Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Czw 17 Sty, 2019
Dzisiaj postawili mnie na nogi 10 kroków z balkonikiem w jedną i drugą stronę trochę ćwiczeń ale ból nogi przeokropny nigdy bym się nie spodziewał że tak to może boleć.
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Czw 17 Sty, 2019
Icek napisa/a:
Nie strasz 😕😕a jaką Ci wstawili proteze?
Krótki trzon tytanowy głową ceramika. Bólowo trochę lepiej pocwiczylem nogę popołudniu, ale na noc mam już zamówiona morfine u pielęgniarek na kolorowe sny. Mam nadzieję że jutro już będę mógł o kulach chodzić.
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Pi 18 Sty, 2019
Mija druga doba po operacji z rana czułem się super praktycznie zero bólu i lekko zacząłem czuć mięsień dwóglowy oraz czteroglowy. Pochodzilem z balkonikiem dosyć dużo dzisiaj nawet chyba za dużo noga troche opuchla i boli.
Z łóżka się już nie rusza do rana mam nadzieję że jutro będzie jeszcze więcej energi i jeszcze mniej bólu:)
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Sob 19 Sty, 2019
Icek napisa/a:
A jak ze spaniem sobie radzisz?albo ze wstawaniem z łóżka?możesz normalnie siadać?
Spadnie tylko na plecach z lekko rozchylonymi nogami i nawet dobrze mi się w takiej pozycji śpi wstawanie z łóżka to już wyższa szkoła jazdy ale napewno Pani lub Pan rechabilitant po zabiegu ci pokaże. Mogę siadać na łóżku pamiętając o koncie 90 stopni.
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Sob 19 Sty, 2019
Trzecia doba po zabiegu jeszcze więcej chodzenia coraz mniejszy ból jedynie opuchlizna nogi bez zmian. Dzisiaj zostało zrobione mi kontrolne RTG ale więcej informacji będę wiedziec jutro. Co raz bliżej poniedziałek i chyba powrót do domu
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Nie 20 Sty, 2019
Czwarta doba po operacji
Lekarz obejrzał wczorajsze RTG ocenił że endoproteza jest perfekcyjnie osadzona. Pożyjemy zobaczymy ból cały czas występuje ale minimalnie opuchlizna mega duża kolana nie widać trochę się tym zamartwialem ale lekarz twierdzi że tak już jest i z czasem będzie schodzić. Dzisiaj korytarz szpitalny przemierzany był z kilkanaście razy dużo energi i chęci do pracy nad nogą. Jutro chyba do domu zobaczymy rano co ordynator powie.
Poloko89 Nie szalej z tymi spacerami bo można ''przedobrzyć'' A opuchlizna to normalna rzecz. Ciut nam się terminy rozmijają bo ja w środę jestem na wizycie i mogłabym Cię odwiedzić ale Ty już pewnie wtedy będziesz w domu.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Przed
Doczy: 15 Kwi 2018 Posty: 34 Skd: Chorzów
Wysany: Pon 21 Sty, 2019
Piąta doba po operacji. Jestem już w domu bardzo szczęśliwy mogę polecić szpital w Piekarach Śląskich. Mile zaskoczony lekarzami, pielęgniarka, sprzątaczkami, jak również szpitalnym jedzeniem. Szpital reprezentuje wysoki poziom. W domu mały armagedon dzisiaj na szybko podnoszenie łóżka dzięki blokom budowlanym jednak standardowa wysokość była zbyt niska ciężko się wchodziło i schodził z lozka. Noga dalej spuchnieta pobolewa. Teraz trzeba brać się do roboty i wzmacniać mięśnie wizyta kontrolna zaplanowana na 08.02.2019.