Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: AgaW
Czw 02 Maj, 2013
Konflikt udowo-panewkowy FAI CAM
yuitz 
Yuitz


Status: Przed
Wiek: 41
Doczy: 14 Gru 2020
Posty: 8
Skd: Warszawa
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

Jowi napisa/a:
Każda artro mówiąc kolokwialnie kupujesz czas zanim dostaniesz Endo. I jeżeli ma to być pół roku czy dwa przy sprawnym operatorze nawet dluzej- to warto !. Każdy miesiąc bez żelastwa to zwyczajnie warto

Wg mnie Jowi dość kontrowersyjną tezę przedstawiasz. Zaoszczędzone pół roku czy rok przed endo, to jest 7-10 miesięcy dochodzenia do siebie + koszt operacji. Z tego co widzę, co mniej niż 20-30k PLN (włącznie z rehab i konsultacjami przed/po) + to o czym pisze Witek83, jednak rozgrzebane biodro.
Koszta, ryzyko, długa rekonwalescencja to jednak spore minusy. Wiadomo, że do operacji popchnie cię ból czy ograniczenia.

Ja mam zdiagnozowany konflikt FAI CAM w obu nogach - o dziwo, szedłem z bólem prawego do orto, ale po drugim RTG wyszło, że w dwóch jest konflikt. Jeden orto z medicover powiedział, że endo za parę lat i dał jakieś zabiegi fizjo (fonoforeza, pole magnetyczne).
Potem skonsultowałem nowe RTG z dr Jackiem Jaroszewskim (enel-sport, lekarz kadry piłkarskiej), on zobaczył, że FAI CAM i odesłał do speca od bioder (znanego z forum) dr Jacka Mazka. Ten potwierdził, że w obu jest konflikt, przypisał rehab przygotowującą do artroskopii i zalecił zabieg za pół roku.
To wszystko było w marcu 2021.

Jednak póki co czytając trochę info po necie plus maile z Witkiem83 na tę chwilę zrezygnowałem z zabiegu.
Póki co funkcjonuję względnie normalnie, gram w piłkę, chodzę na basen - ból po sporcie jest, ale nie jakiś mega duży i też nie zawsze.
Ja już mam 40-tkę, to nawet jakby miał jeszcze sport parę lat móc uprawiać, to chyba wolę jednak bez artroskopii, a pewnie endo i tak mnie czeka.

macin93 - trzymam kciuki, oby wszystko poszło super. Opisz proszę jak sam zabieg i jak potem idzie rehab i powrót do zdrowia.
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

Zabieg miałem w piątek pierwszego kwietnia po godzinie 18. W związku z tym, że tak trafiłem niestety konieczna była całodniowa głodówka :D . Znieczulenie poprzez zastrzyk w okolicach kości ogonowej.

Od pasa w dół wszystko wyłączone, u mnie znieczulenie poszło tez trochę na brzuch i momentalnie zacząłem odczuwać nudności na stole ale zespół reaguje natychmiast. Po chwili już tylko słyszałem, szlifierkę i inne narzędzia. Proponowano mi uśpienie ale nie chciałem. Tutaj moja taka drobna uwaga, dlatego na prawdę ważne jest żeby faktycznie być na pusty żołądek, to procentuje i nie komplikuje sprawy na bloku operacyjnym. Sama operacja trwała około godziny. Chirurg powiedział, że fragment kości, który wycinał był znacznie większy niż się tego spodziewał po zdjęciach. W środku przyszył obrąbek czy coś takiego, po wycięciu nadmiaru kości.

Najgorsza była niestety ta pierwsza noc, spanie na plecach a znieczulenie działa jeszcze parę godzin. Następnego dnia sam już zszedłem z łóżka i o kulach dotarłem do łazienki. Ku mojemu zdziwieniu nie odczuwam bólu ściśle związanego z kością ale na tą chwile tylko rwanie w okolicy szycia, rany. Mogę ale oczywiście tego nie robię stawać na nodze bez żadnego bólu co jest drugim moim ogromnym zdziwieniem. Pierwsza zmiana opatrunku to drugi najgorszy moment po pierwszej nocy. Miejsce szycia jest takie jakby gorące, tkanki są podrażnione. Okropne uczucie no ale trzeba. Przy okazji lekarz sprawdził moją rotację biodra, na tyle na ile pozwalały na to szwy i oczywiście poprawa jest natychmiastowa bo noga mechanicznie została odblokowana.

Nie odczuwam żadnego bólu przy siedzeniu czy leżeniu. Już następnego dnia po operacji, leżałem i spałem na prawym boku, zdrowej nodze. Z racji jednak tego w jakim miejscu Chirurg robił dostęp do biodra, odpadają wszelkie ruchy przywodzenia kolana. Mam wypisane zastrzyki przeciwzakrzepowe do samodzielnego robienia i leki przeciwzapalne, żeby działać przeciw ewentualnym skostnieniom. Do czasu zdjęcia szwów za jakieś dwa tygodnie, mam odciążać nogę czyli chodzić z kulami. Na tą chwilę mam gorsze czucie przy dotyku w okolicy opatrunku, co jest oczywiste i związane z przecięciem drobnych połączeń nerwowych pod skórą. Może to sie poprawi jak nie to nie jest to jakimś problemem dla mnie. Nawe jeśli jakiś ból ze mną zostanie czy też nie do końca wróci pełen zakres ruchów po rehabilitacji to i tak uważam, że było warto bo panewka nie będzie się dalej niszczyć od nadmiaru kości tam gdzie nie trzeba. Na ten moment to chyba tyle. Więcej napiszę gdy zdejmą mi szwy i będę mógł już obciążać nogę. Z takich drobiazgów to mam niewielką temperaturę 37,1C. Zbijam ją jednak ogólnie dostępnymi lekami bez problemu. Jest to u mnie zauważyłem normalne po jakichś większych ingerencjach, to samo miałem po zabiegu prostowania przegrody nosowej, następnego dnia było ze 38 :mrgreen:


https://ibb.co/gM0FSPy
 
     
yuitz 
Yuitz


Status: Przed
Wiek: 41
Doczy: 14 Gru 2020
Posty: 8
Skd: Warszawa
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

Dzięki Marcin za opis zabiegu.
Rozumiem, że skoro miałeś zabieg w piątek to wypis do domu miałeś w sobotę? Czy jednak przetrzymanie do poniedziałku.
Jak wróciłeś do domu? Sam chyba nie jechałeś?

Operacja jak mniemam prywatnie, mogę się zapytać jaki koszt ostatecznie? (wiem, że w cennikach też dochodzi ew. szycie obrąbka stawowego no i całość chyba zależy od wielkości "uszkodzenia").

Napisz proszę jakie miałeś objawy przed operacją? Kiedy pierwszy ból? W jakich okolicznościach.
Czy uprawiałeś jakieś biegowe sporty: piłka, kosz, tenis, biegania?

No i jakie badania miałeś - rozumiem, że USG, RTG i badanie ortopedy?

Sporo pytań :) mam nadzieję, że znajdziesz chwilę.
Ew. jak nie chcesz na forum to napisz proszę na maila tchlopek (maulpa) gmail com
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

Wypis dostałem dziś, brat mnie przywiózł chociaż z tego co widziałem w aucie móglbym sprzęgła używać ale no czas reakcji itd to mogloby spowodować dzwona :D za chwilę na resztę odpisze :mrgreen:
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

marcin93 napisa/a:
Zabieg miałem w piątek pierwszego kwietnia po godzinie 18. W związku z tym, że tak trafiłem niestety konieczna była całodniowa głodówka :D . Znieczulenie poprzez zastrzyk w okolicach kości ogonowej.

Od pasa w dół wszystko wyłączone, u mnie znieczulenie poszło tez trochę na brzuch i momentalnie zacząłem odczuwać nudności na stole ale zespół reaguje natychmiast. Po chwili już tylko słyszałem, szlifierkę i inne narzędzia. Proponowano mi uśpienie ale nie chciałem. Tutaj moja taka drobna uwaga, dlatego na prawdę ważne jest żeby faktycznie być na pusty żołądek, to procentuje i nie komplikuje sprawy na bloku operacyjnym. Sama operacja trwała około godziny. Chirurg powiedział, że fragment kości, który wycinał był znacznie większy niż się tego spodziewał po zdjęciach. W środku przyszył obrąbek czy coś takiego, po wycięciu nadmiaru kości.

Najgorsza była niestety ta pierwsza noc, spanie na plecach a znieczulenie działa jeszcze parę godzin. Następnego dnia sam już zszedłem z łóżka i o kulach dotarłem do łazienki. Ku mojemu zdziwieniu nie odczuwam bólu ściśle związanego z kością ale na tą chwile tylko rwanie w okolicy szycia, rany. Mogę ale oczywiście tego nie robię stawać na nodze bez żadnego bólu co jest drugim moim ogromnym zdziwieniem. Pierwsza zmiana opatrunku to drugi najgorszy moment po pierwszej nocy. Miejsce szycia jest takie jakby gorące, tkanki są podrażnione. Okropne uczucie no ale trzeba. Przy okazji lekarz sprawdził moją rotację biodra, na tyle na ile pozwalały na to szwy i oczywiście poprawa jest natychmiastowa bo noga mechanicznie została odblokowana.

Nie odczuwam żadnego bólu przy siedzeniu czy leżeniu. Już następnego dnia po operacji, leżałem i spałem na prawym boku, zdrowej nodze. Z racji jednak tego w jakim miejscu Chirurg robił dostęp do biodra, odpadają wszelkie ruchy przywodzenia kolana. Mam wypisane zastrzyki przeciwzakrzepowe do samodzielnego robienia i leki przeciwzapalne, żeby działać przeciw ewentualnym skostnieniom. Do czasu zdjęcia szwów za jakieś dwa tygodnie, mam odciążać nogę czyli chodzić z kulami. Na tą chwilę mam gorsze czucie przy dotyku w okolicy opatrunku, co jest oczywiste i związane z przecięciem drobnych połączeń nerwowych pod skórą. Może to sie poprawi jak nie to nie jest to jakimś problemem dla mnie. Nawe jeśli jakiś ból ze mną zostanie czy też nie do końca wróci pełen zakres ruchów po rehabilitacji to i tak uważam, że było warto bo panewka nie będzie się dalej niszczyć od nadmiaru kości tam gdzie nie trzeba. Na ten moment to chyba tyle. Więcej napiszę gdy zdejmą mi szwy i będę mógł już obciążać nogę. Z takich drobiazgów to mam niewielką temperaturę 37,1C. Zbijam ją jednak ogólnie dostępnymi lekami bez problemu. Jest to u mnie zauważyłem normalne po jakichś większych ingerencjach, to samo miałem po zabiegu prostowania przegrody nosowej, następnego dnia było ze 38 :mrgreen:


https://ibb.co/gM0FSPy


Jakie otrzymałeś zalecenia ruchu w biodrze od lekarza? Zakresy rotacji zewnętrznej i wewnętrznej do ilu stopni? Zgjęcie w biodrze ? Wyprost zero stopni ? Czy możliwy przeprost?

Dlaczego przywodzenie jest niemożliwe w Twoim przypadku ?
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

[quote="yuitz"] Jeszcze rok temu w momencie diagnozy robiłem przysiady z dosyć dużymi kilogramami. Jednak ból pojawiał się w kompletnie innych okolicznościach jak na przykład wielogodzinna jazda samochodem i wciskanie sprzęgła- ten ruch z pozycji siedzącej był cierniem w moim przypadku. Sam Chirurg po operacji sugerował, że najbardziej to pewnie musialo mnie boleć gdy siedziałem. Pewnie w takim miejscu był konflikt, że wtedy dawał o sobie znać. Gdy zdecydowałem się na parę treningów z trenerem to właśnie wtedy się wszystko zaczęło. Zwrócił mi gość uwagę, że mam kompletnie sztywne biodro w jednym zakresie ruchu. Dalej juz poszło z górki. Zrobiłem komplet badań, rezonans, tomograf, rtg, usg. Z takich mniej znanych na co dzień to jeszcze sylwetkowe/profilowe kończyn dolnych. Zabieg robiłem na nfz. Inaczej bym to olał i tyle. Nie stać mnie na to już nie mówiąc o tym, że pewności nie mam co do ilu lat skuteczności takiej operacji.
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Nie 03 Kwi, 2022   

Witek83 napisa/a:
marcin93 napisa/a:
Zabieg miałem w piątek pierwszego kwietnia po godzinie 18. W związku z tym, że tak trafiłem niestety konieczna była całodniowa głodówka :D . Znieczulenie poprzez zastrzyk w okolicach kości ogonowej.

Od pasa w dół wszystko wyłączone, u mnie znieczulenie poszło tez trochę na brzuch i momentalnie zacząłem odczuwać nudności na stole ale zespół reaguje natychmiast. Po chwili już tylko słyszałem, szlifierkę i inne narzędzia. Proponowano mi uśpienie ale nie chciałem. Tutaj moja taka drobna uwaga, dlatego na prawdę ważne jest żeby faktycznie być na pusty żołądek, to procentuje i nie komplikuje sprawy na bloku operacyjnym. Sama operacja trwała około godziny. Chirurg powiedział, że fragment kości, który wycinał był znacznie większy niż się tego spodziewał po zdjęciach. W środku przyszył obrąbek czy coś takiego, po wycięciu nadmiaru kości.

Najgorsza była niestety ta pierwsza noc, spanie na plecach a znieczulenie działa jeszcze parę godzin. Następnego dnia sam już zszedłem z łóżka i o kulach dotarłem do łazienki. Ku mojemu zdziwieniu nie odczuwam bólu ściśle związanego z kością ale na tą chwile tylko rwanie w okolicy szycia, rany. Mogę ale oczywiście tego nie robię stawać na nodze bez żadnego bólu co jest drugim moim ogromnym zdziwieniem. Pierwsza zmiana opatrunku to drugi najgorszy moment po pierwszej nocy. Miejsce szycia jest takie jakby gorące, tkanki są podrażnione. Okropne uczucie no ale trzeba. Przy okazji lekarz sprawdził moją rotację biodra, na tyle na ile pozwalały na to szwy i oczywiście poprawa jest natychmiastowa bo noga mechanicznie została odblokowana.

Nie odczuwam żadnego bólu przy siedzeniu czy leżeniu. Już następnego dnia po operacji, leżałem i spałem na prawym boku, zdrowej nodze. Z racji jednak tego w jakim miejscu Chirurg robił dostęp do biodra, odpadają wszelkie ruchy przywodzenia kolana. Mam wypisane zastrzyki przeciwzakrzepowe do samodzielnego robienia i leki przeciwzapalne, żeby działać przeciw ewentualnym skostnieniom. Do czasu zdjęcia szwów za jakieś dwa tygodnie, mam odciążać nogę czyli chodzić z kulami. Na tą chwilę mam gorsze czucie przy dotyku w okolicy opatrunku, co jest oczywiste i związane z przecięciem drobnych połączeń nerwowych pod skórą. Może to sie poprawi jak nie to nie jest to jakimś problemem dla mnie. Nawe jeśli jakiś ból ze mną zostanie czy też nie do końca wróci pełen zakres ruchów po rehabilitacji to i tak uważam, że było warto bo panewka nie będzie się dalej niszczyć od nadmiaru kości tam gdzie nie trzeba. Na ten moment to chyba tyle. Więcej napiszę gdy zdejmą mi szwy i będę mógł już obciążać nogę. Z takich drobiazgów to mam niewielką temperaturę 37,1C. Zbijam ją jednak ogólnie dostępnymi lekami bez problemu. Jest to u mnie zauważyłem normalne po jakichś większych ingerencjach, to samo miałem po zabiegu prostowania przegrody nosowej, następnego dnia było ze 38 :mrgreen:


https://ibb.co/gM0FSPy


Jakie otrzymałeś zalecenia ruchu w biodrze od lekarza? Zakresy rotacji zewnętrznej i wewnętrznej do ilu stopni? Zgjęcie w biodrze ? Wyprost zero stopni ? Czy możliwy przeprost?

Dlaczego przywodzenie jest niemożliwe w Twoim przypadku ?


Nic z tych rzeczy. Mam po prostu oszczędzać nogę do czasu zdjęcia szwów i brać leki. Kolana nie podniosę bo wynika to właśnie z szwów, wychodzą one jakby z pachwiny trochę na brzuch. Na zdjęciu które wrzuciłem to widać. Po prostu sprawia mi to ból na ten moment. Może to nawet nie tyle szwy co wynik zmian w środku. Mam nadzieje, ze gdy wszystko sie zrośnie i zregeneruje to ból minie.
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Pon 04 Kwi, 2022   

Żeby dostać się do stawu miałeś rozciętą torbę stawową. Większość lekarzy zamyka ją po operacji szwami. Torba stawowa pełni ważną rolę w stabilizacji głowy kości udowej w stawie, jest zbudowana z wiązadeł. Czasem podczas artro przecinane jest wiązadło biodrowo udowe. Patrząc na zdjęcie to, mogli ci tam przecinać torbę. Dlatego powinieneś mieć zakazy dotyczące ruchu w operowanym stawie. Tak z grubsza to 0 stopni w rotacjach zew. i wew., 0 stopni przeprostu, oraz ograniczone odwodzenie i to tak do 4-6 tygodnia. Torba stawowa zrasta się do 6 tygodni a blizna przebudowuje się do 6 miesięcy. Bezpieczny ruch w operowanym stawie to zgięcie do 90 stopni. Zaleca się również odciążenie operowanej nogi do 4 tygodni(całkowite). Te wszystkie ograniczenia są po to aby torba stawowa prawidłowo się zamknęła. Wpisz sobie „arthroscopy hip capsule closure”
Jednym z powikłań po artro jest niewydolność wiązadłowa czyli podwichanie biodra.
W zgięciu Cię boli ponieważ miałeś tam cięte, szyte, tkanki. Ale samo zgięcie do 90 stopni jest wskazane i powinieneś to ćwiczyć. Jeśli jeszcze nie wypożyczyłeś to polecam na miesiąc czasu wypożyczyć szynę CPM i ćwiczyć na niej bierny ruch w stawie do 90 stopni nawet 8h dziennie.
Od przyszłego tygodnia rowerek stacjonarny 20-30 minut dziennie, bez obciążenia.
Problemem po artroskopii jest to jak zrasta się biodro, dlatego musisz od pierwszych dni wprowadzić ruch w stawie, w jego bezpiecznej płaszczyźnie, a po 6 tygodniach jak wszystko się zrośnie, zacząć ruch w innych kierunkach, rotacjach.
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Pon 04 Kwi, 2022   

Witek83 napisa/a:
Żeby dostać się do stawu miałeś rozciętą torbę stawową. Większość lekarzy zamyka ją po operacji szwami. Torba stawowa pełni ważną rolę w stabilizacji głowy kości udowej w stawie, jest zbudowana z wiązadeł. Czasem podczas artro przecinane jest wiązadło biodrowo udowe. Patrząc na zdjęcie to, mogli ci tam przecinać torbę. Dlatego powinieneś mieć zakazy dotyczące ruchu w operowanym stawie. Tak z grubsza to 0 stopni w rotacjach zew. i wew., 0 stopni przeprostu, oraz ograniczone odwodzenie i to tak do 4-6 tygodnia. Torba stawowa zrasta się do 6 tygodni a blizna przebudowuje się do 6 miesięcy. Bezpieczny ruch w operowanym stawie to zgięcie do 90 stopni. Zaleca się również odciążenie operowanej nogi do 4 tygodni(całkowite). Te wszystkie ograniczenia są po to aby torba stawowa prawidłowo się zamknęła. Wpisz sobie „arthroscopy hip capsule closure”
Jednym z powikłań po artro jest niewydolność wiązadłowa czyli podwichanie biodra.
W zgięciu Cię boli ponieważ miałeś tam cięte, szyte, tkanki. Ale samo zgięcie do 90 stopni jest wskazane i powinieneś to ćwiczyć. Jeśli jeszcze nie wypożyczyłeś to polecam na miesiąc czasu wypożyczyć szynę CPM i ćwiczyć na niej bierny ruch w stawie do 90 stopni nawet 8h dziennie.
Od przyszłego tygodnia rowerek stacjonarny 20-30 minut dziennie, bez obciążenia.
Problemem po artroskopii jest to jak zrasta się biodro, dlatego musisz od pierwszych dni wprowadzić ruch w stawie, w jego bezpiecznej płaszczyźnie, a po 6 tygodniach jak wszystko się zrośnie, zacząć ruch w innych kierunkach, rotacjach.


Robi wrażenie to wszystko co napisałeś, może jakieś konkretne zalecenia dostanę gdy dotrą do mnie dokumenty z wypisem ze szpitala. Wychodziłem wczoraj czyli w niedzielę to nic nie dostałem. Dam znać co i jak.
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Pon 04 Kwi, 2022   

Nie wiem juz sam co o tym myśleć. Zgięcie do 90 stopni zrobię jeśli pomogę sobie rękami. Kolano 90 stopni i tułów nawet więcej w kierunku kolan, nic mnie nie boli. Jednak gdybym chciał zgiąć nogę siłą mięsni to nie bardzo bo czuje ból raczej nie od miejsca szycia tylko w stawie.

Chciałbym z kulami dalej chodzić na siłownię ale po tym co piszesz to nie jestem pewien. Oczywiscie od pasa w góre i głównie na maszynach, zeby nie angażować nóg ale podtrzymać pompę i siłę :S
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Pon 04 Kwi, 2022   

Na siłownie po odstawieniu kul. Czyli najwcześniej za 6 tygodni. Teraz jesteś na lekach przeciw skostnieniom, a to są silne leki przeciwbólowe, więc tak naprawdę jesteś na znieczuleniu. Przez miesiąc bezpiecznie możesz tylko zginać nogę w biodrze do 90 stopni i ćwiczyć biernie mięśnie. Zwiększanie rotacji jest po 4 tygodniach, przeprost po 6 tygodniach. Nie przyspieszaj tego, jeśli uszkodzisz wiązadło, to koniec.
Boli Cię z przodu bo tam miałeś największe obrażenia, w obrębie zginacza biodra. Przeważnie boli tam ok. 2-3 miesięcy, wpierw musi się zrosnąć, potem musisz to delikatnie uelastycznić rozciągając.
W przedniej części w panewce masz normalne dziurki a w nich kotwy dzięki którym ortopeda przytwierdził rozerwany obrąbek. Potem masz rozciętą torbę stawową cięcie poziome lub w kształcie litery T obie na ok 4 cm( czym mniej tym lepiej).
Więc nie szalej… tylko włóż nogę w szynę i niech to biodro się zgina jak najwięcej, jak zaczyna boleć to robisz okłady z lodu i od nowa szyna i tak nawet do 8h dziennie.
Napisz do mnie na priv, podaj maila to Ci wyślę protokół postępowania po artro biodra.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 13 Kwi, 2022   

O powrocie na siłownię najlepiej porozmawiać z prowadzącym fizjoterapeutą, po wypracowaniu wszystkich potrzebnych wzorców ruchu, zbyt wczesny powrót to niestety gwarancja nowych problemów. Jeśli masz potrzebę ćwiczyć proponuje porozmawiać z fizjoterapeutą o perspektywie włączenia ćwiczeń z ciężarem własnego ciała.
Wiele zależy osobą z jaką wiedzą Cię fizjoterapeutycznie prowadzi, terapia to proces który dużo łatwiej i szybciej kończy się sukcesem gdy terapeuta wie co robi i potrafi całościowo pracować z ciałem.
Proponuję Ci poczytać dział o rehabilitacji aby mieć lepsze wyobrażenie o roli właściwej rehabilitacji, to ważne by wypracowana sprawność była maksymalnie długofalowa.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
marcin93 


Status: Przed
Wiek: 31
Doczy: 21 Mar 2022
Posty: 30
Skd: Nisko
Wysany: Sro 13 Kwi, 2022   

Końcem miesiąca zaczynam na nfz rehabilitację, jak finansowo będę dobrze stał to pójdę też prywatnie.

Edycja z 15 kwietnia, jestem po dwóch dniach siłowni oczywiście od pasa w górę, nogi pośrednio. Najbardziej obawiałem się, płaskiej ławki leżąc pod sztangą bo przed operacją rwało mnie coś w udzie i łapał jakiś skurcz dziwny przy pachwinie. Teraz tego ani żadnego bólu nie było. We wtorek po świętach jadę na zdjęcie szwów. Gdyby ktoś coś chciał wiedzieć to pytajcie. Miałem jednak nadzieję na większy zakres rotacji ale widzę, że mnóstwo pracy trzeba będzie wykonać żeby rozbić te zaspawane biodra. O tyle o ile w ogóle będzie można.
 
     
Herus 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Wiek: 33
Doczy: 10 Gru 2018
Posty: 7
Skd: Wronki
Wysany: Sro 20 Kwi, 2022   

Cześć!
Zdaje się, że jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich.

Opiszę krótko siebie i moją przypadłość.
Obecnie 31 lat. Od około 15 roku kopałem piłkę (beton :) , później amatorsko w B, A klasie ;)
W wieku ok 24 lat zacząłem więcej biegać. Ukończyłem półmaratony i 2 maratony (3h 35min).

W wieku ~26-27 lat zaprzestałem biegania i znów 'wróciłem' do piłki nożnej i wtedy mniej więcej pojawiły się dolegliwości bólowe w lewym biodrze. Na początku były dość bolesne, że np. po treningu czy meczu z dzień dwa mnie bolało. Od tego czasu nyłem u 2-3 fizjoterapeutów, próbowałem rozciągać, rozbijać mięsnie, ale jeśli chodzi o zakres ruchu to się zbytnio nie poprawił. Obecnie mogę normalnie chodzić, biegać czy nawet grać w piłkę. Nie powoduje to u mnie jakiegoś bólu. No czasem gdzieś 'zakłuje' ale to nic wielkiego. Dodatkowo objawia się to problemem z 'dociągnięcięm' kolana do klatki piersiowej - gdzie w prawej nodze nie ma z tym zbytnio problemu. To samo się dzieje w przypadku zawiązywania sznurowadeł. Dodatkowo rotacja i uciekanie stopy w lewo co widzę i przy bieganiu i chodzeniu.

W 2021 byłem u ortopedy w Poznaniu, który powiedział że on by z tym nic nie robił (zalecił po prostu oszczędzanie stawu aby jak najbardziej opóźnić zmiany w biodrze i potencjalną endoproteze- co średnio mi pasuje bo chciałbym wrócić do biegania czy piłki nożnej). Dodał jednak, że staw biodrowy nie jest jego mocną stroną i skierował mnie do jak to określił- specjalistów w Poznaniu:
- Pan Tomasz Piontek - Reha Sport
- Pan Jacek Markuszewski - Szpital św. Wojciecha
- Pan Waldemar Woźniak - Reha Sport

Pan Piontek (nie byłem u niego osobiście ale przez znajomego sprawdził mój rezonans) to stwierdził, że staw do endoprotezy -_- ... dlatego sobie go odpuściłem.
Następna wizyta była na początku tego roku u Pana Markuszewskiego. Pan zrobił bardzo szybkie testy (wyglądał na takiego, że od razu wiedział o co chodzi) w biodrze po czym sprawdził rezonans i niemal natychmiast mówił co należy zrobić...Skierowanie na: 'Osteochondroplastyka stawu biodrowego'.
Jako, że w międzyczasie dowiedziałem się że zostanę tatą z końcem sierpnia zdecydowałem się na operację, którą mam zaplanowaną na 25 kwietnia. Niestety dopiero wczoraj udało mi się dostać numer do Pana doktora i jutro będę dzwonił, aby podpytać o szczegóły operacji.

Czy możecie coś doradzić o co konkretnie podpytać doktora? Mam przygotowane pytania odnośnie metody operacji (btw- nie znalazłem tu informacji o osteochondroplastyce), rehabilitacji ale może mi w czymś pomożecie... Czy może sądzicie, że zbyt pochopnie się na nią zdecydowałem? Szczerze to myślę bardziej przyszłościowo... Chciałbym kiedyś móc pograć z synem w piłkę czy w inne sporty, a z tego co mówili lekarze to będzie to prawdopodobnie postępować i się pogarszać z czasem...

Opis badania MR (rezonans) 04.2021:
Cytat:
- Staw biodrowy:
Zachyłki jamy stawowej: niepowiększone
Powierzchnie stawowe: Wydatny osteoficzny kołnierz w otoczeniu górnego tylnego i dolnego obwodu głowy kości udowej (miejscami wysokości do 5mm). Chrząstka szklista na powierzchniach prawidłowej grubości. W obrębie przednio-górnego obwodu pogranicza szyjkowo-głowowego niewielka, niediagnostyczna nadbudowa kostna.
Kompleks obrąbkowo-torebkowy oraz więzadło obłe głowy: Kompresyjne, zwyrodnieniowe uszkodzenie przednio-górnej części obrąbka na ok. 15mm wycinku obwodu
- Mięśnie obręczy biodrowej:
Objęte polem obrazowania części mięsni, ich ścięgna, przyczepy - prawidłowe
Okoliczne kaletki niepowiększone.


Opis badania CT (tomograf) 11.2021:

Cytat:
USZKODZENIE OBRĄBKA STAWOWEGO LEWEGO STAWU BIODROWEGO.

Prawy staw biodrowy ustawienie prawidłowe, szerokość szpary stawowej prawidłowa, struktura
kostna kości udowej i panewki stawowej- prawidłowa.
Lewy staw biodrowy zwiększona sklerotyzacja stropu panewki stawowej, głównie w części górnej, nieregularne, linijne przejaśnienie w krawędzi górnej - przedniej stropu panewki stawowej, bez cech przemieszczenia- stan po przebytym urazie? niezrośnięty punkt kostnienia ? torbielka podkorowa
8mm w głowie kości udowej lewej, szerokośc szpary stawowej prawidłowe, ustawienie w stawie biodrowym prawidłowe.
 
     
Witek83 


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 40
Doczy: 08 Sty 2020
Posty: 140
Skd: Katowice
Wysany: Czw 21 Kwi, 2022   

Twoje bioderko ma początkowe zmiany zwyrodnieniowe. Grałeś w piłkę, biegałeś z bliżej niekreśloną dysfunkcja biodra, skutkiem są widoczne zmiany w obrazach MRI.
Jeśli lekarz stwierdził, że takie biodro jest do endo, to chyba był "wczorajszy", czytając to co możesz robić, czyli nawet grać w piłkę to w ogóle nie powinno być mowy o endo.
Endo zakładasz jak już naprawdę jakość życia jest kiepska, i nie decyduje o tym wynik MRI a stan pacjenta. Często obraz MRI, RTG nie pokrywa się ze stanem pacjenta, mam tu na myśli że dużo osób z fatalnym wynikiem badań bardzo dobrze funkcjonuje, tak samo bardzo dużo osób ma bole bioder a w badaniach obrazowych nic ciekawego nie widać.

Musisz zrozumieć, że jeśli idziesz z takim biodrem do ortopedy, który wykonuje zabiegi(zwłaszcza prywatnie), to raczej nic innego nie usłyszysz jak zalecenie operacji. To jest normalne, ortopedzi po to są, żeby operować. Ortopedzi od bioder mają takie podjęcie do tematu - zrobimy operację, może będzie lepiej, a jak będzie gorzej to najwyżej wstawimy endo.
Wracając do Twojego biodra, faktycznie bioderko pewnie będzie kiedyś do wymiany, ale kiedy ? Jeśli nie masz poważnych dysfunkcji tego biodra, to endo szybko Ci nie grozi(takie są statystyki które możesz odszukać w necie, sa dane z NFZ dotyczące endoprotez komu i w jakim wieku są zakładane).

Według mnie powinieneś odpuścić sporty, które są niewskazane dla chorych bioder i obserwować jakiś czas, jak zachowa się bioderko. Jeśli przestanie boleć, to po co w nim grzebać ?
Zabieg osteochondroplastyka usunie niektóre rzeczy, ale to będzie jednak nie mała ingerencja w stawie. Nikt nie wie, jak to wpłynie na dalsze losy bioderka, przyspieszy czy opóźni endo.

Drugą kwestią, którą musisz przemyśleć, to skutek tego zabiegu na ewentualny zabieg wstawienia endo w przyszłości. Na forum są osoby, które miały przed endo grzebane w biodrze i po wstawieniu protezy odczuwają skutki wcześniejszych operacji.

Jeśli możesz obecnie chodzić normalnie, grać w piłkę, biegać.. gdybyś nie robił MRI i nie chodził po lekarzach, to prawdopodobnie nie pisałbyś na forum :-)

Skonsultuj swoje biodra u Ireneusza Babiaka z Carolina Medical Center, ma bardzo racjonalne podejście do operacji.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.