podczytuję Was od 1,5 roku, ujawniam się dziś - bo kilka godzin temu zostałam zakwalifikowana do endo lewego bioderka. Mam szansę na ten rok w trybie pilnym. Rozglądam się, czytam, czytam, czytam - czerpię nadzieję i nastawiam się optymistycznie.
Status: Endo x 1
Wiek: 45 Doczy: 26 Mar 2018 Posty: 1 Skd: Piaseczno
Wysany: Pon 26 Mar, 2018
Cześć mam na imię Paweł,prawie 40 lat .07.03.2018 w Konstancinie Jeziorna-przeszedłem alloplastykę lewego stawu biodrowego-typu Metha.
Mam nadzieję że znajdę tu odpowiedzi na moje pytania.
Cześć, jestem Małgorzata z okolic Grodziska mazowieckiego, mam 55 lat i cierpię na chorobę zwyrodnieniową stawów biodrowych. Prowadziłam bardzo aktywny tryb życia , bo zawodowo zajmuję się końmi. Od 2 lat już nie jeżdżę, nie daję rady. Choć nie wyobrażałam sobie tego wówczas ,to 3 lata temu zapisałam się na operację u dr Mileckiego w Otwocku. Czeka mnie całkowita endoproteza w obydwóch stawach. Pierwsze biodro prawdopodobnie pod koniec roku. Ból doskwiera coraz bardziej , a ograniczenie ruchu zwiększa się w zastraszającym tępie.
Czytam forum, rehabilituję się.
Niedawno dowiedziałam się o dostępie małoinwazyjnym i trochę namieszało to mi w głowie. Może ktoś z was ma jakąś wiedzę na ten temat?
Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 72 Doczy: 03 Maj 2018 Posty: 2 Skd: warszawa
Wysany: Czw 03 Maj, 2018 Nowy...
Witam wszystkich...Jestem 66 latkiem równo rok po operacji wszczepienia endoprotezy biodra w szpitalu w Otwocku..po około16 godzinach po operacji już truchtałem po korytarzu kliniki..zacząłem po parę minut(o kulach) po 4 dniach wypisany do domu..około miesiaca chodzenie o kulach + wiele ćwiczeń i coraz dłuższe trasy na ulicy..po miesiącu już bez kul..i coraz dalej i dalej chodzenie..na kontroli po 4 miesiacach fachowcy(ordynator) stwierdzili ze nawet mi nie potrzebna rekonwalestencja..Teraz jestem rok po i chodzę po wiele km(jak daleko to z kijkami)ostatni mój sprawdzian przed wyjazdem w góry(zapare dni 7maja) to z tydzień temu to blisko 21 km w 3,5 godziny..Czuję się super ,,nieraz mnie lekko cosik tam ćmi..śpię bez bólu..codziennie rano truchtam(nie biegam ) około 1 km..ćwiczę codziennie jakieś swoje rzeczy + rower+ basen 1 w tygodniu i na razie jest ok.wszedłem tu bo ja jestem ruchliwy zgred i nie mogę wysiedzieć na miejscu więc może czegoś nowego się dowiem..po powrocie z gór czyli około 12 maja.mam kontrolę w Otwocku (taką po roku) zobaczymy czy wszystko jest ok..i napisze to tutaj .Życzę wszystkim wytrwałości..
_________________ W życiu musi być dobrze i nie dobrze,bo jak jest tylko dobrze to jest niedobrze..
Cześć leszek23, też jestem tu nowa, ale jeszcze przed operacją endoprotezy w Otwocku. Mają dzwonić po 10 września, więc jeszcze trochę czasu. Nie mogę się już doczekać , choć strasznie się boje , bo ograniczenie ruchu i ból bardzo mi przeszkadzają w mojej ruchliwości. Jeszcze niedawno jezdziłam konno zawodowo, rowerem dla przyjemności po kilkadziesiąt km. Teraz ledwo chodzę.
Na którym oddziale byłeś operowany? Od czego to zależy że niektórzy tak szybko dochodzą do formy? Czy to tylko a raczej aż, rodzaj determinacji, czy może też model założonej endoprotezy i zasługa operatora?
Zazdroszczę że jesteś już po i podziwiam ile systematycznej pracy inwestujesz w siebie.
Pozdrawiam serdecznie
Status: Przed
Doczya: 04 Maj 2018 Posty: 1 Skd: Reda
Wysany: Pi 04 Maj, 2018
Dzień dobry. Jestem tu nowa. Mam na imię Beata 57 lat . Szczupła,wysportowana i z chorobą zwyrodnieniową.Mam w poniedziałek 7maja zgłosić się do szpitala na moje pierwsze endo lewego biodra. Poznaję Was od kilku tygodni ucząc się wielu nowych rzeczy,przygotowując się do operacji. Na swoją kolejkę czekam od 2015 roku i byłam zapisana na 2021 rok. Lekarz prowadzący uznał,że to ten czas już jest i przesunął mnie w kolejce.