie meczów na tym szczeblu wiąże się dość sporym wysiłkiem fizyczny, w związku z tym, w ciągu ostatnich kilku lat na moją aktywność w ciągu tygodnia składały się zazwyczaj 2 treningi biegowe, 2 treningi cross-fit, mecz.

Od dłuższego czasu zauważalne było u mnie ograniczenie mobilności w obu biodrach, przy czym w prawym nie udawało jej się poprawić żadnymi ćwiczeniami rozciągającymi czy mobilizującymi. Nie mniej, nie było to specjalnie uciążliwe. Około 1.5 roku temu zaczął dokuczać mi tępy ból w pachwinie i kolanie, szczególnie po wysiłku. Sądząc, że to efekt przeciążenia, zrobiłem miesiąc przerwy od praktycznie jakiekolwiek aktywności, poza lekkim truchtaniem i basenem. Jako, że nie było żadnego efektu, udałem się z wizytą do ortopedy.

Pierwszą konsultację miałem u dr Jakuba Jonkisza we Wrocławiu i już jemu należą się ogromne podziękowania. Praktycznie po samym badaniu manualnym postawił diagnozę konfliktu panewkowo-udowego, zlecił RTG miednicy, polecił przyjść na drugą konsultację. RTG praktycznie potwierdziło wstępną diagnozę. Sam stwierdził jednak, że nie specjalizuje się w schorzeniach bioder. Szczególnie, że oczekiwanym rezultatem leczenia był u mnie powrót do możliwe pełnej aktywności sportowej. Polecił wykonać rezonans i udać się do jednego z lekarzy, którzy zajmują się artroskopiami bioder - na pewno większość nazwisk jest tu wszystkim doskonale znana. Ja skorzystałem z konsultacji u dr Malinowskiego i dr Luboińskiego.

Obaj panowie dość jednomyślnie potwierdzili wstępną diagnozę: konflikt panewkowo-udowy obu bioder, bardzo wyraźny w biodrze prawym, uszkodzenie chrząstki. Zalecenie: artroskopia. Rokowania - dobre, aczkolwiek ze względu na uszkodzenia chrząstki, nie bardzo dobre. Zalecenia przed zabiegiem nieco się różniły, od zaprzestania aktywności całkowicie (dr Luboiński), do utrzymania aktywności bez wchodzenia w zakresy ruchu powodujące ból.

Osobiście, ze względu na na kilka aspektów, przede wszystkim na wspaniałe podejście do pacjenta, bardzo dobrą renomę doktora i fakt, że specjalizuje się między innymi w zabiegach bioder, jak i niewątpliwie sporo niższe koszty, zdecydowałem się na zabieg u dr Malinowskiego w Piotrkowie Trybunalskim. W międzyczasie trafiłem pod fantastyczną opiekę fizjoterapeutów z Physio Team we Wrocławiu (swoją drogą gorąco polecam, prawdziwi profesjonaliści). Ze względu na pandemię covid zabieg odbył się dopiero na początku września 2020. Do tego czasu udało mi się zachować aktywność związaną z bieganiem i lekkimi ćwiczeniami ogólnorozwojowymi - zrezygnowałem między innymi z treningów crossfit. Raz w tygodniu pracowałem też z fizjoterapeutą i praktycznie codziennie samemu: rolowanie, rozciąganie, z resztą, chleb powszedni dla większości Czytelników tutaj :)

Sam zabieg trwał niespełna 5 godzin mimo wstępnie planowanych dwóch. Dwa nacięcia, na drugi dzień wypis do domu. W czasie zabiegu zostały usunięte osteofity głowy kości udowej, nie był szyty obrąbek, który o dziwo był w niezłym stanie.

Teraz pewnie część, która interesuje wszystkich najbardziej, czyli jak wyglądał u mnie okres po operacji, przez pierwsze 3 miesiące.

Pierwszy tydzień rzeczywiście dość uciążliwy. Operowane miejsce obolałe, mięśnie obolałe, jednakże brak jakichś szczególnych dolegliwości bólowych. Praktycznie po 3-4 dniach mogłem odstawić leki przeciwbólowe i korzystać tylko z leków przeciw zapalnych.
Przez pierwsze 2 tygodnie do czasu wizyty kontrolnej i ściągnięcia szwów, co godzinę wraz z rehabilitantką, którą była moja żona, wykonywałem zalecone ćwiczenia rotacji. I praktycznie nic więcej. Nie miałem problemów z poruszaniem się po domu, chociaż faktycznie, przez pierwsze dni nieoceniona było pomoc. Ciężko przenieść nawet zwykły kubek z herbatą idąc o kulach ;)

Po dwóch tygodniach i wizycie kontrolnej, dostałem zgodę na chodzenia po domu bez kul, ćwiczenia na siłowni górnych części ciała - kategorycznie bez żadnych ćwiczeń obciążających nogi lub biodro. Zacząłem też rehabilitacje z fizjoterapeutami.

3-4 tydzień to już więcej ćwiczeń na mobilność miednicy, standardowe rolowanie i proste rozciągania. Poza domem, chodzenie nadal o kulach.

5-6 tydzień to włączenie ćwiczeń wzmacniających core i pośladek, odczucia były takie, że można by odstawić kule też poza domem. Nie mniej, bardzo istotne było to, żeby mimo wszystko nie obciążać operowanego biodra. Do końca 6 tygodnia w jakimkolwiek chodzeniu poza domem towarzyszyły mi kule.

7-8 tydzień to odstawienie kul, coraz więcej ćwiczeń stabilizujących i aktywizujących pośladek. Praktycznie zniknęły dolegliwości bólowe w spoczynku czy standardowej aktywności (np. spacerowanie).

Po 8 tygodniu wizyta kontrolna i zgodna na włączenie bardzo spokojnego truchtania, nie za długo czasowo, nie za długi dystans. Po konsultacji z fizjoterapeutą postanowiliśmy odczekać jeszcze 2 tygodnie i około 10 tygodnia włączyliśmy truchtanie. Kolejne 4 tygodnie to powolne, bardzo ostrożne zwiększanie obciążenia i dystansu (od początkowych kilku minut przeplatanych przerwami, do obecnych około godzinnych wybiegów). Z bardzo dużym naciskiem na miękką nawierzchnię (boisko trawiaste) oraz prawidłowy wzorzec biegu (m. in. ustawienie miednicy). Do tej pory bez żadnych bardziej aktywnych ćwiczeń, dynamicznych biegów, zmian tempa, kierunku biegu itd. Tempo na razie emeryckie :) Nie mniej, nie odczuwam ani w trakcie, ani po bieganiu większych dolegliwości.

Warto podkreślić, że praktycznie od 2 tygodnia po zabiegu, codziennie, bez wyjątku, dzień zaczynam i kończę około godzinną samodzielną rehabilitacją - rolowanie, rozciąganie, stabilizacja itd. W dniach, kiedy dochodzą treningi (siłownia/bieganie), wykonuję tylko jedną, godzinną sesję rehabilitacji. Raz w tygodniu do tego dochodzi wizyta u fizjoterapeuty.

Podsumowując, w moim przypadku, 3 miesiące po zabiegu, efekty są dobre. Jest to na pewno połączenie wielu czynników: dobrej diagnozy, przygotowania do zabiegu przez fizjoterapeutów, dość dobrej ogólnej formy fizycznej i świadomości możliwości swojego organizmu (jakie obciążenie, kiedy odpuścić itd.), ścisłego przestrzegania zaleceń lekarza i fizjoterapeutów oraz bez dwóch zdań, codziennej, żmudnej, bardzo ciężkiej pracy. Zobaczymy co przyniosą kolejne tygodnie, ale osobiście jestem dobrej myśli.

Kończąc, odpowiedź 'to zależy' to nie jest uciekanie od odpowiedzialności. W przypadku schorzeń biodra jest tak wiele czynników wpływających na ostateczny rezultat, że to naprawdę zależy. Mam nadzieję, że ostatecznie będę jednym z przypadków, gdzie zabieg okaże się skuteczny i gdzie uda się wrócić do pełnej sprawności.

Zdrowia i wytrwałości w rehabilitacji!
 
     
Arronax 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 1
Wiek: 34
Doczy: 24 Kwi 2019
Posty: 85
Skd: Kielce
Wysany: Wto 08 Gru, 2020   

To super, że jest dobrze. Widzę, że wykonałeś ogromną prace z ćwiczeniami pod dobrym nadzorem. Może klucz do udanej operacji to jest w większości dobrze dobrane ćwiczenia i mocne mięśnie ..
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Wto 08 Gru, 2020   

Wiele historii ma podobny przebieg. Diagnoza, to akurat jest dość proste, zabieg i walka o pełną sprawności. To ostatnie niestety jest bardzo trudne.
Sam jestem po zabiegu i dopiero teraz rozumiem jak bardzo artroskopia jest nieprzewidywalna, bez względu na stan biodra przed zabiegiem. Kiedy czyta się historie pacjentów, wszystkich łączy "walka" o to żeby wrócić do normalnej sprawności.
O tej walce i ewentualnych niepowodzeniach za mało sie mówi pacjentowi.
Trzymam kciuki za efekty zabiegu, żebyś mógł wrócić do pełnej sprawności :super:
 
     
KrukersRadek 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 2
Wiek: 34
Doczy: 31 Sie 2015
Posty: 56
Skd: Wrocław
Wysany: Pi 11 Gru, 2020   

Kluczowa jest dobrze przeprowadzona operacja a jeszcze bardziej pozniejsza dobrze dobrana w czasie rehabilitacja. Osobiscie tez walcze dalej jestem wlasnie po 2 operacji bo niestety zmiany byly tak rozlegle ze musieli mi zrobic to w dwoch operacjach. Po pierwszej po 2 latach mam druga. Po pierwszej udalo sie wszystko doprowadzic do pelnej sprawnosci a po drugiej to juz czas pokaze. Zaloze wlasny watek i opisze moje perypetie.
 
 
     
Arronax 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 1
Wiek: 34
Doczy: 24 Kwi 2019
Posty: 85
Skd: Kielce
Wysany: Pi 11 Gru, 2020   

Fajnie jak się podzielisz. Ja jestem 5 miesięcy, biodro operowane. Jest gorzej niż przed. Drugie tez zaczęło bardziej boleć. Pewnie kwestia zaburzania mięśni, mimo dobrej fizjoterapii ciężko to doprowadzić do ładu i składu.
Plus jeszcze, że mam coś dziwnego z oboma biodrami, że w zgięciu do klatki piersiowej pięknie rozłażą się na boki zamiast iść w miarę w prosto, przez co część ćwiczeń nie jestem w stanie wykonać poprawnie. Operacja w sumie nie pomogła chyba w tym temacie, dogięcie jest bolesne.

Trzeba walczyć, ale się z tym pogodzić. Po prostu ....
 
     
Dawid04111 
Popularus Bioderkus



Status: Artroskopia x 1
Wiek: 27
Doczy: 14 Maj 2018
Posty: 110
Skd: Plaska Ziemia
Wysany: Czw 31 Gru, 2020   

sa_wro, generalnie jesli miałeś tylko usuwany konflikt, a obrąbek był nienaruszony to rokowania są bardzo dobre. Cieszę się że jest dobrze, a będzie tylko lepiej zobaczysz :)

Ogólnie zauważyłem, że ludzie (którzy mają mało wspólnego z tym problemem) uważają, ze operacja biodra to wyrok i konieczna rozłąka ze sportem. Na bazie własnych doświadczeń, powiem, że po artroskopii (bardzo rozległej, z uszkodzoną chrzastką, obrąbkiem, torbielami) wróciłem do gry, choć stan biodra nie oceniłbym na więcej niż 5 w skali na 10. Kwestia odpowiedniego przygotowania i znajomości własnego ciała i własnych ograniczeń.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze efekty :)
 
 
     
sa_wro 


Status: Artroskopia x 1
Doczy: 08 Gru 2020
Posty: 2
Skd: Wrocław
Wysany: Wto 25 Pa, 2022   

Wiele miesięcy tu nie zaglądałem, chciałem podrzucić jakąś informację jak sprawa wygląda 2 lata po zabiegu.

Po takim czasie mogę powiedzieć, że kluczem, przynajmniej w moim przypadku, jest regularna rehabilitacja. Podczas zwyczajnej codziennej aktywności nic mi nie doskwiera. Oczywiście zakresy ruchu są ograniczone, trzeba pilnować aby ich niepotrzebnie nie naginać. Przy dłuższych wielogodzinnych aktywnościach - kilka dni zwiedzania z dużą ilością chodzenia, wędrówka po górach itd. - dość mocno napinają się wszystkie struktury. Co się u mnie sprawdzą, to rolowanie i rozciąganie po takich aktywnościach.

Co do uprawiania sportu, na chwilę obecną robię praktycznie wszystko: biegam, jeżdżę na rowerze, pływam, w tym roku planuje spróbować wrócić na narty/snowboard. Znowu, kluczem jest dla mnie rozciąganie i rolowanie po każdorazowym większym wysiłku. Przy braku ćwiczeń rehabilitacyjnych wszystkie dolegliwości wracają momentalnie :)

Co najważniejsze, jestem też ciągle pod opieką swojego fizjoterapeuty - wizyta średnio raz na 3-4 tygodnie aby opracować struktury wokół biodra - coś, czego nie do końca jestem w stanie robić samodzielnie w domu.

Podsumowując: regularne ćwiczenia w domu, około 30-45 minut Co 2-3 dni + po każdym większym wysiłku oraz regularne wizyty u fizjo co 3-4 tygodnie pozwalają mi ćwiczyć na poziomie półprofesjonalnego sportowca. Czy warto? To już każdy musi odpowiedzieć sobie samemu, na pewno bez poświęcenia ogromnej ilości czasu i samodzielnej pracy, powrót do aktywności na takim poziomie byłby niemożliwy. Mi daje to na tyle satysfakcji, że uważam, iż warto. Na jak długo wystarczy mi biodra? Tego nikt nie wie. Ja staram się o nie dbać i cieszyć każdym tygodniem aktywności.

Pozdrowienia dla wytrwałych!
 
     
Aiden7 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 30
Doczy: 22 Wrz 2023
Posty: 51
Skd: B-tów
Wysany: Pi 22 Wrz, 2023   

Dawid04111,

Wiele z tych osób ma rację. Kolega tutaj mocno zaznaczył jakie sporty uprawia. Spróbuj uprawiać na tym samym poziomie piłkę nożną, koszykówkę - sporty gdzie rotacja w biodrach i kolanach jest niemal przy każdym ruchu albo siatkówkę, gdzie co chwila skaczesz lądując na twardej hali.

Niestety sport staje się często niedostępny lub dostępny z ograniczeniami czasowymi. Taki efekt zwyrodnień. Sam grając w piłkę musiałem zmienić technikę biegu oraz wachlarz zachowań podczas meczu, bo pewne rzeczy już nie były dostępne, a to było wtedy tylko jedna noga zoperowana.


Ludzie nie zdają sobie sprawy, że zwryodnienie powoduje ograniczenia zakresów, często dosć poważne i po artroskopii to nie wróci magicznie do stanu nowości. Trzeba nauczyć się żyć po nowemu.

sa_wro,

Dbaj o siebie jak najwięcej, u mnie noga wytrzymała co najmniej 12 lat, a jeśli najbliższe badania nie potwierdzą nic złego to może i więcej.
 
     
LaXiKk 
:)


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 26
Doczy: 21 Lut 2023
Posty: 45
Skd: Wielkopolska
Wysany: Sob 23 Wrz, 2023   

Fajnie że artroskopia wam pomogła:) mnie właściwie nic i zastanawiam się kiedy idealny czas będzie na endoproteze, bo chciałbym uniknąć moment w którym ból będzie na tyle duży że nie będę mógł chodzić
 
     
Aiden7 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 30
Doczy: 22 Wrz 2023
Posty: 51
Skd: B-tów
Wysany: Sob 23 Wrz, 2023   

Osobiście ciężko mi się wypowiadać na temat bólu, bo ja mam zalecenia kontrolować wszystko co boli. Mam problem z reaktywnością to znaczy, że zwykle jak boli to już jest naprawdę źle.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.